Jocelyn D'Voir

Imię: 
Jocelyn 

Nazwisko: 
D' Voir 

Wiek: 
22 lata 

Rasa: 
Opętaniec 

Ranga: 
Trucicielka Serc 

Miejsce zamieszkania: 
Kraina Luster 



Moce: 

1. Hipnoza Kolorami skrzydeł- (działa 3 posty, potem 2 posty przerwy; obejmuje maksymalnie 2 osoby na raz) 

2. Rozproszenie– Gdy Joce aktywuje tę moc, jej szabla zmienia swoją postać w mgiełkę by po chwili pojawić się w formie tysiąca smukłych ostrzy wielkości płatków śniegu. Ostrza układają się w duże nieregularne masy które są kontrolowane ruchem rąk Jocelyn. Ostrza mogą służyć zarówno w ofensywie jak i defensywie. Rany odniesione przez nie są dość płytkie i nie wyrządzą większej szkody póki przeciwnik nie zostanie zaatakowany całą masą. Ta masa nie porusza się tez z nie wiadomo jaka szybkością która nie pozwala jej uniknąć. Moc działa trzy posty po czym 3 posty przerwy. Moc działa na odległość 100m. 

3. Regeneracja–Jocelyn jest w stanie wyleczyć swoje i tylko swoje rany. Im poważniejsza rana, tym dłużej trwa leczenie, nie jest w stanie wyleczyć rany śmiertelnej czy zregenerować utraconych kończyn. Regeneracja trwa od 1 do 3 postów w zależności od ciężkości urazu. By jej użyć ponownie musi odczekać 3 posty. 



Umiejętności: 

1. Szermierka- Jocelyn potrafi posługiwać się bardzo dobrze szablą. Jej rodzice kładli duży nacisk, na to by ich córa była wszechstronnie uzdolniona. Gdy tylko Jocelyn dobywa broni, widać od razu jak bardzo wprawiona jest w tej sztuce. Bo walka to sztuka- inaczej pojęta. Szybkie płynne ruchy nadgarstków, skoczne nogi, barki przyzwyczajone do nagłych i i szybkich wymachów oraz pchnięć. Kobieta i jej szabla tworzą jedność.

2. Sztuka Przetrwania - Joce jest przygotowana na przetrwanie w każdych warunkach. Gromadziła i nadal zdobywa wiedzę i umiejętności, związane z przeżyciem w ekstremalnych warunkach. Skradanie się, rozpalanie ogniska przy użyciu wilgotnego drewna, pozyskiwanie pożywienia, co robić gdy nastąpi klęska żywiołowa i wiele innych przydatnych umiejętności- dzięki temu wszystkiemu, jocelyn jest gotowa na praktycznie wszystko.

3. Zwinność- Joce może nie imponuje muskulaturą, ale jest za to naprawdę zwinna. Nie ma budynku, na który by nie potrafiła się wdrapać. Zwinność od zawsze pomagała jej w szermierce. Potrafiła się poruszać znacznie szybciej od przeciwników, jak i reagowała na ataki znacznie prędzej. 



Charakter: 

Jocelyn niegdyś była pewną siebie, uparcie dążącą do swoich celów dziewczyną. Od zawsze była temperamentna, władcza, poukładana. Każdy kolejny dzień miała zaplanowany, rutyna w jej mniemaniu nie była niczym złym. Swoją charyzmą i empatią, zjednywała sobie ludzi- którzy chętnie jej towarzyszyli w realizacji obranych przez nią kierunków.  Jednakże dużo się od tamtego czasu zmieniło.
Przez takie, a nie inne doświadczenia w swoim dosyć krótkim życiu stała się aspołeczna. Unika ludzi i zawierania trwalszych i bardziej znaczących znajomości, mimo iż w głębi serca bardzo by tego chciała. Po to, by zniechęcić do siebie ludzi jest chłodna w obejściu i ogólnie małomówna. Rzadko kiedy ukazuje swoje prawdziwe emocje, z wyjątkiem sytuacjach nerwowych, w tej kwestii niewiele się zmieniło. Woli mieć wszystko jasno poukładane. Nie znosi niedopowiedzeń i plotek. Nie należy też do delikatnych kobiet. Zawsze robi wszystko dokładnie i precyzyjnie. Pewność siebie i swoich słów, władczość i charyzma, skryły się głęboko za murem stworzonym ze strachu… przed krzywdą, odrzuceniem, życiem…
Kobieta cierpi na zaburzenie dysocjacyjne tożsamości, z którym stara się żyć.
Na chwilę obecną znane są dwie „inne” kobiety, z którymi Francuska dzieli ciało.
Carole jest przeciwieństwem zamkniętej w sobie Jocelyn. Kokieta która uwielbia zwodzić zarówno mężczyzn jak i kobiety. Ma słabość do alkoholu i imprezowania. Jest trochę nietolerancyjna, nieskromna i złośliwa. Lubi się podobać, lubi być adorowana. Gadatliwa, niedbała i energiczna. Sprytnie znajduje wyjście z każdej sytuacji. Jak zaczyna się robić gorąco zamiast podejmować walkę, raczej ulatnia się. Jest impulsywna, i kocha ryzyko. Potrafi grać słodką i niewinną tylko po to by wzbudzić zaufanie danej osoby. Co poniektórzy z jej licznych partnerów uważają że można ją posądzać o nimfomanie. Nie ma stałego miejsca zamieszkania, szlaja się od speluny do speluny, nigdzie nie zagrzewając miejsca na dłużej. Nikt nie wie tak naprawdę skąd ona ma na to wszystko pieniądze.
Druga kobieta jest agresywną awanturniczką z rodzaju tych, którym byle pretekst wystarczy do wszczęcia bójki. Krzywo się spojrzysz? Kichniesz? Podrapiesz się po głowie? Nigdy nie jest pewne kiedy Tamara się na kogoś rzuci. Unika kontaktów seksualnych z kimkolwiek, ba. Unika towarzystwa wszystkich żyjących istot które nie są kotami. Brzydzi się kontaktem fizycznym, nie potrafi rozmawiać z innymi, nie potrafi z nimi koegzystować. Jest bezdomna- sypia gdzie się tylko da chociaż na chwilę zamknąć ze spokojem oczy. Jest nałogowym palaczem i zmaga się z bulimią. Mimo wielkiego zamiłowania do słodyczy, nie jest w stanie niczego utrzymać w żołądku. Nie raz zdarzało jej się zażyć narkotyki, ale ciężko nazwać ją narkomanką.
Każda z nich składa się na Jocelyn… która ucieka od rzeczywistości i podświadomie tak radzi sobie z rzeczywistością...



Wygląd zewnętrzny: 

Jocelyn ma ponad 170 cm wzrostu i jest lekką kobietką. Ma jasną karnację i kobiece krągłości. Migdałowe oczy w kolorze bursztynu. Ładne krągłe usta i mały lekko zadarty nos. Czarne krótkie do ramion, lekko kręcące się włosy, wąskie ramiona i szczupłą szyje. Zazwyczaj nosi krótkie sukienki i do tego marynarki. Lubi złote zdobienia i buty na wysokim obcasie. W talii zawsze jest przepasana skórzanym pasem od pochwy swojej katany. Jej skrzydła mienią się wieloma ciemnymi barwami. Od granatowego, przez naprawdę ciemny bordowy a na smolistej czerni kończąc, z wyglądu przypominając kształtem anielskie skrzydła. Są naprawdę spore, ale przede wszystkim piękne. Gdy pada na nie światło można odnieść wrażenie że są pokryte diamentowym pyłem, dzięki czemu lśnią masą barw. 
A przynajmniej tak było do czasu. Sporo się zmieniło…
Aktualnie kobieta przypomina wrak człowieka. Zaburzenia odżywiania, mocno odbiły się na jej wadze i sylwetce. Przy ledwo 49 kilogramach wagi, ciężko wyglądać kobieco. Piersi na jej klatce w obecnej sytuacji, to ledwo wzgórki. Wystające żebra i kości miednicy, można policzyć bez dotykania wszystkie kręgi kręgosłupa. Kościste dłonie, zapadnięte policzki. Jocelyn wygląda jak chodząca rozpacz. Jej niegdyś bujne i zadbane włosy, teraz wiszą w strąkach. Czarne, matowe, z wymytym rudym kolorem na końcówkach. Worki pod oczami, pokazują aż zbyt wyraźnie, że tę kobietę męczy również bezsenność. Również jej skrzydła przeszły metamorfozę… Gdy odrosły stały się wyblakłe, pozbawione blasku… Przestała również zwracać uwagę na to co zakłada na siebie...



Historia