Jan Sebastian

Jan Sebastian
Gif :
Jan Sebastian 5PUjt0u
Godność :
Jan Sebastian
Wiek :
35
Rasa :
Marionetka
Wzrost / Waga :
188 cm / 368 kg
Znaki szczególne :
Zaostrzone, trójkątne zęby.
Pod ręką :
Notatnik, pióro.
Zawód :
Ordynator Kliniki.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t393-jan-sebastian
Jan SebastianBlaszany Żołnierzyk
Jan Sebastian
Pią 3 Maj - 13:06
Imię:
Przez ponad trzydzieści lat pracy w Klinice przywykł do imienia Jan Sebastian


Nazwisko:  
Ongiś, gdy jeszcze był człowiekiem, z całą pewnością posiadał nazwisko. Aktualnie, jako marionetka, takowego nie używa.


Wiek:  
Wizualnie 35 choć, ciężko określić ile ma naprawdę lat. Pierwszy zachowany wpis w jego pamiętnikach wykonany został 25 czerwca 1689 i dotyczy koronacji Piotra Aleksiejewicza na cara Rosji. Jan Sebastian sam nie wie, co sprawiło, że był wtedy w Świecie Ludzi ani co tam robił.

Rasa:  
Marionetka

Ranga:
Blaszany Żołnierzyk  

Miejsce zamieszkania:  
Kraina Luster -> Klinika  

Moce:  
Rangowa:
Przemiana rąk w broń palną – dwie z czterech rąk Jana Sebastiana zamieniają się w karabiny GShG-7.62 z pełnymi taśmami nabojowymi. (działa 5 postów, potem 2 posty przerwy)


Własne:
Majestat Władcy – pozwala na wydanie dowolnej istocie polecenia (max do 6 osób na raz), na zasadach rozkazu, które to polecenie (czasem mimo woli) musi ona wykonać. Rozkaz jest wydawany głosowo. Mocą nie można doprowadzić do samobójstwa ani do wyrządzenia sobie jakiejkolwiek bezpośredniej krzywdy. 2 posty użycia 3 odpoczynku.

Telekineza – moc umożliwiająca przesuwanie przedmiotów (i nie tylko) siłą umysłu. Na raz umożliwia udźwignięcie ciężaru równego 300 kg, jednak przy utrzymywaniu takiego ładunku postać bardzo szybko się męczy i potem wymaga odpoczynku (od 1 do 3 postów). Nie jest także w stanie rzucać przedmiotami tak ciężkimi, co najwyżej unieść je w powietrze. Zabronione jest rzucanie postaciami graczy tak, by zabić ich jednym atakiem.

Umiejętności:  

Medycyna - chirurgia
Walka bronią białą - szable
Zwiększona siła

Charakter:  
Jan Sebastian nie należy do demonów żywiołowości i wielbicieli jakichkolwiek rozrywek. Jego „codzienny” charakter najlepiej oddaje natura i postawa znudzonego życiem urzędnika-służbisty. Na co dzień jest spokojny, by nie powiedzieć, że wręcz flegmatyczny, opanowany (nigdy nie podnosi głosu, a jeśli go zabiera, to tylko gdy zajdzie taka konieczność), jest skupiony na wykonywaniu swoich powinności i niemal nieustannym notowaniu czegoś w stale noszonych przy sobie notatnikach. Jan Sebastian ma denerwujący nawyk ciągłego poprawiania okularów. Jak przystało na urzędnika, Jan nie jest też przesadnie przyjacielski, by nie powiedzieć, że jego sposób bycia raczej nie przysparza mu popularności. Jak sam twierdzi, jako Marionetka nie posiada funkcji uczuć ani zbędnych, typowych dla ludzi i innych istot społecznych, ograniczeń takich jak litość, współczucie czy chęć przebywania z przedstawicielami swojego gatunku. Mimo to, jako istota, której przemiana z racji na konieczność szybkiego jej przeprowadzenia, nie przebiegła do końca pomyślnie, pod tym płaszczykiem obojętności, chłodu i nieprzystępności, Jan Sebastian ma jedno, ogromne pragnienie …
Gdy dochodzi do walki, jego charakter zmienia się diametralnie. Wstępuje w niego zupełnie nowa energia i chęć do życia. Gotów jest prowadzić wojska w najgorsze zawirowania i „młyny” pola bitwy. Niewielu widziało Jana Sebastiana w trakcie walki, zatem mało kto może powiedzieć czy ten czerpie z walki i zabijania jakąś ponadnaturalną przyjemność.
Gardzi ludźmi i uważa ich za durnych, leniwych i pozbawionych jakiejkolwiek wartości.

Wygląd zewnętrzny:
Jan Sebastian ma czerwone błyszczące oczy i średniej długości włosy. Na nosie ma okulary, które niemal na zasadzie odruchu co jakiś czas poprawia, popychając je ku górze. Jego zęby, w przeciwieństwie do zębów większości ludzi, mają kształt trójkątów i wyjątkowo ostre brzegi. Całe ciało marionetki pokryte jest syntetycznym materiałem przypominającym w dotyku ludzką skórę. To, że Jan Sebastian nie jest istotą żywą można stwierdzić ważąc go (przy wzroście 188 cm i szczupłej budowie ciała waży 368 kg), dotykając (jest wyjątkowo twardy i chłodny) lub oglądając bez ubrania. Korpus marionetki, noszący ślady wielu walk, wyposażony jest bowiem w dwie spore, pancerne, zamykane pokrywy na linii żeber, które kryją w jego wnętrzu drugą parę rąk. Podobne, choć o wiele mniejsze zaślepione komory, Jan Sebastian posiada na barkach. W razie potrzeby, te niewielkie klapki otwierają się, a z otworów wysuwają się rękojeści dwóch szabel. Ponadto w gardle marionetki ukryty jest miotacz ognia (ukazany na fabule jeszcze gdy postać była NPC’m), którego zbiornik, przed ewentualnym użyciem, musi zostać napełniony substancją palną.
Na co dzień Jan Sebastian ubiera się w elegancki garnitur, białą koszulę z czarnym krawatem i srebrną spinką. Mankiety koszuli zapinane są na spinki, w które marionetka ma wbudowane kompasy.


Historia:
Powstanie Jana Sebastiana owiane jest mgłą tajemnicy (aby nie rzec, że ginie w pomroce dziejów). Nie wiadomo nawet jakie imię wcześniej nosił mężczyzna, albowiem ciemność dawno już skryła jego pierwotnego twórcę,  jego plany i motywy. Jedyną wskazówką jaką „czerwonooki” posiada, jest pierwszy zapis w pamiętnikach, który jak już wcześniej wspomniano, wykonany został 25 czerwca 1689 i dotyczy koronacji Piotra Aleksiejewicza na cara Rosji.
Jan Sebastian wielokrotnie próbował sobie przypomnieć co wówczas robił w tamtym miejscu, jednakże zupełnie bez skutku.
Prawdopodobnie był ongiś istotą z krwi i kości, ale aktualnie dowody na to skrywa nieprzenikniona ciemność. Może nawet miał rodzinę i dzieci? Cóż, możliwe, że marionetce udało się poznać prawdę o poprzednim życiu, ale kolejna przemiana (przeprogramowanie), które miało miejsce w czasach wojny ze Światem Ludzi nie do końca przebiegła w taki sposób jak zaplanowano i oczekiwano. Jan Sebastian, zamiast utracić (jak było w zamyśle jego twórcy Eliasza Drosselmeyera) wszystkie wspomnienia z wcześniejszego okresu, w wyniku pośpiechu i ogromnej dawki osobistego uporu, zachował ich fragmenty. Niestety, proces przebiegł na tyle źle, że Jan Sebastian nie pamięta niczego co nie jest w jakiś sposób powiązane z walką ani finansami Kliniki (którymi wcześniej jak i później się zajmował). Ten problem z pamięcią rozwiązał w bardzo prosty i wydaje się że skuteczny (choć nie idealny) sposób - prowadzi dzienniki. W związku z tym, niemal non stop notuje swoje spostrzeżenia i gromadzi wspomnienia z całego dnia na kartkach lub innych nośnikach. Usunięcie pamięci następuje zawsze o świcie. Dostrzegając dręczące go problemy (obluzowana szczeka i wadliwa pamięć), ale nie mając zaufania do innych Marionetkarzy, Marionetka stworzyła na swoje potrzeby specjalny katalog umożliwiający mu szybkie wyszukanie danych, w niezliczonych notatnikach i kartach tkwiących na szeregach regałów w podziemiach Kliniki.
W trakcie wojny ze  Światem Ludzi, Jan Sebastian dowodził oddziałami „sześciorękich” – potworów stworzonych przez Mistrza-Marionetkarza Eliasza Drosselmeyera specjalnie do walki z nacierającymi wojskami z innego świata. Monstra wyglądały jakby ktoś pozlepiał ze sobą pęczki ciał, napełnił je wściekłością, obdarzył bronią i wysłał by dokonały zemsty. Dzięki wypracowanej przez lata pozycji, mocom, cechom fizycznym oraz umiejętnościom, „czteroręki” podporządkował sobie „sześciorękich”, zapobiegając ich buntowi, a może nawet atakowi na szeregi własnych wojsk. Jan Sebastian (wówczas zwany Hans Peter), prowadząc oddział do boju z początku zaatakował oddziały wroga, a widząc zdradę innych Marionetek zdecydował się ruszyć na pomoc autochtonom. Można powiedzieć, że „sześciorecy” opanowali sprawę szybko i bardzo brutalnie. W związku z problemami jakie rodziło kontrolowanie monstrów, cały ich oddział zapieczętowano w bezpiecznym miejscu, a Jana Sebastiana miano poddać kolejnemu czyszczeniu pamięci. Na szczęście dla niego samego, do zabiegu nie doszło ze względu na śmierć starego Marionetkarza.
Po przejęciu Kliniki przez Anomandera van Vyverna, Jan Sebastian podstępem zmuszony został do służenia mu. Wyznaczony na Bane’owego kuratora robił wszystko by wywiązać się z umowy. Niestety, Anomanderowa próba zabicia narzeczonego jednej z pacjentek (za pomocą innej Marionetki) zmusiła go do porzucenia zadania, a w efekcie porzucenia swoich marzeń o tym, że być może kiedyś jeszcze będzie szczęśliwy.
Aktualnie, gdy dyrektorem Kliniki został Bane, Jan Sebastian awansować ma na stanowisko Ordynatora. Kto wie, może Jan Sebastian podejmie kolejną próbę mającą na celu zbliżenie się choćby o krok do spełnienia swojego największego marzenia i spotkania się z przyjaciółką z dawnych lat? W końcu to ją jako jedyną pamięta.  

Powrót do góry Go down





Yako
Gif :
Jan Sebastian 5PUjt0u
Godność :
Lusian/Luci Foxsoul
Wiek :
Wizualnie 25
Rasa :
Lisi demon
Wzrost / Waga :
190/85 //
Znaki szczególne :
Kuleje, Blizna na lewym oku
Pod ręką :
Laska
Broń :
Naginata
Zawód :
W Świecie Ludzi - Aktor/Aktorka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t230-kp-yako https://spectrofobia.forumpolish.com/t1126-yako
YakoNieaktywny
Re: Jan Sebastian
Pią 3 Maj - 13:22
No nie wiem nie wiem...zgodzić się...nie zgodzić się...taki śmierdzący burak, co robi wgłębienia w meblach jak na nich siądzie (nadal pamięta urodziny Tuli i rozmowę z Jaśkiem...)

A niech Ci będzie

Akcept

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach