Jaśminowy Ogród

Velo
Gif :
Jaśminowy Ogród 5PUjt0u
Godność :
obecnie Velonika Cheshire
Wiek :
dziarskie, piętnastoletnie ciałko
Wzrost / Waga :
150cm / 40kg
Znaki szczególne :
jarzące się, złote oczy
Pod ręką :
Sakwa ściągana rzemieniem, na długim pasku, wisi na gałęzi obok, zaraz obok lekkiej opończy: przekąski, Pyskata Busola, zwój liny, puste fiolki na eliksiry, dobry humor i problemy egzystencjalne
Broń :
sztylecik w sakwie
Zawód :
Przygodystka!
Stan zdrowia :
MARTWA. Ups.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t792-velonika-cheshire https://spectrofobia.forumpolish.com/t295-koniec-koncow-wszystkie-kawalki-zloza-sie-w-calosc https://spectrofobia.forumpolish.com/t991-all-you-need-is-love-and-a-cat#14347 https://spectrofobia.forumpolish.com/t1123-velo
VeloDuchowa Zguba
Jaśminowy Ogród
Nie 30 Sie 2020 - 17:22
Jaśminowy Ogród JJdoImK

Nie jest to oczywiście jedyny ogród należący do Osiedla, z pewnością jednak ten najbardziej zapomniany (lub, raczej, najbardziej wyparty z pamięci). Mieszkańcy dobrze wiedzą którą z wysp należy omijać szerokim łukiem, zaś dla przyjezdnych jest na tyle ukryta i oddalona od centrum, że odnajdują ją głównie ci ciekawscy lub mający wielkiego pecha.
Wyspa nie jest za duża– ot, kilkaset kroków w jedną i drugą stronę, gdy wyruszy się z głównej alejki. Wysypane migotliwym kamyczkiem dróżki już niemal zarosły, szaroniebieskie krzewy rozłożyły się w wygodnych, nieprzebytych kępach, a trawa wybujała, utrudniając dostęp do (jeszcze) bardziej dzikich części. Choć ścieżek nadal strzegą pełne pnączy pergole, choć nad głowami zwiedzających rozpościera się feeria barwnych kwiatów, choć słychać szczebiot ptaków i fruwają motyle, już na pierwszy rzut oka widać, że nikt o to miejsce nie dba. Tylko dwa ażurowe, ogrodowe kioski jakimś cudem oparły się upływowi czasu. „Spowodował to sam ogród”, jak prosto i beznamiętnie wyjaśniają mieszkańcy Lewitującego Osiedla. Zaiste, mógł przecież nie budzić tych pięknych, pnących kwiatów, w tym kwiatów pochłaniających wspomnienia.

Uprawiano tu niegdyś przeróżne, magiczne okazy: kwiaty zapachem przywołujące radość i szczęście, pomagające ukoić nerwy, przekonać do siebie ludzi; rośliny niezbędne do eliksirów oraz przede wszystkim zachwycające swoim wyglądem wijojaśminy, pożądane w bukiecie i wazonie każdej panny. Jednak kiedy Ogród Strachu ożył i zdziczał, dokładnie to samo stało się tutaj. Pnącza falują, jaśminy uciekają spod ręki i naprawdę trzeba się postarać, by jakikolwiek zerwać, ale najgorsze są te, które nauczyły się kraść wspomnienia. Cokolwiek jest obecnie w głowie wędrowca, jak silne i ukochane by nie było to wspomnienie, jeśli nie zauważy w porę wysuwającej się ku skroni zielonej witki, straci je. Bezpowrotnie. Już od dawna to miejsce nawiedzają tylko nastoletni poszukiwacze wrażeń, czarownicy potrzebujący dziwacznych składników i ci nieliczni, którzy uwierzyli opowieściom i świadomie szukają zapomnienia.

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach