Edgar Jan Drosselmeyer

avatar
GośćGość
Edgar Jan Drosselmeyer
Pon 29 Lip - 3:31
Imię: Edgar Jan
Nazwisko:Drosselmeyer
Pseudonim: Drozd
Wiek: Wizualnie: 40-45 lat.
Rasa: Marionetkarz
Ranga: Obsydianowy Twórca
Miejsce zamieszkania: Obecnie Kraina Luster, chociaż posiada lokum w Świecie Ludzi.


Moce:
- Telekineza – moc umożliwiająca przesuwanie przedmiotów (i nie tylko) siłą umysłu. Na raz umożliwia udźwignięcie ciężaru równego 300 kg, jednak przy utrzymywaniu takiego ładunku postać bardzo szybko się męczy i potem wymaga odpoczynku (od 1 do 3 postów). Nie jest także w stanie rzucać przedmiotami tak ciężkimi, co najwyżej unieść je w powietrze. Zabronione jest rzucanie postaciami graczy.

- Przechodzenie między światami - moc ta pozwala na podróżowanie między światami, ale nie umożliwia już przenoszenia się w obrębie każdego świata z osobna. Podróżowanie odbywa się między fabułami, dzięki temu gracz pomiędzy kolejnymi sesjami fabularnymi nie musi korzystać ze Szkarłatnej Bramy. Po użyciu tej mocy kolejne użycie jest możliwe dopiero po 3 postach. Przenoszenie dotyczy samej osoby Edgara, ewentualnie jego Bestii czy zwierząt - nie może zabrać ze sobą postaci innego gracza.

- rangowa - Blokada umysłu.

Umiejętności:
-  Hazard – mistrz wszelakich gier hazardowych, chociaż najlepiej czuje się w kartach.
- Rzeźba – Edgar to świetny rzeźbiarz. Przez lata nauczył się jak kształtować sylwetki i twarze, niekoniecznie tylko w drewnie.
- Materiałoznawstwo – Marionetkarz jest ekspertem w dziedzinie rozpoznawania materiałów, oceny ich jakości i wykorzystania w tworzeniu zarówno Marionetek jak i innych przedmiotów.


Wygląd zewnętrzny: Edgar Jan na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się specjalnie z tłumu. Wysoki i postawny (195 cm), ładnie umięśniony. Sylwetka zdradza, że od młodzieńczych lat miał styczność z zawodami wymagającymi siły i pewnie gdyby nie ranga, pomylono by go z kowalem. Szeroka klatka piersiowa ładnie maskuje brzuszek powstały ostatnimi latami, głównie przez wygodnictwo i lenistwo. Karnacja w kolorze jasnego karmelu to wynik podróży, bowiem przez większość lat prowadził koczowniczy tryb życia. Postura niedźwiedzia nie raz, nie dwa ułatwiała mu 'rozmowę' z zaczepiającymi go awanturnikami a uderzenie w stół dużą dłonią, zapewniało spokój kiedy robiło się za gorąco.
Twarz ma nieco kanciastą, lekko orli nos znajduje się w jej centrum. Tuż pod nim wąskie usta, wokół których zmarszczki świadczące o tym, że mężczyzna dużo się uśmiecha. Podobne zmarszczki można znaleźć w kącikach oczu ale i między brwiami, czy więc faktycznie są efektem uśmiechu? Oczy średniej wielkości, przeważnie lekko zmrużone, w kolorze stali. Brwi wyraziste, mocne, nadają charakteru jego dość pospolitej twarzy. Nosi zarost, zawsze ładnie wypielęgnowany, który dodaje mu klasy ale i drapieżności.
Włosy w kolorze wypłowiałego, myszatego brązu nosi w naturalnym nieładzie. Długością sięgają linii szczęki, na końcach potrafią lekko się kręcić przez co wyglądają jakby to wiatr był Edgarowi fryzjerem.
Jeśli chodzi o ubiór, preferuje klasykę: proste, ciemne garnitury, fraki czy surduty. Naprawdę dobrze czuje się w koszulach, eleganckich spodniach i pod krawatem. Niemały wpływ na Edgara miał sam Świat Ludzi – to tam zetknął się z formalnym stylem, który szybko zaczął mu opowiadać. Mężczyzna jego postury w garniturze budził respekt i chociaż w obcym świecie nie obnosił się ze statusem, w takim wydaniu czuł się kimś. Bardzo lubi płaszcze i kapelusze z szerokim rondem.
W czasie pracy nie stroni od wygodniejszych ciuchów na które narzuca fartuch, do złudzenia przypominający fartuch kowalski a na biodrach zapina pas z narzędziami. Nie boi się ubrudzić i gdy tworzy, często na jego twarzy widać smugi smaru czy innych mazideł.


Charakter:
Przede wszystkim Edgar jest... naprawdę sympatyczny! Zdziwieni? No tak, wśród całej masy postaci skrzywdzonych przez los, wyniszczonych przez traumę, zatracających się w swoim żalu i przesiąkniętych goryczą, Drosselmeyer jest ewenementem. Pogodny, uśmiechnięty, skory do rozmowy na każdy temat. Szczery i wesoły, dowcipny. Czegóż chcieć więcej? Ach, i jeszcze lubi wypić – nie odmawia nikomu towarzystwa, kiedy ktoś potrzebuje kompana do picia, ale sam alkoholikiem nie jest. Chociaż wydaje się być momentami rubaszny, jest kulturalną osobą i wie kiedy wyhamować. Życie nauczyło go, że więcej osiągnie samym uśmiechem niż nieprzychylnymi spojrzeniami, rzucanymi z ukosa.
Marionetkarz przy tym jest szalenie inteligentny i posiada umiejętność dostosowania się do rozmówcy. Najczęściej celowo przyjmuje bliźniaczą do napotkanej osoby energię, aby szybciej zdobyć jej sympatię. Czy ma w tym zły cel? Nie, po prostu lubi poznawać nowe istoty, lubi z nimi obcować. I przede wszystkim zdobywać wiedzę, którą później umiejętnie wykorzystuje.
Sprytny, bo przecież osoby o takim podejściu nie można inaczej nazwać. Edgar szybko szacuje korzyści jakie może wyciągnąć ze znajomości. Swoim urokiem nieszkodliwego miśka zdobywa naprawdę wielu przyjaciół, których później trzyma blisko, zalewając ich swoją serdecznością.
Czy zawsze taki był? Oczywiście, że nie. W postawie każdej osoby kryje się drugie dno, jednak Edgar wydaje się być pogodzony ze swoimi demonami. Korzysta z życia, umie się bawić ale i umie zachować powagę, kiedy jest ku temu potrzeba. Jednym słowem: naprawdę fajny gość!
Staje się zupełnie kimś innym, kiedy ktoś wywoła jego gniew lub zalezie mu za skórę. Warto zaznaczyć, że mężczyzna jest anielsko cierpliwy i zawsze najpierw myśli, potem działa, dlatego ciężko wyprowadzić go z równowagi. Tolerancyjny, nawet gdy ktoś postanawia okazać mu swoją niechęć. Lecz gdy już ktoś go zdenerwuje... Nie, nie wybucha agresją. Odcina całkowicie pozę miłego faceta i przyjmuje na twarz maskę chłodnej kalkulacji. Właśnie wtedy widać w nim te wszystkie lata doświadczenia, analityczny umysł i śmiertelną powagę. Konsekwentny. Bywa również mściwy. Lepiej nie zadzierać z Drosselmeyerem, nie tylko przez wzgląd na szanowane nazwisko. Edgar nie boi się wyniszczyć przeciwnika, bo chociaż nie czerpie radości ze znęcania się nad innymi, sprawiedliwość jest jedna.
Wracając do miłych cech, Marionetkarz jest niezwykle opiekuńczy jeśli chodzi o jego dzieła, Marionetki, które nazywa „swoimi dziećmi”. Każdą traktuje indywidualnie i poświęca im naprawdę dużo czasu i uwagi. Czasem sam się łapie na tym, że każdą słabszą w jego oczach istotę otacza opieką, nawet jeśli nie zamierza tego robić. Instynktownie chce sprawować kontrolę ale w zdrowy, sympatyczny sposób. Wyrozumiały i spokojny. Bardzo lubi dzieci.


Historia: Zapraszam

Powrót do góry Go down





avatar
GośćGość
Re: Edgar Jan Drosselmeyer
Sro 31 Lip - 22:38
Miodziaśnie! Wszystko cacy!

AKCEPT

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach