Kotson - Kodero Grinnik

avatar
Gif :
Kotson - Kodero Grinnik 5PUjt0u
Godność :
Kodero Grinnik
Wiek :
40
Rasa :
Człowiek
Wzrost / Waga :
198/90 - cm/kg
Znaki szczególne :
Blizna na brzuchu i rozcięty policzek
Pod ręką :
Strzelba 8 sztrzałowa; Rewolwer 7 strzałowy; Nożyk w bucie
Broń :
Strzelba; Rewolwer; Nóż;
Zawód :
Leśniczy
Kontrahent :
brak
Stan zdrowia :
Ból brzucha.
https://spectrofobia.forumpolish.com/u209
KotsonNieaktywny
Kotson - Kodero Grinnik
Sro 25 Lis - 12:25
Imię: Kodero
Nazwisko: Grinnik
Pseudonim: Kotson
Wiek: 37
Rasa: Człowiek
Ranga: Leśniczy
Miejsce zamieszkania: Świat ludzi

Moce:
brak
Umiejętności:
-Zielarstwo - Rozróżnia odpowiednie zioła i inne składniki np. do zup od chwastów, dzięki czemu radzi sobie z przetrwaniem w lesie.
-Wspinaczka - Dzięki dobrej kondycji doskonale się wspina, od drzew aż po wzgórza.
-Broń palna:

    *Strzelba - p. zaawansowany (Bardzo dobre posługiwanie)*Rewolwer - p. podstawowy (Dobre posługiwanie)

-Polowanie - Ojciec na wszelki wypadek nauczył go polować i odpowiednio obrabiać zwierzę.
-Medytacja - Medytuje dla osiągnięcia wewnętrznego spokoju.
-Tropienie - Widzi więcej od zwykłych ludzi, patrzy na każdy szczegół: błoto, liście, trwa itd.

Wygląd zewnętrzny:
Kodero to wysoki, wysportowany mężczyzna o jasnej karnacji, z krótkimi włosami i zadbanym zarostem czarnego koloru. Ma dobrze zarysowaną szczękę, delikatnie odstające uszy, a także kształtny nos. Oczy ma piwnego koloru, a nad nimi znajdują się zadbane brwi. Usta są wąskie, a sam Kodero rzadko się uśmiecha. Jego sylwetka jest umięśniona, dzięki czemu jest w stanie poradzić sobie z większością zadań wymagających wysiłku fizycznego. Posiada trzy tatuaże: duży na plecach i po jednym średnim na każdym ramieniu. Po walce z Walentisem została mu charakterystyczna blizna na brzuchu oraz lewym policzku. Zwykle jest ubrany w postrzępiony ciemny płaszcz, białą koszulę, czarne długie spodnie i eleganckie - trochę kowbojskie - brązowe buty. Do pracy dodatkowo zakłada pas "rozbójnika", kaburę na rewolwer i kilka osobnych toreb na amunicję, przekąski, butelkę wody (250ml). Nosi często ochraniacz na całą lewą nogę, przy której chowa nóż, a także ochraniacz na lewe ramię. Na plecach nosi torbę do chowania strzelby.

Charakter:
Kodero jest zwykle spokojną osobą, lecz bywają momenty utraty kontroli. Jest ostrożny, to jedna z jego najbardziej wyróżniających się cech. Niepokoi go brak rozumu u innych, wierzy bowiem że jest to najwyższa wartość. W obliczu porażki stara się zanalizować na chłodno swoje błędy by potem się na nich uczyć. Wierzy że każda klęska ma na celu ukazać mu coś nowego, czy też o czymś przypomnieć. Nie ma żadnych obsesji czy fobii, uznaje je bowiem za oznakę słabego umysłu, niezdolnego do zrównoważenia swoich racji i opanowania się. Przyjaźń potrafi docenić, jednak prawie nigdy nie stawia jej na pierwszym miejscu. Od przyjaciół wymaga lojalności, mówienia prawdy i wspierania go w jego dążeniach, jednak odwzajemnia im się tym samym, spełniając też często ich inne wymagania. Może się pochwalić godnym pozazdroszczenia zdrowiem fizycznym i psychicznym. Ma jednak swoje potrzeby seksualne, które najczęściej zaspokaja poprzez one night standy z poznanymi w podróży kobietami. Nad śmiercią się nie zastanawia - wystarcza mu wiedza że on i tak przyjdzie, prędzej czy później a wymyślanie sposobów na uniknięcie nieuniknionego jest według niego pozbawioną sensu stratą czasu.


Historia:
Wspaniała rodzina: kochająca matka - znana zielarka, ojciec - kiedyś policjant, teraz wspaniały leśniczy i syn pragnący iść w jego ślady. To oni przekazali mu najważniejsze informacje do życia.
Gdy ukończył 18 lat Kodero opuścił rodzinną miejscowość. Udał się do akademii policyjnej, gdzie chciał zostać agentem śledczym, by nie musieć nosić munduru. Nie ukończył szkolenia, gdyż dowiedział się, że jego rodzice zmarli w niewyjaśnionych okolicznościach. Podczas sekcji z udziałem Kodero okazało się, że z czymś walczyli. Rozmiar pazurów na plecach ojca nie zgadzał się ze śladami pazurów wilka ani niedźwiedzia. Więc co to to było? Nie wiadomo. Tak, jak sobie zażyczyli jeszcze za życia, zostali skremowani.
W trakcie sprzątania domu mężczyzna odkrył, że zwierzę, które napadło na dom jest ranne i zostawiło za sobą ślady, których normalny policjant nie zauważyłby, lecz Kodero znał się na tropieniu. Przygotowany ze strzelbą, rewolwerem i awaryjnym nożem ruszył za bestią. Ślady wydawały się świeże, jakby potwór wrócił jeszcze w to miejsce. Po powolnej drodze Kodero doszedł do jaskini, musiał być ostrożny, bo to, co tam spotka, człowiekiem być nie mogło. Przymocował latarkę do broni i wkroczył do jaskini. Gładkie ściany nie przypominały tego, czego się spodziewał, lecz można było wyczuć zapach krwi i zwłok. Okazało się, że te zapachy docierały z dwóch różnych tuneli. Fetor zwłok z lewej strony, a soczysty, mocny zapach krwi z prawej - to oznaczało, że w jaskini potwór składuje swoje ofiary. Podążywszy za zapachem, oczom Kodero ukazała się martwa sarna z wygryzionym brzuchem, a za nią kotara.
Gdy ją uchylił, ujrzał małą kuchnię, a na tzw. łóżku leżała kotowata ranna postać. Niedowierzając, mężczyzna ujrzał ranę na udzie postaci, a nie mogąc zdobyć się na zabicie rannego, postanowił jej pomóc. Po powrocie do domu postanowił zatrudnić się jako leśniczy, by nie zwracać uwagi, że tak często znika w lesie. Został przyjęty, ponieważ inni leśniczy pamiętali jego ojca. Pracował ciężko za dnia, w nocy przychodził do tajemniczej postaci. Opatrzył ją odpowiednio - zrobił, co mógł. Po kilku dniach  postać obudziła się, a nie wiedząc co się dzieje, zaatakowała niespodziewającego się niczego Kodero i wbiła głęboko pazury prawej ręki w brzuch, a drugą atakowała twarz. Kodero dużo trenował, dzięki czemu mógł się skutecznie z nią siłować: uwolnił się i zdzielił ją z główki. Postać straciła przytomność, a Kodero starał się ratować siebie: udało mu się zdezynfekować i zabandażować brzuch, lecz ból nie ustąpił. Po przywiązaniu postaci do łóżka, rozpoczął opatrywanie swojego policzka, zrobił herbatę i siedział przy znokautowanej postaci. Gdy się obudziła, zaczęła się wiercić i krzyczeć "Wypuść mnie!". Z chłodną twarzą mężczyzna odpowiedział, że został przez nią zaatakowany i rozpoczął rozmowę. Postać z początku nic nie mówiła, lecz im dłużej Kodero mówił, tym postać patrzyła na niego innym wzrokiem.
Walentis, bo tak nazywała się postać, powiedział że uciekł z Krainy Luster, gdyż nie chciał już tam żyć. Trafił do domu rodziców Kodero, gdzie znalazł ich martwych. Podczas ucieczki z domu zranił się w udo i ukrył się w tej opuszczonej jaskini; początkowo wszystko było dobrze, ale rana nie chciała się goić i wdało się zakażenie. Potem leżał przez dzień nie ruszając się z łóżka. Podziękował za opiekę, powiedział, że może mu pokazać świat, z którego pochodzi i zmienił się w zwykłego, szarego kotka. Kodero zaopiekował się nim i postarał się uwierzyć, że to nie on popełnił zbrodnię.

Powrót do góry Go down





Scavell
Gif :
Kotson - Kodero Grinnik A7c78c1cf8554d3256eba773fd3bfcbe
Godność :
Irith Adelaide "Scavell" Bellclair
Wiek :
28 lat
Rasa :
Lunatyk
Wzrost / Waga :
170 / 60
Znaki szczególne :
blizna po cięciu na gardle
Pod ręką :
wymienione w poście eliksiry, broń, Scath, Przepaska ślepo-widzenia, Chmarny talizman
Broń :
Nysarth (rapier), mizerykordia
Zawód :
Adept Bractwa
Stan zdrowia :
zdrowa
https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t934-skrzynka-korespondencyjna-irith https://spectrofobia.forumpolish.com/t1113-scavell
ScavellDiabelski Bibliotekarz
Akcept!

Jako, że stworzyłeś Człowieka, otrzymujesz Zegarmistrzowski Przysmak. Życzę miłej zabawy po drugiej stronie lustra!


Kotson - Kodero Grinnik 3lgQ88B
#886b8e | #af522d

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach