Spectrofobia :: Hyde Park :: Archiwum X :: Karty Postaci
Delilah
GośćGość
Delilah
Nie 3 Kwi - 21:21
Nie 3 Kwi - 21:21
IMIĘ: Jeśli żyje jeszcze jakaś osoba co zna ją dłużej niż kilkadziesiąt lat znać może jej prawdziwe imię. Broni go prawie jak niedźwiedzica swoich młodych, a wszystkim przedstawia się jako Delilah.
NAZWISKO: Z nazwiskiem jest tak samo jak z imieniem. Nie ma dużo ludzi co je znają, sama się przedstawia tylko po imieniu.
PRZEZWISKA: Brak. Nie bawi się w takie rzeczy. Przez swoją naturę do obserwowania najróżniejszych wydarzeń, niektórzy co znają reputację Delilah nazywają ją po prostu jako Obserwatorka. Znajdą się też pewnie marnoty co nazywają ją po jej randze.
WIEK: Wygląda na dorosłą kobietę zbliżającą się do kwietnego wieku 30 lat. Jak jest naprawde? Nie jest ładnie pytać się kobiety o jej wiek.
RASA: Lunatyk. Urodzona w Szkarłatnej Otchłanii, także też tam wychowana.
RANGA: Pani Zegarmistrz. Przez najdłuższy czas nie pokazywała się publicznie, ale czas najwyższy (hehe) to zmienić.
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Posiada posiadłość w Krainie Luster co używana jest tylko na specjalne okazje (bale, dłuższe przebywanie w tym świecie), jednak jej główne miejsce zamieszkania można znaleźć w Szkarłatnej Otchłanii. Oba miejsca są piękne i wyglądają na nadzwyczajnie drogie.
MOCE:
↳ Podróż Pomiędzy Światami— moc rasowa. Teleportacja jak u każdego Lunatyka. Raz jest, raz jej nie ma. Przy udanej teleportacji można przez jakiś czas zobaczyć pomarańczowy pyłek unoszący się w powietrzu.
↳ Zatrzymanie Czasu— moc rangowa. Władanie nad czasem brzmi może jak coś niezwykłego, i jest to prawdą, ale same używanie tej magii powoduje zmęczenie oraz lekkie zawroty głowy. Używa jej tylko jeśli jest to naprawde potrzebne. By czas stanął, Delilah musi mieć swój zegarek kieszonkowy w ręce i otworzyć wieczko za którymi tykają wiecznie wskazówki.
↳ Blokada Umysłu— moc własna. Nikt nie będzie jej czytał w myślach.
↳ Marionetki Z Kryształu— moc własna. Delilah ma moc stworzenia maksymalnie dziesięciu golemów z cytrynu. Mogą się poruszać wyłącznie w jej posiadłościach (lub w odległości do dziesięciu metrów od niej) i są używane jako osobisty personel. Nie mają twarzy, nie myślą, są tylko lalkami co sprzątają, a nawet gotują. Działają bezustannie jeśli Delilah jest w domu, a jej wyjście daje im do trzech postów samodzielnego porządkowania posiadłości. Gdy czas minie, golemy zatrzymują się w tym samym miejscu gdzie zostały. Gdy Delilah wraca, natychmiastowo ożywają i wracają do roboty. Czas "wyłączenia" nie dochodzi do skutku jeśli marionetki są blisko jej. Zazwyczaj noszą one parasol by chronić kobietę od słońca. Jeden taki golem może unieść maksimum dwudziestu kilogramów, jakakolwiek liczba ponad powoduje prawie natychmiastowe rozbicie lalki. Jak dojdzie do zniszczenia marionetki, odłamki cytrynu zmieniają się w piach po dwóch postach i dopiero wtedy Delilah może przywołać zastępstwo.
UMIEJĘTNOŚCI:
↳ Aktorstwo— raz pokaże uśmiech, raz zapłacze jak nagradzana aktorka na scenie. Chociaż nigdy swojej większości nad innymi się nie pozbawi do końca, to potrafi zazwyczaj powiedzieć dokładnie to, co ktoś chce usłyszeć.
↳ Gra Na Harfie— posiada dwie co wyzdobione są od dołu do góry w piękne kryształy. Nauczyła się grać jako dziecko, ale nigdy nie robiłą tego przy kimś. Muzyka co gra potrafi uspokoić najbardziej zdenerwowanego człowieka.
↳ Szycie— może niezbyt pasujące do niej, chociaż to coś co nauczyła ją matka. Bez maszyny potrafi to być powolne, ale jakże relakujące.
WYGLĄD ZEWNĘTRZNY: Wygląd może być subiektywny, ale określić Delilah nie da się inaczej niż piękna. Wysoka (185 centymetrów, trochę więcej niż 190 centymetrów w obcasach) kobieta zdecydowanie o siebie dba. Długie aż po kolana włosy lśnią czernią, czasami nawet przypominają kolor ciemnego szmaragdu przez to jak słońce się od nich odbija. Skóra porcelanowa, blada, jednak nie jak u chorego. Można znaleźć malutki pieprzyk na szyi. Oczy ma złote, prawie jak dwa bursztyny. Usta czerwone, czereśniowe, nos zgrabny — tak samo jak uszy. Delilah zawsze musi mieć biżuterię, zazwyczaj z cytrynem, w postaci kolczyków, naszyjników, branzoletek, czy też pierścinków. Rodzinnie był ten kamień zawsze uznawany jako symbol szczęścia, więc tak po prostu z nią to zostało, ale nie można ukryć, że pasuje on do niej. Coś jest w tym pomarańczowo-żółtym kolorze kamienia, co po prostu gra z kobietą w sam raz. Garderoba to następna rzecz o której warto wspomnieć, bowiem Delilah posiada mnóstwo sukienek i strojów. Zazwyczaj trzyma się ztonowanych kolorów, białych lub ciemniejszych, w postaci koszuli oraz spodni. Na pokazanie się przed ludźmi, powiedzmy na balu, można liczyć na fakt, że Delilah pokaże się w czymś, co nigdy jeszcze nie było pokazane. Kocha być w centrum uwagi, a to jeden z najłatwiejszych sposób aby znaleźć się w takiej sytuacji. Droga suknia, kontrowersyjna sukienka— nigdy nie można być pewnym w czym pokaże się Delilah. Ma przepiękny uśmiech dzięki któremu już nie raz udało jej się wydostać z kłopotów, ale czasami można zobaczyć przebłyski potrzeby bycia ponad resztą. Jak patrzy na kogoś z byka to tylko na sekundę, tylko po to żeby wrócić do perłowego uśmiechu. Bądź co bądź, ale piękno którym Delilah się posługuje nie jest czymś co można zwyczajnie odrzucić. Wdźięk jej jest prawie nadnaturalny, tak jakby ktoś wyrzeźbił ją z marmuru aby reszta mogła ją podziwiać.
WYGLĄD WEWNĘTRZNY: Pani Zegarmistrz uważa siebie za kogoś kto nie jest na takim samym poziomie co reszta. Wszyscy są pod nią, ona nad nimi. Każdy kto myśli inaczej zwyczajnie niestnieje w jej oczach dopóki ta osoba nie zmieni swojego zdania. Delilah jest osobą co trzyma się zazwyczaj z boku, ale zawsze musi mieć swoje zdanie w najważniejszych sprawach. Ma wrogów więcej niż przyjaciół, to na pewno, jednak to ją nie obchodzi. Ma dużo do gadania, nieważne czy ktoś chciałby to usłyszeć, czy nie. Jest charakterem naprawdę silnym, co też często prowadzi do kłótni między nią, a kimkolwiek kto ma taki sam typ osobowości. Problemem największym jest fakt, że Delilah nie widzi w tym żadnego problemu. Z natury już tak ma, zawsze będąc ponad innymi, bo tak była wychowana. Rodzice przez najdłuższy czas nawet nie mówili jej o istnieniu jakiejkolwiek innej rasy niż oni, kultywując ten sam tok myślenia jak robili to przez reszte generacji. Być blisko takiego kogoś jak Delilah jest trudno. Zaprzyjaźnić się z nią jest prawie niemożliwe, a utrzymać taki związek jest jeszcze trudniej. Również ważną częścią jest fakt, że Delilah często trzyma się z daleka. Nie jest ufna wobec innych, a Ci, którzy są nadzwyczaj
Historia:[/color]
NAZWISKO: Z nazwiskiem jest tak samo jak z imieniem. Nie ma dużo ludzi co je znają, sama się przedstawia tylko po imieniu.
PRZEZWISKA: Brak. Nie bawi się w takie rzeczy. Przez swoją naturę do obserwowania najróżniejszych wydarzeń, niektórzy co znają reputację Delilah nazywają ją po prostu jako Obserwatorka. Znajdą się też pewnie marnoty co nazywają ją po jej randze.
WIEK: Wygląda na dorosłą kobietę zbliżającą się do kwietnego wieku 30 lat. Jak jest naprawde? Nie jest ładnie pytać się kobiety o jej wiek.
RASA: Lunatyk. Urodzona w Szkarłatnej Otchłanii, także też tam wychowana.
RANGA: Pani Zegarmistrz. Przez najdłuższy czas nie pokazywała się publicznie, ale czas najwyższy (hehe) to zmienić.
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Posiada posiadłość w Krainie Luster co używana jest tylko na specjalne okazje (bale, dłuższe przebywanie w tym świecie), jednak jej główne miejsce zamieszkania można znaleźć w Szkarłatnej Otchłanii. Oba miejsca są piękne i wyglądają na nadzwyczajnie drogie.
MOCE:
↳ Podróż Pomiędzy Światami— moc rasowa. Teleportacja jak u każdego Lunatyka. Raz jest, raz jej nie ma. Przy udanej teleportacji można przez jakiś czas zobaczyć pomarańczowy pyłek unoszący się w powietrzu.
↳ Zatrzymanie Czasu— moc rangowa. Władanie nad czasem brzmi może jak coś niezwykłego, i jest to prawdą, ale same używanie tej magii powoduje zmęczenie oraz lekkie zawroty głowy. Używa jej tylko jeśli jest to naprawde potrzebne. By czas stanął, Delilah musi mieć swój zegarek kieszonkowy w ręce i otworzyć wieczko za którymi tykają wiecznie wskazówki.
↳ Blokada Umysłu— moc własna. Nikt nie będzie jej czytał w myślach.
↳ Marionetki Z Kryształu— moc własna. Delilah ma moc stworzenia maksymalnie dziesięciu golemów z cytrynu. Mogą się poruszać wyłącznie w jej posiadłościach (lub w odległości do dziesięciu metrów od niej) i są używane jako osobisty personel. Nie mają twarzy, nie myślą, są tylko lalkami co sprzątają, a nawet gotują. Działają bezustannie jeśli Delilah jest w domu, a jej wyjście daje im do trzech postów samodzielnego porządkowania posiadłości. Gdy czas minie, golemy zatrzymują się w tym samym miejscu gdzie zostały. Gdy Delilah wraca, natychmiastowo ożywają i wracają do roboty. Czas "wyłączenia" nie dochodzi do skutku jeśli marionetki są blisko jej. Zazwyczaj noszą one parasol by chronić kobietę od słońca. Jeden taki golem może unieść maksimum dwudziestu kilogramów, jakakolwiek liczba ponad powoduje prawie natychmiastowe rozbicie lalki. Jak dojdzie do zniszczenia marionetki, odłamki cytrynu zmieniają się w piach po dwóch postach i dopiero wtedy Delilah może przywołać zastępstwo.
UMIEJĘTNOŚCI:
↳ Aktorstwo— raz pokaże uśmiech, raz zapłacze jak nagradzana aktorka na scenie. Chociaż nigdy swojej większości nad innymi się nie pozbawi do końca, to potrafi zazwyczaj powiedzieć dokładnie to, co ktoś chce usłyszeć.
↳ Gra Na Harfie— posiada dwie co wyzdobione są od dołu do góry w piękne kryształy. Nauczyła się grać jako dziecko, ale nigdy nie robiłą tego przy kimś. Muzyka co gra potrafi uspokoić najbardziej zdenerwowanego człowieka.
↳ Szycie— może niezbyt pasujące do niej, chociaż to coś co nauczyła ją matka. Bez maszyny potrafi to być powolne, ale jakże relakujące.
WYGLĄD ZEWNĘTRZNY: Wygląd może być subiektywny, ale określić Delilah nie da się inaczej niż piękna. Wysoka (185 centymetrów, trochę więcej niż 190 centymetrów w obcasach) kobieta zdecydowanie o siebie dba. Długie aż po kolana włosy lśnią czernią, czasami nawet przypominają kolor ciemnego szmaragdu przez to jak słońce się od nich odbija. Skóra porcelanowa, blada, jednak nie jak u chorego. Można znaleźć malutki pieprzyk na szyi. Oczy ma złote, prawie jak dwa bursztyny. Usta czerwone, czereśniowe, nos zgrabny — tak samo jak uszy. Delilah zawsze musi mieć biżuterię, zazwyczaj z cytrynem, w postaci kolczyków, naszyjników, branzoletek, czy też pierścinków. Rodzinnie był ten kamień zawsze uznawany jako symbol szczęścia, więc tak po prostu z nią to zostało, ale nie można ukryć, że pasuje on do niej. Coś jest w tym pomarańczowo-żółtym kolorze kamienia, co po prostu gra z kobietą w sam raz. Garderoba to następna rzecz o której warto wspomnieć, bowiem Delilah posiada mnóstwo sukienek i strojów. Zazwyczaj trzyma się ztonowanych kolorów, białych lub ciemniejszych, w postaci koszuli oraz spodni. Na pokazanie się przed ludźmi, powiedzmy na balu, można liczyć na fakt, że Delilah pokaże się w czymś, co nigdy jeszcze nie było pokazane. Kocha być w centrum uwagi, a to jeden z najłatwiejszych sposób aby znaleźć się w takiej sytuacji. Droga suknia, kontrowersyjna sukienka— nigdy nie można być pewnym w czym pokaże się Delilah. Ma przepiękny uśmiech dzięki któremu już nie raz udało jej się wydostać z kłopotów, ale czasami można zobaczyć przebłyski potrzeby bycia ponad resztą. Jak patrzy na kogoś z byka to tylko na sekundę, tylko po to żeby wrócić do perłowego uśmiechu. Bądź co bądź, ale piękno którym Delilah się posługuje nie jest czymś co można zwyczajnie odrzucić. Wdźięk jej jest prawie nadnaturalny, tak jakby ktoś wyrzeźbił ją z marmuru aby reszta mogła ją podziwiać.
WYGLĄD WEWNĘTRZNY: Pani Zegarmistrz uważa siebie za kogoś kto nie jest na takim samym poziomie co reszta. Wszyscy są pod nią, ona nad nimi. Każdy kto myśli inaczej zwyczajnie niestnieje w jej oczach dopóki ta osoba nie zmieni swojego zdania. Delilah jest osobą co trzyma się zazwyczaj z boku, ale zawsze musi mieć swoje zdanie w najważniejszych sprawach. Ma wrogów więcej niż przyjaciół, to na pewno, jednak to ją nie obchodzi. Ma dużo do gadania, nieważne czy ktoś chciałby to usłyszeć, czy nie. Jest charakterem naprawdę silnym, co też często prowadzi do kłótni między nią, a kimkolwiek kto ma taki sam typ osobowości. Problemem największym jest fakt, że Delilah nie widzi w tym żadnego problemu. Z natury już tak ma, zawsze będąc ponad innymi, bo tak była wychowana. Rodzice przez najdłuższy czas nawet nie mówili jej o istnieniu jakiejkolwiek innej rasy niż oni, kultywując ten sam tok myślenia jak robili to przez reszte generacji. Być blisko takiego kogoś jak Delilah jest trudno. Zaprzyjaźnić się z nią jest prawie niemożliwe, a utrzymać taki związek jest jeszcze trudniej. Również ważną częścią jest fakt, że Delilah często trzyma się z daleka. Nie jest ufna wobec innych, a Ci, którzy są nadzwyczaj
Historia:[/color]
Spectrofobia :: Hyde Park :: Archiwum X :: Karty Postaci
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|
|