Bradford Stevenson

avatar
GośćGość
Bradford Stevenson
Sob 19 Lis - 22:18
Name(s): Bradford
Surname: Stevenson
Also known as: Oldman 
Age: 55
Race: Caucasian Cyrkowiec
Rank: does not apply Akrobata
Organisation: MORIA
Organisation rank: foreman, chief engineer
Place of residence: Westbank 13, Glassville w związku z okolicznościami spowodowanymi przez tragiczny wypadek mający miejsce podczas kontraktu dla organizacji MORIA i koniecznością wzmożonej obserwacji zamieszkuje na stałe w kompleksach mieszkalnych MORIA najbliższym aktualnemu projektowi gdzie pracuje.

Abilities:
  • Niesamowita zwinność – po tragicznym wypadku i rekonwalescencji został zaobserwowany znaczny wzrost zwinności, zmysłu równowagi i elastyczności ciała.
  • PhD – praca doktorska z mechaniki i budowy maszyn obejmująca możliwości zastąpienia zaawansowanych systemów przez prostsze przy możliwie małym zaniku wydajności w celu zmniejszenia kosztów i komplikacji procesu produkcyjnego mającego w efekcie przyspieszyć rozwój różnych gałęzi gospodarki. Także MD z elektrotechniki i studia podyplomowe z materiałoznastwa z głównym naciskiem na stale stopowe i metale kolorowe.
  • Rusznikarz – umiejętność projektowania, budowy, konserwacji, modyfikacji i kalibracji broni palnej. Umie także się nią posługiwać, ale głównie statycznie. Dla okazjonalnych testów dynamicznych wynajmuje lepiej nadających się do tego celów pracowników organizacji.
  • Pamięć fotograficzna – zapamiętuje w zasadzie wszystko co zobaczył. Zdecydowanie ułatwiło mu zdobycie swoich kwalifikacji. Jest w stanie nawet odtworzyć całe plany i tabele właściwości jeśli mógł się nim porządnie przyjrzeć.  
  • Komercyjne uprawnienia na prowadzenie ciężkiego sprzętu


Powers:
  • Technomancja – moc kontrolowania maszyn i urządzeń w sferze o promieniu 31,41592 metra, której centrum znajduje się w centrum klatki piersiowej. Prawdopodobnie prawy przedsionek. Maszyny nie zyskują żadnych dodatkowych możliwości, ale możliwe jest obejście zabezpieczeń programowych. Zakres od kołowrotów po roboty czy ciężki sprzęt drogowy. [4/3]
  • Przemiana w Felis catus. Fenotyp pasuje do rasy Nebelung.


Personality and general disposition:
Doskonały fachowiec. Straszny choleryk niestroniący od barwnych inwektyw w stosunku do osób, które uzna za: niekompetentne, irytujące, spowalniające prace, żądające niemożliwego, zbyt gadatliwe, niestaranne, nieprzestrzegające zasad BHP, dające "dobre" rady nie mając żadnych kompetencji w dziedzinie, w której radzą.
Biorąc powyższe pod uwagę jest zaskakująco cierpliwym i wyrozumiałym mentorem dla osób, którego jego zdaniem czegoś nie muszą jeszcze wiedzieć i chcą się uczyć.
Mimo kwalifikacji, dzięki którym spokojnie mógłby pracować tylko w biurze i okazjonalnych testach woli regularnie pracować osobiście gdyż cytując: "Popierdoliło cię?! Ile można siedzieć w papierach i ekranach. Chcę rozprostować nogi i zobaczyć, że jeszcze coś pożytecznego potrafię zrobić własnymi rękoma".
Bardzo staranny i metodyczny. Nie udziela się w dyskusjach nie robiąc wcześniej dogłębnego researchu. 
Lubi rutynę. Rutyna jest przewidywalna i bezpieczna.
Nie daje tego po sobie poznać współpracownikom, ale odtragicznego wypadku cierpi na zespół stresu pourazowego. Wskazane profesjonalne wsparcie psychologiczne.
Ma tendencje do nadużywania alkoholu, ale nigdy nie pojawił się w pracy w stanie upojenia alkoholowego lub w ostatnich fazach metabolizacji nadmiernej ilości etanolu znanej potocznie jako kac.

Appearance: 183 centymetry wzrostu i 83 kg wagi. Krzepki i żylasty mężczyzna o czarnych, powoli siwiejących włosach. Są one stosunkowo krótkie i w zależności od tego jak jest ubrany są nienagannie uczesane lub w strasznym nieładzie. Stalowoszare oczy, które są w stanie przewiercić na wylot i wprawić w nerwową niepewność nawet doświadczonych specjalistów. Twarz o mocnych, grubo ciosanych rysach, sporym, kanciastym nosie, wyraźną linią szczęki i kości policzkowych oraz krzaczastych brwiach. Zazwyczaj można go zobaczyć w kilkudniowym zaroście, który ma w zwyczaju golić tylko na ważne okazje.
Na jego ciele znajduje się umiarkowane owłosienie dla mężczyzny w jego wieku z największą intensywnością na klatce piersiowej. Na przedramionach i rękach znajduje się sporo drobnych blizn różnego pochodzenia zdobytych podczas lat pracy z maszynami. Trochę poniżej mostka oraz na niemal całym podbrzuszu i zewnętrznej części prawego biodra znajduje się ogromy gąszcz wielkich blizn pochodzących z tragicznego wypadku oraz późniejszej wątpliwej etycznie i naukowo lecz mocno wspieranej magicznym mambo jambo operacji, która zakończyła jego egzystencję jako człowieka.
Równie często można go zobaczyć nienagannie czystego w dobrze skrojonym garniturze jak upapranego smarami w mocno wysłużonym kombinezonie roboczym.

History: 
Od początku swojego życia wiedział, że chce coś w nim osiągnąć, a na pewno wyrwać się z Glasville.
Przykładał się do tego bardzo ciężko. Dzięki pomocy rodziców i stypendiów ukończył naukę na renomowanym Uniwersytecie w Cambridge gdzie uzyskał swoje tytuły naukowe. W międzyczasie zakochał się i oświadczył studentce chemii molekularnej jaką poznał w czasie studiów. 
Skończyło się to małżeństwem i dwójką dzieci.
Kilka lat później wybuch gazu zabił jego ojca i poważnie ranił matkę. Wrócił wtedy do mieściny, z której dzięki ogromowi wysiłku udało mu się uciec. Wrócił by opiekować się matką. Jego żona nie była ku temu zbyt chętna, ale zgodziła się.
W takiej dziurze był w zasadzie tylko jeden pracodawca, który mógłbym zaoferować adekwatne zatrudnienie dla nich. Forvax, a dokładniej lokalna filia, która z jakiegoś powodu pojawiła się w tej zapuszczonej mieścinie. 
Dobry chemik jest zawsze mile widziany w koncernie farmaceutycznym. Jemu się trochę poszczęściło, bo przeprowadzana miała być jakaś modernizacja i rozbudowa kompleksu i potrzebowali inżynierów. Po jej zakończeniu, ze względu na swoją kompetencję, został zatrudniony jako konsultant.
Jego relacje z żoną się pogorszyły. Nie jakoś dramatycznie, bo nigdy nie było awantur. Ostatecznie skończyło się na dość spokojnym rozwodzie i przyjaznych relacjach. Wyjechała z dziećmi do Londynu, a on został w Glasville ze względu na matkę.
By zbyt o tym nie myśleć oddał się pracy. Oznaczało to, że wyrzucał z siebie różne projekty jeden za drugim. Część z nich okazał swoim pracodawcom uważając, że mogą być zainteresowani. Doprowadziło to do powolnego i subtelnego odkrycia przed nim zdecydowanie zaskakującego faktu. Forvax, a w zasadzie MORIA to było coś więcej niż wiedziała opinia publiczna, a w tej zapyziałej dziurze znajduje się portal do innego świata. Po podpisaniu NDA i całej sterty innych umów pokazali mu to. Był sceptyczny do ostatniej chwili. Człowiek nauki miał uwierzyć, że magia istnieje? Dobre sobie.
Jednak istniała.
Zaczął wyjeżdżać w "delegacje". Praktycznie oznaczało to pracę po drugiej stronie lustra jak to niemal wszyscy tu określali. Oczywiście w ramach umowy ujął, że na czas jego nieobecności ktoś będzie się opiekował jego matką.
Tak minęło trochę czasu. Jednego podczas jednej z jego "delegacji" miała miejsce katastrofa. Podczas modyfikacji parowego systemu zasilania i ogrzewania w jednej z placówek na wskutek sabotażu, gorszej jakości materiałów dostępnych w Krainie Luster lub zwykłego pecha doszło do gwałtownej eksplozji eksperymentalnego generatora parowego. Podczas tego zdarzenia zginęło 14 osób, 69  zostało rannych, a szkody zostały oszacowany na 1 505 475£. Podczas tego zdarzenia, a dokładniej przez próby prowadzenia akcji ratunkowej kiedy miała miejsce wtórna eksplozja został on poważnie ranny.
Poważnie ranny oznacza tu, że bez maszyn podtrzymujących życie nie wytrzymałby kwadransa. Potrzebny byłby cud.
Cud nadszedł. Był co prawda obwarowany ilością zastrzeżeń, zobowiązań i ograniczeń, które by mogły wypełnić znaczną część książki telefonicznej (młodzież pewnie nawet nie wie jak takowe wyglądają). W zasadzie potrzebna była tylko jego zgoda na wykonanie procedury. Słyszał tylko jakieś plotki odnośnie jej i jej wątpliwej poprawności etycznej. Nie jego dział.
Oczywiście się zgodził. Nie widziało mu się sranie pod siebie do końca życia. Nawet ze wszystkimi obwarowaniami miałby więcej swobody niż będąc przykutym do łóżka.
Procedura się udała. Zaczął dość szybko wracać do zdrowia. Oczywiście miała pewne… efekty uboczne, które bardzo interesowały jego pracodawców. Znaczna część wyżej wymienionych zastrzeżeń dotyczyło możliwości obserwacji i prowadzenia badań diagnostycznych na nim bez potrzeby uzyskiwania każdorazowo zgody.
To było trochę temu. Rany na ciele się już zabliźniły.


Ostatnio zmieniony przez Oldman dnia Nie 18 Gru - 21:17, w całości zmieniany 2 razy

Powrót do góry Go down





Scavell
Gif :
Bradford Stevenson A7c78c1cf8554d3256eba773fd3bfcbe
Godność :
Irith Adelaide "Scavell" Bellclair
Wiek :
28 lat
Rasa :
Lunatyk
Wzrost / Waga :
170 / 60
Znaki szczególne :
blizna po cięciu na gardle
Pod ręką :
wymienione w poście eliksiry, broń, Scath, Przepaska ślepo-widzenia, Chmarny talizman
Broń :
Nysarth (rapier), mizerykordia
Zawód :
Adept Bractwa
Stan zdrowia :
zdrowa
https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t934-skrzynka-korespondencyjna-irith https://spectrofobia.forumpolish.com/t1113-scavell
ScavellDiabelski Bibliotekarz
Re: Bradford Stevenson
Czw 24 Lis - 20:00
1) Nazwy pól Karty Postaci powinny być po polsku. Tak samo wszystkie inne nazwy w niej występujące. Usuń również utajnione fragmenty – Karta Postaci ma być w pełni jawna i nie jest dokumentem fabularnym.

2) Bonus rasowy Cyrkowca jest taki sam jak u rasy, do której Cyrkowiec należał przed zmianą lub dowolny, gdy pochodzi od Bestii. W przypadku Twojej postaci rasą domyślną jest Człowiek, a więc Twoja postać nie może zmieniać się w kota (ani mieć innej mocy rasy magicznej), a może mieć 5 umiejętności + zwinność wynikającą z rangi Akrobata.

3) Ograniczenia Technomancji – 2 posty działania, 4 posty przerwy. Doprecyzuj, co rozumiesz przez pojęcie „maszyna”, ponieważ termin maszyna jest bardzo wieloznaczny i obejmuje szeroką kategorię zjawisk. Dodatkowo moc będzie obejmować tylko jedną „maszynę” (po doprecyzowaniu terminu) na użycie mocy. W nawiasie dodam, że w KL i SO nie istnieje konwencjonalna technologia.

4) Nie akceptuję mocy „Materializacja planów”. Moc jest zbyt szeroka i nieokreślona, a z jej lakonicznego opisu nie można abstrakcyjnie określić, czym będą owe plany, nie wspominając o tym, że w żaden sposób nie będziemy mogli jej kontrolować. Rozpisz dokładniej, na czym ma polegać moc lub wybierz sobie inną.

5) W Historii znajdują się literówki, które proszę poprawić. Co do samej historii misje MORII w KL i SO nie są czymś regularnym, i wyłącznie w SO MORIA posiada bazę polową – MOLOCHA (są to najświeższe wydarzenia, a przez brak chronologii zamieszczonej w historii nie możemy określić, czy Twoja postać mogła w niej bywać). Dodatkowo naukowcy rzadko kiedy są wysyłani w misje terenowe, zatem niemożliwym byłyby cykliczne „delegacje”.

W razie pytań zapraszam na discorda (Scavell#8517) lub poprzez PW.

Powrót do góry Go down





avatar
GośćGość
Re: Bradford Stevenson
Sob 26 Lis - 15:15
ad. 1. Myślałam, że takie podstawy to przejdą, ale ok. Miało udawać z grubsza plik z kartoteki MORIA. *Utajnione* fragmenty można podsumować jednym słowem. Wypadek. Tyle mam wymyślone odnośnie tego. Widziałam, że są retrospekcje więc później chciałam rozwinąć. 

ad. 2 "Bonus: Bonus rasowy jest taki sam jak u rasy, do której Cyrkowiec należał przed zmianą. W przypadku gdyby Cyrkowiec został stworzony z kilku ras, Gracz wybiera jeden bonus.
W przypadku cyrkowca, który został nie został stworzony z żadnej z ras (np. pochodzi od bestii) może wybrać sobie dowolny bonus jednej z ras, pod warunkiem, że pasuje do postaci." - BS jest stworzony z bazy człowiek i dopchany Dachowcem, a więc z tego co rozumiem może mieć tę moc może mieć. Mogę to gdzieś rozwinąć choć planem było to rozwinąć na fabule, ale needs must.
ad. 3 "Zakres od kołowrotów po roboty czy ciężki sprzęt drogowy." - mam wymienić wszystko? Młot pneumatyczny bez używania sterowania, koparka sterowana z zewnątrz myślą, sam podnoszący się most zwodzony czy by nie patrzeć poza sprzęt MORII ot egzoszkielety działające bez operatorów. Da się zrobić, ale nie jestem pewna co dokładnie mam tu zrobić.
Dodatkowo jeśli w KL i SO w zasadzie tego nie ma to dodatkowe osłabienie mocy, bo nie ma czego kontrolować tam, a w ŚL ograniczają go umowy i zdrowy rozsądek. Co w praktyce oznacza, że ułatwia sobie pracę lub przeszkadza ludziom z organizacji, którzy go zbyt zirytują. *Ha, twoja kawa będzie zimna i rozwodniona! Twój zegarek się przestawi i spóźnisz się na spotkanie!*
Można też spojrzeć na to jak na odmianę telekinezy, która działa tylko na określone przedmioty jednak z większą dokładnością.
"Telekineza – moc umożliwiająca przesuwanie przedmiotów (i nie tylko) siłą umysłu. Na raz umożliwia udźwignięcie ciężaru równego 300 kg, jednak przy utrzymywaniu takiego ładunku postać bardzo szybko się męczy i potem wymaga odpoczynku (od 1 do 3 postów). Nie jest także w stanie rzucać przedmiotami tak ciężkimi, co najwyżej unieść je w powietrze. Zabronione jest rzucanie postaciami graczy.
Maksymalny czas używania mocy to 1-3 postów w zależności od ciężaru, im większy ciężar tym moc może być używana krócej.
Przedziały: 3 posty przy łącznie 50 kg, 2 posty do 150 kg i 1 post przy większym ciężarze."

ad. 4 Może tu mój zdrowy rozsądek przesłania problem obecny przy samej fantazji. PLany na taki czołg jak M1 Abrams (pomijając fakt, że są tajne) zajmowałyby grubość książki. Zaczęte metry sześćienne to jakieś 120 czyli stworzenie tego trwałoby 120 postów. Ogarnięcie jakichś kilkudziesięci ton nawet ziemi to nie hop siup i od ręki się nie zrobi. Prościej by było chyba faularnie zrobić fabrykę. Zrobienie samochodu gdyby miał plany trwałoby jakieś 16 postów.
Realistycznie rzecz ujmując ta moc umożliwia w miarę sensowne stworzenie od ręki prostych narzędzi lub broni. Najbardziej niebezpieczna rzecz jaką on mógłby zrobić to sterta granatów, którą pewnie by się zabił, bo nie potrafi ich używać. Przyjmując, że miałby plan lub znał plan czegoś na pamięć. Co w praktyce może oznaczać roboty z linii fabrycznych (bez elektroniki), proste radio, kilka modeli pistoletów i karabinów oraz przedmioty, które narysuje w zasadzie każdy jak łopata.
Ta moc jest niesamowicie ograniczona sama w sobie.  Jednak jeśli to nie jest przekonujący argument to mogę ją zawsze zmienić.
ad. 5 Nie stwierdzono literówek poza jedną. Proszę o podkreślenie.

"Organizacja MORIA, choć w trakcie wojny mającej miejsce 30 lat temu została wyparta z Krainy Luster, utworzyła przyczółki w jej przedsionku, Szkarłatnej Otchłani. Chociaż są niewielkie, służą za bazy wypadowe w razie działań Organizacji. Jedną z ważniejszych jest tak zwany MOLOCH – sieć korytarzy i pomieszczeń ukrytych w jednej z unoszących się w Szkarłatnej Otchłani skał. Właśnie tam odbywają się szybkie badania, pozyskiwanie i uzbrajanie członków MORII rekrutowanych również pośród Lustrzan – mieszkańców obcych krain, bo i tacy wchodzą w skład Organizacji. Oprócz samej rekrutacji, coraz częściej słyszy się o porwaniach Marionetkarzy, którzy na zawsze znikają w trzewiach MOLOCHA.
Poprzez pozyskanie raportów od działających w Krainie Luster agentów, stan wiedzy na temat wrogich krain jest na poziomie średnim. Wciąż nie zostało opracowane lekarstwo na Anielską Klątwę, jednak poprzez długoletnie badania ustalono, że prawdopodobnie do zakażenia dochodzi drogą wziewną/kropelkową. Dlatego też w obecności Lustrzan stosowane są maski, ograniczające kontakt z powietrzem wydychanym przez magiczne istoty, rękawiczki oraz wszelkie znane środki ochrony osobistej."
"Choć niewielka, baza polowa MORII znajdująca się w Szkarłatnej Otchłani otrzymała wdzięczną nazwę "MOLOCH", by nie tylko budzić respekt pośród członków organizacji, lecz by również nosić nazwę na tyle rozpoznawalną i nieużywaną na codzień, by nie kojarzyła się z niczym innym. Łatwiej jest przecież dać rozkaz, precyzując miejsce wykonania "MOLOCH", niż bawić się w opisy Krainy, która pozostaje w ciągłym ruchu.
Baza ukryta została w jednym w kamiennych głazów. Na powierzchni tegoż, nie znajdzie się nic podejrzanego, bowiem wejście zostało ukryte za pomocą magii. Tylko i wyłącznie po wykonaniu konkretnych procedur, pozwalających przebywającym w MOLOCHU rozpoznanie przybyłego, osoba ma możliwość wejścia do środka.
Baza to ciąg korytarzy, które niczym krecie tunele, ciągną się wgłąb skały. Składa się z kilku kwater w których ciężko o wygody takie, jak w głównej siedzibie, małego laboratorium, gabinetu medyka i kilku sal w których przeprowadzane są szkolenia czy przygotowania do misji.
Ot, standardowa jednostka wojskowa, tyle że w latającej skale. Czy jest w tym coś dziwnego?"

To jest całość tego co znalazłem. MORIA wie o Krainie Luster od jakichś 30 lat. Gdzieś w tym okresie zrobiła bazy polowe w tym bazę MOLOCH. Nie jestem w stanie stwierdzić z obecnych opisów czy ta konkretna placówka ma koło tych 30 lat czy mniej. 20? 15? 10? Nie ma nigdzie takiego opisu. Jednak wykonanie czegoś takiego wymaga więcej niż zwykłych trepów. Konserwacja i modyfikacje też. 
Moja postać pracuje dla organizacji jakieś 15-20 lat.  Delegacje też nie są koniecznie częste. Raz, dwa razy w roku by nadzorować konserwację lub modyfikację jakiejś placówki.
Więc ciężko o chronologię w historii kiedy nie ma chronologii w fabule. Z tego co widzę to jest +- taka. 30 lat temu była woja, ludzie ją dość sromotnie przegrali, były zmiany społeczne jak wyzwolenie Marionetek, w zasadzie zimna wojna między Ludźmi a Lustrzanami.
Może i dokładniejsze daty są gdzieś na forum, ale bazowałam na kompendium wiedzy. Nie chcę napisać, że wypadek miał miejsce 10 lat temu tylko by się dowiedzieć, że akurat wtedy był zerowy ruch przez portal. Nie jest tak naprawdę istotne dla jego historii kiedy miał miejsce. Miał miejsce, był traumatyczny i sprawił ostatecznie, że nie jest już człowiekiem co mu siedzi na psychice.

Powrót do góry Go down





Scavell
Gif :
Bradford Stevenson A7c78c1cf8554d3256eba773fd3bfcbe
Godność :
Irith Adelaide "Scavell" Bellclair
Wiek :
28 lat
Rasa :
Lunatyk
Wzrost / Waga :
170 / 60
Znaki szczególne :
blizna po cięciu na gardle
Pod ręką :
wymienione w poście eliksiry, broń, Scath, Przepaska ślepo-widzenia, Chmarny talizman
Broń :
Nysarth (rapier), mizerykordia
Zawód :
Adept Bractwa
Stan zdrowia :
zdrowa
https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t934-skrzynka-korespondencyjna-irith https://spectrofobia.forumpolish.com/t1113-scavell
ScavellDiabelski Bibliotekarz
Re: Bradford Stevenson
Nie 11 Gru - 1:59
Oldman napisał:ad. 1. Myślałam, że takie podstawy to przejdą, ale ok. Miało udawać z grubsza plik z kartoteki MORIA. *Utajnione* fragmenty można podsumować jednym słowem. Wypadek. Tyle mam wymyślone odnośnie tego. Widziałam, że są retrospekcje więc później chciałam rozwinąć. 
Odnosząc się do uwag określonych w punkcie pierwszym należy zauważyć, że Karta Postaci nie została poprawiona. “Utajnione pola” wciąż znajdują się w Karcie Postaci. Podobnie nie zostały uwzględnione żadne pozostałe uwagi
Oldman napisał:ad. 2 "Bonus: Bonus rasowy jest taki sam jak u rasy, do której Cyrkowiec należał przed zmianą. W przypadku gdyby Cyrkowiec został stworzony z kilku ras, Gracz wybiera jeden bonus.
W przypadku cyrkowca, który został nie został stworzony z żadnej z ras (np. pochodzi od bestii) może wybrać sobie dowolny bonus jednej z ras, pod warunkiem, że pasuje do postaci." - BS jest stworzony z bazy człowiek i dopchany Dachowcem, a więc z tego co rozumiem może mieć tę moc może mieć. Mogę to gdzieś rozwinąć choć planem było to rozwinąć na fabule, ale needs must.
Twoja postać przed zmianą w Cyrkowca była człowiekiem. Wskazuje na to chociażby historia i ciągłość jego tożsamości przed przemianą i po niej. Postać, która byłaby Cyrkowcem stworzonym z dwóch ras, to postać, która pod względem tożsamości i samoświadomości nie była wcześniej ani Dachowcem, ani też Człowiekiem, a składałaby się z części ciala należących zarówno do jednego, jak i drugiego. Dotyczy to sytuacji specyficznych “zszywańców”, a nie sytuacji, gdy postać była w istocie Człowiekiem, a Karta Postaci nawet słowem nie wspomina o Dachowcu - przy czym takie wspomnienie nie jest wystarczające, bo nie wystarczy “dopchanie” Dachowcem, by postać została uznana za Cyrkowca stworzonego z kilku ras. Drobne elementy takie jak np. kocie uszy u Cyrkowca nie powodują, że Cyrkowiec byłby stworzony z kilku ras. Twoja postać - jak wynika z KP - była Człowiekiem i została zmieniona w Cyrkowca. Inna interpretacja prowadziłaby do absurdu, gdyby ktoś mógł wybrać dowolny bonus w oderwaniu od tego kim jego postać była przed przemianą - a przesłanką do wprowadzenia dla Cyrkowców bonusu odwołującego się do wcześniejszejszego życia postaci miało na celu pokazanie, że Cyrkowcy byli kiedyś przedstawicielami którejś z innych ras.
Oldman napisał:ad. 3 "Zakres od kołowrotów po roboty czy ciężki sprzęt drogowy." - mam wymienić wszystko? Młot pneumatyczny bez używania sterowania, koparka sterowana z zewnątrz myślą, sam podnoszący się most zwodzony czy by nie patrzeć poza sprzęt MORII ot egzoszkielety działające bez operatorów. Da się zrobić, ale nie jestem pewna co dokładnie mam tu zrobić.
Dodatkowo jeśli w KL i SO w zasadzie tego nie ma to dodatkowe osłabienie mocy, bo nie ma czego kontrolować tam, a w ŚL ograniczają go umowy i zdrowy rozsądek. Co w praktyce oznacza, że ułatwia sobie pracę lub przeszkadza ludziom z organizacji, którzy go zbyt zirytują. *Ha, twoja kawa będzie zimna i rozwodniona! Twój zegarek się przestawi i spóźnisz się na spotkanie!*
Można też spojrzeć na to jak na odmianę telekinezy, która działa tylko na określone przedmioty jednak z większą dokładnością.
"Telekineza – moc umożliwiająca przesuwanie przedmiotów (i nie tylko) siłą umysłu. Na raz umożliwia udźwignięcie ciężaru równego 300 kg, jednak przy utrzymywaniu takiego ładunku postać bardzo szybko się męczy i potem wymaga odpoczynku (od 1 do 3 postów). Nie jest także w stanie rzucać przedmiotami tak ciężkimi, co najwyżej unieść je w powietrze. Zabronione jest rzucanie postaciami graczy.
Maksymalny czas używania mocy to 1-3 postów w zależności od ciężaru, im większy ciężar tym moc może być używana krócej.
Przedziały: 3 posty przy łącznie 50 kg, 2 posty do 150 kg i 1 post przy większym ciężarze."
Ograniczenie mocy wymaga przede wszystkim prawidłowego zrozumienia jak ta moc ma działać. Mając na względzie przedstawione wyjaśnienie proponuję ograniczenie mocy w następujący sposób:

"Moc kontrolowania maszyn i urządzeń w sferze o promieniu 31,41592 metra, której centrum znajduje się w centrum klatki piersiowej. Prawdopodobnie prawy przedsionek. Maszyny nie zyskują żadnych dodatkowych możliwości, nie mogą funkcjonować bez zasilania, gdy to jest wymagane, ale możliwe jest obejście zabezpieczeń programowych. Zakres od kołowrotów po roboty nie większe niż półtora razy wyższe i cięższe od przeciętnego człowieka. 2 posty używania i 4 posty oczekiwania. "
Oldman napisał:ad. 4 Może tu mój zdrowy rozsądek przesłania problem obecny przy samej fantazji. PLany na taki czołg jak M1 Abrams (pomijając fakt, że są tajne) zajmowałyby grubość książki. Zaczęte metry sześćienne to jakieś 120 czyli stworzenie tego trwałoby 120 postów. Ogarnięcie jakichś kilkudziesięci ton nawet ziemi to nie hop siup i od ręki się nie zrobi. Prościej by było chyba faularnie zrobić fabrykę. Zrobienie samochodu gdyby miał plany trwałoby jakieś 16 postów.
Realistycznie rzecz ujmując ta moc umożliwia w miarę sensowne stworzenie od ręki prostych narzędzi lub broni. Najbardziej niebezpieczna rzecz jaką on mógłby zrobić to sterta granatów, którą pewnie by się zabił, bo nie potrafi ich używać. Przyjmując, że miałby plan lub znał plan czegoś na pamięć. Co w praktyce może oznaczać roboty z linii fabrycznych (bez elektroniki), proste radio, kilka modeli pistoletów i karabinów oraz przedmioty, które narysuje w zasadzie każdy jak łopata.
Ta moc jest niesamowicie ograniczona sama w sobie.  Jednak jeśli to nie jest przekonujący argument to mogę ją zawsze zmienić.
Odnosząc się do przedstawionego przykładu z czołgiem, należy zauważyć, że nie ma żadnego ograniczenia, żeby moc nie pozwoliła na stworzenie np. dowolnej broni palnej, czy nawet bomby atomowej w dość krótkim czasie - o wiele krótszym niż 16 postów na stworzenie samochodu. Dlatego też proponuję ograniczenie mocy do tworzenia prostych narzędzi bez wymogu posiadania planów, bądź inne ograniczenia mocy lub nawet inną moc, którą proponujesz.
Oldman napisał:To jest całość tego co znalazłem. MORIA wie o Krainie Luster od jakichś 30 lat. Gdzieś w tym okresie zrobiła bazy polowe w tym bazę MOLOCH. Nie jestem w stanie stwierdzić z obecnych opisów czy ta konkretna placówka ma koło tych 30 lat czy mniej. 20? 15? 10? Nie ma nigdzie takiego opisu. Jednak wykonanie czegoś takiego wymaga więcej niż zwykłych trepów. Konserwacja i modyfikacje też. 
Moja postać pracuje dla organizacji jakieś 15-20 lat.  Delegacje też nie są koniecznie częste. Raz, dwa razy w roku by nadzorować konserwację lub modyfikację jakiejś placówki.
Więc ciężko o chronologię w historii kiedy nie ma chronologii w fabule. Z tego co widzę to jest +- taka. 30 lat temu była woja, ludzie ją dość sromotnie przegrali, były zmiany społeczne jak wyzwolenie Marionetek, w zasadzie zimna wojna między Ludźmi a Lustrzanami.
Może i dokładniejsze daty są gdzieś na forum, ale bazowałam na kompendium wiedzy. Nie chcę napisać, że wypadek miał miejsce 10 lat temu tylko by się dowiedzieć, że akurat wtedy był zerowy ruch przez portal. Nie jest tak naprawdę istotne dla jego historii kiedy miał miejsce. Miał miejsce, był traumatyczny i sprawił ostatecznie, że nie jest już człowiekiem co mu siedzi na psychice.
Określenie chronologii pozwala sprawdzającemu na poinformowanie gracza na temat tego, czy w danym okresie mogło dojść do takiego wypadku, czy też nie. Może to być przydatne na przykład przy jakiejś przyszłej retrospekcji. Natomiast MORIA swoje bazy ma od niedawna. Dlatego musisz to uwzględnić, przy ewentualnym rozwoju postaci

Powrót do góry Go down





avatar
GośćGość
Re: Bradford Stevenson
Nie 18 Gru - 21:17
Scavell napisał:Odnosząc się do uwag określonych w punkcie pierwszym należy zauważyć, że Karta Postaci nie została poprawiona. “Utajnione pola” wciąż znajdują się w Karcie Postaci. Podobnie nie zostały uwzględnione żadne pozostałe uwagi
Poprawione

Scavell napisał:Twoja postać przed zmianą w Cyrkowca była człowiekiem. Wskazuje na to chociażby historia i ciągłość jego tożsamości przed przemianą i po niej. Postać, która byłaby Cyrkowcem stworzonym z dwóch ras, to postać, która pod względem tożsamości i samoświadomości nie była wcześniej ani Dachowcem, ani też Człowiekiem, a składałaby się z części ciala należących zarówno do jednego, jak i drugiego. Dotyczy to sytuacji specyficznych “zszywańców”, a nie sytuacji, gdy postać była w istocie Człowiekiem, a Karta Postaci nawet słowem nie wspomina o Dachowcu - przy czym takie wspomnienie nie jest wystarczające, bo nie wystarczy “dopchanie” Dachowcem, by postać została uznana za Cyrkowca stworzonego z kilku ras. Drobne elementy takie jak np. kocie uszy u Cyrkowca nie powodują, że Cyrkowiec byłby stworzony z kilku ras. Twoja postać - jak wynika z KP - była Człowiekiem i została zmieniona w Cyrkowca. Inna interpretacja prowadziłaby do absurdu, gdyby ktoś mógł wybrać dowolny bonus w oderwaniu od tego kim jego postać była przed przemianą - a przesłanką do wprowadzenia dla Cyrkowców bonusu odwołującego się do wcześniejszejszego życia postaci miało na celu pokazanie, że Cyrkowcy byli kiedyś przedstawicielami którejś z innych ras.
Powiedzmy, że się zgadzam. Zmienię, bo nie chce mi się dyskutować, ale tak czysto z ciekawości – przyjmując, że niemal wszystko poniżej mostka zostało dane z Dachowca to jest dostateczny "zszywaniec" czy nadal to za mało? Czy to musi być całkowity mix, który w zasadzie nie ma żadnej ciągłości świadomości z żadnym z… nazwijmy to dawców. Osobiście sądzę, że lojalny człowiek o mocach charakterystycznych dla jakiejś z ras lustrzan byłby wysoce porządanym efektem takich eksperymentów. To takie moje dywagacje trochę.

Scavell napisał:Ograniczenie mocy wymaga przede wszystkim prawidłowego zrozumienia jak ta moc ma działać. Mając na względzie przedstawione wyjaśnienie proponuję ograniczenie mocy w następujący sposób:

"Moc kontrolowania maszyn i urządzeń w sferze o promieniu 31,41592 metra, której centrum znajduje się w centrum klatki piersiowej. Prawdopodobnie prawy przedsionek. Maszyny nie zyskują żadnych dodatkowych możliwości, nie mogą funkcjonować bez zasilania, gdy to jest wymagane, ale możliwe jest obejście zabezpieczeń programowych. Zakres od kołowrotów po roboty nie większe niż półtora razy wyższe i cięższe od przeciętnego człowieka. 2 posty używania i 4 posty oczekiwania. "
Done.


Scavell napisał:Odnosząc się do przedstawionego przykładu z czołgiem, należy zauważyć, że nie ma żadnego ograniczenia, żeby moc nie pozwoliła na stworzenie np. dowolnej broni palnej, czy nawet bomby atomowej w dość krótkim czasie - o wiele krótszym niż 16 postów na stworzenie samochodu. Dlatego też proponuję ograniczenie mocy do tworzenia prostych narzędzi bez wymogu posiadania planów, bądź inne ograniczenia mocy lub nawet inną moc, którą proponujesz.
Meh, zbyt nudne. Wolę już kota jako własną, a nie rasową. Może tak być?

Scavell napisał:Określenie chronologii pozwala sprawdzającemu na poinformowanie gracza na temat tego, czy w danym okresie mogło dojść do takiego wypadku, czy też nie. Może to być przydatne na przykład przy jakiejś przyszłej retrospekcji. Natomiast MORIA swoje bazy ma od niedawna. Dlatego musisz to uwzględnić, przy ewentualnym rozwoju postaci
Piękny przykład catch 22. Ja chcę chronologię wydarzeń by móc ustalić kiedy wydarzenie w historii miało miejsce (nie jest dla mnie istotne kiedy, ważne jest, że przy budowie/modyfikacji/konserwacji jednej z baz), bo nie wiem czy będzie miało sens, a wymagana ode mnie jest chronologia by można mi powiedzieć czy to co wymyśliłam mogło się wydarzyć w danym czasie. Niedawno w kontekście czegoś takiego to przynajmniej parę lat. Nadal nie wiem ile mam dać w historię, bo nie dostałam odpowiedzi więc będzie jakże dokładne "trochę temu".

Powrót do góry Go down





Scavell
Gif :
Bradford Stevenson A7c78c1cf8554d3256eba773fd3bfcbe
Godność :
Irith Adelaide "Scavell" Bellclair
Wiek :
28 lat
Rasa :
Lunatyk
Wzrost / Waga :
170 / 60
Znaki szczególne :
blizna po cięciu na gardle
Pod ręką :
wymienione w poście eliksiry, broń, Scath, Przepaska ślepo-widzenia, Chmarny talizman
Broń :
Nysarth (rapier), mizerykordia
Zawód :
Adept Bractwa
Stan zdrowia :
zdrowa
https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t934-skrzynka-korespondencyjna-irith https://spectrofobia.forumpolish.com/t1113-scavell
ScavellDiabelski Bibliotekarz
Re: Bradford Stevenson
Nie 18 Gru - 22:28
Pola w Karcie Postaci nadal nie zostały spolszczone, nie zostały również poprawione ograniczenia Technomancji. Karta do poprawy.

Oldman napisał:Powiedzmy, że się zgadzam. Zmienię, bo nie chce mi się dyskutować, ale tak czysto z ciekawości – przyjmując, że niemal wszystko poniżej mostka zostało dane z Dachowca to jest dostateczny "zszywaniec" czy nadal to za mało? Czy to musi być całkowity mix, który w zasadzie nie ma żadnej ciągłości świadomości z żadnym z… nazwijmy to dawców. Osobiście sądzę, że lojalny człowiek o mocach charakterystycznych dla jakiejś z ras lustrzan byłby wysoce porządanym efektem takich eksperymentów. To takie moje dywagacje trochę.

Pytanie nie jest związane z Kartą Postaci gracza. Odsyłam do odpowiedniego tematu na forum lub zapraszam na odpowiedni kanał na discordzie. W przypadku tej konkretnej Karty Postaci poza mocami nigdzie nie było wspomniane o tym, by miał mieć cokolwiek z innej rasy niż człowiek.

Oldman napisał:Meh, zbyt nudne. Wolę już kota jako własną, a nie rasową. Może tak być?
Możesz wziąć przemianę w kota jako moc własną.

Oldman napisał:Piękny przykład catch 22. Ja chcę chronologię wydarzeń by móc ustalić kiedy wydarzenie w historii miało miejsce (nie jest dla mnie istotne kiedy, ważne jest, że przy budowie/modyfikacji/konserwacji jednej z baz), bo nie wiem czy będzie miało sens, a wymagana ode mnie jest chronologia by można mi powiedzieć czy to co wymyśliłam mogło się wydarzyć w danym czasie. Niedawno w kontekście czegoś takiego to przynajmniej parę lat. Nadal nie wiem ile mam dać w historię, bo nie dostałam odpowiedzi więc będzie jakże dokładne "trochę temu".
Nie więcej, niż 4 lata temu.

Powrót do góry Go down





Sponsored content

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach