Dawny budynek szkoły podstawowej

Nicolas
Gif :
Dawny budynek szkoły podstawowej 5PUjt0u
Godność :
Nicolas A. Lockheart
Wiek :
25
Rasa :
Człowiek
Wzrost / Waga :
188/85
Pod ręką :
Patriotyczny obowiązek!
Broń :
Pistolet
Zawód :
Naukowiec MORII
https://spectrofobia.forumpolish.com/t657-nicolas-a-lockheart#6553 https://spectrofobia.forumpolish.com/t911-opisy-dodatkowe-nicolasa https://spectrofobia.forumpolish.com/t983-nicolas-a-lockheart https://spectrofobia.forumpolish.com/t1104-nicolas
NicolasArystokrata
Arystokrata
Tło fabularne

Na ulicy Jabłkowej stoi dawny budynek szkoły podstawowej. Opuszczony został stosunkowo niedawno. Zaledwie sześć lat temu, ze względu na przeniesienie szkoły do nowego, nowoczesnego gmachu. Właścicielem budynku jest miasto, które przez pierwsze trzy lata wynajmowało budynek szkole prywatnej. Później nieruchomość stała pusta przez większość czasu - tylko kilkukrotnie zorganizowano w niej wydarzenia takie jak dzień kultury azjatyckiej, targi książki czy ferie e-sportowe.

Od co najmniej pięciu miesięcy budynek stoi pusty i wstęp do niego ma jedynie wyznaczony przez miasto kurator, mający opiekować się nieruchomością. To właśnie on pięć dni temu przegonił grupę młodzieży, która wybiła okno w sali gimnastycznej i weszła nim do środka. To on w tym dniu odkrył Anomalię.

Anomalia znajduje się w starym schronie przeciwlotniczym z czasów drugiej wojny światowej. Schronie, który mógł pomieścić około trzysta osób, a w którym kurator Henry Kubek spędził prawie osiem godzin szukając wyjścia. Schron według planów jest zaledwie jednym pomieszczeniem, tymczasem aktualnie przypomina raczej plątaninę korytarzy pełną zaułków i rozgałęzień.

Agent Organizacji funkcjonujący przy władzach miejskich doniósł MORII o sytuacji. Niezwłocznie uzyskano wszelkie niezbędne zezwolenia i skierowano oddział szybkiego reagowania w tamto miejsce - podejrzewając kryjówkę obiektów badawczych. Ostatecznie nie stwierdzono żadnych śladów życia, a wstępne badania zmuszają do wysunięcie hipotezy o anomalii typu Morfeusz.

Zorganizowano grupę badaczy, która miała zbadać Anomalię, opisać ją, ocenić rozmiar ryzyka oraz podjąć decyzję o działaniach koniecznych z punktu widzenia interesów Organizacji. Grupa naukowców miała dojechać do szkoły transportem zorganizowanym przez Organizację i spotkać się na miejscu ze zwiadowcami, którzy zabezpieczyli teren szkoły.

Powrót do góry Go down





Nicolas
Gif :
Dawny budynek szkoły podstawowej 5PUjt0u
Godność :
Nicolas A. Lockheart
Wiek :
25
Rasa :
Człowiek
Wzrost / Waga :
188/85
Pod ręką :
Patriotyczny obowiązek!
Broń :
Pistolet
Zawód :
Naukowiec MORII
https://spectrofobia.forumpolish.com/t657-nicolas-a-lockheart#6553 https://spectrofobia.forumpolish.com/t911-opisy-dodatkowe-nicolasa https://spectrofobia.forumpolish.com/t983-nicolas-a-lockheart https://spectrofobia.forumpolish.com/t1104-nicolas
NicolasArystokrata
Arystokrata
Część postowa

- Za pięć minut będziemy na miejscu. - Nicolas został wyrwany z zamyślenia przez głos z głośników umieszczonych po jego prawej stronie, tuż nad głową Beatrice. Słowa pochodziły od kierowcy oddzielonego od pasażerów grubą warstwą blachy.
Rozumiał procedury i względy ostrożności. Jakkolwiek odkryta anomalia miała klasyfikować się do tej badanej przez projekt Morfeusz, czy mówiąc w języku Cienia - był to Koszmar, tak nie można było wykluczyć wrogich działań. Nawet gdyby bowiem był to Koszmar, to enigmatyczna frakcja "Tropicieli" mogła być nim zainteresowana. Nie można było wykluczyć także, że nie była to anomalia typu Morfeusz, a bardziej zwyczajna, stworzona za pomocą nadprzyrodzonych zdolności obiektów.
Zresztą w gruncie rzeczy wyposażony w osiem kół transporter opancerzony był zadziwiająco wygodny. Zdecydowanie można go określić jako "vipowski" nieprzeznaczony dla szeregowych żołnierzy, a do przewożenia w warunkach bojowych ważnych osób.
Z głośników padło przekleństwo poprzedzające jedno tylko krótkie słowo:
- Czerwone.
A następnie inny głos, należący zapewne do nawigatora - Nicolas wątpił by transporter miał mieć operatora uzbrojenia i by w ogóle był uzbrojony. Jak sądził miejsce na amunicję mogło być nawet zmienione na ekskluzywną lodówkę z drogim szampanem.
- Mikrofon jest włączony.
Na te słowa kierowca znów przeklął tuż przed tym jak charakterystyczny szum głośników ucichł. Siedzący przy wejściu kapral Northman postanowił przerwać ciszę i zwrócił się do naukowców obecnych na pokładzie.
- Moja córka chodziła do tej szkoły. Była nawet w tym cholernym schronie zaledwie jedenaście lat temu. Pamiętam jak opisywała to pomieszczenie. - Krótka pauza i uśmiech na twarzy zwiadowcy, wyraźnie ciepło wspominającego tamte wydarzenia. - Mówiła, że to taka sala gimnastyczna tylko pod ziemią. Cokolwiek tam się zagnieździło musi być stosunkowo świeże.
Kapral oraz troje jego żołnierzy mieli zapewnić naukowcom osłonę przed ewentualnymi zagrożeniami. Nie przewidywano jednak takich i atmosfera w pojeździe była raczej luźna. Choć dwoje żołnierzy kaprala wyraźnie z niechęcią spoglądało na Beatrice. To jednak z ust trzeciego padło oskarżycielskie:
- To pewnie tacy jak to dziwadło. - Kolega siedzący obok mówiącego żołnierza położył dłoń na jego ramieniu oraz uśmiechnął się wyrażając pochwałę dla niechęci wobec Cienia.
Jakkolwiek Nicolas nie miał wątpliwości co do wierności Cienia i kobieta była oficjalnie zarejestrowana jako obiekt badawczy Organizacji, to mężczyzna zdawał sobie sprawę, że członkowie MORII nie patrzą na nią zbyt przychylnie. Jej wiedza mogła być jednak przydatna a więc dotychczasowa doktryna minimalizowania sytuacji konfliktowych musiała odejść na dalszy plan. Lockheart uznał, że trzeba będzie zabrać kobietę do szkoły, jeżeli rzeczywiście mieli natknąć się na byt określany przez nią mianem Koszmaru.
- Milczeć gnoje! - Powiedział ostro Northman - Jesteście żołnierzami MORII więc zachowujcie się jak żołnierze a nie jak bydło. - Kapral był niezwykle surowy w swoim głosie. Mówił podniesionym głosem i patrzył chłodno na swoich podkomednych.
- Przepraszam, Sir. - Wypalił niemal automatycznie żołnierz, który rzucił uwagę w stronę Beatrice.
Nicolas miał wrażenie, że Kapral nie karcił swych ludzi za niechęć wobec Cienia, lecz za wyrażenie jej publicznie. Odsłonięcie swojej wrogości i tym samym wystawienie się na atak. Northman wydał się już wcześniej Nicolasowi inteligentną osobą. Teraz naukowiec miał wrażenie, że na tego człowieka musi szczególnie uważać.

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach