Fabuła

Skryba
Gif :
Fabuła M2a8tJi
Godność :
Skryba
Wiek :
Nieważny jest wiek
Wzrost / Waga :
Któż by o to pytał
Pod ręką :
Pióro, inkaust i Wielka Księga
https://spectrofobia.forumpolish.com
SkrybaKonto Administracyjne
Fabuła
Sob 2 Lut - 19:15

Wstęp do fabuły
Wprowadzenie w klimat Spectrofobii

  Usiądź wygodnie i napij się herbaty. Wiem, że wiele tego co dziś widziałeś mieni Ci się dziwnym, niezrozumiałym, niepojmowalnym, lecz masz mnie - swojego prywatnego przewodnika po drugiej stronie lustra.
  Nim jednak zaczniemy muszę uprzedzić, ostrzec, że mieszkańcy tej pięknej krainy mogą drobną wykazywać niechęć, lecz niech Cię to nie zrazi. Nie jesteś pierwszym niemagicznym co zawitał w te strony. Większość przyjmowaliśmy z uśmiechem, częstując tym, czym i Ciebie częstujemy, lecz przeszło ćwierć wieku temu goście nasi zapragnęli więcej i z bronią próg przekroczyli. Dziwi Cię to? Nic nie wiesz? A słyszałeś o Forvax Public Health? Tak, Ci od leków, choć to tylko niewielka część ich działalności. MORIA, zapamiętaj tę nazwę, gdyż mieści ona w sobie to, co przed oczami wesołej gawiedzi zostało ukryte. Czym jest MORIA? Organizacją powołaną do badania magicznych światów, choć dość szybko właściwszym byłoby uznać, że nie o badanie, a wykorzystanie chodziło. I choć inwazja obnażyła jak krótkie i słabe są jej ramiona, to wciąż rzuca cień na naszą krainę i pewnego dnia, gdy będzie gotowa znów uderzy.
  I my przygotowujemy się do tego starcia. Krótko po wojnie znalazła się kobieta, która przybrała miano Czarnej Róży i zebrawszy zwolenników utworzyła własną armię. Jeszcze dziesięć lat temu odradzałbym Ci zbliżanie się do osób w maskach, żebyś nie spotkał jednego z członków tego stowarzyszenia, lecz dziś wiele się zmieniło. Czarna Róża zniknęła, a nowy zarząd organizacji podchodzi do niemagicznych o wiele mniej radykalnie. Z najemników żądnych podboju stali się stróżami porządku.
  Och! Bo nie wiesz przecież jak u nas wygląda ten porządek. I ja tego nie wiem, trafiłeś na czas pełen zamętu ze zmianami, których nawet ja w pełni nie dostrzegam. Przez wieki bowiem świat nasz rządził się sam. Kto zdobył kawałek ziemi tworzył własne prawa, a miasta częstokroć miały nie jeden a kilka ośrodków, z których były rządzone. Z czasem powstały jakieś struktury, lecz przenosząc to na wasze realia byłyby to ledwie państwa-miasta. I choć stan ten co do zasady się nie zmienił, to o dwóch faktach warto jest wspomnieć.
Był taki bal gdzie z radości szyby wylatywały z okien i gdzie jeden z tutejszych magnatów ogłosił się protektorem całej krainy. Zyskał licznych sprzymierzeńców, a przeciwnicy mówią, że jest to jedynie droga do tronu zamaskowana hasłami o sprawiedliwości, że obrona przed MORIĄ jest tylko pretekstem.
  Pamiętasz czerwone niebo rozciągające się gdzie tylko nie spojrzałeś? Widziałeś ją tuż po tym jak wpadłeś do twojej własnej “króliczej nory”, a nim trafiłeś do nas. To kraina, którą nazywamy Szkarłatną Otchłanią i jednocześnie tam doszło do zdarzeń, o których muszę Ci opowiedzieć. Wiesz już bowiem, że są u nas siły, które dążą do zjednoczenia, lecz na tej bezkresnej przestrzeni szkarłatu doszło do głośnego sprzeciwu wobec integracji. Gdy bowiem grupa możnych zawarła porozumienie i utworzyła monopol nazywany Kompanią Szkarłatnej Otchłani przeciwko niemu stanęli lokalni, niezrzeszeni żeglarze, czy może nazwijmy ich po prostu piratami. Na czele najsilniejszej ich grupy stanął Edward Francis Blackteeth, którego łatwo zapamiętać - kojarzy się z tym waszym piratem: Czarnobrodym. Ma postulaty dość proste, zgnieść pyszałkowatych arystokratów i przywrócić Otchłani wolność. Taką, która pozwala silniejszemu brać co chce.
  Zbyt wiele? To tylko najwięksi z graczy, a i tu nie wszyscy. Nie mówiłem jeszcze ani słowa o Czarnych Kartach. Czym jest? Raczej czym była, gdyż nasza największa mafia zamknęła się w murach swej twierdzy i nikt nie wie dlaczego. Może chcą przeczekać okres zmian? Może po prostu zapragnęli władzy i tylko marzą aż pozostali wykrwawią się wzajemnie?
  Dziś bowiem nic nie jest pewne, lecz co wiedzieć musisz to Ci powiem, a nim postanowisz gdzie wyruszyć delektuj się herbatą i wiedz, że świat nasz na tyle ogromny, że łatwo jest uciec od polityki i znaleźć radość w drobiazgach.


Główne tło fabularne

  Nie tak dawno temu pewna grupka młodych turystów zupełnie przez przypadek odnalazła ukryte w górach magiczne lustra zwane Karminowymi Wrotami, które okazały się być portalami do niezwykłej krainy dziwów. Przedsionkiem owej krainy było miejsce nazywane przez mieszkańców Szkarłatną Otchłanią. Była to niezwykła przestrzeń o czerwonoróżowej barwie, która zdawała się nie mieć początku ani końca. Po przejściu przez kolejny portal oczom wędrowców ukazała się Kraina po drugiej strona lustra, którą zamieszkiwały istoty, o jakich ludziom się nie śniło. Wieści o niezwykłej Krainie rozeszła się bardzo szybko. W Świecie Ludzi powstała naukowa organizacja MORIA mają na celu bliższe poznanie magicznych istot zamieszkujących drugą stronę lustra. Ludzie i istoty z Krainy Luster utrzymywali pokojowe stosunki, wszystko szło świetnie. Aż do momentu, gdy główny zarządca MORII uznał, że w rzeczywistości mieszkańcy Krainy Luster prędzej czy później zechcą podbić Ziemię i najlepiej będzie wcześniej ich uprzedzić. Chciwy człowiek liczył na korzyści i przywileje związane z podbojem Krainy. Rozkazał naukowcom tworzyć broń, która mogłaby konkurować z mocami magicznych istot. Wiele z nich zostało złapanych przez MORIĘ, gdzie prowadzono na nich nieludzkie eksperymenty, których późniejszym efektem było powstanie rasy nazwanej Cyrkowcami. Tak właśnie rozpoczęła się pierwsza wojna Krainy Luster ze Światem Ludzi. Magiczne istoty wcale nie zamierzały pokornie tego znosić. Zgrupowały i zorganizowały się szybciej, niż przewidział to zarządca organizacji MORIA. Zamieszkująca Krainę rasa Marionetek została wykorzystana w charakterze wojska, które miało wspomagać szeregi najlepszych wojowników. Wtedy właśnie rozpoczął się pierwszy w historii Krainy Luster bunt. Marionetki nie chciały już dłużej pokornie spełniać zachcianek Marionetkarzy, uniezależniły się od nich. Choć znacznie osłabiło to siły Krainy, MORIA poniosła sromotną klęskę. Jednak magiczne istoty wiedziały, że walka wciąż nie jest skończona. Nie, dopóki istnieje MORIA. Mimo, iż główny zarządca zaginął bez wieści, ktoś mógł chcieć kontynuować jego dzieło. Wtedy też narodziła się w Krainie Luster tajna organizacja nazywana Stowarzyszeniem Czarnej Róży. Jego przywódczyni, zwana Czarną Różą, nie miała zamiaru dopuścić do kolejnej wojny z ludźmi. Zdecydowała się na potajemne przejęcie władzy nad Krainą Luster i późniejszy atak na Świat Ludzi.
  Jak dalej potoczy się ta historia? Już wkrótce się przekonamy.

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach