Zyvo

Zyvo
Gif :
Zyvo 5PUjt0u
Godność :
Zyvo; The Light in the darkness
Wiek :
Wizualnie 20 lat
Rasa :
Senna Zjawa
Wzrost / Waga :
163 cm / 49 kg
Znaki szczególne :
Farbowane na srebrny kolor włosy; Azjatyckie rysy twarzy;
Pod ręką :
Przy pasie czarna maska ze smoczą podobizną; Sakiewka ze złotymi monetami; Dwa zestawy bandaży;
Broń :
Nożyk do samoobrony;
Zawód :
Opiekunka zwierząt
https://spectrofobia.forumpolish.com/t818-zyvo#10601
ZyvoNieaktywny
Zyvo
Nie 3 Paź - 23:40
They call me "The Light in the darkness"
But... I've seen no light
Wiek:
Wizualnie 20 lat
Rasa:
Senna Zjawa
Ranga:
Czarnokrwista
Organizacja:
SCR
Ranga w organizacji:
Członkini
Miejsce zamieszkania:
Lewitujące Osiedle
Zyvo
Umiejętności
☽ Zwinność
☽ Gotowanie
Zwift - wyładowanie elektryczne; wywołuje silny ból; użycie na odległość; przygotowanie: 1 post; odpoczynek: 2 posty
MOCE
☽ Kwasowa krew (moc rangi)
☽ Wędrówka przez Krainę Snów (moc rasy)
☽ Zmiennokształtność - przemiana w czarnego, pierzastego smoka
☽ Geokineza - czas trwania: 3 posty; odpoczynek: od 2 do 4 postów

Aparycja
Charakter
Na pierwszy rzut oka Zyvo to młoda, srebrzysto włosa kobieta o fiołkowych oczach. Mało kto jednak wie o tym, że jej kolor włosów tak naprawdę jest kruczoczarny. Dziewczę farbuje swoje długie kudły, aby chować przed innymi to, kim naprawdę jest. Dziewczęca twarz zdaje się nie starzeć mimo wielu przeżytych lat w tym świecie. Na czole błyszczy się jakby wrośnięty w skórę fioletowy kryształ, jego istnienie Zyvo próbuje uchować za kurtyną farbowanych włosów. Jej ubrania mogą wydawać się inne w odróżnieniu od tych, które znajdują się w Krainie Luster czy też Szkarłatnej Otchłani. Ponieważ Zyvo pochodzi z japońskiej legendy jej ubrania stylizowane są właśnie w ten sposób. Dziewczę mierzy sobie 163 centymetry wzrostu, a waży niespełna 49 kilogramów. Wzdłuż jej pleców ciągnie się tatuaż czarnego smoka w japońskim stylu. Jest to symbol, który ma przypominać jej skąd pochodzi i kim była nim przybrała ludzką postać.

Zyvo posiada umiejętność zmiany formy. Potrafi przemienić się w dostojnego, czarnego, pierzastego smoka. W tej postaci nie rzuca się za bardzo w oczy, ponieważ stojąc na czterech łapach sięga ledwo do metra pięćdziesięciu, a mierząc ją od czubka nosa po ogon długością nie przekracza dwóch metrów. Jej pierzaste skrzydła rozkładają się na dwa metry długości po obu stronach. Z łba wystają jej dwa lekko skręcone ku górze rogi, które nabierają na końcach srebrzystego koloru. Pod szyją i na brzuchu posiada łuski o fiołkowym kolorze, które ciągną się do łap i ogona. Łapy uzbrojone są w srebrne, ostre pazury, które są w stanie rozszarpać swoją zdobycz w kilka chwil. W tej formie niestety kobieta nie potrafi mówić ludzkim głosem. Jedyny dźwięk jaki bowiem wydaje to ryki i pomruki. Jest w stanie komunikować się ze zwierzętami, ale poza tym ciężej idzie dogadanie się z innymi istotami.
Detektyw. Srebrzystowłosa nie waha się szukać wiedzy i rozwiązywać zagadek. Uważa, że nie ma rzeczy, któych nie da się rozwiązać, a są jedynie takie, które zajmują zdecydowaie więcej czasu. Jej ciekawość prowdzi ją często do wielu ksiag i miejsc, pozwalając jej odkryć coraz to więcej tajemnic tego świata.

Opiekunka. Dbanie o zwierzęta, zapewnianie im dachu nad głową, porzywienia i trwanie z nimi w najtrudniejszych chwilach. Zyvo poświęca się im w całości, wiedząc, że i one mają swoje własne życia. Tak jak w legendach czarnowłosa traktuje wszystkie stworzenia jak swoje własne dzieci pragnąc dla nich jak najlepiej. W pewnym sensie to też tyczy się innych, jednak ten temat jest pod wielkim znakiem zapytania.

Odważna. Nie boi się stawić czoła niebezpieczeństwu, stanąć w obronie swoich najbliższych. Doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że nie każdy ma możliwośc postawieniu się oprawcom. Dlatego staje między nimi, niczym anioł stróż nie pozwalając na to, by nocne mary i inne potwory zabrały na drugi świat wszystko to, na czym jej zależy. Wyzwania nie są jej straszne i wszelkim przeszkodom na swojej drodze stawia czoła.

Legenda
Mówi się, że na tamten świat prowadzą nas pewnego rodzaju duchy, stworzenia czy też bożki. Od wieków opowiadane historie często przekształcane i zmieniające formy trafiają do kolejnych uszu. Jedną z takich legend, która wyśniła się niejednemu młodemu umysłowi była o panience, która pomagała zwierzętom trafić do raju. W kilku wersjach, ale zawsze z tym samym przesłaniem. Najpopularniejszą była ta, gdzie kruczoczarna, młoda kobieta trzyma w rękach kurę o smutnym wyrazie pyszczka.

Zyvo dokładnie pamiętała sen, w którym pojawiła się po raz pierwszy.

Oplatająca ją wszechobecna ciemność, mała kurka, którą trzymała w dłoniach i trzy pozostałe, które za nią podążały. Coś obślizgłego łapało ją za kostki, próbując powstrzymać od przejścia przez stary spróchniały most. Nie krzyczała, nie bała się iść przed siebie. Wszystkie złe demony, które pragnęły ją dopaść padały gdy tylko kosztowały jej zatrutej krwi. Z każdym postawionym przez nią krokiem z jej śladów tworzyły się kamieniste kolce, które miały powstrzymywać zło przed dotknięciem jej lub kur.
Dotarcie na szczyt góry, by tam pozwolić wyczerpanej kurce odejść w spokoju zdawało się trwać i trwać. Miała wrażenie, że odległość wcale się nie skraca. Zwierzęta zaczynały się niepokoić, a Zyvo zerknęła w końcu za siebie chcąc jakby upewnić się, że nic podłego i przebrzydłego nie zatrzymuje ich w miejscu. Kolejny krok i potknęła się przewracając na zimną, zieloną trawę. Nie przypominała sobie, żeby na górze, po której jeszcze chwilę temu kroczyła znajdowała się taka flora. Zdziwienie nie tylko ją omiotło, ale też i kury, które zaczęły biegać dookoła dziewczyny.

Tak oto opowiadana przez babki w Japonii legenda dla dzieci stała się realna. Zyvo, The light in the darkness, dziewczę, które przeprowadza zwierzęta do lepszego miejsca.

Kolejne dni nowego życia kobiety, która miała smocze serce wydawały się być bajką. Czymś nierealnym, czego z natury nie spotyka się nigdzie w normalnym życiu. Musiała poradzić sobie w nowym środowisku, gdzie na każdym kroku wszystko sprawiało wrażenie abstrakcji. Zdobycie pracy czy też dachu nad głową z początku było niebywale trudne. Starała się sprostać wyzwaniu, przez wiele długich lat, dekad zbierając na swoje własne schronisko.

Pracowała w wielu miejscach nie obawiając się trudności, które mogłyby ją spotkać. W czasach wojen i walk przyjmowała postać czarnego smoka chowając się po Ogrodach Strachu ze swoimi zwierzętami, nad którymi dzierżyła opiekę.

Wiele razy zdarzało jej się w tym czasie napotykać śmiałków, którzy zamierzali przedostać się przez niebezpieczne ogrody. Najdłuższa taka przeprawa trwała trzy tygodnie. Zyvo obserwowała przez ten czas zmagania czarnoksiężnika, który próbował przyzwać pioruny. Robił to, by pozbyć się nękających go i jego towarzyszów bestii. Codziennie rzucał dokładnie to samo zaklęcie mierząc w największe stworzenie. Czarnowłosa słuchała uważnie jak uczony wymawia słowa, jak rusza rękami przy wykonywaniu zaklęcia. Jednego dnia, można by powiedzieć, że był to ostatni dzień życia czarnoksiężnika Zyvo zmieniła swoją formę na bardziej ludzką, kobiecą chowając się za dużym, szerokim drzewem. Pamiętając dokładnie to, co podpatrywała przez ostatnie tygodnie od mężczyzny wykonała dokładnie te same czynności co on. Rezultat ją zaskoczył, albowiem sekundę po wypowiedzeniu zaklęcia w mężczyznę uderzył piorun zamieniając go w popiół.

Jednak gdy nie chowała się ze swoimi zwierzętami po Ogrodach Strachu dbała o swoją małą faremkę w Lewitującym Osiedlu. Dzięki zarobionym złotym monetom mogła sobie pozwolić na stworzenie schronienia dla małych stworzonek, którym pragnęła nieść pomoc. Wiele z nich znajdywała w trakcie swoich przeróżnych podróży po Krainie Luster i Szkarłatnej Otchłani. Podczas jednej z nich nawet postanowiła dołączyć do Stowarzyszenia Czarnej Róży, która zdawała się mieć podobne priorytety do tych, które ona sama posiadała. Nie wychylała się jako Senna Zjawa, zawsze chowając się za smoczą maską i czarnymi szatami. Nawet włosy farbowała, żeby jej nie rozpoznawano.

Ciężko zliczyć ile lat tak naprawdę Zyvo posiada. Ciężko również powiedzieć jakimi stworzeniami tak naprawdę są jej kurki, bo tak samo jak i ona zdają się nie starzeć. Dziewczyna w pierwszych dniach przebywania w tym nowym świecie nazwała je Hen, Kama, Tai i Sutra. Hen był najodważniejszą kurką, z zawadiackim spojrzeniem i kolorowym piórem sterczącym z główki. Ślepia miał szkarłatne a nad nimi znajdował się dziwny, podobny do tego co sama Zyvo posiadała, kamień. Kama była tą płaczliwą kurką, bała się wszystkiego i gdy tylko dotarli do tego świata popłakała się z przerażenia. Tai natomiast była ciekawską kurką, zaglądała wszędzie i chciała wiedzieć wszystko. Żaden sekret się przed nią nie uchował i patrzyła zawsze podejrzliwie na tych, którzy próbowali ukryć prawdę. Sutra zaś była kompletną romantyczką, uwielbiała wszystko, co słodkie, a wylegiwanie się w ciepełku przy Han'ie sprawiało jej wiele przyjemności. Wszystkie te małe zwierzątka były niebywale bliskie Zyvo. Dziewczyna traktowała je wręcz jak swoje dzieci i nie pozwalała, żeby cokolwiek im się stało.

Nie była jednak w stanie dochować całkowicie tej obietnicy. Niedawno z pola widzenia zniknęły jej kurki Tai i Sutra. Dziewczyna starała się ze wszystkich sił je odnaleźć, prześledzić ich ostatnie kroki, ale bez skutku. W końcu ostatnią deską ratunku, jaką czarnowłosa widziała było wywieszenie plakatów z ich podobiznami po Lewitującym Osiedlu oraz po Lesie Drzwi. Nawet wywiesiła kilka plakatów w Ogrodzie Strachu, jednak nie była pewna, czy cokolwiek miałoby to dać.
code by zyvo



Ostatnio zmieniony przez Zyvo dnia Pon 4 Paź - 10:56, w całości zmieniany 2 razy

Powrót do góry Go down





Scavell
Gif :
Zyvo A7c78c1cf8554d3256eba773fd3bfcbe
Godność :
Irith Adelaide "Scavell" Bellclair
Wiek :
28 lat
Rasa :
Lunatyk
Wzrost / Waga :
170 / 60
Znaki szczególne :
blizna po cięciu na gardle
Pod ręką :
wymienione w poście eliksiry, broń, Scath, Przepaska ślepo-widzenia, Chmarny talizman
Broń :
Nysarth (rapier), mizerykordia
Zawód :
Adept Bractwa
Stan zdrowia :
zdrowa
https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t649-irith-scavell https://spectrofobia.forumpolish.com/t934-skrzynka-korespondencyjna-irith https://spectrofobia.forumpolish.com/t1113-scavell
ScavellDiabelski Bibliotekarz
Re: Zyvo
Pon 4 Paź - 10:34
Zyvo EiI7HBy
Istnieje możliwość prowadzenia dodatkowej fabuły dla gracza, który założył kartę po 1.10.2021 (oraz dla każdego gracza do prowadzenia fabuły z taką osobą).

Warunkiem jest zgłoszenie chęci posiadania bilokacji do administracji oraz obowiązkowe założenie w opisach dodatkowych tematu, w którym będzie się nie tylko określało w jakich tematach postacie aktualnie się znajdują, lecz także wskazywać będą osoby, które korzystają z bilokacji dzięki pisaniu z nową osobą.

Możliwość dostępna do odwołania.


Zyvo 3lgQ88B
#886b8e | #af522d

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach