Lilith

avatar
GośćGość
Lilith
Nie 28 Kwi - 23:05
Imię:
Lilith
Pseudonim:
Upadła
Wiek:
20 | 94
Rasa:
Opętaniec
Ranga:
Nocna Mgła
Miejsce zamieszkania:
Szkarłatna Otchłań

Moce:
Lilith 18?cb=20140214064739&path-prefix=pl Czarna Mgła - Lilith potrafi zmienić się w chmurę mrocznej, gęstej mgły na trzy posty, podczas której jest nietykalna, porusza się szybciej i przenika przedmioty martwe. [odnowienie: 2 posty]

Lilith 18?cb=20160420104446&path-prefix=pl Ścieżka Pożogi - [dystans] Lewe skrzydło Lilith nagrzewa się do niezwykle wysokiej temperatury, przez co machnięcie nim z dużą siłą wysyła w stronę wroga falę gorąca, która oparza, rani i pozostawia bąble na skórze. [odnowienie: 3 posty]

Lilith 18?cb=20140214064345&path-prefix=pl Ścieżka Lodu - [dystans] Prawe skrzydło Lilith obrasta odłamkami lodu, które później może wyrzucić z dużą siłą w stronę wroga, spowalniając i raniąc go. [odnowienie: 3 posty]

Umiejętności:

Lilith 20?cb=20180511223126 Szpony - Lilith posiada długie, ostro zakończone szpony, którymi łatwo może ciąć i drapać.

Lilith 18?cb=20170926204953&path-prefix=pl Urok Osobisty - Powabne kształty oraz dosyć skąpy ubiór pozwalają Lilith łatwo dostać to, czego w danym momencie potrzebuje.

Lilith 18?cb=20160202204501&path-prefix=pl Poliglotyzm - Będąc w Akademii kowenu, studiując księgi i odprawiając wszelakie inkantacje, potrafi porozumiewać się w wielu językach.

Charakter:

Lilith od zawsze była skrytą w sobie kobietą; na przestrzeni lat nie było widać progressu co do jej usposobienia - nieufna, jednak posiadająca ogromną wiedzę, którą wyprzedzała swoje starsze Siostry. Nie należała jednak do typowych szarych myszek, które uciekają, kiedy zwróci jej się uwagę - potrafiła twardo postawić na swoim, znajdując odpowiednie argumenty do każdej sytuacji, przez co najczęściej wychodziła z nich wszystkich zwycięsko. Kiedy termin Inicjacji począł zbliżać się wielkimi krokami, u Lilith zaszła zmiana - wydawałoby się, że dziewczyna nabyła chorobę bipolarności - raz potrafiła wybuchnąć złością, ukazać zadziorny temperament i uderzyć pięśćią w stół, wychodząc z pomieszczenia, z drugiej zaś strony, potrafiła być spokojną, opanowaną istotą, której nikt nie potrafi wyprowadzić z równowagi. Jej humory potrafiły zmieniać się z dnia na dzień, a im bliżej do wkroczenia na daną sobie ścieżkę, tym gorzej z utrzymaniem emocji w ryzach.
Teraz, wygnana i upadła, chowa w sobie wielki żal i rozgoryczenie. Temat kowenu stał się dla niej tematem tabu, jeśli słyszy o nim wzmianki, wzbiera się w niej gniew i chęć mordu. Dawna wrażliwość ustąpiła obojętności i wyrachowaniu. Nie jest już pomocna, nie potrafi czuć empatii do innych, a zabawa ludźmi i ich uczuciami sprawia jej teraz największą frajdę.


Wygląd zewnętrzny:

Przed przemianą
Lilith 180?cb=20170926192526&path-prefix=pl
Zdrowa, alabstrowa skóra oraz piękne, szafirowe oczy to pierwsze, co rzucało się po spojrzeniu na Lilith. Długie, czarne włosy, które zazwyczaj opadały luźno na jej ramiona były gładkie i lśniące, zaś na nieco wąskich ustach często można było dostrzec chytry uśmieszek. Jako pretendentka do zostania jedną z Wyniesionych, była zmuszona ubierać się w określone ubrania; sterczące ponad głową dwa nietoperze rogi, łączące aksamit ze stalą wydawały się być jej własnymi, niczym piekielnej demonicy, jednak była to tylko opaska. Obszerny pektorał, zakrywający większą część jej szyi i ramion dumnie oznajmiał, że już niedługo przejdzie przemianę. Dosyć skąpa górna część garderoby zwieńczona była dużym, drogim kamieniem szlachetnym koloru jej oczu. Na całą długość przedramion i dłoni wsuwała czarne rękawiczki, które kończyły się serią ostrych, kryształowych pazurów. Smukłe nogi zakryte były długimi zakolanówkami, a stopy odziane były w buty na obcasie.

Po przemianie
Lilith 180?cb=20170926192917&path-prefix=pl
Poczynając od góry, klątwa Czarnej Mgły obdarzyła Lilith mlecznobiałymi, sterczącymi włosami, pośrodku zaś przybierają lekko fioletową barwę. Dwoje jaskrawożółtych, dużych oczu okolone jest kaskadą długich rzęs. Posiada pełne, różowe usta. Ubiór jest dosyć skąpy - jedyne, co zasłania krągłe i kuse kształty demonicy to przylegające smugi Mgły w okolicach biustu, oplatający przedramiona oraz dolne partie. Z pleców Lilith wyrastają skrzydła, jednak nie wyglądają one jak u innych Opętanych - dwie podłużne, ostro zakończone wicie, których kształt i ułożenie nie pozwalają na choćby naukę latania, wypełnione w środku skórzastą, nietoperzowatą błoną. Pomimo braku możliwości wznoszenia się, Upadła znalazła dla nich inne zastosowania - są dosyć wytrzymałe, by mogła zasłonić się nimi lub uderzyć, odepchnąć wroga. Dłonie wieńczą długie szpony. Stopy okalają dwa cieniste wytwory przypominające ostro zakończone obcasy. Jej skóra przybiera fioletowoszary kolor.

Historia:
I have seen two paths and made another between.
Odkąd tylko pamięta, zawsze służyła dla sabatu. Jej imię, odpowiadające żonie Lucyfera i kobiecie, która jako pierwsza sprzeciwiła się Bogu, od razu zakwalifikowało dziewczynę do służby w bractwie.
Sabat Prastarych jest jednym z najbardziej ukrytych, zamaskowanych i niedostępnych dla oczu nikogo kowenów, które jeszcze istniały po mordach czarownic i wiedźm. Pretendentki po Wyniesieniu zyskiwały nieśmiertelność, wyniesienie z kolei polegało na przejściu Próby Lodu lub Próby Ognia - to na tym teście, który wieńczył długie tysiąclecia nauki i udowadniania swej wiary uczestnicy dowiadywali się, czy ich życiową drogą będzie piromancja czy kriomancja. Z reguły, jeśli ktoś wykazywał się ognistym temperamentem, został kwalifikowany do Próby Ognia, zaś spokojny i opanowany adept szedł ścieżką Lodu. Później drogi odmiennych klas się rozchodziły - Ogniści nigdy więcej nie mogli posiadać kontaktu z Lodowymi, niezależnie od łączących ich więzi oraz woli. W przeciągu trzech tysięcy lat działania kowenu przebiegało to bezproblemowo, kreując wielu potężnych czarnoksiężników i wiedźm, jednak w pewnym roku wszystko uległo destrukcji, czemu winna była jedna dziewczyna.
Lilith była oddana swojemu otoczeniu w całości - nie dość, że będąc pilną i sumienną uczennicą potrafiła wyprzedzić swoich równieśników w nauce i umiejętnościach, to także jej płomienna i niezłomna wiara dodawała jej otuchy przed nadchodzącymi Próbami Wyniesienia. Był tylko jeden problem - nie była pewna przed samą sobą, do której z konkurencji powinna stanąć, jej charakter z dnia na dzień zmieniał się niczym pogoda, a czas nieubłaganie płynął do przodu.
Któregoś dnia, budząc się rano, poczuła w środku, że jest już pewna, jaką drogą powinna pójść. Stawiając się przed Radą, nie bała się niczego - była pewna, że Trzy Staruchy, które sprawowały piecze nad wszystkim, o czym można było sobie tylko pomyśleć, zrozumieją jej decyzję. Nigdy wcześniej nie słyszała o sytuacji, by pretendent przeszedł dwie Próby na raz i poszedł trzecią, niewyznaczoną jeszcze ścieżką, jednak czuła, że mogłaby być tą pierwszą. Tą, która poprowadzi nowy ład, bo wie, że tylko łącząc siły Ognistych i Lodowych dadzą radę sprawić, by kowen wreszcie mógł wyjść z ukrycia i odebrać ludzkości to, co zostało im bestialsko wydarte z rąk.
Niestety, Lilith się przeliczyła - Staruchy oburzyły się, po usłyszeniu pierwszych słów nie dały dojść dziewczynie do głosu, a kadetka, jako jedna z najlepszych pretendentek, w jednej sekundzie została zmieszana z błotem. Od początków panowania Staruch, których nie pamięta nawet najstarszy człowiek, nie były one jeszcze tak bardzo rozwścieczone tym, co usłyszały od Lilith. Ich gniew mieszał się jednak z obawą - jeśli w sabacie wszcząłby się bunt, który dziewczyna mogła zapoczątkować, zostałyby obalone i straciłyby władzę, którą tak samolubnie sprawiają.
By usunąć dziewczynę z życia kowenu, by nie burzyć ładu, który Trzy tak skrzętnie budowały przez tysiąclecia, wydały wyrok - Lilith musi zostać skazana na banicję, a jak się okazało - banicję najwyższego sądu.
Z ust i nosa środkowej Staruchy w jednej chwili wydostała się gęsta, smolista chmura dymu, która powoli zaczęła sunąć w stronę przerażonej Lilith.
Mgła atakowała ją powoli, niespiesznie wdzierając się do jej wnętrza, plugawiąc je i masakrując, zostawiając po sobie nieodwracalne zmiany.
Jej piękne proste, czarne włosy w momencie zbielały, nastroszyły się, a pośrodku buchnął mały, różowawy ognik. Padła na kolana, dudniło jej w uszach, a krzyk, jaki z siebie wydała był chyba słyszalny w całym sabacie. Potworny, wręcz niewyobrażalny ból, jakiego doświadczała, kiedy jej plecy zostały przebite, a z ran zaczęły bardzo powoli i mozolnie wyrastać dwie wiotkie, długie wicie, prawie pozbawił ją przytomności. Spojrzała na swoje dłonie - fioletowoszara skóra, palce zakończone ostrymi szponami, które nie były już po prostu rękawiczkami. Dumne ubrania adeptki, pektorał oraz nietoperze rogi zniknęły bezpowrotnie, oplatając nowe, nagie ciało Lilith czarną mgłą, która spaczyła jej wygląd. Kiedy pulsujący ból w okolicach łopatek ustał, poczuła dwa pulsowania z obydwu wici - prawa posiadała miarowy, spokojny, ledwo wyczuwalny rytm i bił od niej spokojny chłód. Lewa zaś zachowywała się tak, jakby zaraz miała rozedrzeć sama siebie na wszystkie strony - puls był gwałtowny, wręcz dziki, a od niej samej bił żar, przypominający gorączkę.
Śmiech Trzech Staruch poniósł się echem.
- Proszę, adeptko - zaskrzeczała ta po lewej, chichocząc przy tym nieznośnie - twoja trzecia droga się dokonała.
- Teraz idź, spełniaj swoje powinności w Szkarłatnej Otchłani. To miejsce idealne dla takich jak ty. Byleby zdala od kowenu! - szczeknęła prawa.
Mroczki zawładnęły głową i wzrokiem Lilith, która chwilę poźniej, kiedy odzyskała ostrość widzenia, ujrzała czerwień. Zewsząd jej oczy był atakowane szkarłatem w najrozmaitszych odcieniach, od jasnego, aż po bordo. Domy, podłoże, niebo, wszystko, dosłownie wszystko, na co się patrzyło, przypominało krwawiącą istotę.
Nie mogła uwierzyć w to, co się właśnie stało. Od zawsze darzyła Staruchy wielkim szacunkiem i myślała, że chcą one jak najlepiej dla ich społeczności, jednak okazało się całkiem inaczej. Smutek w jednej chwili zmienił się w rozgoryczenie i niepohamowaną żądzę zemsty. Od zawsze wpajano jej, że to ludzie są ich wrogami, to ludzie zniszczyli ich naturalne siedliska i miejsca kultu - jak się okazuje, wróg jest całkiem inny. Nie miała pojęcia gdzie jest, nie miała pojęcia czym albo kim jest, nie wiedziała na co ją stać, wiedziała jednak jedno - jej umiejętności nie mogą pójść na marne, a kiedy już odzyska siły, ruszy na Prastarych i obróci ich wszystkich w proch.
W Otchłani spędziła dobre kilkanaście lat zaznajamiając się z otoczeniem, obyczajami, jakie tam panują, kreując znajomości jak i wrogów, jednak najważniejsze było to, że nauczyła się kilku drobnych sztuczek, jak efektywnie wykorzystać moc żywiołów ze swoich skrzydeł. Początki nie były łatwe, jak zwykle, jednak doszła do wszystkiego sama.
Zauważyła również, że po swojej przemianie czas jakby zwolnił - pomimo ulatujących dni i miesięcy, wygląd dziewczyny oraz kondycja nie ulegała zmianom, przez co wywnioskowała, że Wiedźmy obdarzyły ją długowiecznością, po to, by jak najdłużej żyła ze swym brzemieniem zdrajczyni.
Wolała cierpliwie czekać, uczyć się i szkolić niżeli od razu pognać w nieznane i zostać zabitą na pierwszym zakręcie, lecz pewnej nocy poczuła, że to już ten czas. Coś jej mówiło, że to, czego nauczyła się przez ostatnie lata to jedynie garstka tego, co mogłaby z siebie wykrzesać, jednak wszystko przychodzi z czasem. A teraz nadszedł czas na wyruszenie ze swego miejsca wygnania i pokazania Staruchom, jaki kardynalny błąd popełniły.


Ostatnio zmieniony przez Lilith dnia Pią 3 Maj - 21:53, w całości zmieniany 6 razy

Powrót do góry Go down





Yako
Gif :
Lilith 5PUjt0u
Godność :
Lusian/Luci Foxsoul
Wiek :
Wizualnie 25
Rasa :
Lisi demon
Wzrost / Waga :
190/85 //
Znaki szczególne :
Kuleje, Blizna na lewym oku
Pod ręką :
Laska
Broń :
Naginata
Zawód :
W Świecie Ludzi - Aktor/Aktorka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t230-kp-yako https://spectrofobia.forumpolish.com/t1126-yako
YakoNieaktywny
Re: Lilith
Czw 2 Maj - 19:30
Pierwsza uwaga - Opętańce żyją mniej więcej dwa razy więcej niż Ludzie - czyli? - ok 200 lat, a nie 2k+. Dodatkowo starzeją się normalnie jak ludzie, tylko, że wolniej.

Druga - Anielska Klątwa powoduje wyrastanie skrzydeł, wydłużenie życia i pojawienie się mocy (choć nie zawsze). Tak więc nie wpływają one na wygląd osoby z pasożytem. Trochę może na to wpływać moc, ale w tym przypadku jest to całkowita zmiana.
Żadna z jej mocy nie wpływa na to, żeby jej zęby były zaostrzone, ani by włosy i oczy zmieniły kolor. Ewentualnie mogę przystać na kolor włosów ze względu na to iż ma takie moce i one mogły wpłynąć na jej organizm.

KP do Poprawy

Powrót do góry Go down





avatar
GośćGość
Re: Lilith
Czw 2 Maj - 21:05
Chodziło mi bardziej o to, że przez wiedźmy dostała na siebie klątwę, która była tylko powiązana z byciem Opętaną (co wynika wyraźnie z historii postaci), dlatego stwierdziłem, że mogę to trochę nagiąć

Powrót do góry Go down





Yako
Gif :
Lilith 5PUjt0u
Godność :
Lusian/Luci Foxsoul
Wiek :
Wizualnie 25
Rasa :
Lisi demon
Wzrost / Waga :
190/85 //
Znaki szczególne :
Kuleje, Blizna na lewym oku
Pod ręką :
Laska
Broń :
Naginata
Zawód :
W Świecie Ludzi - Aktor/Aktorka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t230-kp-yako https://spectrofobia.forumpolish.com/t1126-yako
YakoNieaktywny
Re: Lilith
Czw 2 Maj - 21:15
To nie jest małe naciągnięcie. Przepraszam, ale aż taka zmiana wyglądu nie przejdzie, a historia nie będzie sprawdzana, jeśli nie będzie zgodna z realiami. Skoro ma mieć kilka tysięcy lat i być Opętańcem to co najwyżej może być Strachem.

Powrót do góry Go down





Yako
Gif :
Lilith 5PUjt0u
Godność :
Lusian/Luci Foxsoul
Wiek :
Wizualnie 25
Rasa :
Lisi demon
Wzrost / Waga :
190/85 //
Znaki szczególne :
Kuleje, Blizna na lewym oku
Pod ręką :
Laska
Broń :
Naginata
Zawód :
W Świecie Ludzi - Aktor/Aktorka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t230-kp-yako https://spectrofobia.forumpolish.com/t1126-yako
YakoNieaktywny
Re: Lilith
Pią 3 Maj - 11:47
Charakter: Pamiętaj, że nie jest nieśmiertelna, ale może jej się tak wydawać.

Wygląd: Zmiany w wyglądzie przepuszczę, ale są to tylko wizualne zmiany.
W historii widzę, że w sumie Staruchy mogły być z KL albo SO, więc mogły wpłynąć na zmianę jej wyglądu. Tak więc to przepuszczę. Nie licząc płomienia. Ten nie przejdzie.
Jeśli chodzi o skrzydła, obrona i atak wiążą się z mocami? Nie może ich używać jak jakiś macek, jednak uderzenia lub zakrycie się, mogą być wykonane tak jak ruch normalnymi skrzydłami.

Historia:
Starzenie zwolniło się dopiero po otrzymaniu Anielskiej, dlatego opisz chociaż ogólnie co robiła po dostaniu się do SO. W końcu skoro wygląda na 20 to raczej nie żyła w ŚL 90 lat.

Powrót do góry Go down





avatar
GośćGość
Re: Lilith
Sob 4 Maj - 14:17
KP poprawiona.

Powrót do góry Go down





avatar
GośćGość
Re: Lilith
Czw 16 Maj - 10:32
KP została przekazana mi, a ja mam jeszcze parę rzeczy, co do których jestem w stanie się przyczepić.
Charakter
Progresu, mimo iż jest to anglicyzm piszemy przez jedno '"s"
Historia
Bardzo spoko, że wprowadzasz Kowen i jego Akademię, wszystko opisane jest bardzo tajemniczo i mistycznie, tylko trochę brakuje mi jeszcze jakichś konkretów na jego temat. Przed zostaniem Opętańcem musiała być człowiekiem i choć nie musiała przebywać w Anglii ani w świecie Ludzi ogółem, to prawie na pewno złapałaby Anielską Klątwę wcześniej, na długo przed całym sabatem i akcją ze Staruchami. Staruchy muszą być Lustrzankami, skoro znają magię oraz takie miejsca jak Otchłań, jak już zauważył wcześniej Yako, acz wydaję mi się, że chodzi ci o Świat Ludzi. Ogólnie brzmi mi to na sektę, która ukrywa się gdzieś poza społeczeństwem, do głowy przychodzi mi od razu tekst piosenki "Hotel Callifornia". Nie musisz pisać o tym dużo, wystarczą z dwa retrospektywne zdania: Lilith jest z nimi od wczesnego dzieciństwa? Czy po prostu w młodym wieku została zwerbowana do tego starożytnego, istniejącego od 3 tysięcy lat kultu? Może jej matka też była kultystką? (Zastanawiam się nad znaczeniem słów "od zawsze"). Czy miała wtedy kontakt ze światem zewnętrznym? (skoro ma 94 lata, a akcja forum toczy się w niedalekiej przyszłości, to mówimy tutaj o latach 50tych, góra 60tych, ta wiedza przyda się, kiedy przyjdzie jej zobaczyć np samochód, elektryczność czy inne milenialne ustrojstwo)

Poza tym chyba jest ok

Powrót do góry Go down





Bane
Gif :
Lilith 5PUjt0u
Godność :
Bane Blackburn
Wiek :
40
Rasa :
Cyrkowiec
Wzrost / Waga :
190/80
Znaki szczególne :
Białe włosy, szara skóra, dziwne oczy. Blizny na oku i na szyi.
Pod ręką :
Piersiówka, klucze do Kliniki, pieniądze.
Zawód :
Dyrektor i chirurg w Klinice (Kraina Luster)
Stan zdrowia :
Fizycznie: Zdrów.
Psychicznie: Niezdrów.
Specjalne :
Mistrz Gry
https://spectrofobia.forumpolish.com/t347-bane-blackburn https://spectrofobia.forumpolish.com/t1071-bane
BaneZatrute Jabłko
Re: Lilith
Sob 21 Wrz - 23:22
W związku z długą nieobecnością Użytkownika, Karta Postaci zostaje przeniesiona do Archiwum.



That didn't happen.
And if it did, it wasn't that bad.
And if it was, that's not a big deal.
And if it is, that's not my fault.
And if it was, I didn't mean it.
And if I did...
You deserved it.

Powrót do góry Go down





Sponsored content

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach