Charlie

avatar
GośćGość
Charlie
Sob 6 Lut - 2:15

CHARLIE
You are allowing this to happen.
These things are happening day-by-day,
Just as I am telling you they're happening.


Imię: Claude Allard. Dwuczłonowe imię znaczące kolejno “kulejący” i “uczciwy”. Jak na złość osobom, które nadały mu je nadały, Charlie nie ma nic wspólnego z ani jednym ani drugim.

Nazwisko: Cadieux. Na próżno szukać w spisach i księgach rodu noszącego takie miano z arystokracką dumą - kapelusznik pochodzi z rozbitej, niezbyt zamożnej rodziny darzącej się wzajemną niechęcią, która jednak może pochwalić się rozległym i miejscami nawet szlachetnym rodowodem.

Pseudonim: Charlie! Koniecznie. Geneza takiego przezwiska znana jest tylko samemu jego właścicielowi - kapelusznik uporczywie nalega by się tak do niego zwracać. Słysząc własne imię, nazwisko, czy nawet niezdrobnioną wersję “Charles”, po prostu ignoruje rozmówcę.

Wiek:  Charlie ma sto jedenaście lat, cztery miesiące, siedemnaście dni, a nie wygląda na ani godzinę starszego niż dwadzieścia pięć lat.

Rasa: Kapelusznik. Kwestią dyskusyjną pozostaje, czy zdradza to bardziej nakrycie głowy czy ekscentryczne zachowanie.

Ranga: Upiór Herbaciany. Uzależnienie od teiny, zamiłowanie do grzebania w cudzych myślach, wkręcanie klientów przy naparze z bergamotką - przyjęcia są dla wszystkich, napiwki mile widziane, chociaż wcale niekonieczne.

Miejsce zamieszkania: Kraina Luster. Charlie mieszka w ciasnym, ale przytulnym pokoiku nad swoim biurem.

MOCE


Pomocna dłoń: Charlie ma tendencje do pojawiania się w życiu innych wtedy, kiedy najbardziej czegoś potrzebują. Pieniędzy, pierwszej pomocy, dobrej rady, butelki wody, wskazówek, czegokolwiek. Może być to całkiem dosłowne pojawienie się, gdy kapelusznik materializuje się nad śmiertelnie zranionym nieszczęśnikiem porzuconym w ciemnej alejce albo przy podróżniku ukąszonym przez jadowitego węża; może to być też pojawienie się na zasadzie zawarcia znajomości z zagubioną duszą w potrzebie. Tak czy inaczej, Charlie za sprawą jakiejś nadprzyrodzonej mocy magicznej potrafi fizycznie znaleźć się w otoczeniu potencjalnego klienta. Nikt nie ma pewności co do tego jak, gdzie i kiedy pojawi się Charlie, a on sam również nie posiada żadnej kontroli nad swoją mocą. Wiadome jest tylko to, że gdy wybije najczarniejsza godzina i w okolicy pojawi się rozchichotany kapelusznik, to wejście z nim w układ będzie najgorszą, najlepszą, prawdopodobnie jedyną opcją. Jeśli uda mu się poprawić sytuację, zazwyczaj znajduje sposób na bezpieczny powrót do domu. (Tak jak nie ma on większego panowania nad tym gdzie i obok kogo się znajdzie, tak można założyć, że nigdy nie będzie to sytuacja, która natychmiast go uśmierci albo poważnie uszkodzi - np. pojawienie się na linii ognia czy bezpośrednio w środku pożaru. Zakładając, że Charlie spełnił swoje zadanie i nie może po prostu wrócić na piechotę z powrotem do biura, to ta sama moc pomoże mu w podróży - np. za pomocą pobliskich drzwi, które wbrew prawom fizyki po otworzeniu zaprowadzą go do własnej sypialni. Wszystko może mieć miejsce tylko w obrębie jednego świata - Krainy Luster. Po przeniesieniu się: minimum trzy posty przerwy, zanim moc będzie mogła zadziałać ponownie.)

Umowa: Złożony podpis, uścisk dłoni, wypowiedziane na głos życzenie, albo jakakolwiek inna forma dobrowolnej zgody. Umowa zawarta z upiorem nie jest wiążąca legalnie, ale zdaje się być wiążąca magicznie - pomaga na krótszą metę rozwiązać trapiący kontrahenta problem, ale kosztem czegoś większego w przyszłości: bywa to często nieszczęśliwy wypadek, kompletna odwrotność złożonego życzenia albo inna tragedia. Trzeba dodać, że wspomniany koszt wcale nie musi być czymś na korzyść kapelusznika, często wręcz przeciwnie. Sam Charlie nie ma zielonego pojęcia jak skończy się taka ugoda, może jedynie udawać pewnego siebie, pobrać drobną opłatę i liczyć na najlepsze. Bądź najgorsze, jeśli znaczyłoby to, że problem sam się rozwiąże. (Użytkownik, który wchodzi w taki układ sam narzuca sobie potencjalne jego konsekwencje, ale z ograniczeniami - nie mogą to być rzeczy, które narażą jego życie albo poważnie i permanentnie uszkodzą)

Czytanie w myślach: (moc z rangi) Charlie lubi wiedzieć o swoim rozmówcy więcej, niż on sam wie o sobie. Zdolność czytania w myślach klienta jest nieoceniona w dochodzeniu do tego, czego tak naprawdę chce i jak należy do niego trafić. Upiór lubi wiedzieć co dzieje się w głowach jego gości nie tylko przez czystą chciwość - nierzadko kieruje nim zwykła ciekawość albo znudzenie.  

UMIEJĘTNOŚCI


Perswazja: Prawie wszystkich da się przekonać srebrnym językiem i kilkoma ładnymi słowami. Niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo potrzebują pomocy i czasami warto jest popchnąć klienta w stronę dobrej decyzji z pomocą manipulacji - upiór umiejętnie zasadza różnorakie sugestie w odmętach podświadomości swojego celu. Od uprzedzeń, przez wątpliwości, kończąc na zachciankach zakorzenionych głęboko w sercu rozmówcy - kapelusznik nie zawaha się przed wykorzystaniem sztuczek i kłamstw by skłonić rozmówcę do zmiany zdania.

Rachunkowość: Charlie nigdy nie wykroczył swoją formalną edukacją poza odpowiednik szkoły średniej, dlatego zaawansowane i bardziej abstrakcyjne koncepcje w matematyce pozostają dla niego równie tajemnicze jak dla większości z nas - obdarzony jest natomiast nietypowym, ale bardzo przydatnym talentem: szybkim dokonywaniem rachunków w zaciszu własnej głowy. Pozornie nieistotna predyspozycja, która jednak znajduje swoje zastosowanie, biorąc pod uwagę, że kalkulatory w Krainie brak elektronicznych kalkulatorów, które można by komfortowo schować w kieszeni płaszcza.

Wysoki próg bólu: Charlie nie odczuwa bólu w tym samym stopniu, w którym powinien. Zdolność jest przydatna w obliczu trudnych sytuacji, gdzie większość zmuszona byłaby zaciskać zęby i stękać z cierpienia, ale ma również swoje wady: problemy z odczuwaniem bólu niejednokrotnie doprowadziły do sytuacji, w których kapelusznik nie był świadom, że coś mu jest. Z jednej strony wygodnie jest móc rozedrzeć sobie skórę o odłamek szkła i nie czuć niczego poza drobnym ukłuciem, a z drugiej strony zdecydowanie niewygodne jest radzić sobie z konsekwencjami nieopatrzonej, zakażonej rany.

WYGDLĄD


Bujne, ciemnoczerwone włosy spływają Charliemu za szyję. Na jego twarzy można doszukać się jednej pary zielonych oczu, ust wypełnionych ostrymi zębami i długim językiem gotowym do opowiadania wymyślnych kłamstw, spiczastych uszu oraz krzywego, połamanego w kilku miejscach nosa. Buzia Charliego nierzadko przykryta jest warstwą makijażu, zazwyczaj w postaci pudru i wycieniowanych powiek. Kapelusznik jest chudy, kościsty i wysoki, o bardzo bladej cerze. Nosi na sobie pomięty garnitur w prążki, czerwony krawat, złożone w kant spodnie i porządnie wypastowane buty. Czubek jego głowy zdobi niepozorny, filcowy beret z wyhaftowanym wzorkiem. Głos upiora jest nieco chrapliwy, raczej niski, ale też przyjemny. Charlie podczas rozmów lubi płynnie gestykulować i trzepotać rzęsami, a koncepcja “przestrzeni osobistej” jest mu obca.    


CHARAKTER


Charlie jest sympatyczny, jest tajemniczy i niegodny zaufania. Kapelusznik, podobnie jak pozostali reprezentanci tej rasy, jest raczej pocieszny i ekscentryczny - towarzyszy mu dobry humor, niezależnie od tego jak ponura nie byłaby sytuacja, w której przyszło mu się znaleźć. Ma o sobie dość wysokie mniemanie, bywa towarzyski, a jego podejście do biznesu zaskakująco pragmatyczne. Lata wychowania w rodzinie, która obsesyjnie chciała obracać się wśród wyższych sfer społeczeństwa, wykształciły u Charliego liczne przyzwyczajenia charakterystyczne dla arystokracji, chociaż sam ma z nią niewiele wspólnego. Kłania się nisko, podnosi w górę mały palec przy piciu herbaty i narzeka na niepunktualność. Pomimo tego, Charlie zapoznał się też z bliska z życiem w ubóstwie, co również znalazło swoje odbicie w jego nawykach - mówi dość prostym językiem, z przyjemnością rozbija się po barach w szemranych okolicach, zna kilku kieszonkowców o złotym sercu, żyje w miarę oszczędnie. Charlie wpasowuje się jak ulał w zarówno towarzystwo z samego czubka piramidy społecznej, jak i między najmniej zamożne jego warstwy.
Jego podejście do życia, swojej profesji i moralności można opisać jako “zakrzywione z korzyścią na siebie”. Śmierć, cierpienie i wszelkie inne nieszczęścia, które spływają na osoby, z którymi utrzymuje kontakt przypisuje nieuchronnym i bezlitosnym działaniom losu. Poczucie sumienia czy odpowiedzialności to co najwyżej ciekawostki, o których słyszał z opowieści innych.

HISTORIA


W skrócie: Charlie wychował się w rodzinie, która dokonywała wszelkich starań, by ujść za szlachtę i wywyższyć się statusem, którego wcale nie posiadali. Dzieciństwo spędził w rozpadającej się ruderze, która udekorowana była na kształt pałacu - majątek został zajęty, gdy jego rodzina nie była w stanie spłacić ogromnych długów. Okres dorastania przyszło mu przeżyć zamieszkując wraz z rodzeństwem ciasną kawalerkę w ubogiej dzielnicy. Pracował na siebie podejmując się różnorakich prac, w tym tych mniej uczciwych i mniej legalnych. Z dumą przyjął etykietkę oszusta i kanciarza, zmienił imię i zaczął traktować “spełnianie życzeń” jako poważne przedsięwzięcie, w czym pomogła szczypta magii.
Pełniejszą wersję historii można przeczytać tutaj.

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach