Ne Na

Ne Na
Gif :
Ne Na 5PUjt0u
Godność :
Ne Na
Wiek :
16 na zawsze
Rasa :
Marionetka
Wzrost / Waga :
162 cm/44 kg
Znaki szczególne :
Delikatne pionowe linie na policzkach i szyi. Wygląd kosmity.
Pod ręką :
plecak, portfel, paralizator, identyfikator, papierosy i zapalniczka. Mały laptop w pokrowcu, kabel ubs. Kilka śrubek. Dużo opakowań kisielu w plecaku.
Broń :
katana
Zawód :
elektromechanik w MORIA
Kontrahent :
miejsce zaklepane dla Wilka
Stan zdrowia :
wszystko ok
https://spectrofobia.forumpolish.com/t866-ne-na
Ne NaNieaktywny
Ne Na
Nie 2 Sty - 18:39
Ne Na
Wiek: wizualnie 16. W rzeczywistości 12.
Rasa: Marionetka
Ranga: Sobowtór
Mieszka w Świecie Ludzi.
Dołączyła do organizacji MORIA.

Moce
Przywołanie broni. Katana teleportuje się do właścicielki. Jest w stanie przywołać tylko jeden miecz na raz. Maksymalną ilością są dwa. Przywołana broń wygląda jak nowa. Podobno została zrobiona z tej samej rudy metalu, co marionetka. Po użyciu 2 posty przerwy.
Regeneracja. Jej części spajają się ze sobą, nie zostawiając śladu po otrzymanych obrażeniach. Drobne uszkodzenia regenerują się podczas 1-2 postów, potem 3 posty przerwy. W przypadku większych ran regeneracja wymaga 3 postów 4 posty przerwy. Nie można regenerować odciętych kończyn.
bonus rangowy: Empatia, czyli wyczucie szczerych pragnień oraz emocji osoby, na której postać się skupi. 3 posty, 3 posty odpoczynku.
bonus rasowy wymagający kontraktu: Telepatia - Marionetka potrafi porozumiewać się telepatycznie z marionetkarzem, jeżeli ten znajduje się w tym samym świecie. 3 posty używania na 4 posty przerwy.
Marionetki bez kontraktu potrafią porozumiewać się z innymi za pomocą telepatii na niewielkiej odległości (do 5 metrów)

Umiejętności
Walka kataną, czyli samurajskim mieczem- jest bardzo szybka. Nie każdy ruch da się zauważyć. Podczas walki miecz i marionetka stają się jednością.
Elektromechanik- naprawia urządzenia elektryczne i mechaniczne. Potrafi też skonstruować proste mechanizmy, jeśli posiada odpowiednie części.
Obsługa pistoletów maszynowych. Nadal ćwiczy celność, mimo że rzadko kiedy nie trafi w "10".

Wygląd
Marionetkowe ciało w 80% zrobione jest z metalowych elementów. Ciężko to jednak dostrzec- wszystkie mechaniczne części ukrywają się w jej wnętrzu. Czasami odrastają jej włosy. Ścina je, kiedy grzywka zaczyna wpadać w oczy. Zanim podejmie odpowiednie fryzjerskie kroki, można zauważyć, że są przefarbowane na czarno z blondu. Ubrania pełne są zamków, kieszeni, pasków, a przy tym wyglądają na wygodne. Bandaże i plastry nosi jak część garderoby. Oczy są duże i zielone, choć w odpowiednim świetle mogą wydawać się niebieskie lub żółte. Twarz jest w kształcie trójkąta. Usta bywają prawie niewidoczne ze względu na ich jasnoróżowy kolor i niewielki rozmiar. Jej czaszka jest lekko wydłużona. Ze względu na nietypową urodę, proponowano jej zostanie fotomodelką, co odrzuciła, speszona.

Charakter
Nadal nie uporała się z traumą, dlatego podkreśla indywidualną tożsamość, tj. regularnie farbuje włosy, nosi kolczyki oraz ubrania pochodzące ze Świata Ludzi. Nie chce przypominać swojego pierwowzoru.
Lubi chodzić na koncerty, festyny i w inne głośne miejsca. Wlicza się w to strzelnica.
Palenie papierosów zastępuje jej doznania, jakich ludzie doświadczają podczas jedzenia i picia, i także może pełnić społeczną funkcję. Samo palenie odczuwa jako delikatne muskanie dymu we wnętrzu ciała. Poza tym nie ma na nią wpływu.
Ma fobię społeczną, która czasami ją przerasta. Niekiedy ukrywa ją pod płaszczem bezczelności.
Jest nieco ponura i podejrzliwa. Sprawia wrażenie zamyślonej.
Nie potrzebuje zbyt wielu rzeczy. Byłaby zakłopotana, gdyby dostała coś w prezencie.
Zawsze zaopiekuje się chorym zwierzęciem.

Historia

Czy zastanawiałeś się kiedyś nad sensem swojego istnienia? Rodzisz się bez konkretnego celu, jednocześnie czując, że musisz być potrzebny. Czy to nie przerażające? Próbując znaleźć powód, nie dostrzegasz miłości.
Powodem mojego istnienia także była miłość, lecz nie do mnie. Miałam zastąpić tą, która przedwcześnie odeszła. To nie powoduje lęku, ani smutku. Świadomość ta wypełnia złością.
Tańczyłam jak ona. Walczyłam jej bronią. Przedstawiałam się jej imieniem. Uczyłam się jej sposobu myślenia. Naśladowałam jej łagodne gesty i taktowne wypowiedzi. Miałam być twoją bratnią duszą. Nie było miejsca dla mojej duszy.
Nie wiedziałeś, kto będzie żyć w tym ciele. Można kochać iluzję.

Arystokratka. Proste długie blond włosy. Złocisto-różowa sukienka. Pozbyłam się tego w pierwszej kolejności. Każdego dnia czułam się zła bardziej, niż poprzedniego.
-Co się z tobą dzieje, Nano?- pytałeś, kiedy znów okazałam wściekłość.
Spoliczkowałam pokojówkę. Nazwałam was cholernymi kłamcami. Uciekłam do innego świata. Nanona nie żyje.

Znalazłam się w dziwnym świecie, ale przynajmniej mogłam żyć jako ja. Negative Nanona.

Krajobraz Świata Ludzi codziennie przypominał, że wszystko zmieniło się bezpowrotnie. Jednak szukanie swojego miejsca okazało się być tak trudne i skomplikowane, że nie raz zatęskniłam za atmosferą pozornej stałości arystokratycznej willi. Kiedy starałam się kogoś poznać, byłam odrzucana lub wyśmiewana. To sprawiało, że obserwowałam życie ludzi z dystansu. Nie mogłam się zbliżyć i brakowało mi towarzystwa. Odkryłam, że lubię zasypiać w pobliżu miejsc, w których odbywają się urodziny i wesela. Słuchanie ożywionych rozmów i głosów ludzi jest przyjemnie relaksujące. Prawie tak, jakbym była wśród nich, a wszystko byłoby w jak najlepszym porządku.

Jestem Ne Na. Chcesz się ze mną bawić? Też mam około sześciu lat. Ale nie wyglądam. Dziwadło? Nie wiem, dlaczego tak mówisz. Może nim jestem...

Czy będziesz moim ojcem? Nigdy go nie miałam. Żyję na ulicy którąś zimę z kolei. Nie chcę tak biernie istnieć. To trwa zbyt długo.


Ujrzałam wiele nieprzyjaznych twarzy. Uwierzyłam, że tak powinno być. Nie spodziewałam się niczego innego, do czasu, kiedy pewien mężczyzna powiedział, że rozumie. Teraz myślę, że od razu wiedział, że nie jestem z tego samego świata. Prowadził swoją firmę i powiedział, że mogę nauczyć się fachu- naprawy samochodów w jego warsztacie. Raz kozie śmierć.

Czułam się chciana. Było dobrze. Czułam się w jakiś sposób związana z maszynami... Słyszałam, że to talent.

Naprawa urządzeń przenikała mnie do szpiku metalicznych kości. Poza samochodami poznawałam komputery, telefony, lodówki, pralki, alarmy, czujniki ruchu i dymu, a także windy. Sama nie wiem, kiedy to minęło. Zauważyłam, że ludzie są pod wrażeniem tego, co robię. Słysząc ich zadowolone głosy czułam się podobnie, jakbym brała gorącą kąpiel, tyle że ciepło płynęło z najgłębszego rdzenia mojego ciała.

Pracowałam w zamian za samą możliwość nauki oraz przynależność do rodziny. Byłam kochana. Wiem to. Tylko kochaną osobę można głaskać i nazywać czule "kruszynką", pomimo jej obcości. Nigdy nie pokazano mi, że jestem obca.

Wieści o mnie rozeszły się po całym mieście. Zapanowała nietypowa moda wśród trzydziestolatków, i każdy kto zgłaszał się do warsztatu prosił, aby sprzęt naprawiła Ne Na. Dopłacano, żebym zrobiła to na ich oczach. Dla miasta byłam tajemniczą młodą dziewczyną o wyglądzie kosmicznej lalki, której urządzenia są niemal posłuszne. Nazwano mnie "bożym elektrykiem".

Podupadanie na zdrowiu ojca zmieniło moje priorytety. Postanowiłam, że znajdę drugą pracę, aby mógł pozwolić sobie na wybranie droższej i skuteczniejszej metody leczenia. Ale wszystko, co miałam, to opinia otoczenia i rekomendacja ojca. Szukałam kogoś, kto nie będzie potrzebował mojej tożsamości, aby płacić za wykonywanie zadań. Po serii niepowodzeń, dostałam propozycję. Warunki były nietypowe, ale moje przecież tak samo. Dołączyłam do organizacji MORIA.

Nie zdążyłam uleczyć ojca. Mogę regenerować siebie, potrafię naprawić urządzenia, ale nie mogłam ocalić najważniejszego. Rodzina sprzedała warsztat i dom. Przenieśli się do innego miasta.

MORIA to dom zastępczy. Naprawiam i konstruuję, co potrzeba. Nie znalazłam w sobie energii, aby zadawać pytania, kiedy zabierali mnie na testy sprawnościowe, a dodatkowe szkolenia obejmowały strzelnicę. Wybierałam najgłośniejsze pistolety maszynowe. Teraz strzelanie jest tak samo proste, jak mechanika. Mój przełożony stwierdził, że robię to tak doskonale, jakbym sama była maszyną. Skąd wie, że nie jestem. Może tyle ze mnie zostało.

Powrót do góry Go down





Wilk
Gif :
Ne Na 2aDwF1P
Godność :
Caspian Grizzled aka Wilk.
Wiek :
Wizualnie jakieś 28 lat.
Rasa :
Cyrkowiec
Wzrost / Waga :
180 cm | 71 kg
Znaki szczególne :
Blizna na udzie. | W Krainie Luster: wilcza głowa zamiast ludzkiej; skóra w kolorze smoły.
Pod ręką :
Drewniana laska, paczka papierosów, benzynowa zapalniczka, leki przeciwbólowe, telefon.
Broń :
Drewniana laska i zabójczy urok osobisty.
Zawód :
Zawodowe pożeranie ludzi; biznesmen; właściciel kasyna.
Stan zdrowia :
Kuleje na prawą nogę.
Specjalne :
Grafik-Koder
https://spectrofobia.forumpolish.com/t543-wilku https://spectrofobia.forumpolish.com/t625-woof-woof https://spectrofobia.forumpolish.com/
WilkLudożerca
Re: Ne Na
Nie 2 Sty - 21:49

Karta zaakceptowana

Witamy na spectrofobii!
Przysługuje Ci możliwość prowadzenia dodatkowej fabuły. W tym celu należy zgłosić się do administracji, a następnie uwzględnić w opisach dodatkowych lokację rozgrywanej fabuły oraz wskazać osoby współuczestniczące. Możliwość dostępna do odwołania.
Życzymy miłej zabawy po drugiej stronie lustra!

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach