W imię nauki

Wrona
Gif :
W imię nauki  M2X4RaN
Godność :
Gregory ''Wrona'' Anatowicz
Wiek :
29
Rasa :
Człowiek
Wzrost / Waga :
185/100
Znaki szczególne :
głębokie czarne oczy
Pod ręką :
notatnik, pióro oraz mała książka o nazwię ''Wielki Inkwizytor'' Fiodora Dostojewskiego, w kieszeni ''Bursztynowy Kompas''
Broń :
Nóż motylkowy
Zawód :
Naukowiec w MORII
https://spectrofobia.forumpolish.com/t1140-gregory https://spectrofobia.forumpolish.com/t1155-opis-wrony https://spectrofobia.forumpolish.com/t1152-kontakt-z-gregorym-wrona-anatowiczem https://spectrofobia.forumpolish.com/t1144-wrona
WronaNaukowiec
Naukowiec
W imię nauki
Wto 2 Kwi - 18:00
Tak w końcu tutaj, Glasville czego to się Anatowicz nie nasłuchał o tym miejscu, wielu zachwalało, wielu opisywało to miejsce jako coś nowego, doświadczenia związane z tym miejscem miały być... nieziemskie. Początki takie się wydawały w końcu po ukończeniu studiów biologicznych w swoim kraju chciał rozwijać się jeszcze bardziej. Nie licząc pracy, uznał że zgłębi wiedzę powiązaną z usuwaniem skażenia chemicznego lub promieniowania, kto wie może dzięki takim projektom osiągnie swe marzenia. Wyruszył więc w pierw do swej ojczyzny, znał jej realia sam wychowywał się w takim mieście, brud, syf, fabryki tak wyglądało jego dzieciństwo piękno dawnego ZSRR. Wiedział że tam zacznie a dokładnie w Norylsku najbardziej zanieczyszczonym mieście w Rosji i jednym z dziesięciu najbardziej zanieczyszczonych miast świata. Każdego roku fabryki niklu generują ponad 2 mln ton toksyn. Po paru miesiącach, nauk, prób, uczestnictwu w projektach u boku samego Michaił Morozova, wielkiego naukowca, z którym bardzo dobrze się Anatwoicz dogadywał, miał on możliwość uczestnictwa w tak rozbudowanych badaniach przy użyciu wielu roślin, w końcu te zielone pierdoły do czegoś się przydały niż leżeniu na balkonach starych bab. Po powrocie ze swoim doświadczeniem uznał że odezwie się do uniwersytetu aby móc wygłosić swoje badania przy których miał możliwość uczestniczenia.

Dzień w którym będzie mógł pokazać światu to czego dokonał oj wspaniały to był dzień. W końcu ludzie którzy się go będą słuchali, zainteresują się tym czego dokonał. Co może zdziałać, poznają jego ambicje, możliwości. Rozmarzył się pod salą wykładowczą gdy nagle jakiś głos padł w jego stronę - Dzień dobry, Pan Anatowicz ? Zapraszamy pańska prezentacja może być już omawiania - Jakaś kobieta zwróciła się do niego ten jedynie wstał poprawił krawat kiwnął głową w podziękowaniu i ruszył w stronę mównicy. Wyciągnął ze swojej teczki wszystkie ważne papiery, notatki, dokumenty, podłączył do laptopa pendriva. Spojrzał następnie przed siebie, widząc prawie że pełną salę wykładowczą. Poczuł te wszystkie spojrzenia w jego stronę. Podobało mu się lubił być w centrum uwagi tym bardziej przy takich okazjach. - Priv... to znaczy witam was wszystkich zgromadzonych, mogę jeszcze mylić się co do wypowiedzi - następnie uruchomił prezentacje gdzie ukazał widoki jakie można zaobserwować w Norylsku, czarny śnieg, wiecznie szarawo, klimat jakby wyjęty z apokalipsy zapoczątkowanej wojną nuklearną. Ha ci wszyscy Europejczycy, co oni wiedzą o tych klimatach pomyślał. Jeśli się tam nie wychowałeś nie wiesz jak to jest. - Jak można zauważyć zanieczyszczenia, chemiczne są na bardzo wysokim stopniu. Przy pomocy wielkiego uczonego Morozova udało się nam w jakimś stopniu zapoczątkować badania. - następne slajdy ukazujące  Tamariscifolia rośliny pozwalające na zmniejszanie i stopniowe zanikanie zanieczyszczenia jakie znajdowało się w nie wielkim pojemniku, krótki, przyśpieszony filmik który ukazywał jak specyfik wytworzony w parę godzin pozwalał na pochłonięcie chemikaliów.

- Tak jak można zaobserwować działanie jest dość skuteczne, jak na razie na niewielkie pomieszczenia przy użyciu sporej ilości roślin które to trzeba przerobić - Ukazując efekt po gdzie faktycznie zanieczyszczenie zostało zlikwidowane przez roślinę. Dumny wyprostował się po całym przedstawieniu głównym, kierując swój wzrok na widownie jaka siedziała przednim. - To dopiero początek, wierze że z czasem efekty staną się coraz to większe. A sam kieruje swe ambicie do stworzenia specyfiku umożliwiającego zanikanie promieniowania. - W tym momencie zrobił chwilę przerwy aby móc porozglądać się po sali a następnie kończąc swój wykład postanowił że zapyta się uczestników na sam koniec. - Na koniec pytanie, co wy uważacie o tym ? Może macie jakieś nurtujące was pytania ? - oparł się o mównice i czekał na pytania ? Stwierdzenia ? A może zaprzeczenia ? Nie każdy lubi siłowego wykorzystania roślin do tak ''drastycznych'' celów.

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach