Knur Kebab

Sasza
Gif :
Knur Kebab 5PUjt0u
Wiek :
21
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
180
Znaki szczególne :
Czarne skrzydła, rogi i ogon, różnobarwne tęczówki z pinowymi źrenicami
Pod ręką :
pistolet, nóż, fajki i wódka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t182-sasza https://spectrofobia.forumpolish.com/t1112-sasza
SaszaGrobowa Ciemność
Knur Kebab
Wto 5 Lis - 16:15

Niewielka budka z pomnikiem przedstawiającym dzikiego knura z dynią na głowie. Na frontowej ścianie budki, zaraz nad blatem służącym do składania zamówień widnieje ułożony z odpowiednio wyciętych lampionów napis "KEBAB". I jak nazwa wskazuje, faktycznie serwują tu znaną z Ludzkiego Świata turecką potrawę, a głównym serwowanym mięsem jest dziczyzna. Przed budką znajdują się drewniane stoły z długimi ławami, a dania podają do stołów Mackoperze. Jeśli zajrzy się przez okienko do środka budynku, można odkryć że za sprawą magii  wewnątrz jest znacznie więcej miejsca niż wydaje się to z zewnątrz. Mieści się tam cała kuchnia i zaplecze ze spiżarnią.



Ostatnio zmieniony przez Sasza dnia Wto 5 Lis - 16:19, w całości zmieniany 1 raz

Powrót do góry Go down





Sasza
Gif :
Knur Kebab 5PUjt0u
Wiek :
21
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
180
Znaki szczególne :
Czarne skrzydła, rogi i ogon, różnobarwne tęczówki z pinowymi źrenicami
Pod ręką :
pistolet, nóż, fajki i wódka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t182-sasza https://spectrofobia.forumpolish.com/t1112-sasza
SaszaGrobowa Ciemność
Re: Knur Kebab
Wto 5 Lis - 16:19
Sasza przemierzał Krainę Luster na swych ciemnych skrzydłach, lecąc nisko nad drzewami by w razie upadku mieć amortyzację i nie spaść na ziemię z 20 metrów. Potrafił już latać całkiem płynnie wolał jednak nie podejmować zbędnego ryzyka. Zawsze istniało ryzyko nagłego zerwania się wiatru, zderzenia z innym latającym obiektem albo wpadnięcia w jakieś pole gdzie grawitacja żyła własnym życiem...
Ujrzał na horyzoncie ciemną plamę, mimo iż był środek dnia i z pewnością słońce nie zaczęło jeszcze zachodzić. A więc plotki mówiły prawdę - nad Dyniowym Miasteczkiem faktycznie panowała wieczna noc. Podobno miasto też zmieniało ciągle swoje położenie... nie miał pojęcia jak się to dzieje, był tu po raz pierwszy. Informacje o tej lokalizacji uzyskał w innym mieście. Wyglądało na to, że na terenie Miasteczka odbywały się teraz jakieś wielkie targi, dlatego też zjeżdżała się tu masa najróżniejszych istot. Niezwykłe przedmioty, bestie i eliksiry.... wszystkiego od groma zebrane na raz w jednym mieście z pewnością powodowało niezły chaos.
Dlatego też co raz popularniejsza stawała się w ostatnich dniach profesja lustrzanych pośredników, którzy zbierając oferty sprzedaży i kupna, umawiali ze sobą klientów na określone miejsce i czas by ci sami dobili między sobą biznesu, nie tracąc całego dnia na przeszukiwanie Miasteczka za upragnionym skarbem. Sami pobierali niewielką opłatę z góry, za samo przyjęcie ogłoszenia... zarabiali więc niezależnie czy ostatecznie doszło do interesu, jednak niska cena i tak zachęcała dużą liczbę osób do korzystania z ich usług... jak to mówią, ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka.
Sasza sam chętnie zarobi na tym chwilowym trendzie, na razie jednak sam był klientem. Podczas ostatniego zadania, wszedł w posiadanie przedmiotu który pozwalał zyskać chwilową niewidzialność... cóż, z pewnością była to ciekawa moc, jednak płaszcz nie ukrywał dźwięku czy zapachu i nadal można było na kogoś wpaść albo czymś oberwać... jako że posiadał już zdolność ukrycia się, nie odczuwał potrzeby podwajania tej umiejętności, a zależało mu na ograniczeniu bagażu. Był za to wysoce zainteresowany innym przedmiotem. I dzięki pewnemu pośrednikowi, udało mu się listownie skontaktować z osobą która pozbędzie zbędnego brzemienia z jego ramion.
Dzień błyskawicznie ustąpił nocy, gdy tylko wleciał nad rozświetlone setkami dyniowych lamp miasteczko. Z góry łatwo wypatrzył umówione miejsce spotkania. Ciężko było przeoczyć niewielką budkę z rzeźbą na dachu, gdy owa rzeźba przedstawiała knura z dynią na głowie, a na budce widniał ułożony z odpowiednio wyciętych lampionów napis "KEBAB".
Sasza wylądował na budce przed placykiem i zapalił papierosa, oczekując na osobę z którą miał się umówić. Mieli rozpoznać się po wyglądzie, więc Sasza ze swymi skrzydłami i i rogami stanowił raczej łatwą do rozpoznania personę.

Powrót do góry Go down





Iris
Gif :
Knur Kebab 5PUjt0u
Godność :
Iris
Wiek :
Wizualnie 25 lat
Rasa :
Baśniopisarz
Wzrost / Waga :
175/70
Znaki szczególne :
Zmieniające kolor włosy i oczy.
Pod ręką :
Zwój papieru, pędzel i czarny tusz. Sakiewka z pieniędzmi. Broń.
Broń :
Bat.
Zawód :
Admirał Floty Wielkiego Księcia Larazirona
Stan zdrowia :
Zdrowa.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t133-iris-arcus https://spectrofobia.forumpolish.com/t1087-iris
IrisPonury Komediant
Re: Knur Kebab
Wto 5 Lis - 18:27
Odkąd zaczęła pracę u Lorda Vyrona, była pewniejsza siebie a co za tym idzie, odważniejsza jeśli chodziło o wycieczki do miasta. Nie musiała już żebrać, prosić o pomoc. Teraz to ona miała pieniądze, mogła je wydawać... Nie obnosiła się jednak z bogactwem. Życie nauczyło ją pokory, dlatego też nie chwaliła się tym, co posiadała.
Odkąd weszła w posiadanie dziwnego artefaktu, zastanawiała się co z nim zrobić. Nie potrzebowała ogona, dlatego też rozsiała wieści, że chętnie wymieni się za coś innego. Przez kilka dni nie było chętnych, do czasu aż dostała list od zainteresowanego. Proponował naprawdę ciekawe warunki, dlatego odpisała i umówili się we wskazanym miejscu.
Pod budynek o dziwnej nazwie "Knur Kebab" dotarła na jednym z wytworzonych przez siebie ptaków. Zanim wylądowała, rozejrzała się po okolicy. Zauważyła stojącego przed wejściem skrzydlatego jegomościa i rozpoznała w nim osobę z którą korespondowała.
Sfrunęła na ziemię nieopodal i gdy tylko dotknęła butami ziemi, atramentowe ptaszysko zmieniło się w plamę tuszu. Kobieta poprawiła ubranie i ruszyła na spotkanie z Opętańcem.
- Witam. - przywitała się grzecznie - Pan Sasza, zgadza się? - zapytała, chociaż była prawie pewna, że dobrze go rozpoznała. W liście mniej więcej opisali o czym się poznają.
Wskazała na knajpkę i posłała mu uśmiech.
- Może wejdziemy do środka? Będzie przyjemniej. Jeśli pan chce, mogę nieco opowiedzieć o artefakcie, który chcę wymienić. - powiedziała i jeśli się zgodził, weszli do "Knur Kebaba". Prawie wszystkie miejsca były wolne, może pora była nieodpowiednia?
Kobieta znalazła stoliczek na uboczu i usiadła na krześle, uśmiechając się zachęcająco do Saszy.
- Musi pan wiedzieć, że "łączenie" z ciałem jest bardzo bolesne. - powiedziała od razu, nie owijając w bawełnę - Ale warte swojej ceny, bowiem ogon staje się integralną częścią ciała a co za tym idzie, pełni funkcję dodatkowej kończyny. - puściła mu oczko i wyjęła z przytroczonej do paska saszetki zawiniątko. Artefakt ukryła w chuście z ciemnego materiału, tak by przypadkiem nie uszkodził się w transporcie i by nikt niepożądany nie zauważył o co chodzi.
- Tak jak się umawialiśmy, tak? - położyła przedmiot na stole i przesunęła go w stronę mężczyzny na co tamten wyjął Bolerko-niewidko i grzecznie podał kobiecie. Iris oddała Ogon za naprawdę ciekawy przedmiot magiczny i raczej nie będzie żałowała wyboru.
- Dziękuję bardzo, miło się z panem robiło interesy. - posłała mu szeroki uśmiech.
On wyszedł, ale ona nie zamierzała jeszcze opuszczać tego ciekawego miejsca. Kto wie, może coś zamówi? Mieli tu podobno dość egzotyczne potrawy.
Schowała Bolerko do swojej saszetki, upychając je nieco. Zadowolona z transakcji, postanowiła że będzie częściej wybierać się do Dyniowego Miasteczka.

(z/t za Saszkę - wymiana dokonana: czarci ogon za bolerko-niewidko)



#ff0066

Powrót do góry Go down





Otome
Gif :
Knur Kebab 5PUjt0u
Godność :
Otome Bloodworth
Wiek :
wizualnie około 16
Rasa :
Senna Zjawa
Wzrost / Waga :
160 cm i 50kg
Znaki szczególne :
Zmieniające kolor i kształt oczy, ciało pokryte rysunkami
Pod ręką :
Plecak i kilka pierdółek w nim, ołówki i kartki pokurywane po kieszeniach
https://spectrofobia.forumpolish.com/t179-otome https://spectrofobia.forumpolish.com/t1107-otome
OtomeDzieło Sztuki: Abstrakcja
Re: Knur Kebab
Wto 5 Lis - 20:18
Wydarzenie Haloween - Mogę się zaprzyjaźnić?

Po powrocie ze Świata Ludzi, Otome trafiła do Dyniowego Miasteczka. Z początku jednak nie miała pojęcia o nazwie tego miejsca, z tego też powodu na widok całej masy dyniowych latarni i innych ozdób oraz dziwnych budowli i strojów myślała iż Lustrzanie obchodzą wyjątkowo hucznie Haloween.
Nie miała też pojęcia iż w tym miejscu ciągle panuje noc, odkryła to dopiero po spędzeniu tu całego dnia. W sumie o nawet jej się to podobało.
Nieco mniej podobało się to, jak bardzo tłoczne było obecnie to miasteczko. Lubiła Krainę Luster za to że nie było tu masy istot jak w Świecie Ludzi, więc choć była przyzwyczajona do hałasu i tłumu i w ludzkich światach, tutejszy zgiełk połączony z magią powodował istny chaos. Choć początkowo dała się wciągnąć w szaleństwo i nabyła kilka nowych przedmiotów, teraz potrzebowała chwili odpoczynku. I jedzenia. Jej uwagę zwrócił dziwny przybytek, przypominający te ze Świata Ludzi. Zapach unoszący się z budki oraz mała liczba klientów przekonały ją iż jest to dobre miejsce na dzisiejszy obiad.
Usiadła więc przy jednym ze stolików i w oczekiwaniu na jedzenie zaczęła bawić się jednym z nowych przedmiotów. Była to sakwa z ładnie połyskującym proszkiem, który wyrzucała w powietrze, a ten ciągle wracał do sakwy. Nie miała jednak pojęcia czy przedmiot posiada jakiekolwiek inne właściwości.
Kilka stolików dalej usiadł mały kościotrup z za dużą jak na swoje ciało głową, który obserwował Zjawę z dystansu. Miała wrażenie że widziała go już dziś kilka razy... a może po prostu było ich tu więcej?

Powrót do góry Go down





Iris
Gif :
Knur Kebab 5PUjt0u
Godność :
Iris
Wiek :
Wizualnie 25 lat
Rasa :
Baśniopisarz
Wzrost / Waga :
175/70
Znaki szczególne :
Zmieniające kolor włosy i oczy.
Pod ręką :
Zwój papieru, pędzel i czarny tusz. Sakiewka z pieniędzmi. Broń.
Broń :
Bat.
Zawód :
Admirał Floty Wielkiego Księcia Larazirona
Stan zdrowia :
Zdrowa.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t133-iris-arcus https://spectrofobia.forumpolish.com/t1087-iris
IrisPonury Komediant
Re: Knur Kebab
Pią 8 Lis - 15:50
Zamówiła jedynie herbatę, bowiem mimo przyjemnych zapachów stwierdziła, że na posiłek zdecyduje się kiedy indziej. Może zabierze ze sobą Vyrona? O ile będzie chciał iść w takie miejsce...
Wstała i zaczęła przygotowywać się do wyjścia kiedy jej wzrok przykuła nieco zagubiona dziewczyna, siedząca nieopodal. Iris zatrzymała się i popatrzyła na nią przez chwilę.
Nie było w niej nic niezwykłego, od młode dziewczę ale woreczek którym się bawiła...
Baśniopisarka zbliżyła się, uważnie obserwując wracający do sakiewki popiół. Nie byłaby sobą, gdyby nie zainteresowała się zjawiskiem. Proch nie mógł być po prostu kurzem, w tym świecie nic co ma magiczne właściwości nie ma ich bez przyczyny.
Podeszła do stolika młodej i pochyliła się nad blatem z miłym uśmiechem.
- Cześć. - przywitała się miło - Zauważyłam, że bawisz się czymś bardzo interrsującym. - wskazała palcem na worek - Jestem bardzo ciekawa co to jest... Czy byłabyś skłonna opowiedzieć mi coś więcej o tym przedmiocie? - nie czekała na pozwolenie, po prostu przysiadła się do niej - Nie wyglądasz na zadowoloną z zabawki. - stwierdziła po czasie i dotknęła swojej sakwy gdzie miała bolerko.
Naszła ją szalona myśl. A gdyby tak...?
- Wiesz, pomyślałam sobie, że może byłabyś zainteresowana wymianą? - zaproponowała bez chwili namysłu, bo ciekawość aż ją zżerała od środka - Mam bolerko które sprawi, że znikniesz. Sądzę, że będzie pasowało do kogoś, kto wygląda tak, jakby chciał zniknąć. - uśmiechnęła się łagodnie - Co sądzisz? Bolerko za woreczek z prochem? Czymkolwiek on jest? Nikt nie zaproponuje ci lepszej oferty.



#ff0066

Powrót do góry Go down





Otome
Gif :
Knur Kebab 5PUjt0u
Godność :
Otome Bloodworth
Wiek :
wizualnie około 16
Rasa :
Senna Zjawa
Wzrost / Waga :
160 cm i 50kg
Znaki szczególne :
Zmieniające kolor i kształt oczy, ciało pokryte rysunkami
Pod ręką :
Plecak i kilka pierdółek w nim, ołówki i kartki pokurywane po kieszeniach
https://spectrofobia.forumpolish.com/t179-otome https://spectrofobia.forumpolish.com/t1107-otome
OtomeDzieło Sztuki: Abstrakcja
Re: Knur Kebab
Pon 11 Lis - 21:33
Nim do stołu dotarło jedzonko, przysiadła się do niej jakaś kobieta. Oczy zjawy na chwilę przybrały kształt wykrzykników. A chciała mieć w końcu spokój! Zaraz jednak się uspokoiła i jej oczy wróciły do wcześniejszego kształtu, bo kobieta nie była szczególnie natrętna i sprawiała miłe wrażenie.
Jako że Otome sama nie wiedziała czym jest ten przedmiot, nie mogła za wiele o nim opowiedzieć poza tym jak przypadkiem weszła w jego posiadanie.
Propozycja wymiany zaskoczyła jawę, sprawiając ponownie, że w jej oczach pojawiły się na moment - dosłownie - znaki zapytania. Za chwilę z kolei tęczówki przybrały czerwoną barwę gdy ujrzała bolerko, które świetnie pasowałoby do jej szalika! Czuła się jednak trochę nieuczciwie, wymieniając jakiś głupi popiół na coś tak ładnego i użytecznego. Ostatecznie jednak Iris udało się ją przekonać. Długo namawiać jej nie musiała, zwłaszcza że po chwili dotarło zamówienie Sennej i chciała jak najszybciej zabrać się od jedzenia.

(z/t za Iris - wymiana dokonana: rumak widmo-ra za bolerko-niewidko)

Powrót do góry Go down





Sponsored content

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach