Marigold "Suzuku" Renard

Marigold
Gif :
Marigold "Suzuku" Renard 5PUjt0u
Godność :
Marigold "Suzuku" Renard
Wiek :
77 lat, wizualnie 22
Rasa :
Upiorna Arystokratka
Wzrost / Waga :
167/51
Znaki szczególne :
rude włosy, spomiędzy których wyłaniają się białe prześwity; niewielkie białe rogi, które ukryte są pod plątaniną włosów
Pod ręką :
-
Broń :
wachlarz bojowy, noże do rzucania
Zawód :
oficer kontrwywiadu
https://spectrofobia.forumpolish.com/t1057-marigold-suzuku-renard https://spectrofobia.forumpolish.com/t1059-kancelaria-marigold#15995 https://spectrofobia.forumpolish.com/t1100-marigold
MarigoldUpiorny Patrycjat
Upiorny Patrycjat
Marigold "Suzuku" Renard
Wto 1 Sie - 13:39
Płomyk
Ogień potrafi
i niszczyć, i tworzyć.
Marigold „Suzuku” Renard
Upiorna ArystokracjaUpiorny PatrycjatSzkarłatna OtchłańRóżany Wysłannik
MOCE
Karmazynowe Ostrza: umożliwia Suzuku przywoływanie twardych, ostro zakończonych piór, które po wbiciu się w cel wybuchają. U istot żywych wybuch Karmazynowego Ostrza powoduje oparzenie drugiego stopnia o niewielkiej powierzchni (nie większej, niż powierzchnia styku ostrza z ciałem). Pióra są  wielkości sztyletu, a szybując w powietrzu zostawiają za sobą ślad z iskier. Upiorna może przywołać do sześciu ostrzy na raz, które mogą istnieć nieograniczoną ilość czasu -  dopóki nie zostaną zniszczone (lub wybuchną). Skrzydła Szkarłatu:tuż za plecami Upiornej może zmaterializować się para rozłożystych (rozpiętych na pięć metrów) skrzydeł złożonych z piór, które tlą się na lotkach; niektóre z piór przemieniają się w czerwone motyle. Skrzydła nie są w pełni funkcjonalne - Upiorna nie może na nich latać, lecz może szybować na krótkie dystanse. Może się nimi również zasłonić przed atakami fizycznymi i fizycznymi manifestacjami magicznych ataków, a także odepchnąć się dzięki nim od ziemi. Skrzydła istnieją przez 5 postów lub dopóki nie zostaną ziszczone, po czym następuje 6 postów przerwy. Blokada mentalna: rasowa. Sugestia: rangowa.


UMIEJĘTNOŚCI
01. jubilerstwo — choć jako panna z dobrego rodu nie musiała opanowywać tej umiejętności, wszak do swojej dyspozycji miała najsłynniejszych jubilerów zarówno ze Szkarłatnej Otchłani jak i Krainy Luster, Suzuku zafascynowana pięknem kamieni szlachetnych postanowiła nauczyć się ich obróbki, by służyły jako wytworna biżuteria. 02. Zaklinanie  — lecz samo tworzenie małych dzieł sztuki za pomocą własnych rąk nie wystarczyło, by zaspokoić pragnienie doskonałości Suzuku. Nauczyła się więc Zaklinania, za pomocą którego tworzoną przez siebie biżuterię może nasycić magią. Pragniesz biżuterii na drugą edycję Balu Zimowego, która będzie posiadała w sobie w pełni interaktywną miniaturkę Zimowej Świątyni zaklętą w szafir? Masz to jak w banku. 03. rzucanie nożami — tego z kolei nauczyła się spędzając długie godziny w biurze otoczona przez złośliwych kolegów. Celność ćwiczyła rzucając w portret starego łajdaka Moore, który był zawieszony na drzwiach jej gabinetu. Czasami przydaje się do zastraszania niektórych bardziej uciążliwych petentów.


PSYCHE
Charakter Suzuku nie jest zbyt skomplikowany. Jeżeli jesteś mężczyzną, lepiej uciekaj, gdy zauważysz burzę rudych włosów w podskokach przemierzających kompanijne biura w Rubinowym Porcie, inaczej samodzielnie i w pełni dobrowolnie nastawisz się na atak ze strony najmłodszej panny Renard. Niechęć do płci przeciwnej jest wyrazem buntu i niemożności pogodzenia się ze stratą spowodowaną nagłą śmiercią jej narzeczonego na przestworzach Szkarłatnej Otchłani z rąk Piratów. Biedak miał wyjątkowego pecha, wszak gdy łupieżcy dowiedzieli się o jego powiązaniach z Kompanią, w prezencie urodzinowym wysłali Suzuku jego zmumifikowaną głowę zawiniętą w batystową chusteczkę. Do dzisiaj robi jej się niedobrze na samo wspomnienie o tamtym felernym dniu. Niemożność pogodzenia się z okrutnym losem, jaki spotkał jej ukochanego zaowocowała tym, że Suzuku nie chce wchodzić w bliższe relacje z mężczyznami, odpychając ich od siebie w sposób celowy bądź też podświadomy. Twierdzenie, że ktoś jest seksistowskim oblechem o patriarchalnych poglądach jest tylko wygodnym pretekstem do odcinania się od płci przeciwnej.
Bez wątpienia jest osobą impulsywną, która prędzej działa, niż myśli - zapewne jest to spowodowane przez jej dużą emocjonalność, która niejednokrotnie powoduje wybuchy złości Upiornej. W zasadzie jako najmłodsze dziecko Lilianny, które znajduje się na szarym końcu w linii dziedziczenia majątku rodowego, pozwalano jej na więcej, niż reszcie rodzeństwa, co zaowocowało ciętym językiem Suzuku. Tak, zdecydowanie była zbyt rozpieszczonym dzieckiem.
Lecz mimo to jest bardzo pedantyczna. Została do tego niejako zmuszona przez funkcję w Kompanii, która została jej powierzona. Nie ma niczego gorszego od chaotycznie ułożonych stert papierów, które piętrzą się niemalże pod sam sufit - znalezienie czegokolwiek w takim zamieszaniu to kilka grubych godzin przekartkowywania mrowia dokumentów, toteż Suzuku, pomna na własne doświadczenia, w sposób pedantyczny dba o to, by wszystko znajdowało się na swoimi miejscu i było perfekcyjne.


APARYCJA
Jej trzpiotowaty wygląd z całą pewnością uderza w powagę piastowanego przez nią stanowiska, a także jest powodem licznych żartów ze strony starszych stażem oficerów Kompanii. Suzuku jest młodą kobietą średniego wzrostu i o smukłej sylwetce charakteryzującej się szerokimi biodrami oraz wąskimi ramionami. Jej kształty są miękkie, harmonijne – zajmując się przede wszystkim pracą biurową, nie miała okazji wyrobić sobie muskulatury, co przekłada się na jej znikomą tężyznę fizyczną. To oraz niewielka, trójkątna twarz z wyraźnymi, nieco dziecięcymi policzkami powoduje, że zdaje się być osobą łagodnego charakteru – a tu nic bardziej mylnego! Prawdziwy charakter Suzuku zdradzają jej małe, mięsiste usta o niesymetrycznych wargach, górna wszak jest znacznie mniejsza od dolnej. Suzuku maluje je zazwyczaj w odcienie zimnej czerwieni, która kontrastuje z jej jasną porcelanową cerą. Jest to dysonans celowy, która Upiorna wznieca po to tylko, by zaakcentować swoją odmienność.
Twarz kobiety wyróżnia się proporcjonalnością oraz harmonijnością rysów, lecz bardzo często ekspresyjna natura odmalowuje na niej wyrazy niezadowolenia bądź znużenia. Ba! Niejednokrotnie spędza całe noce wypełniając raporty, których nie chciało jej się zrobić za dnia, toteż ma wiecznie podkrążone oczy. Jej tęczówki są ciemnoczerwonej barwy.
Suzuku słynie ze swych gęstych, rudych włosów które chaotycznymi falami spływają po jej plecach i sięgają aż pośladków. Czasami, gdy Suzuku ma gorszy okres, wśród rudych włosów przebijają się prześwity jej naturalnego, białego koloru. Można spytać, dlaczego przykrywa kolor włosia tak charakterystyczny dla rodu Renardów, lecz odpowiedź jest trywialnie prosta. Gdy była zaledwie nastolatką wkraczającą w dorosłość, została oddelegowana do pełnienia roli ambasadora na dworze Upiornego, który posiadał swą domenę w wyjątkowo mroźnej i śnieżnej krainie. Śnieg był na tyle nieprzyjemnym doświadczeniem w życiu nienawykłej do zimna Suzuku, że znienawidziła go całym sercem, a białe włosy zbyt wyraźnie nawiązywały do przeklętego chłodu.


HISTORIA

Czuła, że się tli.
Spędzała z nim długie godziny, ukryta w głębi swojej komnaty, w ciszy balkonu otoczonego wonnym kwieciem jaśminu, sprowadzonego wprost z niesławnego Świata Ludzi. Utrzymanie ich relacji w sekrecie było pomysłem Suzuku, a wszystko za sprawą dreszczyku emocji, jaki się z tym wiązał. Być może było to zbyteczne, a Upiorna nie spodziewała stać się obiektem żadnego ze skandali obyczajowych, jakie targały pomniejszymi, zależnymi od nich rodami, niemniej jednak mogła poczuć się jak bohaterka wielkich romansów, o których śpiewał jej Upiorny. W blasku ich schadzek na dalszy tor schodziły problemy, które jak czarne chmury wisiały nad Rubinowym Portem. Czarnozębny się rozzuchwalił, mawiali jej bliscy, coraz bardziej zagraża nam i naszym interesom. W istocie problem piratów był niezwykle palący, lecz dryfował gdzieś na peryferiach uwagi Upiornej, zbyt zajętej nowym uczuciem, jakie się w niej tliło. Nie wiedziała jeszcze, że przyjdzie jej twarzą w twarz zmierzyć się z bezwzględnością Armady Blackteetha.

Wkrótce Esaeil Algharir oświadczył się jej, a przygotowania do ślubu ruszyły pełną parą.

Spalała się.
Ataki piratów przybierały na sile i niebezpiecznie zbliżały się do Rubinowego Portu. Chociaż sama wyspa pozostawała względnie bezpieczna, tego samego nie można było powiedzieć o jej peryferiach. Kompania Szkarłatnej Otchłani mobilizowała swoje siły, zwiększono liczebność floty i przygotowywano się na wzmożone ataki Szkarłatnych Piratów.
Suzuku nie pamiętała, kiedy ostatnio spała. Oczy ciążyły nieznośnie, przesuszone zdawały się być wypełnione piaskiem – łzy wszak wypłakała już dawno. Praca była dla niej odskocznią od myśli, które krążyły nad nią jak stado padlinożernych ptaków, gotowych rozerwać ją swymi zimnymi szponami. Esaeil nie dał się przekonać. Nie powinna się dziwić; jako Rogaty Rycerz z dziada pradziada istotnie nie mógł nie wyruszyć do walki z Czarnozębnym. Uspokajał ją, że nie idzie w bezpośredni bój, a jedynie będzie wspierał eskortę statku, który przewozić będzie ładunek kryształu niezbędny do produkcji prototypowego modelu szkunera. Obiecał, że przywiezie jej nowe pieśni i ballady.

Jak się okazało, obietnicy nie dotrzymał. Nie mogła tego dokonać jego obcięta głowa, wepchnięta w skrzynkę i zawinięta niedbale w oranżową chusteczkę, którą darowała mu kiedyś Suzuku. Po latach najbardziej pamiętała kwaśny niesmak na języku, który utrzymywał się przez wiele tygodni, a powracał na samo wspomnienie o nieszczęsnym dniu jej urodzin.

***
Nie pamiętała już, co popchnęło ją do tego czynu, ale mleko się rozlało. Dym unosił się nad dogorywającą stertą drewna, a Suzuku objąwszy się wokół własnymi ramionami próbowała powstrzymać kolejne spazmatyczne szlochnięcie, jakie pragnęło wstrząsnąć jej wzburzonym ciałem. Załzawione oczy zniekształcały obraz świata, a wrak, który ledwie kilkanaście minut wcześniej był jej dumnym stateczkiem, w niczym już nie przypominał jej „Królowej Margot”.

Nawet tak banalny akt autodestrukcji nie poszedł zgodnie z planem Suzuku. Kopnęła wściekle deskę, a ta odskoczyła na kilka metrów, posyłając w powietrze tuman kurzu. Nic nie miało sensu.

Czasami decyzje rodzą się w najmniej spodziewanych momentach. Tak samo jak opamiętanie. Upiorna nerwowo przeczesała długą, posklejaną od potu grzywkę i wyprostowała się. „Skoro w akcie desperacji nie mogła nawet umrzeć, przynajmniej pośle do piachu łotrów, którzy ją do tego stanu doprowadzili” stało się dla niej może nieco naiwnym mottem przewodnim, które ukształtowało jej przyszłe dążenia. Zamknęła oczy.

„Melduję, że wpadliśmy w niezidentyfikowaną anomalię magiczną. Margot poszła na dno. Przyjedźcie po mnie, proszę.”

O tym, jak się będzie tłumaczyć Czarnej Róży, że zniszczyła jeden z jej okrętów, będzie przejmować się później.  

Ciaran

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Marigold "Suzuku" Renard D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę
Akcept.

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach