Północ Mostu Korzennego

Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę
Północ Mostu Korzennego
Pon 22 Sie - 0:17

Północ Mostu

W miejscu, w którym Aleja Cynamonowa i Bazyliowa łączą się w jedno, zaczyna się Most Korzenny, przy którym mieści się Akademia Sztuk Pięknych ufundowana przez Rodzinę Fyortersole na krótko po zakończeniu wojny z MORIĄ jako wotum ku czci pamięci zmarłego Richarda Fyortersole. Poprzednia głowa mafijnej rodziny zasłynęła na ulicach Miasta Lalek nie tylko jako bezwzględny przywódca przestępczego półświatka, ale również jako szczodry mecenas artystów i fundator licznych stypendiów dla młodych, zdolnych i biednych ludzi sztuki. Dług wdzięczności rósł, aż w końcu wśród lokalnej bohemy zaczęły krążyć legendy o wiekowym Marionetkarzu, który po swej tragicznej śmierci urósł do rangi symbolu.

Neogotycki trzypiętrowy gmach Akademii Sztuk Pięknych góruje swoimi strzelistymi wieżyczkami nad lokalną zabudową złożoną z dwu- i trzypiętrowych kamieniczek o wielobarwnych fasadach ciągnących się po obu stronach szerokich alej Cynamonowej i Bazyliowej. Budynek powstał na planie kwadratu ze sporych rozmiarów dziedzińcem w środku otoczonym ze wszystkich stron białymi ścianami szkoły artystów. Wiodły do niego dwie bramy - pierwsza wysoka i bardzo zdobiona pozłacanymi motywami roślinnymi wiodła wprost na szeroki trakt Korzenny, a druga - zdecydowanie mniejsza, bo wysoka na tyle, by rosły mężczyzna musiał schylić swą głowę, lecz na tyle szeroka, by wóz mógł przez nią przejechać - ustawiona była przeciwlegle do głównego wejścia. Zaczynała się tam wąska i stroma ścieżka z kamieni polnych kończąca się aż przy kanale rzeki Ailir. Dróżka była rzadko uczęszczana, przez co zarosła dziką roślinnością, a niewiele osób mogło poszczycić się wiedzą o jej istnieniu - zaledwie garstka społeczności Akademii oraz kilku członków Rodziny.


W gmachu Akademii Sztuk Pięknych nazywanym potocznie Richardówką jeszcze przed bitwą rodzina Fyortersole rozmieściła dwa elitarne oddziały nazywane Tarczami Richarda oraz Strzelcami Starego Warsztatu. Pierwszy z nich ma stanowić pierwszą linię obrony i upewnić się, że Zora nie będzie w stanie wejść do budynku szkoły i złożony jest z Marionetek wyposażonych w silne zdolności defensywne oraz uzbrojonych tak, by stanowić doskonałych gwardzistów. Drugi specjalizuje się w walce dystansowej za pomocą magii. Niektórzy członkowie oddziału używają także broni miotanej wzmacnianej za pomocą magii oraz magicznej broni palnej. Oba oddziały wspierane są przez niewielką grupę Marionetkarzy mających nie tylko dowodzić, lecz także dokonywać najpotrzebniejszych napraw. To jednak nie wszystkie siły Fyortersoli zgromadzone w okolicach północnej części mostu. Poza regularnymi wojskami rodziny szkoły oraz północnej części mostu broni także grupa ochotników pod przywództwem Marionetkarza Rodhna - wieloletniego przyjaciela Richarda Fyortersole. Mieszkańcy Miasta Lalek przychylni Fyrotersolom zorganizowali obronę w nocy i to oni odparli pierwsze ataki na Akademię Sztuk Pięknych. Ponadto Akademii bronią także nauczyciele oraz ochotnicy spośród studentów.


Po drugiej stronie frontu są siły Milicji Zory nadciągające od strony Alei Cynamonowej. Niezaprzeczalnie najbardziej elitarny oddział wśród atakujących to Cienie Tenebres, w których szeregach walczą najbardziej zasłużeni dla Zory, w tym niemal wszyscy wciąż żyjący założyciele gangu. To jednak nie oni stanowią pierwszą falę ataku, a Krakenobójcy - Lunatycy, Marionetkarze oraz Senne Zjawy należące przed trzydziestoma latami do gangu, który wsławił się zwycięstwem nad piratami gnębiącymi Morze Łez. Wraz ze wzrostem sił Zory gang ten przyłączył się do Vincenta, a teraz ma zapewnić mu kontrolę nad Akademią Sztuk Pięknych. Trzeci nie mniej elitarny oddział stojący po stronie Milicjantów składa się z wprawionych myśliwych walczących za pomocą łuków, kusz i magicznej broni palnej, którzy mają zabezpieczyć okolicę pola bitwy. Vincent przyzwolił także, żeby w ramach wsparcia w drugim rzucie ataku do bitwy dołączyli ochotnicy - mieszkańcy Miasta Lalek przychylni Zorze i chcący jej zwycięstwa. Dowódcy Milicji zadbali jednak o to, by w oddziale Malcolma nie znalazł się nikt bez odpowiedniego przeszkolenia. Wśród oddziałów posłanych na Most Korzenny jest także spora grupa Marionetek, które mają zapewnić wsparcie - leczyć rannych, osłaniać odwrót, wykonywać proste prace inżynieryjne.


Pierwszy dzień bitwy


Walki rozpoczęły się już w nocy, około godziny trzeciej. Gdy główne siły Zory wciąż jeszcze zgromadzone były wokół Akademii Zwycięstwa zajęte przygotowywaniem sztabu to niewielka grupa Milicjantów została posłana na zawiad - sprawdzić czy nie uda się zająć północnej strony mostu niemal bez walki. Pogromcy piratów wyłącznie z organizacji Sztabu byli gotowi w każdej chwili wkroczyć, lecz zdecydowany opór ze strony obrońców Akademii Sztuk Pięknych spowodował, że Zora odstąpiła i wycofała się w głąb Alei Cynamonowej.


Obie strony były dobrze przygotowane do bitwy. Zaledwie kilkadziesiąt minut po pierwszych atakach pozycje Fyortersoli zostały wzmocnione elitarnymi oddziałami Marionetek, a Zora sprawnie czyniła przygotowania do ataku. Nie tylko przygotowując sztab, lecz także zajmując budynki otaczające Akademię Sztuk Pięknych oraz przygotowując plan ataku. Reszta nocy upłynęła jednak spokojnie. Zora nie próbowała szturmować mostu, a Fyortersole nie rozpraszali swoich sił próbując przegonić lekkie oddziały Milicjantów z okolicznych uliczek i budynków. To była jednak tylko kwestia czasu, gdy dojdzie do walki. Około siódmej oddziały Zory były gotowe rozpocząć swój atak.

Kolejny post Mistrza Gry pojawi się w okolicach 3-4 września.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu

Północ Mostu Korzennego wypełniona została śpiewem maszerujących oddziałów Milicji: idących na przedzie Krakenobójców, podążających tuż za nimi Cieni Tenebres oraz dalszych, idących za nimi żołnierzy.

Nim jednak wojska Zory znalazły się w zasięgu dalekosiężnej magii i innych magicznych, bądź nie, ataków zgromadzonych w Richardówce Fyortersoli padł pierwszy “strzał” od wschodu słońca. Kula bladoniebieskiego ognia o średnicy pół metra ciśnięta została z dużą mocą ku Akademii zajmowanej przez ludzi Eleonory. W ślad za pierwszym atakiem w mniej niż sekundę pomknęły kolejne pociski, strzały i zaklęcia. Marionetki Starego Warsztatu były jednak przygotowane, by odpowiedzieć, a Tarcze Richarda za pomocą swej magii otoczyły swoje pozycje magiczną tarczą.


Widowiskowa wymiana ognia przysłoniła brukowany plac przed Akademią Sztuk Pięknych. Zaledwie po pół minuty obie strony miotały swe zaklęcia na ślepo - do miejsc, gdzie wcześniej był przeciwnik. Może tylko za pomocą magii zwiadowczej wiedząc, czy mogą się tam jeszcze kogokolwiek spodziewać.


Fyortersole nie mogli jednak atakować pozycji zajmowanych przez żołnierzy Milicji. Myśliwi zajęli dachy prywatnych kamienic i przez to już po kilku chwilach Stary Warsztat skupił się na Alei Cynamonowej, skąd spodziewano się nadejścia głównego natarcia.


Milicjanci pewni ochrony jaką zapewniają im neutralne budynki zaniedbali nieco defensywę, co przyniosło tragiczne konsekwencje dla mieszkańców okolic Mostu. Jeden z żołnierzy Zory przygotowujący kolejną kulę bladoniebieskiego ognia zachwiał się w wyniku magicznego pocisku, który trafił w attykę tuż przed nim a jego atak zamiast w Richardówkę pomknął ku Alei Bazyliowej.


Widowiskowa wymiana ognia nie poczyniła jednak większych szkód po żadnej ze stron. Bariery Fyortersoli wytrzymały napór ataków Zory, natomiast Milicjanci nie musieli podchodzić nawet do terenu znajdującego się pod ostrzałem Marionetek. Zamiast tego Krakenobójcy zatrzymali się w bezpiecznej odległości i zaczęli znikać - zupełnie jak czynili to za pomocą swych translokacyjnych zdolności podczas abordażu wrogich okrętów przed latami.


Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego


Pierwszy Krakenobójca pojawił się na piętrze Richardówki i nie tracąc czasu ciął toporkiem Marionetkę, która padła na ziemię pozbawiona głowy. Wkrótce za nim pojawili się kolejni wprowadzając chaos w szeregach Fyortersoli. Obrońcy wciąż jeszcze ciskali swoimi ofensywnymi czarami w Aleję Cynamonową, lecz za sprawą atakujących ich ogień osłabł.

Błękitne peleryny zrealizowały w pełni pierwszy ze swych celów po zaledwie kilku minutach walki. Strzały ze strony Richardówki ucichły, a ubrani w czerń Cienie Tenebres ruszyli przez szeroką Aleję Korzenną z głośnym okrzykiem. Zora nie odniosła jednak pełnego sukcesu. Po pierwszym zaskakującym uderzeniu lekkie oddziały Marionetek cofnęły się, ustępując pola Tarczom Richarda, które odbierały powoli każdy kawałek szkoły zajętej przez Krakenobójców. Przede wszystkim jednak uderzenie Zory nie spełniło najważniejszego z celów - błękitne peleryny nie dostały się do głównej bramy i nie otworzyły jej.


Nacierające Cienie Tenebres nie mogły wpaść do wnętrza Akademii, odciąć Marionetki od posiłków i rozciągnąć walkę na serię mniejszych starć. Zamiast tego nacierali prosto na doborowych tarczowników przygotowanych na przyjęcie ich ataku. W tym czasie na piętrach i dachu Richardówki trwała już brutalna walka pomiędzy oddziałami Fyortersoli a Krakenobójcami. Wynik tego starcia był nierozstrzygnięty. Po pierwszym zaskoczeniu jakim było pojawienie się elitarnych Marionetek błękitne peleryny przeszły do kontrataku. To nie było jedno starcie, lecz raczej kilkadziesiąt potyczek w salach, aulach i na korytarzach, a także na dachu. Gdzieniegdzie niemal wypchnięto Krakenobójców ze szkoły, a w innych miejscach kolejne Marionetki padały pod naporem oręża Milicjantów.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego


Choć zarówno ofensywne zaklęcia, jak i wystrzały oraz świst strzał niemalże ucichły na szerokiej alei przed Akademią Sztuk Pięknych, to nie przycichł bitewny zgiełk. Okrzyk nacierających Cienie Tenebres rozległ się na krótką chwilę nim wojska Vincenta Zory zderzyły się z murami Richardówki.

Uderzenie ubranych na czarno Marionetkarzy wyhamowało, zupełnie jak wysoka fala rozbija się o klify. Zamknięte bramy Richardówki spowodowały, że czarne mundury nie zalały dziedzińca Akademii a walka wciąż trwała wyłącznie we wschodnim skrzydle gmachu.

Niebieskie płaszcze krakenobójców nie osiągnęły swoich celów a przez to cała obrona Tarcz Richarda mogła skupić się niemal wyłącznie na odparciu natarcia Cieni Tenebres oraz wypchnięciu znajdujących się na piętrach Richardówki żołnierzy Zory. Choć front oddziału wszedł w głąb budynku, to postępy Milicjantów były nieznaczne. Większość oddziału zatrzymała się na rozległej Alei Korzennej, nie mogąc wkroczyć do walki. Co więcej Krakenobójcy powoli zaczęli wycofywać się - wiedząc, że zostali odcięci i pozostanie dłużej na swych pozycjach oznacza dla nich pewną śmierć.

Zacięte walki trwały, lecz Milicji nie udało się zrealizować swojego planu. Potężny atak, który miał rozbić siły zajmujące Akademię Sztuk Pięknych utknął w miejscu. Nie tylko bramy nie zostały otwarte, lecz wbrew oczekiwaniom natarcie Tenebres zostało wstrzymane przez obrońców. Nie oznaczało to jednak pewnej porażki. Zaprawieni w bojach Milicjanci mieli o wiele trudniejsze zadanie, niż przypuszczano, lecz wciąż ich zdolności mogły przeważyć nad Marionetkami Fyortersoli.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego


Dla przerażonych mieszkańców Miasta przyglądających się batalii o Akademię Sztuk Pięknych z okien okolicznych kamienic sytuacja wydawała się pozostawać bez zmian. Czarne płaszcze Cienie Tenebres stłoczone były na Alei Korzennej, nie mogąc dostać się do wnętrza budynku.

Nieuważny obserwator, strwożony o swoje własne życie, mógłby nie dostrzec tego, że z okien i dachów Richardówki otworzono ogień w kierunku żołnierzy Zory. Z początku były to zaledwie pojedyncze ataki, niezbyt pokaźne ofensywne zaklęcia, strzały, bełty czy pociski. Jednak to zwiastowało porażkę Krakenobójców. Nie ich śmierć, tych poległa zaledwie garstka, lecz wypchnięcie z terenu szkoły.

Porażka niebieskich płaszczy oznaczała, że atak Cienie Tenebres będzie o wiele trudniejszy. Stracili bezpieczeństwo jakie dawały im Milicjanci walczących na piętrach i uniemożliwiający wsparcie z góry udzielane przez Marionetki.

Nie oznaczało to jednak, że weterani Zory nie mieli już żadnego wsparcia. Z samej alei, jak również z okolicznych budynków odpowiadano Marionetką Fyortersoli. Coraz jednak częściej wśród dowódców Vincenta pojawiała się myśl, ciche szepty, że należy wstrzymać atak i opracować nowe plany. Jeżeli bowiem Cienie Tenebres nie dokonają przełamania w najbliższym czasie, to ich sytuacja będzie stawała się coraz trudniejsza. Tak długo jak będą wystawieni na otwartym terenie, będą łatwym celem.

Zora wiedziała jednak, że wciąż ma Krakenobójców, którzy co prawda zostali wypchnięci, lecz nie rozbici. Ich odpowiednie wykorzystanie mogło na nowo przechylić szalę na korzyść Milicjantów. Z drugiej strony użycie w walce zbyt wielu błękitnych płaszczy otwierała drogę Fyoretersolom do ataku przez most, na skrzydła Cieni Tenebres.

Bitwa nie była rozstrzygnięta, lecz jej szala przechylała się na niekorzyść Milicji. Choć Vincent Zora nie stracił wcale wielu ludzi i wciąż posiadał pokaźne siły zgromadzone wokół mostu, to nie udało mu się zdobyć Richardówki potężnym i niepowstrzymanym atakiem - a to był jeden z filarów jego planu. Fyortersole nie mogli jednak odpocząć. Gdyby siły Marionetek się załamały, wpuściły wroga do Akademii, to powstrzymanie pierwszego impetu na niewiele by się zdało.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego


Wśród czarnych płaszczy stojących na bruku Alei Korzennej rozległy się głośne krzyki. To dowódcy zachęcali swych towarzyszy do ataku. Weterani Zory zdawali sobie sprawę, że nie mogli tkwić na otwartej przestrzeni zbyt długo. Ich dalekosiężne czary musiały przebić się przez ochronne zaklęcia rzucone na mury budynku, a nawet wtedy mogły nie ranić zbyt wielu Fyortersoli. Natomiast Cienie Tenbres były odsłonięte, wystawione na atak.

Sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby Krakenobójcom udało się otworzyć bramy, gdyby nie zostali wyparci z Richardówki, czy wreszcie gdyby nie napotkali na potężne tarcze obrońców. Niestety jednak okoliczności nie sprzyjały Milicjantom na północnej części mostu. Te niepowodzenia nie były jednak niczym nowym dla członków Cienie Tenbres mających za sobą niezliczone batalie. Wiedzieli, że za kilka chwil będą musieli się wycofać. Chyba że uda im się wywalczyć przełom, wtargnąć do budynku. Wtedy w ślad za nimi ruszyliby nie tylko Krakenobójcy ze swoimi translokacyjnymi zdolnościami, lecz także dalsze oddziały Zory zgromadzone przy Akademii.

Podczas gdy czarni weterani z głośnym okrzykiem podjęli próbę odwrócenia niekorzystnej sytuacji czekający w milczeniu i obserwujący Milicjanci dostrzegli kilka Cieni Tenebres, którzy zamiast spieszyć do Richardówki próbowali się przedostać z dala od pola walki. Szybko zrozumieli, że to nie dezerterzy, lecz posłańcy.

Pierwszy z nich, który dobiegł do generała Krakenobójców powiedział tylko: "Musimy się dostać do środka." Chciał mówić dalej, lecz mu przerwano. Minęło zaledwie kilka chwil. Szybkie komendy dla kapitanów. Zaledwie siedem minut minęło a Krakenobójcy na powrót rzucili się do boju w murach Richardówki.

Tym razem atakowali na plecy muru Fyortersoli stojącego naprzeciwko Cieniom Tenebres. Walka była niezwykle zaciekła. W bitewnym zgiełku, okrzykach, szczęku oręża nikt nie słyszał pękających ciał Marionetek, czy łamanych kości Milicjantów. Obie strony miały wiele do stracenia, gdyby przegrali. Choć dla żadnej ze stron nie oznaczałoby to końca bitwy.

Każda sekunda działała na niekorzyść Zory. Choć Cienie Tenebres i Krakenobójcy walczyli niezwykle mężnie i zaciekle, zabijając wiele Marionetek, to zyskali dla siebie zaledwie kawałek akademickiej posadzki. Tarcze Richarda utworzyły zaś nową linię obrony dając Zorze do zrozumienia, że nie mają zamiaru oddać ani trochę więcej.

Dowódca Cieni miał przed sobą trudną decyzje, kontynuować bój, czy wycofać się, by uchronić swych ludzi przed coraz bardziej realną rzezią. Mógł walczyć do końca i być może by wygrał, lecz postanowił ustąpić. Walka trwała niemal dwadzieścia minut, lecz po kolejnych siedmiu po Milicjantach, którzy wydarli Fyortersolom kawałek Richardówki pozostali tylko zmarli towarzysze. Pierwsi wycofali się odziani w czerń weterani, a Krakenobójcy osłaniali ich odwrót. Gdy ostatni Tenebres opuścił Akademię, Krakenobojcy zniknęli za pomocą swych magicznych zdolności.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego


Na opustoszałym placu przed Akademią imienia Richarda Fyortersole leżały ciała ubranych w czerń ludzi Zory. Choć nie było ich wiele, dla Marionetek broniących szkoły była to oznaka zwycięstwa. Uderzenie Zory, które miało zająć Akademię i zabezpieczyć północ mostu się nie powiodło, a przynajmniej na razie oddziały Vincenta musiały ustąpić. Nie oznaczało to wprawdzie końca bitwy, lecz szala zwycięstwa przechyliła się na niekorzyść Zory.

Zwłoki Milicjantów i pojedynczych pochwyconych jeńców zabrano z Akademii tylnym wyjściem prowadzącym do brzegów rzeki. Martwe Marionetki oraz jeden Marionetkarz, który poległ w boju, zostali zebrani w czwartej auli, na tyłach budynku. Wszystko to działo się jednak bez pozostawiania stanowisk. Zora mogła wszak w każdej chwili uderzyć ponownie.


Cienie Tenebres oraz Krakenobójcy nie ponieśli istotnych strat. W porę postanowiono o odwrocie, unikając niepotrzebnej rzezi elitarnych wojowników. Choć mogłoby się wydawać, że będzie to sporym ciosem dla morale Zory, nie było tego widać wśród tych, którzy niedawno opuścili tereny wokół Richardówki. Zarówno Krakenobójcy jak i Cienie Tenebres nie traktowały swojego odwrotu jako porażki, lecz tymczasowe niepowodzenie. Szeregowi żołnierze wymieniali się żartami, czy przechwałkami o własnym męstwie, podczas gdy dowódcy przygotowywali nowy plan - omawiając go z głównodowodzącym.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego


Marionetki broniące Akademii pod patronatem Richarda Fyortersole mogły odetchnąć z ulgą. Przetrzymały atak Milicjantów, którzy nie spodziewali się, że napotkają na swej drodze żołnierzy o równie dużym prestiżu, wyszkoleniu, co Cienie Tenebres. Zaprawione w bojach Marionetki nie ustąpiły, choć zapewne gdyby na ich miejscu znalazły się choć trochę gorzej przygotowani żołnierze Eleonory zapewne aktualnie Richardówka znalazłaby się w rękach Milicji Zory.

Pomimo utrzymania północny przeprawy ludzie Fyortersoli nie mogli jednak złożyć broni i odpocząć. Cienie Tenebres wciąż były niedaleko i uniemożliwiały użycie obrońców Richardówki na południu. Ograniczenie to nie istniało dla Krakenobójców, którzy błyskawicznie mogli pojawić się po drugiej stronie rzeki. Zora nie musiała obawiać się o swój sztab - nikt przy zdrowych zmysłach nie atakowałby w głąb miasta, rozpraszając swoje siły i odsuwając je od głównego celu bitwy - kontroli nad Mostem Korzennym.

Ze względu na zwycięstwo Fyortersoli na północy, przynajmniej na tym etapie bitwy, proponuję małą zabawę, która ma sprawdzić, czy ktokolwiek czyta pojawiające się tutaj posty. Otóż każdy, kto chce wesprzeć swoją frakcję powinien wysłać mi na discordzie jedną z następujących reakcji:
Kod:
:star:
 dla Fyortersoli lub
Kod:
:bow_and_arrow:
 dla Zory.
Ponadto Ci, którzy wspierają Stowarzyszenie Czarnej Róży powinni wysłać :hibiscus:.

Frakcje, które otrzymają wsparcie w postaci reakcji mogą liczyć na niewielkie bonusy, które zostaną rozdane graczom, wspierającym daną frakcję.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego


Północna część mostu mogła wydawać się spokojna. Zgromadzeni na moście ludzie Fyortersoli zaczęli wiwatować, a Marionetki broniące Richardówki odpowiedziały na ich okrzyki swoimi.

Radość Fyortersoli była tym większa, że nieoczekiwanie od północy, od strony budynku, który zawalił się w wyniku odbitego pocisku należącego do jednej z walczących stron, przybyli żołnierze pod złotymi harfami na zielonych sztandarach.

Z pomocą Eleonorze przybył Upiorny Arystokrata Vilmar Aer Iris od dawna pozostający w przyjaznych relacjach z rodziną Fyortersole i korzystający z ich usług przy pewnych sprawach o bardzo delikatnej naturze. Demoniczny Książę Iris usłyszawszy o starciu pomiędzy gangami postanowił wspomóc sprzyjających mu Marionetkarzy i wyruszył na kilka dni przed bitwą do Miasta Lalek. O bitwie dowiedział się będąc już w drodze. Na te wieści tylko przyśpieszył swój marsz.

Wkraczając na Most Korzenny ludzie Irisa śpiewali radosne pieśni, witając się z obrońcami mostu. Zanim jednak zostali tam wpuszczeni Upiorny Arystokrata  przywitał walczących i powiedział, że żałuje, że przybył zbyt późno, by przegonić psy Zory. Skoro jednak usłyszał, że bitwa jeszcze się nie zakończyła, to krzyknął do swoich ludzi: "Słyszeliście? Jeszcze nie wszystko stracone! Na most!"

Przybycie nowych sił stanowi wsparcie dla Rodziny wynikające z tego, że 3 osoby przesłały mi reakcję właściwą dla Fyortersoli, podczas gdy nie otrzymałem żadnej reakcji ze strony popleczników Zory.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego

Zgromadzeni na moście stronnicy Fyortersoli wiwatowali na widok oddziałów Vilmara Aer Irisa przechodzących przez most. Okrzyki radości słychać było także ze strony Marionetek broniących Richardówki.


Jednocześnie pojawienie się sporych sił na południu mostu pokrzyżowało plany Vincenta. Przywódca Milicji nie chciał ryzykować życia swoich weteranów, jednak wiedział, że pojawienie się Cieni Tenebres nie mogło zostać zignorowane. Chciał uderzyć na most milicjantami przebranymi w charakterystyczne stroje Cieni Tenebres, by wywabić oddziały Fyortersoli z Richardówki i uderzyć na ich tyły swoimi weteranami - którzy mieli o wiele większe szanse na rozległej alei niż w ciasnych korytarzach akademii.


Plan Vincenta był próbą doprowadzenia do otwartego starcia na wszystkich frontach, lecz za sprawą pojawienia się Vilmara Aer Iris i jego żołnierzy pokrzyżowało te plany. Dopóki mostu bronili belfrowie i studenci, ochotnicy, którzy postanowili nie oddać Richardówki Zorze, tak długo możliwe było zmuszenie Marionetek do opuszczenia akademii. Jednak gdy na moście zaroiło się od zielonych, to nie było mowy o szybkim przełamaniu obrony mostu. Vincent Zora nie chciał tracić ludzi na marne i nie chciał, by jego podwładni musieli toczyć zażarty bój pod ciągłym ostrzałem.


Z tego właśnie powodu zarówno Cienie Tenebres jak i przebrani za nich Milicjanci pozostali w okolicach sztabu, daleko od pola bitwy. Jedynie mała grupa wojowników Zory, licząca nie więcej niż dwudziestu ludzi wyruszyła w stronę rzeki. widzący to z okien swoich domów mieszkańcy Miasta Lalek przypuszczalni, że to grupka ochotników mających wesprzeć siły na południu. W istocie oddział ten miał zbadać zagrożenie innego typu, które miało się pojawić gdzieś w zabudowaniach pomiędzy akademią zwycięstwa - sztabem Zory a rzeką Aiir

***



Ponownie postanowiłem na małą zabawę. Tym razem nie będziemy decydować która ze stron zdobędzie przewagę, a jak silny okaże się Koszmar grasujący nieopodal pola bitwy. Każda dowolna reakcja pod wiadomością na discord na kanale bitwy o most korzenny  "i post na północy mostu" to nieco słabszy Koszmar! Jeżeli wszyscy gracze biorący udział w bitwie dadzą reakcję, to Koszmar będzie słabiutki, jeżeli nikt nie da, to będzie trzeba rozważyć przerwanie bitwy ze względu na istotne zagrożenie dla Miasta Lalek.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego

Podczas gdy po drugiej stronie mostu trwało krwawe starcie, to jego północna część była teraz spokojna. Zupełnie odwrotnie niż jeszcze kilkadziesiąt minut wcześniej. Tylko z rzadka Marionetki Fyortersoli otwierały ogień do wciąż znajdujących się na dachach ludzi Zory a stronnicy Vincenta odpowiadali im to swoimi zaklęciami i magiczną bronią palną.

Pył wzbity przez runięcie kamienicy trafionej odbitym potężnym zaklęciem całkiem zdążył już opaść - odsłaniając pustą i szeroką aleję. W gruzach leżało kilka ciał, kilkanaście kolejnych zdobiło ulicę przed Richardówką. Nie wszyscy leżący tam byli jednak martwi. Przynajmniej dwóch Cienie Tenebres przeżyło i czołgało się powoli po bruku. Marionetki nie strzelały do rannych, a nawet do tych ludzi Zory, którzy wybiegli by zabrać ich do punktu medycznego Milicji.

Przy trakcie prowadzącym do Akademii Zwycięstwa wciąż było wielu żołnierzy Zory, dla wszystkich było jednak jasne, że bardziej strzegą swego sztabu, niż stanowią zagrożenie. Richardówka nie ugięła się przed atakiem najbardziej doborowych sił Zory, nie dali się zaskoczyć a teraz sytuacja była dla Zory o wiele trudniejsza. Nie mogli liczyć na szybkie zajęcie budynku chronionego przez marionetkowych gwardzistów, a zarazem atak na most wzmocniony przez straż tylną Aer Irisa oznaczałby zbyt duże straty - z którymi Vincent nie mógł się pogodzić.

Harcownicy obu stron spoglądali jednak na południe, gdzie przeniósł się ciężar tego starcia. W wymieszanym tłumie, wśród bitewnego pyłu nie mogli jednak dostrzec kto wygrywa. Mieli jednak swoje rozkazy i musieli pozostać na pozycjach.

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego

- Przeklęte Hutrasze! - Powiedział wsparty o chłodną, kamienną attykę Lunatyk Ifreas Gatusor. Mężczyzna od dwunastu lat współpracował z Milicją Zory i gdy otrzymał list od jednego z generałów Vincenta, natychmiast wziął swoją zaklętą kuszę i wyruszył do Miasta Lalek. Za pomocą swoich zdolności, przypisanych mu z racji samego urodzenia, dotarł na miejsce tego samego dnia, na dwa tygodnie przed starciem na Moście Korzennym.
Nie przeżył w tym czasie zbyt licznych przygód. Można wymienić zaledwie poznanie kilku rekrutów, których wziął na przyśpieszone szkolenie - bo mające trwać zaledwie do zbliżającej się bitwy - wdał się w małą utarczkę o piekarnię ze stronnikami Fyortersoli. Była to potyczka o tyleż głupia, że obie strony nie rościły sobie roszczeń do tej konkretnej piekarni, a przypadkowo spotkali się kupując bułki. Nie doszło jednak do poważnych strat i skończyło się na rękoczynach. Był też mały romans, w którym Itreas uwiódł, bądź może raczej, został uwiedziony przez córkę strażnika miejskiego. Znajomość ta obfitowała w liczne nocne spotkania, które odbywały się gdy ojciec dziewczyny pełnił wartę niedaleko muzeum i Pałacu Gwiazd. Itreas miał nadzieję, że stary głupiec wrócił z warty i siedzi już bezpiecznie ze swoją córką.
- Co takiego? - Spytał młody Zorczyk przygrywający zwykle wieczorami w karczmie, kilka ulic od Alei Korzennej wraz ze swoim zespołem. Stanął po stronie Zory głównie ze względu na pomoc jaką Vincent udzielił jego rodzinie i jemu samemu, gdy chciał rozpocząć trubadurską karierę.
- Hutrasz to był taki Kapelusznik, wyjątkowa poczwara, co łupił okręty Kompanii jeszcze z trzy lata temu. Kiedy w końcu udało się go dorwać, to zabarykadował się w łaźni z tuzinem beczek prochu i groził, że się wysadzi. Nasi, to znaczy kompanijni wejść nie mogli, bo by niewinni ran doznali, albo i życie tam potracili. Hutrasz nie przewidział jednak, że proch szybko zamoknie w takich łaźniach. W tej historii najlepsze jest jednak to, że nie myśmy go pokonali, a kobiety korzystające z łaźni. Nam pozostało tylko go ściąć. Uważam, że Ci Fyortersole to tacy Hutrasze właśnie.

Drogi graczu, umieść w swoim poście, w dowolnym miejscu, słowo Hutrasz a dostaniesz niewielki upominek!

Powrót do góry Go down





Tyk
Gif :
Północ Mostu Korzennego D93840e52cb57748d5a24bdfa761040295dab6ee
Godność :
Lord Protektor, Arcyksiążę Agasharr I Rosarium
Wiek :
30 lat
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
178/75
Pod ręką :
Alphard (Rubeol), Forets (Tenebrae), Divard, zabawki
Zawód :
Lord Protektor Krainy Luster
Specjalne :
Główny Administrator
https://spectrofobia.forumpolish.com/t233-agasharr-rosarium#284 https://spectrofobia.forumpolish.com/t914-archiwa-arcyksiazece https://spectrofobia.forumpolish.com/t497-kancelaria-arcyksiazeca https://spectrofobia.forumpolish.com/t1121-tyk
TykArcyksiążę
Arcyksiążę


Północ Mostu Korzennego

- Byłem w sztabie. Odpuszczamy. - Marionetkarz o pociągłej twarzy z blizną przechodzącą od policzka, przez szyję aż do ramienia, podszedł do niewielkiej grupki żołnierzy Zory zgromadzonych na schodach prowadzących do jednej z kamienic zajętych przez harcowników Milicji.

Mężczyzna ściągnął kapelusz, gdy jego podkomendni go otaczali, by wysłuchać co ich dowódca ma do powiedzenia.
- Liczyliśmy na szybkie zwycięstwo, ale dranie okopały się mocniej, niż sądziliśmy. Na południu trwają jeszcze walki, ale sprawa jest przegrana. Moglibyśmy jeszcze walczyć, ale nie chcemy tracić naszych ludzi, gdy wróg ryzykuje tylko Marionetkami. Poza tym. - Zatrzymał się, opierając się o wystającą, misternie zdobioną skrzynkę na listy. - Po okolicy grasuje Koszmar. Nie możemy ryzykować trójstronnego starcia z Fyortami i Koszmarem jednocześnie.

Milicjanci nie byli zaskoczeni, choć szczerze okazali zawód, gdy usłyszeli słowa swojego dowódcy. Od dłuższego czasu jednak stali bezczynnie, obserwując jak Zieloni maszerują przed ich nosami. Marionetkarze strzelali do nich, a siły Aer Irisa odpowiadały, lecz ta potyczka nie miała żadnego znaczenia dla losów bitwy.

Ludzie Vincenta wiedzieli, że lepiej się teraz wycofać, niż wykrwawiać się w walkach o most, ryzykując, że w każdej chwili może pojawić się nowy przeciwnik w postaci Koszmaru.
- Świat się zmienia. - Dodał na zakończenie dowódca. - Kiedyś, gdybyśmy usłyszeli, że podczas naszej walki możemy trafić na Koszmar, byśmy kogoś takiego wyśmiali. Jednak ostatnie wydarzenia pokazały nam wszystkich, że Koszmary nie są czymś, z czego należy się śmiać. Poza tym informacje przynosi Czarna Róża, a z nich śmiać się nie jest zbyt bezpiecznie. - Zakończył i dał ręką sygnał do odwrotu. Nim jednak wszyscy Zorczycy opuścili budynek minęło kolejne kilkanaście minut. Oddział ruszył w stronę sztabu.

Powrót do góry Go down





Sponsored content

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach