Hunter 2.0

Hunter
Gif :
Hunter 2.0 5PUjt0u
Godność :
Hunter Mordecai Cross
Wiek :
22
Rasa :
Człowiek
Wzrost / Waga :
210cm/160kg
Pod ręką :
Sakiewka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t729-hunter-cross#8892 https://spectrofobia.forumpolish.com/t1086-hunter
HunterNieaktywny
Hunter 2.0
Pon 27 Lis 2023 - 23:41
Imiona: Hunter Mordecai
Nazwisko: Cross
Pseudonim: Ünsterben
Rasa: Opętaniec
Ranga: Żelazna Melodia
Ranga z organizacji: Zwiadowca (MORIA)
Wiek: 22
Miejsce zamieszkania: Świat Ludzi

Moce:
Przemiana skrzydeł w broń białą (bułat) lub palną (Berett M107) -(rangowa) - działa 5 postów, potem 4 posty przerwy;
Niewidzialność – działa 3 posty, po czym następują 4 posty przerwy. (moc działa tylko na zmysł wzroku. Nadal będzie można a niego wpaść, usłyszeć go lub poczuć)
Leczenie –  drobne uszkodzenia ciała postaci regenerują się w ciągu 1-2 postów, a następnie konieczne są 3 posty przerwy. W przypadku większych ran, regeneracja wymaga 3 postów, po czym potrzebne są 4 posty przerwy.
Leczenie innej postaci: drobne uszkodzenia ciała: 2 posty regeneracji - 4 posty przerwy; większe rany: 4 posty regeneracji - 5 postów przerwy.
W oby przypadkach nie można regenerować odciętych kończyn oraz obrażeń, które w przypadku innych postaci byłyby śmiertelne.

Umiejętności:
Walka – przez lata walczył na ulicy po czym trafił do MORII, gdzie dołączył „kilka” nowych ruchów, tworząc swój własny styl walki, którego może użyć zarówno z nożem w ręce jak i bez niego.
Broń palna – jako wielki fan broni palnej oraz wyszkolony Zwiadowca, zna się dobrze na wszelakiej broni palnej współczesnej, którą może wziąć „pod pachę” i trochę z niej postrzelać. Ma znakomitą celność, doskonale wie jak ich używać, nie ważne czy jest to broń krótka czy karabin snajperski.
Odporność na ból – Od dziecka nie czuł bólu, dopiero jednak, gdy brat przejął opiekę nad nim, dowiedzieli się, że to przez anaglezję wrodzoną. Na misjach jest to przydatne, bo małe obrażenia nie spowalniają go. Dzięki temu też otrzymał swój przydomek w MORII.
Z drugiej strony nie jest w stanie sam określić czy coś mu dolega, chyba, że obrażenia są widoczne (otwarta rana, złamanie, zasinienie) albo wyczuwalne dotykiem, w innym wypadku osoba trzeba musi mu powiedzieć, że coś jest z nim nie tak.
Dodatkowo, Hunter jest pod stałą obserwacją lekarzy. Gdy jest w Świecie Ludzi, ułatwia to wszczepiony mu chip, który monitoruje jego stan. Jednak zawsze dokładnie go wielokrotnie sprawdzają, nim puszczą go na nową misję. Jest to uciążliwe, również dla niego, jednak dzięki temu, że jest naprawdę dobrze wyszkolony przez Zastępcę Zarządcy, przymykają na to oko, gdyż zawsze na misjach daje z siebie wszystko.
Biotechnologia (Kamień dusz)
- Lot - rasowa.

Charakter:
Hunter ma dość trudny charakter. Nie jest zbyt miłą osobą, ani nie gada za wiele czy za chętnie. Raczej unika okazywania emocji. Wydaje się cichą i spokojną osobą , co zmienia się jednak, gdy ktoś go zdenerwuje, albo gdy znajduje się w towarzystwie, któremu ufa czy z którym po prostu lubi spędzać czas (choć takich osób nie jest za wiele).
Mimo, iż zazwyczaj wydaje się znudzony i dość spokojny, bardzo łatwo go zdenerwować co może skończyć się nie tylko krzywym spojrzeniem ale także ładną, czarną śliwką pod okiem, bądź fikuśnie przemeblowaną twarzą.
Mimo swojego wyglądu jego ulubionymi zajęciami nie są tylko ćwiczenia fizyczne, jak treningi, pływanie czy darmowe operacje plastyczne jakiś gości, którzy nawiną się pod jego pięści, lub za bardzo kozaczą na treningach, albo odstrzeliwanie dziwolągów (czy to tych naturalnych czy tych, które nie do końca udały się naukowcom i postanowiły przemeblować któreś labo). Lubi też pogrzebać w swoich maszynach (aucie oraz motorze), czytać książki (nie tylko te z obrazkami), zagłębić się w fikcyjny świat gier komputerowych albo po prostu walnąć się na kanapę czy leżak w ogrodzie i po prostu pozwolić sobie odpłynąć, nawet jeśli nie śni (a przynajmniej tak mu się wydaje).
Nie wstydzi się swojego ciała. W końcu jest zajebiste, tak samo jak on cały, a każda nowa blizna dodaje mu tylko zadziorności. Jest pewny siebie i mimo, że wie, że jak słuchać rozkazów i je wykonywać, sam czasem ocenia, czy osoba „nad nim” jest odpowiednia do prowadzenia misji. Dzięki temu w końcu doczekał się awansu.
Mimo, iż lubi leniuchować, nie ucieka od swoich obowiązków, a gdy już dostanie jakieś zadanie, wykonuje je najlepiej jak potrafi.
Nie lubi otrzymywać bury, zazwyczaj wlatuje mu to jednym uchem a wylatuje drugim, a dzięki temu, że ogranicza swoje emocje, często trudno jest określić czy ma to gdzieś czy bierze to sobie do serca.
Mimo, iż jest twardy i trudno zmusić go do emocji, które nie są wkurwem czy znudzeniem (a przynajmniej do okazania ich), zdarzają się sytuacje załamania, gdzie nie przestaje wierzyć w samego siebie. Tak było przy utracie ręki oraz utracie starszego brata. Porządny „klaps” od Kurta, jednak potrafi go postawić na właściwy tor. Jedna sesyjka z Zastępcą Zarządcy potrafi zdziałać większe cuda, niż największe groźby czy kary od Szefa.
Bardzo nie lubi być traktowany jak jakiś dzieciak. Mimo, iż jest jednym z najmłodszych Zwiadowców MORII, jest jednak dorosły i potrafi sam o sobie decydować, często jednak próby utrzymania „rodzinnej atmosfery” w MORII przez Garlindt’a, często sprawia, że czuje się znów jak dziecko. Bo jak to inaczej odebrać, gdy dorosły facet dostaje szlaban na zabawki? No nie da się inaczej niż jako traktowanie jak jakiegoś bachora.
Cross nie posiada sumienia. Nie ważne, czy ma zabić małe dziecko, trzymające rękę mamusi czy jakiegoś skurwiela, który właśnie dobiera się do majteczek jakiejś panienki, spłynie to po nim jak po kaczce. Przez lata jednak nauczył się od brata, że czasem trzeba się powstrzymać czy przed czynem czy przed powiedzeniem tych kilku słów za wiele. Małomówność na pewno mu w tym pomaga.
Wracając do dziwadeł. Przez całe życie nienawidził ich, jednak ostatnie wydarzenia zmusiły go do przemyślenia tego tematu na nowo. Czy zemsta ma aż taki sens? Przynajmniej taka o jakiej marzył do tej pory. Nie zmienia to jednak jego nastawienia do MORII. Nie uważa on, że robią coś złego, może jednak warczenie na każdego dziwoląga jakiego się napotka jest takie konieczne.
Mordecai nienawidzi słodyczy….a pewien Kapelusznik niestety uniemożliwia mu unikanie ich.
Lubi chodzić „na panienki” i płeć nie ma dla niego znaczenia, jeśli jednak zainteresuje się z kimś lub zwiąże, druga strona może być pewna jego wierności. Sam jednak też tego oczekuje po swoim stałym partnerze (jednorazowe przygody się nie wliczają). Choć jeszcze nigdy nie związał się z nikim na dłużej, jednak to się może zmienić. Mimo plotek, jakie krążyły na jego temat gdy był jeszcze w gangu, nigdy nie posunąłby się do gwałtu. Większą satysfakcje daje mu „upolowanie” kogoś gdy ten w końcu się zgodzi (jednak nie przez naciskanie czy strach), niż gdy dominuje się nad nim tylko siłą.


Wygląd:
Postawny, młody mężczyzna mierzący trochę ponad dwa metry wzrostu. Dobrze zbudowany o wyćwiczonym ciele z ładnie zarysowanymi mięśniami, którym lubi się chwalić, często chodząc w obcisłych koszulkach bądź trenując w ogóle bez nich.
Kruczoczarne, długie włosy, najczęściej zaplecione w warkocz. Lewy bok głowy ma wygolony, grzywka zaś opada na jego prawe oko, w kolorze czystego szmaragdu. Druga tęczówka jest ciemnoniebieska, przypominająca oczy jego zmarłej matki. Włosy mężczyzny są gęste, miękkie i szybko rosnące, co tylko dodaje mu roboty, gdy nie ma czasu na fryzjera.  
Twarz mało kiedy pokazuje jakieś emocje. Zazwyczaj wygląda, jakby Hunter miał wszystko i wszystkich głęboko w dupie. Najczęściej widziane u niego emocje to złość, irytacja i znudzenie. Czasem potrafi okazać zainteresowanie, unosząc swoją lewą, naznaczoną blizną brew. Mało kiedy pojawia się jednak uśmiech, choć nie jest on niemożliwy. W różnych okazjach Cross uśmiecha się, jednak jest temu daleko do wesołego grymasu. Raczej jest on okrutny bądź niepokojący, albo po prostu ogranicza się do uniesienia jednego kącika ust. Zazwyczaj prawego, przy którym, na dolnej wardze, znajduje się złoty kolczyk. Nie oznacza to jednak, że jest całkowicie wyprany z emocji. Okazuje je jednak tylko, gdy jest w towarzystwie kogoś komu ufa i z kim dobrze się czuje. Wtedy uśmiecha się całkowicie naturalnie, a nawet się śmieje, choć nadal jego okazywanie emocji dalekie jest do normalnego.
Jego nos jest lekko zgarbiony po licznych złamaniach.
W obu uszach znajdują się kolczyki. W prawym, jeden na dolnej części płatka, oraz obręcz na chrząstce, w lewym zaś dwa na płatku, jeden po zewnętrznej stronie chrząstki oraz dwa bliżej głowy. Górną część ucha jednak ma lekko naderwaną, jako kontynuacja blizny, która ciągnie się od jego lewego oko przez skroń.
Dodatkowe dwie pionowe blizny znajdują się po prawej stronie jego żuchwy.
Skóra Crossa jest opalona, przez to, że dużą ilość czasu spędza spędza na świeżym powietrzu. Tors (jak również całe jego ciało) jest pokryte licznymi bliznami po bójkach, misjach oraz po jego dzieciństwie. Najbardziej oznaczają się jednak trzy na jego prawym boku. Pamiątka po eksperymentalnej maszynie jego starszego brata. Są to blizny, które zarobił w tej samej sytuacji co te na szczęce. Dodatkowo po jego lewej stronie brzucha oraz na plecach znajdują się bliźniacze blizny po Jaskółce jego ojca. Jedna wlotowa druga wylotowa.
Lewe ramię ozdobione jest tatuażem, który przez wielu nazywany jest bestią, jednak przedstawia on koreńską maskę demona. Wyglądała spoko, dlatego mu się spodobał ten wzór.  Jest on jednak uszkodzony tuż pod barkiem, przez bliznę po pocisku z rewolweru jego kochanego tatusia.
Drugie ramie, to czarna, metalowa proteza, która jest w pełni funkcjonalna w Świecie Ludzi. W Krainie Luster czy Szkarłatnej niestety staje się tak samo pożyteczna, jak zwykła, staroświecka proteza. Choć, można nią komuś przypierdolić. Na pewno zaboli. W miejscu przymocowania protezy, bardzo mocno widoczne są blizny pooperacyjne. Metalowa łapa nie jest mocniejsza od zwykłej ręki, choć na pewno wytrzymalsza, no i wiadomo. Bardziej zaboli obrywając metalem niż skórą, ale wynika to tylko z materiału z jakiego jest stworzona.
Dla dopełnienia obrazka, Cross nigdy nie ominął dnia nóg. Zawsze dbał o wygląd całości, a nie tylko góry.
Jednak co to za Opętaniec bez skrzydeł? Mordecai posiada dwa potężne, krucze skrzydła, zbudowanych z substancji, która do złudzenia przypomina metal. Choć z daleka, można pomylić „metalowe” pióra z prawdziwymi. Są one bowiem czarne, matowe, a ich końcówki wyglądają, jakby były zanurzone w świeżej krwi. Dodatkowo każde pióro jest ozdobione złotymi, błyszczącymi wzorkami, które mienią się w zależności od światła.
Hunter, jak już było wspomniane, bardzo często lubi ubierać obcisłe koszulki, głównie bokserki, które podkreślają jego muskulaturę, dodatkowo zarzuca na nie skórzane kurtki, oraz nosi bojówki i ciężkie buty. Zdarza mu się jednak ubrać adidasy i jeansy, ubrania jednak zawsze są jak najlepszej jakości, w końcu nawet po cywilu, lepiej nie mieć na sobie nic, co by ograniczało ruchy i dało przeciwnikowi przewagę w bójce. Dominują zazwyczaj ciemne kolory.



Historia:


Ostatnio zmieniony przez Hunter dnia Sob 9 Gru 2023 - 13:58, w całości zmieniany 23 razy

Powrót do góry Go down





Colette
Gif :
Hunter 2.0 73824387e8e95d09caae6aa88ad993a4
Godność :
Aylin
Wiek :
wizualnie 20 lat
Rasa :
Upiorna Arystokratka
Wzrost / Waga :
160/55
Znaki szczególne :
albinizm, złote rogi
Pod ręką :
Fabuła: wymieniona magiczna biżuteria, Agma Draekwa, Carlunamis
Broń :
Anemon (szabla), sztylet
Zawód :
nadworny grajek i supertajny agent, zabaweczka
Stan zdrowia :
zdrowa
Specjalne :
Administrator, Mistrz Gry
https://spectrofobia.forumpolish.com/t805-colette https://spectrofobia.forumpolish.com/t825-menazeria-colette https://spectrofobia.forumpolish.com/t839-tajna-szpiegowska-skrzynka-colette https://spectrofobia.forumpolish.com/t1078-colette
ColetteKochanka muz
Kochanka muz
Re: Hunter 2.0
Nie 3 Gru 2023 - 15:36
Karta Postaci jest sprawdzana przez całą administrację forum ze względu na notoryczne łamanie regulaminu przez gracza, próby oszukiwania administracji i obchodzenia zasad panujących na forum w celu uzyskania korzyści dla swoich postaci.


Informacje wstępne:

Hunter napisał:Nazwisko: Cross - Tyree
Zgodnie ze śledztwem przeprowadzonym przez administrację, postać gracza Huntera nie została uznana w czasie wydarzeń fabularnych przez jego ojca. Nie może zatem oficjalnie posługiwać się podwójnym nazwiskiem. Postać powinna zostać zaakceptowana przez biologicznego ojca fabularnie, by mogła używać podwójnego nazwiska. Ponadto trzeba zauważyć, że MORIA nie byłaby zadowolona z faktu, że ich członek zacząłby posługiwać się nazwiskiem osoby pochodzącej ze światów magicznych. Powinno to zostać uwzględnione lub drugie nazwisko usunięte.

Hunter napisał:Miejsce zamieszkania: Świat Ludzi (czasem Kraina Luster, by wkurzyć….ekhem….uszczęśliwić tatusia)
Miejsce zamieszkania może być jedno. Przebywanie czasowe w innym świecie nie oznacza, że ktoś je zmienia. Mając ponadto na uwadze, że Hunter jest członkiem MORII i całe życie żył w Świecie Ludzi, to nie ma żadnego wyjaśnienia do tego, by wpisywać jakikolwiek inny świat. Co jednak najważniejsze, to należy usunąć ten dopisek. Brzmi on jak nie trzymanie się realiów. Postać członka MORII z racji na brak baz MORII w Krainie Luster oraz sporadycznych i wyjątkowych wypraw MORII do wspomnianej Krainy, musi wpierw odbyć misję, w czasie której w ogóle dostanie się do Krainy Luster. W tym wypadku nie można powoływać się na żadne rzekome misje, które odbywały się przed rozpoczęciem się fabuły postaci po zaakceptowaniu Karty Postaci. Krzyż pozwala przenieść się tylko do miejsc, w których się było na fabule. Nie pozwala przenosić się do miejsc, w których ktoś miałby rzekomo być pozafabularnie. Podobnie nie można przenosić się do miejsc, w których ktoś był fabularnie za sprawą nieprawidłowo użytego krzyża. Żeby Hunter dotarł do Krainy Luster musi dojść tam w sposób fabularny i dopiero po tym, będzie mógł wracać do tego miejsca za pomocą krzyża MORII.

Moce:

Hunter napisał:- Przemiana skrzydeł w broń białą (scymitar) lub palną (Berett M82A1)- (rangowa) - działa 5 postów, potem 4 posty przerwy;
W języku polskim nie istnieje coś takiego, jak scymitar. Graczowi zapewne chodziło o bułat, angielski scimitar wszak po polsku funkcjonuje pod taką właśnie nazwą. Należy to poprawić.

Karabin Berett M82A1 nie jest dostępny dla MORII. Uprasza się gracza o wybranie jednej z broni wymienionej w wykazie Broni lub z racji przynależności do MORII - z Magazynu broni. Inne bronie niż wymienione we wspomnianych tematach nie będą uznawane, jednak postać może wejść w ich posiadanie w czasie misji.

Hunter napisał:Niewidzialność– działa 3 posty, po czym następują 4 posty przerwy
Zatwierdzam ograniczenia postowe. Należy jednak zaznaczyć, iż moc ta - jak sama nazwa wskazuje - sprawia, że kogoś nie widać, nadal jednak postać będzie można wykryć chociażby za pomocą zmysłu słuchu czy zapachu, a nawet dotyku.

Hunter napisał: Leczenie –  Hunter potrafi wyleczyć zarówno siebie jak i innych. Zatamowanie krwawienia, zaleczenie ran, przyspieszenie zrastania kości i tkanek. Kości jednak same się nie nastawią, po prostu bez tego zrosną się źle. Na Huntera działa mocniej niż na innych. Dodatkowo by wyleczyć kogoś, musi bezpośrednio dotykać jego skóry, obojętnie jakiej części ciała
Działanie na Huntera – zamykanie ran – 1 post; przyspieszenie zrastania kości i tkanek – 2/1
Działanie na innych – zamykanie ran i tamowanie krwotoku – 1/1; przyspieszanie zrastania 2/2.
Gracz doskonale wie, że na forum istnieją ograniczenia mocy leczniczych i regeneracyjnych, które jak należy nadmienić zostały uregulowane przez jego umiejętność regeneracji znajdującą się w poprzedniej Karcie Postaci Huntera. Proszę więc nie kpić z administracji i nie zasłaniać się słabą pamięcią.

Moc będzie mogła działać zarówno na Huntera jak i na inną osobę. Należy nadmienić, iż żeby zadziałała na inną postać, Hunter musi dotykać rękoma miejsca jej zranienia przez 1 post.

Jako, że jak widać gracz nie zna ograniczeń mocy i umiejętności swoich postaci, pozwolę je przytoczyć poniżej:
Moce i umiejętności napisał:Moce regeneracyjne/lecznicze –  drobne uszkodzenia ciała postaci regenerują się w ciągu 1-2 postów, a następnie konieczne są 3 posty przerwy. W przypadku większych ran, regeneracja wymaga 3 postów, po czym potrzebne są 4 posty przerwy. Nie można regenerować odciętych kończyn oraz obrażeń, które w przypadku innych postaci byłyby śmiertelne.
Z uwagi na kolejne nieuczciwe zachowanie gracza, ograniczenia dla jego mocy prezentować się będą w sposób następujący:
— Drobne uszkodzenia ciała regenerują się w zależności od głębokości i rozmiaru w ciągu 1-2 postów, a następnie konieczne są 3 posty przerwy. W przypadku większych ran, regeneracja wymaga 4 postów, po czym następuje 5 postów przerwy. Nie można regenerować odciętych kończyn oraz obrażeń, które w przypadku innych postaci byłyby śmiertelne.
— Leczenie innej postaci: drobne uszkodzenia ciała: 2 posty regeneracji - 4 posty przerwy; większe rany: 4 posty regeneracji - 5 postów przerwy. Nie można regenerować odciętych kończyn oraz obrażeń, które w przypadku innych postaci byłyby śmiertelne.

Umiejętności:

Hunter napisał:Walka – przez lata walczył na ulicy po czym trafił do MORII, gdzie dołączył „kilka” nowych ruchów, tworząc swój własny styl walki, którego może użyć zarówno z nożem w ręce jak i bez niego.
Skrzydła, jak wynika z opisu mocy, zamieniać mają się w bułat. W opisie umiejętności wskazane jest, że postać potrafi walczyć nożem oraz wręcz. Nie posiada więc umiejętności walki za pomocą bułatu, który jest szablą orientalną. Jeżeli więc postać chce walczyć bułatem, musi posiadać odpowiednią umiejętność walki.

Hunter napisał:Broń palna – jako wielki fan broni palnej oraz wyszkolony Zwiadowca, zna się dobrze na wszelakiej broni palnej współczesnej, którą może wziąć „pod pachę” i trochę z niej postrzelać. Ma znakomitą celność, doskonale wie jak ich używać, nie ważne czy jest to broń krótka czy karabin snajperski.
Jest to umiejętność zbiorcza. Gracz albo musi przyjąć, że Hunter będzie mógł korzystać z wymienionych rodzajów broni palnej, ale nie będzie posługiwał się żadną z nich w sposób mistrzowski, albo wybrać jeden rodzaj broni palnej, w której się będzie specjalizował.

Hunter napisał:Odporność na ból – sam nie wie, czy jest tak uodporniony, że zniesie wiele czy po prostu tego bólu nie czuje i tyle. Ale możliwe, że to drugie. Nie jest to jednak aż tak tragiczne jakby się wydawało. Ułatwia mu to pracę, gdyż zdrapane kolanko czy kopniak w klejnoty nie sprawiają, że nie może iść dalej. To dzięki temu otrzymał swój pseudonim w MORII. W końcu kto po dostaniu kulki pójdzie dalej nawet nie wzdrygając się?
Ze względu na to, że gracz najwidoczniej przez oczywistą nieuwagę zapomniał o uwzględnieniu ograniczeń, które zostały na niego nałożone przez Administrację, to przypominamy o tych ograniczeniach:
Val'rakh napisał:Odporność na ból — Po ustaleniach z graczem, uściślone zostało, że u Huntera występuje analgezja wrodzona. Postać od urodzenia nie jest w stanie odczuwać bólu fizycznego. W związku z tym, chociaż obrażenia mogą jej nie spowolnić (z uwagi na brak wystąpienia doznań bólowych), bez badań medycznych, może nie być świadoma obrażeń, które nie są widoczne gołym okiem.
Jeżeli Hunter chce mieć możliwość nie odczuwania zjawiska bólu, może to występować wyłącznie w sposób, który został wspomniany powyżej. Hunter będzie więc cierpiał na analgezję wrodzoną. Nie będzie świadomy niewidocznych gołym okiem ran, które odniósł, do czasu lekarskich oględzin. Proszę więc nie pisać dyrdymałów o tym, że Hunter uodpornił się na ból, skoro wcześniejsze ustalenia były bardzo konkretne i zgoła inne. Zwłaszcza, że jesteśmy świadomi sposobu, w jaki opis tej umiejętności był zmieniony. Opis musi zostać zmieniony i uwzględniać, to co zostało ustalone z Administracją.

Warto zaznaczyć również, że Hunter jest człowiekiem zamienionym w Opętańca. Nie jest żadnym “genetycznym pół Cieniem”, ponieważ jak gracz doskonale wie, w uniwersum Spectrofobii takie hybrydy rasowe nie występują. Jedyne zmiany, jakie mogą wystąpić u człowieka, którego rodzicem była istota magiczna są nieco bardziej niecodzienne kolory oczu czy włosów, nic poza tym absolutnie nie może mieć miejsca w przypadku postaci, której startową rasą był człowiek. Dlatego też z Karty Postaci muszą zostać usunięte wszelkie zdania, które choćby mogły sugerować, że Hunter jest rasowym mieszańcem.

Mając na uwadze, że w poprzedniej Karcie Postaci Hunter miał umiejętność wyczulonych zmysłów, to należy zaznaczyć, że po zmianie KP Hunter nie może posiadać zmysłów lepszych, niż przeciętny człowiek. W innym wypadku byłaby to próba obejścia ograniczenia trzech umiejętności dla postaci magicznej. Dodatkowo umiejętność wyczulonych zmysłów, gdyby w przyszłości Hunter ją nabył, pozwala tylko na tyle, ile potrafią zwykli ludzie.

Charakter:

Hunter napisał:Nie jest zbyt miłą osobą, choć nie gada za wiele.
Nie bycie “miłym” i “nie gadanie za wiele” nie mają ze sobą nic wspólnego. Zdanie do poprawienia: należy to rozdzielić na dwa zdania bądź wyjaśnić, o co graczowi chodziło.

Hunter napisał:Nie okazuje emocji i nawet się nie uśmiecha.
Zdanie charakteru, które nijak nie jest spójne z tym, jak postać Huntera odgrywana jest na fabule. Przytoczyć należy w tym miejscu kilka wyjątków z fabuł Huntera:
Hunter napisał:“przyznałem, uśmiechając się, całkowicie naturalnie”
— fabuła w Prywatnej Willi Crossów;
Hunter napisał:“Gdy jednak postanowił się naprostować oparłem łokieć o kolano i położyłem brodę na dłoni, uśmiechając się tajemniczo”
— ibidem;
Hunter napisał:“Odsunąłem w końcu lufę od krtani Namaela i uśmiechnąłem się do niego”
— misja Mowa jest srebrem, milczenie złotem;
Hunter napisał:“Widząc jednak, że nie ma zamiaru wykonać mojej prośby, uśmiechnąłem się kącikiem ust”
— retrospekcja Feralne cuksy.

Jak widać mimo, iż według opisu Hunter się nie uśmiecha, to fabuła pokazuje coś zgoła odmiennego. O ile rozumiemy, że postać Huntera mogła ewoluować, to powinno to zostać uwzględnione w poprawionej Karcie Postaci, zamiast prostego przeklejania starych, nieaktualnych opisów.

Hunter napisał:Jego wyraz twarzy i postawa wskazują na to, że ma wszystko i wszystkich głęboko w dupie.
To zdanie natomiast jest elementem opisu wyglądu. Charakter, jak sama nazwa wskazuje, ma opisywać to, jaka postać jest i jakie ma motywacje, a nie to jak wygląda na zewnątrz.

Hunter napisał:Jest dość leniwy, uwielbia sobie drzemać, mimo iż nic nie śni (albo po prostu nie pamięta żadnego swojego snu, choć może to być pozostałość po jego ojcu).
Nie. Hunter śni jak normalny Człowiek. Inna sprawa, że może snów nie pamiętać. Niemniej śnić będzie. Fakt, że ojcem Huntera był Cień, nie wpływa na możliwości śnienia w żaden sposób bowiem jak już było wielokrotnie wspomniane, na forum nie funkcjonują mieszańce. Dlatego z Karty Postaci muszą zniknąć jakiekolwiek zdania sugerujące, że postać jest mieszańcem.

Hunter napisał:Jedyne emocje, które można zauważyć na jego twarzy to znudzenie oraz gniew, jeśli coś albo ktoś go zdenerwuje.
Ponownie - jest to zdanie opisujące wygląd twarzy Huntera, a nie jego charakter. W tym polu gracz powinien się skupić na tym jaka postać jest, a nie jak wygląda. Jest to o tyle istotne, że w starej KP dużo miejsca poświęcono jakiejś “ukrytej” stronie Huntera, a teraz to zniknęło i kwestię tę należy jak najbardziej wyjaśnić.

Hunter napisał:To jak łatwo go do takiego stanu doprowadzić zależy od tego w jakiś sposób próbuje się go zdenerwować. Jeśli ktoś go wyzywa czy bije, zauważy na jego twarzy co najwyżej znudzenie, ewentualnie irytację, jeśli ma coś ciekawszego do roboty.
TRZECI raz to samo. Opis wyglądu w opisie charakteru. Dodatkowo błąd ortograficzny w słowie “jakiś”, znaczy ono bowiem ni mniej ni więcej «zaimek dodawany do określenia liczby, ilości lub miary w przybliżeniu, np. Wrócę za jakąś godzinę.». Należy również nadmienić, że jest to zdanie niechlujnie przyklejone z poprzedniej KP Huntera, w wyniku czego straciło sens. Brakuje bowiem dalszej części wypowiedzi, która określała kiedy Hunter się denerwuje. Mając na uwadze, że ta część musi zostać ogólnie przepisana, to powstrzymaliśmy się na razie ze sprawdzeniem jak charakter w tej części odnosi się do tego, jak postać jest odgrywana.

Hunter napisał:Jest poważny i mimo, iż leniwy to zawsze wykonuje swoje obowiązki jak najlepiej potrafi, choć to nie oznacza, że słucha wszystkich rozkazów.
Zdanie sprzeczne. Wykonywanie obowiązków jako żołnierz MORII oznacza m.in. słuchanie rozkazów. Ze zdania dodatkowo wynika, że Hunter jest leniwy, ale pracowity. Proszę wybrać JEDNĄ opcję, tak żeby charakter postaci nie był wewnętrznie sprzeczny. Ewentualnie dopuszczamy przekonujące wyjaśnienie i rozpisanie charakteru w tej kwestii.

Hunter napisał:Ma swój rozum i swoją intuicje, którym ufa o wiele bardziej niż innym Ludziom, a tym bardziej innym istotom, które przecież też pracują dla Organizacji.
W MORII pracuje niewielki odsetek istot magicznych, który nie został przez nią stworzony, dodatkowo sama organizacja jest powszechnie nielubiana przez mieszkańców Krainy Luster oraz Szkarłatnej Otchłani. Sugerowanie jakoby istoty magiczne były powszechne w MORII jest niezgodne z realiami i musi zostać usunięte z Karty Postaci. Warto zauważyć, także że również każdy “ma swój rozum i swoją intuicję”, zatem nie jest to cecha wyróżniająca Huntera. Nadmienię również, że posiadanie intuicji nie może być usprawiedliwieniem dla prób metagamingu ze strony gracza. Gracz nie może zasłaniać wykorzystywania wiedzy niedostępnej dla postaci przez “przeczucie”.

Hunter napisał:Nienawidzi wszelakich magicznych istot… choć to powoli zaczęło się zmieniać.
Karta Postaci powinna określać to, jaka postać jest, a nie jaka może kiedyś być. Proszę opisać obecny stan rzeczy.

Hunter napisał:W końcu jak nienawidzić wszystkich dziwolągów, skoro się wśród nich żyje?
Zdanie do usunięcia. Hunter obecnie w czasie wydarzeń fabularnych dopiero ukończył misję MORII. To, czy Hunter będzie mieszkał w Krainie Luster, zależeć będzie wyłącznie od wyniku misji, którą musi odbyć, aby się tam dostać; ani fabularnie Hunter nie żyje w Kranie Luster, ani tym bardziej w MORII Lustrzanie nie stanowią na tyle znaczącej grupy, że można mówić o życiu wśród Lustrzan.

Hunter napisał:Nie posiada sumienia, możliwe, że brak snów mu to jeszcze ułatwia.
W jaki sposób “brak snów” wpływa na “nie posiadanie sumienia”? Jeżeli to jest kolejna próba przeforsowania dwu rasowości Huntera i powoływanie się przez niego na “geny Cienia” - a dobrze graczowi radzę, aby nie była - to proszę o przemyślenie swojego opisu. Zaznaczę jednak raz jeszcze, przyjmując przychylną dla gracza interpretację, że są to dwie zupełnie niepowiązane ze sobą rzeczy. Dodatkowo chcę tylko zaznaczyć, że sumienie jest definiowane jako: “zdolność oceny własnego postępowania i świadomość odpowiedzialności moralnej za swoje czyny”. Mam zatem rozumieć, że Hunter jest niezdolny do oceny własnego postępowania i to było zamiarem gracza, gdy o tym pisał?

Hunter napisał:No bo też po co mu sumienie w jego pracy? Dziwoląg to dziwoląg. Mały, duży, młody, stary, uroczy czy też straszny. Wszystko to jedno wielkie srającego robactwo, które najlepiej byłoby wytępić.
Tutaj widać jak charakter jest niespójny sam ze sobą. Chwilę wcześniej była mowa o tym, że “to się zaczęło zmieniać”, a tutaj znów pokazane, jakby żadnej przemiany nie było - nawet zapoczątkowanej. Ponadto jest to znów niezgodne z tym, jak postać jest odgrywana.

Wygląd:

Hunter napisał:Postawny młody mężczyzna mierzący trochę ponad dwa metry wzrostu. Dobrze zbudowany o wyćwiczonym ciele, którym lubi się popisać, bo gdy pokazuje swoją klatę to na pewno jest na co popatrzeć.
To nie jest opis. To jest opinia. W opisie wyglądu proszę uwzględniać fakty, a nie to, jak gracz sobie życzy by jego postać była odbierana.

Hunter napisał:Po prawej stronie szczęki, widnieją dwie, pionowe szramy, pasujące do tych, które ma na prawym boku. Taka „mała” pamiątka, po jednym z nieudanych eksperymentów jego starszego brata.
W jaki sposób “pionowe szramy” mają pasować do tych na boku?

Hunter napisał:Po prawej stronie jego dolnej wargi znajduje się również okrągły, złoty kolczyk. Cóż, Hunter chyba nigdy nie wyjdzie z okresu buntu.
O tym będzie niżej.

Hunter napisał:Całe jego ciało pokryte jest śladami licznych walk i treningów.  Dobrze wyćwiczone ale również poznaczone przez blizny i nie tylko.
Unikać należy w Karcie Postaci zwrotów w stylu “nie tylko”, które mogą zawierać w sobie wszystko. Ponadto wygląd musi zostać przepisany, gdyż jest napisany chaotycznie. Najpierw piszesz o tym, że jest dobrze zbudowany, później o czymś innym, po czym wracasz do kwestii budowy.

Hunter napisał:Na lewym ramieniu oraz części pleców widnieje wielki czarny malunek, bo czemu by nie? Przedstawia on wielką, skrzydlatą bestię, coś ala smok, ale sam woli bardziej tajemnicze określenie.
Woli bardziej tajemnicze określenie, którego oczywiście nie podajesz. Ale ogólnie to nie wiem czemu nie, bo mnie nie obchodzi co sobie Hunter na ciele wymalował, ale na pewno skoro już o tym piszesz, to wypadałoby opisać co malunek przedstawia. No chyba że Hunterowi namalował go jakiś pijany kolega z organizacji i nikt w sumie nie wie, co ten miał na myśli - bo zginął godzinę później na misji. Administracja domyśla się, co gracz chciał napisać, ale zadaniem administracji nie jest wróżenie z fusów - niemniej zaznaczyć należy, że Hunter nie może mieć tatuażu przedstawiającego Bestii występującej w Magicznych Światach.

Hunter napisał:Prawą rękę zastępuje w pełni funkcjonalna (tylko w Świecie Ludzi), czarna, metalowa proteza. Nie ma w niej czucia i nie jest aż tak sprawna jak prawdziwa ręka, ma swoje ograniczenia, jednak może nią poruszać swobodnie zupełnie jak żywą częścią ciała.
Należy dopisać WYRAŹNIE, że ręka nie daje mu większej siły, a jedynie stanowi substytut mający mu zastąpić zdrową, odciętą rękę.

Hunter napisał:Przy protezie ma czarny tatuaż, który sprawia, że wygląda jakby metal wyrastał z jego ciała, a nie był do niego „doszyty”.
Tutaj polecam zapoznać się z tym, jak przymocowane do ciała są protezy. Nie są one “doszywane” i przy odrobinie inwencji - a raczej MORIA posiada odpowiednie możliwości - nie ma żadnego problemu z tym, jak proteza łączy się z ciałem bez żadnych bliżej nieokreślonych “tatuaży”.

Hunter napisał:Zakrywa on bardzo dobrze, pooperacyjne blizny.
Proszę się bardzo dobrze zastanowić, czy Hunter rzeczywiście chce mieć tatuaż na świeżych bliznach. Wystarczy wpisać hasło do Google, by zobaczyć, że nie jest to dobry pomysł: “Z powodzeniem można je pokryć tatuażami. Tak samo jak w przypadku rozstępów należy jednak pamiętać, żeby blizna była całkowicie zagojona. Jeżeli będzie zbyt „świeża” tusz może nie wbijać się dobrze. Może się rozlewać, jak i powodować ubytki w kolorze.“ oraz dalej “Tatuaż wykonuje się dopiero po całkowitym zagojeniu rany, a więc najwcześniej po roku, a nawet dwóch latach." Z wydarzeń fabularnych wynika, że blizny te są świeże.

Hunter napisał:Wracając do blizn to po spotkaniu z tatusiem trochę ich doszło. Jedna, po postrzale ciągnie się od jego lewego kącika oka, aż po skroń, lekko zahaczając o ucho. Jedna widnieje na jego lewym ramieniu, uszkadza to trochę jego malunek, jednak tym się aż tak nie przejmuje. Może kiedyś sobie to zakryje i naprawi tatuaż. Pamiątki widnieją również na jego brzuchu oraz plecach.
O bliznach było już napisane wcześniej. To jest kolejny przykład tego, że Karta Postaci jest napisana chaotycznie i powinna zostać przede wszystkim poprawiona. Najpierw piszesz o bliznach, potem o protezie, potem znów o bliznach… Na dodatek skoro już napisałaś, że ma blizny, to nie ma potrzeby potem dodatkowo pisać o tych “nowych”.

Hunter napisał:Główny powód, dla którego Hunter nie mógł o sobie już mówić jako o Człowieku.
Nie jest to ani główny, ani nawet powód. Hunter po przebiciu mieczem przez Ivora był człowiekiem tak długo, aż nie zaraził się klątwą na misji w nagrodę.

Hunter napisał:Na górę zakłada często skórzane kurtki, pod którymi ukrywa swoją magiczną sakiewkę, w której skrywa się spora część jego arsenału i nie tylko.
Należy unikać w Kartach Postaci zwrotów w stylu “nie tylko”. Fakt posiadania sakwy nie stanowi poza tym opisu wyglądu i to czy ją posiada, czy nie będzie zależało od konkretnej fabuły. Zatem nie ma powodu, by tu o tym wspominać.

Hunter napisał:W uszach widnieją liczne kolczyki. Zawsze był buntownikiem. Może dlatego, że nigdy nie poznał matki, wychowywał go ojczym, a prawdziwego ojca chciałby poznać tylko po to, żeby go obedrzeć ze skóry? W końcu kto chciałby ojca bydlaka, który zgwałcił jego matkę i przez to doprowadził do jej samobójstwa?
Jak w charakterze pisałaś o wyglądzie, tak teraz zaczynasz pisać o charakterze. Tutaj opisujemy przede wszystkim jak postać wygląda, a motyw kolczyków i buntu już się pojawiał wcześniej. O co chodzi? Karta Postaci jest napisana chaotycznie i dlatego opis powinien zostać przede wszystkim najpierw przepisany na nowo, żeby był spójny, a nie wyglądał jak zlepek przypadkowych myśli.

Hunter napisał:Do tego jest jakimś magicznym dziwadłem! Z opisów ojczyma wynikało, że prawdopodobnie był to Cień, ale nic więcej o nim nie wiedział.
Przecież Hunter wie, że jego ojcem jest Ivor… Jak widać jest to nieszczęśliwa pozostałość po poprzedniej KP, która w tym również miejscu została bardzo niechlujnie przeklejona. Należy usunąć to zdanie, ponieważ implikuje, że jest “magicznym dziwadłem” bowiem ma ojca-Cienia, a nie to, że Hunter jest Opętańcem. Podkreślam raz jeszcze, by gracz to dobrze zrozumiał. HUNTER BYŁ CZŁOWIEKIEM. TO ŻE MA OJCA CIENIA NIE CZYNI GO PÓŁ-CIENIEM. OBECNIE JEST W PEŁNI OPĘTAŃCEM.

Jeżeli administracja raz jeszcze zobaczy wspomnienie o tym hybrydowym absurdzie chociażby w postach fabularnych Huntera (i tyczy się to również innych postaci gracza), które nie będą przemyśleniami postaci, gracz zostanie ukarany ostrzeżeniem w związku z nagminnością zachowań godzących w realia forum.

Hunter napisał:To Opętaniec, więc nie można zapomnieć o najważniejszej części….częściach jego ciała – skrzydłach. Hunter posiada cztery potężne, krucze…nie do końca pierzaste kończyny. Czemu nie do końca? Owszem są pokryte piórami jednak metalowymi. Są metalicznie czarne, ze złotymi, wyraźnymi wzorkami, a końcówki piór wyglądają jakby cały czas były skąpane w świeżej krwi. Potrafi skrzydła ułożyć tak, że o ile ktoś nie wie (albo nie przyjrzy się jakoś bardzo dokładnie) nie zorientuje się, że Cross ma dwie pary skrzydeł zamiast jednej. Już i tak mocno rzuca się w oczy, więc lepiej znaleźć sposób by nie rzucać się aż tak bardzo.
Należy wyraźnie zaznaczyć, że pióra nie są ostre, nie mogą być wykorzystywane jako broń. Ze względu na ciężar skrzydeł zasłonięcie się nimi przed atakiem zakończy się zachwianiem Huntera bądź nawet jego przewróceniem - skrzydła nie są tarczą. Chcesz cztery skrzydła, to masz cztery skrzydła, nie możesz ich w żaden sposób składać, by wydawało się, że postać ma tylko dwa skrzydła.

Historia:

Ze względu na ilość poprawek, Historia nie została jeszcze sprawdzona. Dokona się to po uwzględnieniu przez gracza uwag wymienionych w niniejszym poście.

Wszelki kontakt z administracją w celu uzgodnienia szczegółów poprawek KP Huntera ma odbywać się wyłącznie poprzez forum w tym konkretnym temacie. Inne próby kontaktu będą ignorowane.


Ostatnio zmieniony przez Colette dnia Wto 5 Gru 2023 - 22:04, w całości zmieniany 1 raz


⋆˖⁺‧₊☽◯☾₊‧⁺˖⋆
spinning the spheres.
WE SEVERED THE

STARS
☽◯☾

Powrót do góry Go down





Hunter
Gif :
Hunter 2.0 5PUjt0u
Godność :
Hunter Mordecai Cross
Wiek :
22
Rasa :
Człowiek
Wzrost / Waga :
210cm/160kg
Pod ręką :
Sakiewka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t729-hunter-cross#8892 https://spectrofobia.forumpolish.com/t1086-hunter
HunterNieaktywny
Re: Hunter 2.0
Nie 3 Gru 2023 - 17:55
Nazwisko - spoko zmienione. Jednak skoro sami napisaliście dalej, że w MORII też znajdują się osoby magiczne, nie stworzone przez tę Organizację, dlaczego miałaby mieć coś przeciwko, że jeden z jej członków zaczął używać nazwiska kogoś z KL? Poza tym skoro nazwisko by im przeszkadzało, to czemu nie imię nadane przecież przez kogoś z Krainy?

Miejsce zamieszkania - ok usunięte, jednak, dlaczego by iść do Krainy muszę mieć w tym celu misję? Jo np obecnie na fabule znajduje się w Mieście Lalek a nie brał udziału w żadnej misji, która by mu to umożliwiła?

Moce:
Rangowa -
Żelazna Melodia:
Wprost urodzeni wojownicy! Skrzydła tych Opętańców buduje substancja do złudzenia przypominająca zwyczajny metal. Mogą one przybierać malownicze, abstrakcyjne kształty, niczym ozdobne metalowe płoty, często pozakańczane szpikulcami, lub też wyglądać jak bronie ułożone na kształt skrzydeł. Tych Opętańców bardzo chętnie werbuje w swoje szeregi MORIA.
+ dodatkowa moc: przemiana skrzydeł w broń białą lub palną (po jednej wybranej, wpisanej w KP; działa 5 postów, potem 4 posty przerwy)
.
Nie widzę tutaj nigdzie wzmianki o tym, że broń, w którą zmieniają się skrzydła musi pochodzić z arsenału MORII. Jest tylko, że zmienia się w broń białą lub palną i nic więcej, dlaczego więc mam się ograniczać tylko do tego? Poza tym co ma zdobywanie broni na misji do mocy?

Leczenie - spoko, musiałam nie zauważyć, że mamy to ograniczenie, a go szukałam. Dlatego posiłkowałam się kp innych postaci, które posiadają taką moc.

Umiejętności:
Walka - ponownie odniosę się do opisu mocy Żelaznej Melodii. Gdzie jest napisane, że postać MUSI umieć posługiwać się bronią, w którą skrzydła się zamienią? To, że nagle ma skrzydła i mogą się zmieniać w scymitar, czy jak tam wolicie, bułat, to przecież nie oznacza, że nagle potrafi go używać. No chyba, że się mylę. Nie wiem więc, dlaczego tutaj dostaję po tyłku. Prawdę mówiąc, miałam w planach naukę nowej umiejętności. Jeszcze jej nie ma więc myślałam, że nie mogę jej dawać do kp.

Odporność na ból - to jest to samo tylko nie jest to nazwane dosłownie i napisane jest innymi słowami. Jeśli początek to taki problem, że nie wie czemu tak jest, spoko zmienię to. Jednak nigdzie nie jest napisane, że wie, że coś mu jest, póki tego nie zobaczy czy też ktoś mu o tym nie powie.

Charakter:
Zaczyna się coś zmieniać, czyli, że zaczyna mieć coraz lżejsze podejście do Lustrzaków. Nie jest tam mówione, że w przyszłości to podejście się całkowicie zmieni, ani nie jest w ogóle tam nic o przyszłości mówione.

Wygląd:
Szramy - pasujące, bo zadane tym samym narzędziem, wynalazkiem, zwał jak zwał. Nigdzie nie jest napisane, że to coś zadawało rany tylko w poziomie.

Tatuaż 1 - tajemnicze określenie, którym został ten wzór nazwany dosłownie zdanie wcześniej - tajemnicza bestia. Hunter woli to nazywać tajemniczą bestią niż strikte smokiem. Ale spoko zmienię opis tego.

Tatuaż 2 - dlatego jest to dane w cudzysłów. "Doszyta".

Zakrywanie blizn - gdzie jest napisane, że zrobił je na świeżych bliznach? Spoko usunę wgl o tym tatuażu, nie chciałam robić 10 zmian potem w kp, a myślałam, że jest to na tyle niegroźne i w ogóle nie dające nic, że mogę to już zmienić.

Hybryda ras - czyli rozumiem, że nawet postać nie może się uznawać za mieszańca?  Nie mówię tutaj już o tym, że jest Opętańcem, ale skoro nawiązujecie do innych postaci to wolę się dowiedzieć już teraz. Mówienie, że ktoś jest mieszańcem dwóch ras raczej nie wpływa na to, czy ma jakieś cechy tej drugiej rasy (jak w tym wypadku Cienia) czy też nie.

Sny - ja jak się rano budzę, mówię, że nic mi się nie śniło, a nie że nie pamiętam snów. To jest skrót myślowy, ale skoro aż tak bardzo wam przeszkadza.

Sumienie - łączenie braku sumienia ze snami nawiązuje do tego, że we śnie nie prześladuje go to co zrobił. Nie wiem. Zastrzelił dziecko Dachowca, to nie będzie go to nękać w snach ==> od razu podkreślam, że to PRZYKŁAD, a nie powiedzenie, że on zrobił coś takiego.

Skrzydła - dlaczego nie można się nimi zakryć? W trakcie lotu też przecież porusza skrzydłami tak, że w pewnym momencie znajdują się one przed nim. Gdyby tu chodziło o ciężar to musiałby być na wózku bo by nie był w stanie stać. Jak z resztą też inne Żelazne Melodie.

Wyczulone zmysły - jak po otrzymaniu umiejki, która wzmacnia zmysły może mieć nadal takie same zmysły czyli jak normalny, zdrowy człowiek? Czy wtedy nie powinien mieć trochę lepszych zmysłów? Nie mówię o słuchu czy węchu jak kot, jednak np. kogoś z tak zwanym słuchem absolutnym, nie nazwałabym zwykłym człowiekiem jeśli chodzi o zmysły. I zanim ktoś się uczepi - tak takie coś a "słuch absolutny" istnieje i znam co najmniej dwie osoby jak nie trzy, które takowy mają.

Karta będzie zmieniana po otrzymaniu odpowiedzi.

Powrót do góry Go down





Colette
Gif :
Hunter 2.0 73824387e8e95d09caae6aa88ad993a4
Godność :
Aylin
Wiek :
wizualnie 20 lat
Rasa :
Upiorna Arystokratka
Wzrost / Waga :
160/55
Znaki szczególne :
albinizm, złote rogi
Pod ręką :
Fabuła: wymieniona magiczna biżuteria, Agma Draekwa, Carlunamis
Broń :
Anemon (szabla), sztylet
Zawód :
nadworny grajek i supertajny agent, zabaweczka
Stan zdrowia :
zdrowa
Specjalne :
Administrator, Mistrz Gry
https://spectrofobia.forumpolish.com/t805-colette https://spectrofobia.forumpolish.com/t825-menazeria-colette https://spectrofobia.forumpolish.com/t839-tajna-szpiegowska-skrzynka-colette https://spectrofobia.forumpolish.com/t1078-colette
ColetteKochanka muz
Kochanka muz
Re: Hunter 2.0
Pon 4 Gru 2023 - 18:39
Karta Postaci jest sprawdzana przez całą administrację forum ze względu na notoryczne łamanie regulaminu przez gracza, próby oszukiwania administracji i obchodzenia zasad panujących na forum w celu uzyskania korzyści dla swoich postaci.


Nazwisko

Hunter napisał:“Nazwisko - spoko zmienione. Jednak skoro sami napisaliście dalej, że w MORII też znajdują się osoby magiczne, nie stworzone przez tę Organizację, dlaczego miałaby mieć coś przeciwko, że jeden z jej członków zaczął używać nazwiska kogoś z KL? Poza tym skoro nazwisko by im przeszkadzało, to czemu nie imię nadane przecież przez kogoś z Krainy?”
Przypominamy, co wyraźnie zostało przeoczone, że głównym powodem, dla którego nazwisko musi zostać zmienione jest fakt, że postać nie została oficjalnie przez Ivora uznana, a zatem nie może się tym nazwiskiem posługiwać.

Rozważanie dotyczące tego jak Organizacja MORIA traktować będzie osobę, która w sposób otwarty używa nazwiska Lustrzanina mają przede wszystkim pouczyć gracza o realiach panujących na forum.

Jak już pisano wcześniej, ale widocznie wymaga to dosadniejszego podkreślenia, Lustrzanie w MORII są marginalni i ze względu na charakter organizacji są raczej dyskryminowani w jej szeregach. Jeżeli już ktoś taki pracuje dla MORII, to raczej stara się ukrywać swoje pochodzenie przed innymi członkami organizacji. No chyba, że jest Cyrkowcem traktowanym jak obiekt badawczy i żywa broń. Został nakreślony pewien ogólny szkic tego, jak Lustrzanie pracujący dla MORII, którzy są de facto zjawiskiem marginalnym, są traktowani i zarazem tego, jak MORIA postrzega Lustrzan - co ma charakter zasadniczy. MORIA potrzebuje rasizmu wobec magicznych istot, dla uzasadnienia swoich działań. Dla MORII istotne jest, by Lustrzanie nie byli postrzegani jako ludzie.

I teraz w klimacie organizacji, która została opisana powyżej pojawia się Hunter, który oficjalnie zaczyna przedstawiać się nazwiskiem, które pochodzi od Lustrzanina. Co więcej członkowie organizacji wiedzą jaka jest historia tego nazwiska, a także że wśród przodków Huntera byli Lustrzanie. Dla członków MORII może to wyglądać wręcz jak zdrada, bratanie się z “obcymi”.

Z drugiej strony należy również pochylić się nad tym, jak Opętańcy są odbierani przez samych Lustrzan. Nie powinni oni być postrzegani jako rasa godna zaufania; tyczyć się to będzie w szczególności Opętańców z pierwszego “pokolenia”, tj. tych, którzy nie urodzili się w Krainie Luster bądź w Szkarłatnej Otchłani, lecz będąc uprzednio Człowiekiem zostali zarażeni Anielską Klątwą. Z tego też powodu do Huntera żywione będa negatywne uczucia z obu stron: MORIA będzie go postrzegać jako broń, Lustrzanie jako “wtykę”, którą ledwo tolerują.

Odnosząc się do imienia, to masz rację. Członkowie MORII dokładnie tak samo patrzyliby na osobę, która posługuje się imieniem nadanym mu przez kogoś z Krainy Luster, czy Szkarłatnej Otchłani.

Miejsce zamieszkania:

Hunter napisał:“Miejsce zamieszkania - ok usunięte, jednak, dlaczego by iść do Krainy muszę mieć w tym celu misję? Jo np obecnie na fabule znajduje się w Mieście Lalek a nie brał udziału w żadnej misji, która by mu to umożliwiła?”
Jo mógł przenieść się do Krainy Luster, gdyż posiada Bursztynowy Kompas, który działa inaczej niż Krzyż MORII. Ponadto jak wynika z historii Jo, to wykonuje on misję dla Organizacji na terenie Krainy Luster, a zatem jego obecność tam jest łatwiejsza do wyjaśnienia i uzasadnienia.

Obowiązek odbycia misji wynika z konieczności objęcia nadzorem Mistrza Gry Twojej postaci ze względu na obawę nadużyć, lekceważenia realiów i metagamingu. Należy pamiętać, że członkowie MORII są w Krainie Luster traktowani równie niechętnie, jak Lustrzanie w MORII.  Nadmienić należy, że Hunter przynależy do MORII oraz dysponuje zaawansowaną technologicznie protezą niemal równą tym z Księżycowych Wysp - a takie coś na pewno wzbudziłoby powszechne zainteresowanie i zdradziło to, że Hunter przynależy do MORII.

W gruncie rzeczy powinnaś traktować tę misję jako wyciągnięcie pomocnej dłoni ze strony administracji, która chce się upewnić, że postać zostanie odpowiednio wprowadzona w klimat i nie będzie dochodziło do kolejnych sytuacji, gdzie realia forum będą ignorowane. Przypominam, że w przypadku braku respektowania realiów możliwe są zarówno konsekwencje fabularne - np. interwencja MG, jak również konsekwencje pozafabularne - w tym ostrzeżenie i ban.

Moce:

Hunter napisał:“Nie widzę tutaj nigdzie wzmianki o tym, że broń, w którą zmieniają się skrzydła musi pochodzić z arsenału MORII. Jest tylko, że zmienia się w broń białą lub palną i nic więcej, dlaczego więc mam się ograniczać tylko do tego? Poza tym co ma zdobywanie broni na misji do mocy?”
Tematy zawierające informacje odnośnie broni dopuszczonej na forum znajdują się pod następującymi linkami:
https://spectrofobia.forumpolish.com/t195-bronie
https://spectrofobia.forumpolish.com/t995-magazyn-broni#14380

W powyższych tematach zostało wskazane jakie bronie mogą posiadać osoby grające na forum. Zdobycie jakiejkolwiek innej broni wymaga wykonania misji. Hunter nie wykonał żadnej misji, na której wszedłby w posiadanie innej broni. Dlatego nie można się zgodzić na uprzywilejowanie Huntera i pozwolenie mu na zdobycie broni, która normalnie wymaga misji, bez wykonania odpowiedniej misji. Co do zasady bowiem gracze mają dostęp do tych broni, które zostały określone powyżej.

Hunter napisał:Leczenie - spoko, musiałam nie zauważyć, że mamy to ograniczenie, a go szukałam. Dlatego posiłkowałam się kp innych postaci, które posiadają taką moc.
Wydaje mi się, że pierwszym miejscem, do którego powinien zajrzeć gracz, który zastanawia się jak ograniczyć swoją moc, jest przede wszystkim ten temat: Moce i umiejętności. Ktoś, kto jest starym graczem, który przez określony czas pełnił funkcję Mistrza Gry oraz Moderatora powinien wiedzieć o istnieniu tego tematu i go sprawdzać. Nie jest zatem usprawiedliwieniem, że nie zauważyłaś tego ograniczenia. Tym bardziej, że zostało ono wprowadzone wraz z oficjalnym ogłoszeniem po nałożeniu przez administrację nowych ograniczeń na umiejętności Huntera.

Umiejętności:

Hunter napisał:“Walka - ponownie odniosę się do opisu mocy Żelaznej Melodii. Gdzie jest napisane, że postać MUSI umieć posługiwać się bronią, w którą skrzydła się zamienią? To, że nagle ma skrzydła i mogą się zmieniać w scymitar, czy jak tam wolicie, bułat, to przecież nie oznacza, że nagle potrafi go używać. No chyba, że się mylę. Nie wiem więc, dlaczego tutaj dostaję po tyłku. Prawdę mówiąc, miałam w planach naukę nowej umiejętności. Jeszcze jej nie ma więc myślałam, że nie mogę jej dawać do kp.”
Nie musi, ale MG ma prawo opisać nieprawidłowe i wyciągnąć konsekwencje z faktu, że postać nie umie się daną bronią posługiwać.

Podsumowując: Hunter może zmienić broń w Bułat (czy za konwencją fantasy Sejmitar - nigdy Scymitar, gdyż nawet po angielsku określenie prawidłowe to Scimitar), lecz nie posiada umiejętności walki tą bronią. Wszystko jest w tym aspekcie jasne.

Hunter napisał:“Odporność na ból - to jest to samo tylko nie jest to nazwane dosłownie i napisane jest innymi słowami. Jeśli początek to taki problem, że nie wie czemu tak jest, spoko zmienię to. Jednak nigdzie nie jest napisane, że wie, że coś mu jest, póki tego nie zobaczy czy też ktoś mu o tym nie powie”
Opis zamieszczony w nowej Karcie Postaci nie uwzględnia ograniczeń, które zostały nałożone przez administrację. Jest to w zasadzie przyklejony opis ze starej Karty Postaci z usuniętym jednym zdaniem, choć usunięcie tego zdania nie oznacza, że gracz wycofał się z tego co w tych zdaniach było napisane.

Przechodząc do dokładniejszej analizy:
Hunter napisał:sam nie wie, czy jest tak uodporniony, że zniesie wiele czy po prostu tego bólu nie czuje i tyle. Ale możliwe, że to drugie.
MORIA jest koncernem farmaceutycznym, który zrzesza specjalistów w dziedzinie medycyny i farmacji. Ktoś prędzej czy później postawiłby Hunterowi właściwą diagnozę. Zdanie z tych powodów należy zmienić i w jego miejsce wstawić jednostkę chorobową: analgezję wrodzoną. Gracz może zaproponować inną chorobę, która również umożliwi mu nieodczuwanie bólu - należy jednak na poparcie swojego stanowiska przedstawić badania bądź artykuły w czasopiśmie naukowym. Warto nadmienić, że w momencie ustalania nowych ograniczeń umiejętności w starej KP, Gracz sam podjął decyzję o posiadaniu przez Huntera analgezji wrodzonej, odrzucając zwiększoną odporność na ból jako alternatywę i nie podając żadnej innej, mającej sens.

Hunter napisał:Nie jest to jednak aż tak tragiczne jakby się wydawało. Ułatwia mu to pracę, gdyż zdrapane kolanko czy kopniak w klejnoty nie sprawiają, że nie może iść dalej.
Choroba, na którą cierpi Hunter, jakkolwiek krótkofalowo może wydawać się przydatna, tak w dłuższej perspektywie powoduje, że jest on de facto gorszym żołnierzem. W gruncie rzeczy po każdej misji Hunter musi przejść drobiazgowe badanie, gdyż nie jest w stanie sam określić, czy nie posiada jakichś obrażeń. Przewidywana długość życia dla osób z tym schorzeniem to 25 lat. Jeszcze jedna uwaga: osoby z tym schorzeniem mają duży problem z wyuczeniem odruchów pozwalających uniknąć obrażeń, które normalnie powodują ból - np. nie zasłaniają się przed piłką, którą zaraz dostaną w twarz. Samo to powinno dyskwalifikować Huntera z jakichkolwiek działań bojowych - byłby zwyczajnie niebezpieczny nie tylko dla siebie, ale i dla osób wokół, bo nie czuje również tego z jaką siłą uderza, popycha nie tylko wrogów, ale i kamratów.

Powyższe jasno wskazuje, że opis nie jest zgodny z ograniczeniami nałożonymi przez administrację, które w najmniejszym stopniu nie zostały uwzględnione w nowej KP - a ciężko powoływać się na trudność w ich znalezieniu, gdyż znajdowały się w poście pod starą KP i to na ich podstawie powinien być formułowany nowy opis umiejętności, nie zaś na starym opisie, który uznany został za niemający racji bytu na forum. Zatem opis powinien zostać poprawiony.

Charakter:

Hunter napisał:“Zaczyna się coś zmieniać, czyli, że zaczyna mieć coraz lżejsze podejście do Lustrzaków. Nie jest tam mówione, że w przyszłości to podejście się całkowicie zmieni, ani nie jest w ogóle tam nic o przyszłości mówione.”
Zaznaczyć należy, iż jest to bardzo duża zmiana podejścia, która nie jest niczym poparta w KP. To, że ciało Huntera opanowuje Klątwa w żaden sposób tego nie usprawiedliwia.

Wygląd:

Hunter napisał:Szramy - pasujące, bo zadane tym samym narzędziem, wynalazkiem, zwał jak zwał. Nigdzie nie jest napisane, że to coś zadawało rany tylko w poziomie.
Przykro nam, lecz w Karcie Postaci nie ma miejsca na "zwał jak zwał" - proszę opisać szramy w sposób dający się je jednoznacznie odwzorować lub załączyć szerszy opis albo infografikę.  Narzędzie nie określa wyglądu blizn - przebieg i charakter leczenia zależy od miejsca zadania rany, głębokości rany i tym podobnych czynników a nie od narzędzia.

Hunter napisał:“Tatuaż 1 - tajemnicze określenie, którym został ten wzór nazwany dosłownie zdanie wcześniej - tajemnicza bestia. Hunter woli to nazywać tajemniczą bestią niż strikte smokiem.”
Pytanie jest niezasadne - albo tatuaż wygląda jak smok, albo Gracz godzi się na to, że każdy będzie w tym widział co chce - węża, węgorza, wąż ogrodowy na kwasie itp. W całości podtrzymujemy dotychczasowe uwagi.

Hunter napisał:“Tatuaż 2 - dlatego jest to dane w cudzysłów. "Doszyta".”
Mając na uwadze to, co pisaliśmy wcześniej, użycie słowa “doszyta” jest błędne i może rodzić wątpliwości. Toteż powinno zostać zmienione. Jeżeli ma wyglądać jak doszyta, to po co jest tatuaż? Jeżeli po tatuowaniu kończyna nie uzyskała takiego wyglądu, proszę usunąć ten przymiotnik.

Hunter napisał:“Hybryda ras - czyli rozumiem, że nawet postać nie może się uznawać za mieszańca?  Nie mówię tutaj już o tym, że jest Opętańcem, ale skoro nawiązujecie do innych postaci to wolę się dowiedzieć już teraz. Mówienie, że ktoś jest mieszańcem dwóch ras raczej nie wpływa na to, czy ma jakieś cechy tej drugiej rasy (jak w tym wypadku Cienia) czy też nie.”
W teorii postać może uważać, że jest reinkarnacją wodza jednoczącego Japonię. Nie zabraniamy odgrywać chorób psychicznych i wszelkiego rodzaju zaburzeń. My jednak zauważamy, że próbujesz w Karcie Postaci przemycać aluzje do tego, że Hunter posiada cechy Cienia, a to już jest niedopuszczalne. Nie tylko dlatego że tych sugestii jest bardzo dużo zarówno w Karcie Postaci, jak również na fabułach, lecz także dlatego, żeby później nie słyszeć, że każemy coś zmieniać po dwóch latach. Wolimy się upewnić, że wszystko będzie jasne już przy akceptacji Karty Postaci.

Na forum nie dopuszczamy postaci będących hybrydami. Hunter jest Człowiekiem, który doznał przemiany w Opętańca. Opętańcy podlegają takim samym zasadom jak Ludzie pod względem Krainy Snów i śnienia.

Zatem Hunter:
— śni, lecz nie musi być tego faktu świadomy;
— na fabule może twierdzić, że nie śni; ALE - Gracz nie może twierdzić, że Hunter nie śni w stosunku do innych Graczy oraz MG*;
— twierdzenia o tym, że Hunter nie śni nie mogą znaleźć się w Karcie Postaci;
— każdy Cień i Senna Zjawa ma dostęp do jego snów;
*złamanie tego ustalenia zostanie odebrane jako metagaming i będzie podlegało nałożeniu ostrzeżenia.

Charakter:

Hunter napisał:“Sny - ja jak się rano budzę, mówię, że nic mi się nie śniło, a nie że nie pamiętam snów. To jest skrót myślowy, ale skoro aż tak bardzo wam przeszkadza.”
Przeszkadza głównie MG, którzy muszą zinterpretować podobne sformułowania w sposób jednoznaczny, czego nie czynisz w swojej KP. Gdy Twoja postać uda się na misję, którą MG powiąże z Krainą Snów, powstaną nieścisłości, a z nich problemy. Ponadto, z kontekstu Karty jasno wynika, że fragmenty na temat braku snów miały dotyczyć rzekomego bycia przez Huntera hybrydą. Jak wskazano, z Karty Postaci mają zostać usunięte wszelkie zdania sugerujące, że postać miałaby cechy Cienia lub być czymś w stylu hybrydy - mieszańcem Człowieka i Cienia.

Hunter napisał:“Sumienie - łączenie braku sumienia ze snami nawiązuje do tego, że we śnie nie prześladuje go to co zrobił. Nie wiem. Zastrzelił dziecko Dachowca, to nie będzie go to nękać w snach ==> od razu podkreślam, że to PRZYKŁAD, a nie powiedzenie, że on zrobił coś takiego.”
Wskazujemy ponownie, że sumienie jest definiowane jako: świadomość odpowiedzialności moralnej za swoje czyny; zdolność oceny własnego postępowania. Oznacza to, że w przypadku braku sumienia nie może być problemu ze snami, czy się śni, czy też nie. Sny związane z poczuciem winy mogą pojawić się u osób, które to poczucie winy odczuwają. W przypadku braku sumienia nie ma obaw, by sny dręczyły postać. Jeżeli postać nie uważa, że zastrzelenie Dachowca było czymś złym, to nie ma sposobu, by miało ją to we śnie dręczyć.

Dodatkowo należy wskazać, że podobnie do braku odczuwania bólu -> brak sumienia, zwłaszcza słabo ukrywany, szybko staje się wadą. Nie jest czymś normalnym i większość istot, które, uwaga, czują ból i starają się go unikać, rozpozna w Hunterze kogoś obcego i niebezpiecznego

Wygląd:

Hunter napisał:“Skrzydła - dlaczego nie można się nimi zakryć? W trakcie lotu też przecież porusza skrzydłami tak, że w pewnym momencie znajdują się one przed nim. Gdyby tu chodziło o ciężar to musiałby być na wózku bo by nie był w stanie stać. Jak z resztą też inne Żelazne Melodie.”
Może się nimi zasłonić, ale ze względu na ciężar skrzydeł spowoduje to co najmniej zachwiane, a przy silniejszym ciosie wręcz przewrócenie Huntera.

Dodatkowo zauważyć należy, że w wypadku ciężkich, wykonanych z metalu skrzydeł nie pozwalają one na lot, a Opętańcy zamiast tego posiadają zdolność lewitacji. Cytując:
Rasy napisał:“Postacie, których skrzydła nie pozwalają na lot posiadają zdolność lewitacji tuż nad powierzchnią.”
Przy czym sama lewitacja będzie miała następujące ograniczenia: pozwala na unoszenie się na nieznacznej wysokości ponad poziomem gruntu - do 3 metrów nad ziemią. Podczas lewitacji postać może poruszać się tak szybko, jak byłaby zdolna poruszać się o własnych siłach - najszybciej może lewitować tak szybko jak potrafi biegać.

Sam opis skrzydeł powinien zostać poprawiony, żeby uniknąć nieporozumień.


Ostatnio zmieniony przez Colette dnia Wto 5 Gru 2023 - 22:04, w całości zmieniany 2 razy


⋆˖⁺‧₊☽◯☾₊‧⁺˖⋆
spinning the spheres.
WE SEVERED THE

STARS
☽◯☾

Powrót do góry Go down





Hunter
Gif :
Hunter 2.0 5PUjt0u
Godność :
Hunter Mordecai Cross
Wiek :
22
Rasa :
Człowiek
Wzrost / Waga :
210cm/160kg
Pod ręką :
Sakiewka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t729-hunter-cross#8892 https://spectrofobia.forumpolish.com/t1086-hunter
HunterNieaktywny
Re: Hunter 2.0
Pon 4 Gru 2023 - 20:07
Nazwisko - nie jest powiedziane, że on się tym będzie posługiwał. Nie wiem w ogóle skąd taki pomysł. Tak samo ma drugie imię, ale nie będzie się nim przedstawiał tym bardziej w MORII bo mu się to imię nie podoba tym bardziej, że nadał mu je ojciec, z którym raczej jak na razie dobrych relacji nie ma. O ile w ogóle się zmienią. To jednak nie zmienia faktu, że tak na imię ma. Używanie tego imienia i nazwiska oznaczałoby zaakceptowanie tego, że jest synem Ivora, a nawet jeśli mówi o nim - tatuś, papcio, ojczulek itp. to nie oznacza, że uznaje go za swojego rodzica.
Podanie nazwiska raczej miało zaznaczyć jego korzenie i tyle. Ale jak już powiedziałam - zostało to JUŻ zmienione.

Miejsce zamieszkania - bardzo zaawansowaną technologicznie protezą - kawałek metalu w kształcie ręki, który zwisa bezwładnie. Już zostało mi podkreślone, że proteza nie będzie działa w KL więc to akurat raczej nie jest powód, by zwracał na siebie uwagę. A samo posiadanie protezy nawet KL nie powinno być tak dziwne. Tym bardziej, że nawet mieliśmy już postać, która protezę posiadała i była z KL.

Poza tym czy to musi być misja czy może być to fabuła z MG? Oraz jak to ma wyglądać mniej więcej, tym bardziej, że postać była już sama w KL. Choć tę informacje może lepiej dostać na priv.

Walka - rozumiem, że chodzi o to, że może zamienić skrzydła w bułat, a nie broń. Jak mówiłam, planowałam już jakiś czas by nauczyć go walki mieczem, a dzięki skrzydłom pojawia się pretekst do tego.

Odporność na ból - zostało to dziś uściślone z Valem.

Tatuaż 2 - napisałam już, że będzie to usunięte całkowicie bo nie ma jeszcze tatuażu.

Sny - Hunter może nie być świadomy, że śni, a więc można raczej napisać, że wydaje mu się, że jest to spowodowane swoimi korzeniami.

Skrzydła - W opisie rangi jest, że są z substancji przypominającej metal, nie jest napisane nigdzie, że jest on ciężki czy uniemożliwiający latanie. Wiem, ja napisałam metalowe, jednak skoro ma być wszystko zgodne aż tak, to będzie to zmienione na "substancję przypominającą metal". Jeśli ta substancja jest ciężka i uniemożliwia lot, myślę, że taka wzmianka powinna znaleźć się przy opisie rangi. Tym bardziej, że drugą Żelazną Melodię - Franka, moja postać uczyła latać, a przynajmniej pokazała mu same podstawy.

PS. Zmiany w KP nie pojawiają się, ponieważ jest ona edytowana w pliku tekstowym, gdzie o wiele łatwiej jest mi to ogarnąć, a czekam na wyjaśnienie nieścisłości, zanim się za to w pełni zabiorę.

Powrót do góry Go down





Hunter
Gif :
Hunter 2.0 5PUjt0u
Godność :
Hunter Mordecai Cross
Wiek :
22
Rasa :
Człowiek
Wzrost / Waga :
210cm/160kg
Pod ręką :
Sakiewka
https://spectrofobia.forumpolish.com/t729-hunter-cross#8892 https://spectrofobia.forumpolish.com/t1086-hunter
HunterNieaktywny
Re: Hunter 2.0
Czw 7 Gru 2023 - 0:13
Poprawki wprowadzone. Rozrysowanie blizn będzie jutro. Prosiłabym jednak by odpisać na pytanie dotyczące skrzydeł. Jakby była możliwość jakoś ustalić w końcu ostateczną wersję.

Powrót do góry Go down





Sponsored content

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach