Plac przed Wieżą Zegarową

Mefisto
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Zaśmiałem się szczerze, słysząc burczenie w brzuchu Sybilli. Pokręciłem głową z niedowierzaniem. Czemu nic nie zjadła? Już ten dzień trochę trwał, więc czemu była głodna? Aż tak by jej burczało? Wolałem w to nie wnikać. W szczególności w obecności osoby trzeciej.
Przytaknąłem kobietom, gdy obie wykazały chęć pójścia za mną. Schowałem butelkę do kieszeni, tak samo jak chusteczki, gdyż nie były już aż tak potrzebne. Zajmę się ranami jak już dotrę do baru. To nie było nic poważnego, wystarczy, że przemyję wszystko dokładnie, a potem potrzeba tylko trochę czasu, żeby wszystko się ładnie zagoiło.
Zmarszczyłem brwi, gdy Sybilla znów gdzieś odleciała myślami. Coś mi tutaj naprawdę nie pasowało. Westchnąłem jednak w duchu. Co takiego się stało w ciągu tego roku, że zaczęła się tak zachowywać? Znów problemy w Pałacu? A może tym razem coś innego?
Stanąłem między kobietami i wystawiłem ramiona, by mogły się pod nie chwycić - no to w drogę, do Smoczego Lotosu - powiedziałem radośnie i ruszyłem w kierunku Miasta Lalek, a dokładniej, w kierunku swojej własnej karczmy.

ZT x3


Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Po wyjściu z różanego pałacu skierowała swoje szanowne cztery litery w kierunku Wieży Zegarowej, bo właśnie tam spotkałam swoją pierwszą miłość po minionych teraz 100 latach. Uśmiechnęła się lekko do siebie i zobaczyła ławkę gdzie chciała jedynie poprawić swoją długą sukienkę, potem buty, żeby pójść dalej. Chciała po prostu odpocząć na kilka minut, przed swoją pracą, bo może kupi po drodze jedzenie i picie idąc do swojego sklepu gdzie jest właścicielką.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





avatar
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Boone
Wiek :
26
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
181 cm/ 76 kg
Znaki szczególne :
Ślad po oparzeniu na całej lewej stronie twarzy
Pod ręką :
Plecak, troszkę pieniędzy i oczywiście niedziałający telefon
Broń :
Krótki miecz lub pistolet jako skrzydła
Zawód :
doręczyciel przesyłek
https://spectrofobia.forumpolish.com/t263-frank-boone https://spectrofobia.forumpolish.com/t1084-frank
FrankŻelazna Melodia
Żelazna Melodia
Może i ostatnie dni trudno było zaliczyć najprzyjemniejszych i najbardziej udany, ostatecznie jednak nie było tak źle. W zasadzie prócz spotkania z Lusianem podczas jego małej eskapady do sąsiedniego miasta, to niewiele spotkał dziwacznych typów. Łaził po obrzeżach miasta, czasami ćwiczył skrzydła. I wciąż się zastanawiał, kiedy w końcu przemoże się, by podjąć zaoferowanej mu w barze pracy. W zasadzie to trudno mu było to przyznać przed sobą, ale niezbyt ufał ciemnemu typowi, który go spił, a następnie wręczył kupę pieniędzy. Wolał poszukać innej pracy... Tak na wszelki wypadek. Miasto Lalek i tak nie oferowało mu już nic nowego w jego głównych punktach. A on szczerze miał nadzieję znaleźć przynajmniej kilka z przedmiotów, których używał w świecie ludzi.

Niezależnie ile sensu miały te jego rozmyślania, ruszenie do odwróconego osiedla było poważnym błędem. Mężczyzna bowiem nie przypuszczał, że nazwa jest dosłowna. Mimo, że mógł się całkowicie tego spodziewać. W zasadzie gdy tylko wszedł na ruchome schody, już miał złe przeczucia co do tego wszystkiego. Widząc jak ziemia nagle zmienia się miejscem z niebem, a następnie ucieka w dół przyprawiły go o dość ostre zawroty głowy. Gdy dojechał na szczyt, nie wyglądał zbyt dobrze. Odważył się tylko raz zerknąć w górę i od razu tego pożałował. Poczuł, jak żołądek podchodzi mu do gardła i cała ta kiełbasa wyrywa się na zewnątrz. Boże, dlaczego on tyle tego zjadł na śniadanie...
- Przepraszam najmocniej...
Ruszył do jakiejś przypadkowej osoby, mając nadzieję, iż ta będzie na tyle mało zdziwaczała, by wskazać mu drogę do łazienki. Dopiero po chwiejnym podejściu do ławki i złapaniu się za poręcz, podniósł wzrok i dostrzegł z kim ma w zasadzie do czynienia. Cudaczne ubrania, uroda bogacza, złudnie przypominająca człowieka oraz dziwne wypustki skryte we włosach... No tak. Arystokracja. "No to będzie zabawnie" przeszło Boone'owi przez myśl i zapewne by parsknął śmiechem z własnego szczęścia, gdyby nie stan jego żołądka.
- Em... Jest tu gdzieś łazienka, czy tam toaleta... Jakiekolwiek miejsce, gdzie - tu mu się odbiło - mogę bezkarnie pozałatwiać pewne... sprawy?

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Spokojnie stała, obserwując okolicę zamyśloną nad esencją życia, w dodatku będzie musiała powiedzieć prawdę Mefisto, że jest ojcem. Po uwolnieniu się od tamtego była szczęśliwa i pełna życia arystokratką. Nie była zadowolona jedynie z powodu, że szwagier musiał być zajęty swoją robotą co za cholernik pomyślała przed chwilą. W takim momencie pragnęła jedynie usiąść na ławce chcąc pomyśleć co powinna teraz zrobić w tej chwili. Do momentu jak zauważyła osobę zbliżającą się do niej. Miała nadzieję, że to nie jest jakiś szaleniec, bo marnie skończy, ale chyba jest normalny na rzut oka. Po usłyszeniu męskiego głosu.
- Tak, słucham Cię? - odpowiedziała spoglądając złotymi oczami, przechodniego, który zaczepił ją na placu przed wieżą zegarową. Zachowywała się upiorna normalnie oczekując odpowiedzi od tej osoby. - Łazienka, za wieżą zegarową widziałam toaletę - odparła pokazując palcem w tamtym kierunku gdzie przechodziła wcześniej.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





avatar
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Boone
Wiek :
26
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
181 cm/ 76 kg
Znaki szczególne :
Ślad po oparzeniu na całej lewej stronie twarzy
Pod ręką :
Plecak, troszkę pieniędzy i oczywiście niedziałający telefon
Broń :
Krótki miecz lub pistolet jako skrzydła
Zawód :
doręczyciel przesyłek
https://spectrofobia.forumpolish.com/t263-frank-boone https://spectrofobia.forumpolish.com/t1084-frank
FrankŻelazna Melodia
Żelazna Melodia
- Mhhmmmm.
Odparł wyraźnie zdziwionym, ale i zadowolonym tonem, gdy arystokratka prosto i bez ceregieli mu toaletę wskazała. Dopiero po chwili lekkiego kiwania głową zorientował się, że po pierwsze powinien coś zrobić, a po drugie powinien podziękować nieco wylewniej, niż "mhm".
- ... A tak, no... Dziękuję wielkie dobra Pani moja najmilsza najwspanialsza...
Dalej urwał to swoje błaznowanie i opadł na ławkę. Jego samego nieco dziwiło, że na żarty zebrało mu się akurat wtedy, gdy potrzebował wymiotować. Ciągnąłby to dalej, gdyby nie fakt, że zakręciło mu się we łbie no i musiał chwilę odsapnąć.
- Niezwłocznię się udam... Jak tylko mój żołądęk powróci pod me panowanie...
Wymamrotał pod nosem, dając do zrozumienia, że wciąż chce sobie jakoś humor poprawić. Jedna zdenerwowana na niego osoba w te i we wte... Co za różnica? Podobno arystokratom się i tak należało. Mężczyzna w końcu jednak musiał się chorobie poddać.
- Nieważne zresztą.
Odparł już normalnie, westchnął, po czym oparł się o ławkę, przecierając przy tym twarz dłonią.

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Upiorna po wskazaniu drogi gdzie powinien się udać zauważyła, że nieznajomy zaczynał nad czymś myśleć. Nie wiedziała co mu szalonego wpadnie do głowy dlatego obserwowała go nie okazując emocji przy opętańcu. - Nie ma co za co — odpowiedziała spokojnym tonem głosu do rozmówcy. Na rzut oka ciężko było określić jego zachowanie, ale na chwilę obecną nic nie wskazywało na zmianę reakcji u niego. - Wszystko w porządku? Może powinieneś pójść do lekarza? - spytała się go. Nie słyszała dokładnie słów, ale było zauważalne, że nie za dobrze się czuł w tej chwili.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





avatar
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Boone
Wiek :
26
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
181 cm/ 76 kg
Znaki szczególne :
Ślad po oparzeniu na całej lewej stronie twarzy
Pod ręką :
Plecak, troszkę pieniędzy i oczywiście niedziałający telefon
Broń :
Krótki miecz lub pistolet jako skrzydła
Zawód :
doręczyciel przesyłek
https://spectrofobia.forumpolish.com/t263-frank-boone https://spectrofobia.forumpolish.com/t1084-frank
FrankŻelazna Melodia
Żelazna Melodia
Arystokratkę najwyraźniej nie ruszyły jego żarty... I dobrze, bo gdyby się wściekła, to mogłoby się tu zrobić naprawdę nieprzyjemnie. Z początku odpowiedział jej jedynie skinieniem głowy, siedząc w milczeniu na ławce i odpoczywając. Był straszliwie zmęczony podróżą tutaj. Bardziej, niż innymi podróżami. Do tego dochodziły te nieprzyjemne sensacje w żołądku. Więc tak... Musiał wypocząć chwilę na ławce. Ale czy potrzebny mu był lekarz?
- Ja... Nie wiem. - odparł szczerze, zabierając w końcu dłoń od twarzy - Tutejsze kliniki za mną chyba nie przepadają. A nawet jeśli, to zwykłe zawroty głowy ich raczej nie obchodzą. Leczą teraz magiczną dżumę, czy inny syf.
Odparł ponuro, prostując przy tym nieco plecy. Te skrzydła bynajmniej nie pomagały mu w tej sytuacji. Czyżby miał lęk wysokości? Oby nie, bo stałby się wtedy chyba najbardziej bezużytecznym opętańcem w tej krainie. Nie żeby zależało mu na tutejszych tytułach.

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Sybilla spojrzała się spokojnym wzrokiem obserwując opętańca, który nie wyglądał na pełen sił i energii w tym dniu. Prawdopodobnie musiał się gdzieś przeziębić lub zatruć czymś niedobrym.
- Hm... szkoda, że nie wzięłam z domu lekarstwa na problemy żołądkowe to bym Ci dała bo pomagają na dolegliwości - odparła krótko do nowo poznanej osoby. - Hmm... jeszcze nie miałam okazji w klinice być tak naprawdę, ale nie powinni ich nie obchodzić mieszkańców, którzy mają różne problemy z dolegliwościami — odpowiedziała chcąc pocieszyć go. - Jestem Francesca — przedstawiła się mu przyjaznym tonem głosu.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





avatar
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Boone
Wiek :
26
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
181 cm/ 76 kg
Znaki szczególne :
Ślad po oparzeniu na całej lewej stronie twarzy
Pod ręką :
Plecak, troszkę pieniędzy i oczywiście niedziałający telefon
Broń :
Krótki miecz lub pistolet jako skrzydła
Zawód :
doręczyciel przesyłek
https://spectrofobia.forumpolish.com/t263-frank-boone https://spectrofobia.forumpolish.com/t1084-frank
FrankŻelazna Melodia
Żelazna Melodia
Mężczyzna machnął jedynie ręką, uśmiechając się przy tym krzywo. Nie oczekiwał pomocy. Wybrał złe miejsce na wycieczkę i teraz musiał ponieść konsekwencję. Wpierw jednak, zanim doprowadzi siebie do porządku, musiał trochę na tej ławce odsapnąć. Inaczej zwymiotuje jeszcze tutaj.
- Nie trzeba. Tutejsze lekarstwa by pewnie tylko sprawę pogorszyły... Matko, jak można mieszkać w takim miejscu.
Rzucił cicho, tym razem wbijając wzrok w ziemię, nauczony niedawnymi doświadczeniami. To niezbyt przyjemne widzieć, jak pod twoją głową rozciąga się grunt, na który możesz w każdej chwili spaść. Opętaniec postanowił jednak o tym nie myśleć przez ten jeden moment, licząc, że może mu przejdzie.
- Ja za to byłem. Proszę mi wierzyć, że to nie są zbyt... konwencjonalne miejsca. I chyba pocierpię trochę, jeśli nie będę musiał oglądać więcej takich bladych pięknisiów z poczuciem wyższości.
Wymamrotał ponuro, przywołując w myślach obraz tego doktora, z którym miał nieprzyjemność być leczonym. Nie podobał mu się. Stanowczo nie, a to co wydarzyło się potem z pewnością tego nie zmieniło. Z rozmyślań nad lekarzem wyrwało go jednak dość nieoczekiwane przedstawienie się nieznajomej.
- Ah... - spojrzał na nią z lekkim zamyśleniem - Ja Frank... Miło poznać, szanowna Pani Francesco.
Odpowiedział jej, znów wkładając nieco ironii w swoje słowa i uśmiechając się nieznacznie (co kontrastowało z jego bladym wyrazem twarzy). Bawiło go szczerze, że tutaj wciąż istnieli ludzie nazywający siebie arystokracją i zachowujący się tak samo. Chociaż wyglądało na to, że ponownie mu się poszczęściło w tej kwestii. Być może dziewczyna w klinice się jednak myliła.

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Na dobrą sprawę cieszyła się, że w tej okolicy nie mieszkała, bo miałaby ogromne problemy ze zdrowiem. Jedynie przechodziła przez plac dlatego mogła pójść w inne miejsce gdzie można na spokojnie odpocząć niż patrzeć na te Odwrócone Osiedle. Zrozumiała co chciał powiedzieć na temat lekarstw, bo może faktycznie mógł nie mieć tolerancji na nie i jeszcze gorzej by się poczuł. No nie chciałaby go mieć na sumieniu. Po chwili wysłuchała kolejne słowa o opinii tej kliniki, że jest faktycznie taka zła jak opowiadał rozmówca.
- Ehh... skąd to ja znam, niestety znałam taką osobę z poczuciem wyższości - odpowiedziała krótko przypominając ex męża któremu odbijało że jaki on jest zajebisty i nie poradzę bez niego ani chwili dłużej co za imbecyl pomyślała przez chwilę a wracając do rozmowy z opętańcem może faktycznie jak lepiej poczuje się to powinna zaproponować spokojniejsze miejsce aby wyjść z tego dziwnego miejsca. Gdy przedstawiła się zauważyła jego reakcję, czyżby sytuacja była zbyt niewygodna, żeby przedstawić swoje imiona? - Miło mi również, Franku — odpowiedziała do niego.
- Jeśli byś chciał możemy przejść się w inne miejsce żeby nie spoglądać na Odwrócone Osiedle? - spytała go kulturalnie i przyjaznym tonem głosu. Wiadome wyczuła u niego ironię, ale nie przeszkadzało jej to zbytnio a na pewno nie w tym dniu.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





avatar
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Boone
Wiek :
26
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
181 cm/ 76 kg
Znaki szczególne :
Ślad po oparzeniu na całej lewej stronie twarzy
Pod ręką :
Plecak, troszkę pieniędzy i oczywiście niedziałający telefon
Broń :
Krótki miecz lub pistolet jako skrzydła
Zawód :
doręczyciel przesyłek
https://spectrofobia.forumpolish.com/t263-frank-boone https://spectrofobia.forumpolish.com/t1084-frank
FrankŻelazna Melodia
Żelazna Melodia
Skrzywił się lekko, ale tym razem nie z bólu czy sensacji żołądkowych, a wspomnień tego buca z kliniki. Nawet nie pamiętał, jak się nazywa. A mimo to wiedział, że nieprędko podda się leczeniu u lekarzy w mieście lalek.
- To chyba jakaś domena tego świata, że świry i chuje są na porządku dziennym.
Odparł pod nosem, dopiero po chwili uświadamiając sobie, że użył wulgaryzmu. Uniósł nieco brwi, wbijając wzrok gdzieś w ziemię, nie zareagował jednak na to zbytnio. Wulgaryzmy były niczym w porównaniu do tego, co niektórzy jego rozmówcy wyprawiali. Opętaniec zaś powoli już czuł, że mdłości mu przechodzą. Wtedy jednak arystokratka wyszła z jakąś nową propozycją.
- Również mi miło. - odpowiedział nieco zdziwiony - I tak... Byłbym wdzięczny, gdybyśmy mogli nie oglądać drzew nad głową.
Odparł jej powoli, starając się ukryć przy tym podejrzliwość. Nie miał powodu, by z nią gdzieś iść. Ale z drugiej strony... Czy było coś bardziej ciekawszego do roboty w tym momencie, niż rozmowa?

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Upiorna zaskoczona wypowiedzią Franka zastanawiała się, czy faktycznie ten lekarz jest taki jak on mówi. Niestety nie może ocenić tamtej osoby o ile osobiście jego nie pozna chcąc ocenić jaki faktycznie on jest. - To proponuję przejść się w kierunku upiornego miasteczka przynajmniej odpoczniemy od tego miejsca - mruknęła mówiąc ostatnie słowa. Czekała znajomego jak spokojnie wstanie wtedy ruszą do tamtego miasteczka.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





avatar
Gif :
Plac przed Wieżą Zegarową - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Boone
Wiek :
26
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
181 cm/ 76 kg
Znaki szczególne :
Ślad po oparzeniu na całej lewej stronie twarzy
Pod ręką :
Plecak, troszkę pieniędzy i oczywiście niedziałający telefon
Broń :
Krótki miecz lub pistolet jako skrzydła
Zawód :
doręczyciel przesyłek
https://spectrofobia.forumpolish.com/t263-frank-boone https://spectrofobia.forumpolish.com/t1084-frank
FrankŻelazna Melodia
Żelazna Melodia
Powoli kiwnął głową, przystając tym samym na propozycję. Szczerze wątpił, by w tym mieście znalazł to, czego szuka. Zbyt tu było dziwacznie. W dodatku czuł, że długo tak nie potrzyma ze świadomością, że nad głową dyndają mu choinki. Albo raczej to on dynda nad choinkami.
- Cóż... Niech będzie. Miejmy nadzieję, że nie okaże się, iż chcesz mnie zjeść.
Stwierdził pół żartem, pół poważnie, po czym ruszył ,a nieznajomą. Do nowego miasta z obcą mu osobą. I niestety, przez to właśnie nie spostrzegł, że jakaś dziwna sylwetka zaczęła za nim podążać. Ani że część jego ciała pokryły fioletowe plamy.

ZT x 2

Powrót do góry Go down





Sponsored content

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach