Polowanie na pracodawcę

Mefisto
Gif :
Polowanie na pracodawcę - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
- O tym się jeszcze przekonamy - uśmiechnąłem się - i nie noś mieszka na widoku, kieszonkowcy w Krainie są o wiele bardziej zdolni od tych po Drugiej Stronie - puściłem jej oczko i wstałem, żeby poprowadzić ją do Karczmy.
Gdy weszli do Karczmy, akurat nikogo nie było. Czasem się tak zdarza i Mefisto w ogóle się tym nie martwił bo i tak ruch mieli praktycznie cały czas. Nawet w nocy było pełno klientów, a akurat Karczma była otwarta całą dobę. W końcu Cienie wolą nocne wizyty i nie tylko one więc można w ten sposób zachęcić każdego do wizyty w tym miejscu.
Caipirin od razu mnie zauważył i odłożył szmatkę, oraz szklankę, którą właśnie czyścił - Książę miałeś siedzieć na tyłku i odpoczywać - rzucił z wyrzutem.
Westchnąłem ciężko - mówiłem Ci, żebyś mnie tak nie nazywał! - warknąłem i przeczesałem włosy - z resztą odpuść bo miałem kogoś zatrudnić, a do tego musiałem tutaj zleźć - dodałem jeszcze i odsunąłem się, pokazując dziewczynę za sobą - to Gwyn, będzie pomagać w Karczmie oraz w kuchni, ale to w sumie zależy od Ciebie.
Opętaniec przyjrzał jej się uważnie i zmarszczył brwi - dodatkowo mam pytanie, czy nie przygarnąłbyś jej do siebie. Jest nowa w Krainie i jeszcze nie ma zakwaterowania - wyjaśniłem po krótce sytuacje a Caipirin przyjrzał się dziewczynie z góry, krzyżując swoje potężne ramiona na piersi. Był większy i wyższy ode mnie. Wyglądał jak stereotypowy drwal. Broda, krótkie włosy, mocna budowa ciała, kraciasta koszula i jeansy. Nigdy nie narzucałem jak moi pracownicy mają się ubierać, a to nie było jakieś gorszące więc tym bardziej nie miałem nic przeciwko.
W końcu uśmiechnął się miło i wyciągnął rękę - miło Cię poznać Gwyn, nazywam się Caipirn. Chodź pokażę Ci co i jak, Książę w międzyczasie przygotuje papiery - nie nazywaj mnie tak! - warknąłem i pokręciłem głową. Ale co miałem zrobić, poszedłem na zaplecze po papiery by wszystko przygotować, zanim skończą swoją wycieczkę i się trochę poznaą.[/color][/color]


Ostatnio zmieniony przez Mefisto dnia Pią 11 Mar - 14:25, w całości zmieniany 2 razy


Polowanie na pracodawcę - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Gwyn
Gif :
Polowanie na pracodawcę - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Gwyneth Creed
Wiek :
wygląda na około 16-18 lat
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
160 cm|50 kg
Znaki szczególne :
albinizm, blizny na lewej dłoni i na klatce piersiowej, perłowe anielskie skrzydła
Pod ręką :
smartfon, mieszek, okulary, figurka ćmy
Zawód :
kelnerka w "Smoczym Lotosie"
https://spectrofobia.forumpolish.com/t370-zlota-klatka-to-wciaz-klatka https://spectrofobia.forumpolish.com/t532-pare-rzeczy#4035
GwynNieaktywny
Schowawszy mieszek do torby, Gwyn po raz pierwszy weszła do karczmy i obejrzała ją sobie całą. Akurat dzisiaj pustki, ale już czuła, że bywa tutaj bardziej ludno. Na pewno podobał jej się wystrój. Swojski, z pazurem i tak dalej. Po chwili ogarnięcia przestrzeni przyjrzała się temu całemu Caipirinowi zza pleców Mefista. A potem ów Caipirin stanął zaraz przed nią. Czy raczej nad nią. Gwyn nigdy nie należała do najwyższych osób, ale postawienie jej przed kimś takim tylko utwierdzało ją w tym, jakim była wręcz niziołkiem. Toż to góra, nie człowiek!
Ale faktycznie, tak jak wcześniej powiedział Mefisto, Opętaniec był groźny tylko z wyglądu. Wciąż onieśmielona olbrzymią różnicą w budowie, dziewczyna wymusiła niepewny uśmiech i uścisnęła jego dłoń - równie mocno, co gdy uścisnęła dłoń Welesowi. Tak dla zaznaczenia, że też jest dość silna mimo swego wzrostu (czy raczej jego braku).
- Jasne, z przyjemnością! - odpowiedziała Caipirinowi. Zdusiła chichot, słysząc frustrację w głosie Mefista w odpowiedzi na nazwanie go księciem. Podobała jej się swobodna atmosfera w tym miejscu. Nie będzie jej tu źle! - To od czego zaczynamy?


Głos: #D41B56

Spoiler:

Koszmarna Esencja: 1

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Polowanie na pracodawcę - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Pomachałem im tylko i poszedłem wypisać dokumenty. Caipirin zajął się dziewczyną. Zrobi to na pewno lepiej niż ja.
Opętaniec zamyślił się - zaczniemy może od kuchni - powiedział i poprowadził ją na zaplecze. Tam pokazał dokładnie kuchnię - jak masz jakieś pytania, nie tylko w związku z pracą to wal śmiało - uśmiechną się do niej przyjaźnie i wrócił do tłumaczenia. Przedstawił jej też kucharza. Również spory mężczyzna, ale głównie przez jego brzuchol.
Spojrzał na przybyszów na przybyszów po czym wrócił do swoich garów. Nagle odwrócił się z wielką łychą i podsunął jej pod nos, oczywiście uważając, by jej nie sparzyć - co mnie tu brakuje - rzucił - robia nową zupę i ciągle to nie to! - warknął na co Caipirin pokręcił głową i położył wytatuowaną łapę na ramieniu dziewczyny by ją przedstawił. Kucharz tylko pomachał ręką i skupił się na tym co robił - jakbyście Paskudę widzieli, weźtą ją wypierdolta stąd - rzucił jeszcze na odchodne na co Opętaniec zaśmiał się.
- Wybacz, on jak coś nowego wymyśli to jest w swoim świecie, ale nie jest zły - uśmiechnął się do Gwyn przepraszająco i pokazał jej spiżarkę oraz wyjaśnił na czym jej praca na kuchni będzie wyglądać.
Następnie przeszli na zaplecze, gdzie będzie mogła się przebrać, spędzić przerwę czy po prostu odpocząć jeśli tylko będzie potrzebować.


Polowanie na pracodawcę - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Gwyn
Gif :
Polowanie na pracodawcę - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Gwyneth Creed
Wiek :
wygląda na około 16-18 lat
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
160 cm|50 kg
Znaki szczególne :
albinizm, blizny na lewej dłoni i na klatce piersiowej, perłowe anielskie skrzydła
Pod ręką :
smartfon, mieszek, okulary, figurka ćmy
Zawód :
kelnerka w "Smoczym Lotosie"
https://spectrofobia.forumpolish.com/t370-zlota-klatka-to-wciaz-klatka https://spectrofobia.forumpolish.com/t532-pare-rzeczy#4035
GwynNieaktywny
I tak oto rozpoczął się obchód po karczmie. Pierwszy przystanek: kuchnia i spotkanie z jej szefem. Gwyn odruchowo cofnęła głowę od nagle zbliżającej się chochli z zupą, lecz po chwili zbliżyła się, powąchała, nawet wzięła drobnego łyka za pozwoleniem kucharza i zastanowiła się przez chwilę. Nie była zła, ale faktycznie czegoś tutaj brakowało.
- A gdyby tak doprawić czymś lekko pikantnym? Sproszkowaną papryką może? - zasugerowała, jeszcze zanim Caipirin pociągnął ją dalej w głąb karczmy.
Dziewczyna starała się zapamiętywać, gdzie co jest. W końcu będzie pracować również na kuchni. Co prawda sama raczej nie była specjalistką w dziedzinie gastronomii - mówiąc szczerze, nie wiedziała o tym nic, a i raz zdarzyło jej się spalić wodę - ale gdzie będzie trzeba pomóc, tam pomoże z wielką chęcią! Ćwiczyła w kłuciu i cięciu ludzi ostrzem; co to dla niej przenieść to, co już potrafiła na mniejszą skalę?


Głos: #D41B56

Spoiler:

Koszmarna Esencja: 1

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Polowanie na pracodawcę - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Polowanie na pracodawcę
Pią 11 Mar - 14:24
Kucharz zamyślił się i pokiwał głową, po czym jak tylko polecił im pozbycie się z kuchni Peste jeśli tylko ją zobaczą, wrócił do swoich garów. Mieli teraz trochę wolnego więc mógł się zapomnieć w swoim szaleństwie gotowania.
Gdy byli na zapleczu, gdzie mieli wstęp tylko pracownicy, upomniał ją w jednej sprawie - pamiętaj, że jeśli czegoś potrzebujesz, nawet jeśli jest to po prostu usadzenie tyłka na pięć minut, nie wahaj się mówić. Tutaj nikt nikogo nie goni do nie wiadomo jakiej roboty, więc pamiętaj o siebie dbać, ale też się nie obijaj - powiedział i uśmiechnął się do niej.
Opisał jej pracę oraz zapytał w jakich godzinach najbardziej by jej pasowało pracować. W dziennych, nocnych a może jeszcze jakoś inaczej. Czy skoro mają mieszkać razem to w takich jak Opętaniec.  Mogła to sobie w końcu dopasować. W Karczmie była dość luźna atmosfera jednak trzeba też było się trzymać pewnych zasad.
- Co do zasad - zaczął, opierając się o stół - jeśli chcesz gdzieś wyjść informujesz osobę, która akurat pełni rolę szefa, kierownika. Nie znikasz nagle nie wiadomo gdzie. Jeśli coś się dzieje też mówisz. O braniu na przykład pieniędzy bez naszej wiedzy nie podejrzewam, że muszę Ci mówić. Nie wyglądasz na taką osobę - uśmiechnął się do niej przyjaźnie. No cóż musiał jej to przekazać.
-Zaraz wrócimy na salę, więc jeśli masz jakieś pytania to pytaj teraz, bo coś mi mówi, że niedługo znów pojawią się klienci i nie będzie za wiele czasu by się czegokolwiek więcej dziś dowiedzieć - zachęcił ją, zaskoczony, że jak na razie dziewczyna nie zadała ani jednego pytania.


Polowanie na pracodawcę - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Gwyn
Gif :
Polowanie na pracodawcę - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Gwyneth Creed
Wiek :
wygląda na około 16-18 lat
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
160 cm|50 kg
Znaki szczególne :
albinizm, blizny na lewej dłoni i na klatce piersiowej, perłowe anielskie skrzydła
Pod ręką :
smartfon, mieszek, okulary, figurka ćmy
Zawód :
kelnerka w "Smoczym Lotosie"
https://spectrofobia.forumpolish.com/t370-zlota-klatka-to-wciaz-klatka https://spectrofobia.forumpolish.com/t532-pare-rzeczy#4035
GwynNieaktywny
- Jasna sprawa, zapamiętam - przytaknęła Caipirinowi. Rozumiała go całkowicie. Nie obijać się, ale też nie popadać w pracoholizm. Rozsądne.
Gwyn przez większość czasu siedziała cicho, kiedy starszy Opętaniec tłumaczył jej, co i jak; potakiwała raz po raz, potwierdzając, że słucha i rozumie, co ten do niej mówi. Jeszcze nie była w stu procentach pewna, jakie godziny jej pasują, ale na początek raczej wybrałaby takie typowe godziny od poranka do popołudnia. Wydawały jej się rozsądną opcją na start. Przypatrzy się, jak mniej więcej wygląda mentalność klientów - kiedy wchodzą, kiedy wychodzą itd.
No i to raczej oczywiste, że nie będzie podbierać pieniędzy z kasy! Aż takich problemów finansowych to nie miała, żeby okradać swojego pracodawcę.
- Miałabym w sumie chyba tylko jedno pytanie, tak na tu i teraz - powiedziała po krótkim namyśle. - Pracę zaczęłabym już od dzisiaj czy dopiero gdzieś od jutra? To znaczy, nie żebym sugerowała, że dziś nie mam ochoty pracować! - od razu przestrzegła Opętańca przed potencjalnymi oskarżeniami o lenistwo.


Głos: #D41B56

Spoiler:

Koszmarna Esencja: 1

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Polowanie na pracodawcę - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Caipirin zamyślił się, gdy zadała w końcu pytanie. Nie wiedział jakie plany wobec niej ma Mefisto, więc nie chciał decydować ale z drugiej strony też nie chciał by szef robił cokolwiek poza tym co jest konieczne.
- Myślę, że dziś możesz zostać i zobaczyć jak wygląda praca - zaproponował - jak będzie trzeba to poprosimy Cię o pomoc, ale chociaż będziesz miała wskazówkę jak to tu wszystko wygląda - podrapał się po bujnej brodzie i uśmiechnął do niej - jak skończę to pojedziemy do mnie, chyba, że chcesz najpierw udać się na zakupy to możesz to zrobić teraz gdy jestem w pracy, albo pójdziemy razem gdy już skończę - zaproponował, wyraźnie zakłopotany. Naprawdę cieszył się, że będzie miał kogoś w domu.
- Dobra wracajmy do Mefisto, podpiszesz co trzeba i potem wygonimy go do łóżka, a Ty zobaczysz jak wygląda praca tutaj. Będzie Ci łatwiej zacząć, ale w razie czego mów, jakbyś chciała wcześniej iść to się dogadamy jakoś, bo pewnie jeszcze nie orientujesz się w tym Świecie, prawda? - zapytał i jeśli nie miała żadnych pytań, ruszyli w kierunku baru, gdzie Mefisto kończył wypisywać papiery.


Polowanie na pracodawcę - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Gwyn
Gif :
Polowanie na pracodawcę - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Gwyneth Creed
Wiek :
wygląda na około 16-18 lat
Rasa :
Opętaniec
Wzrost / Waga :
160 cm|50 kg
Znaki szczególne :
albinizm, blizny na lewej dłoni i na klatce piersiowej, perłowe anielskie skrzydła
Pod ręką :
smartfon, mieszek, okulary, figurka ćmy
Zawód :
kelnerka w "Smoczym Lotosie"
https://spectrofobia.forumpolish.com/t370-zlota-klatka-to-wciaz-klatka https://spectrofobia.forumpolish.com/t532-pare-rzeczy#4035
GwynNieaktywny
Okej, miało to sens. Lepiej będzie, jeśli najpierw przyjrzy się z pierwszej ręki, jak co przebiega i tak dalej, i dopiero potem sama spróbuje. Kiwnęła porozumiewawczo głową do Caipirina, uśmiechając się delikatnie. Pasowało jej jak najbardziej!
- Właśnie w kwestii zakupów to powiedziałam Mefisto, że nie rozwalę wszystkiego, co mi dał już pierwszego dnia. Wolałabym dotrzymać słowa, więc raczej poczekam na ciebie. W razie czego ktoś mnie poinstruuje, co się bardziej opłaca. Albo wręcz powstrzyma przed popełnieniem kardynalnego błędu przy walucie, której nie rozumiem - przyznała pół żartem, pół serio. Które pół było które, to już inna sprawa.
Musiała przyznać, tak szczerze, że bardzo cieszyła ją wizja mieszkania z kimś, kto tak samo jak ona jest tutaj nietutejszy. Zwłaszcza że Caipirin już jakiś czas tutaj mieszkał, więc będzie miała nie tylko współlokatora, lecz także nauczyciela w kwestii... no, wszystkiego, co związane z tą krainą. Przynajmniej na tyle, na ile on sam wiedział.
- No właśnie nie, nie bardzo się orientuję. Odkąd tu trafiłam, wszystko dzieje się dla mnie dość... szybko, że tak to ujmę. Za szybko, by to wszystko ogarnąć na spokojnie.


Głos: #D41B56

Spoiler:

Koszmarna Esencja: 1

Powrót do góry Go down





Sponsored content

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach