Smoczy Lotos

Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Nie 2 Cze - 22:28
Oddychałem głęboko, moja pierś mocno się unosiła i opadała. Przytuliłem Syb mocno do siebie i ucałowałem w czubek głowy. Była taka drobna. Czułem, że chce ją chronić...że nie pozwolę, żeby ktoś ją kiedykolwiek skrzywdził.
Zamknąłem oczy i cieszyłem się jej zapachem, jej obecnością - no i nici z naszej kąpieli. Teraz trzeba spać - wymruczałem. To był naprawdę ciężki dzień, dlatego tylko przykryłem nas chłodną kołdrą. Nie przejmując się nagością.
Podniosłem jej twarzyczkę, patrząc jej prosto w oczy z czułością. Pocałowałem ją czule i pogładziłem po policzku. Była skarbem, a mimo to była tak bardzo krzywdzona. Nie mogłem po prostu w to uwierzyć.
Ułożyłem się wygodniej na poduszkach i przytuliłem ją mocno do swojej piersi, pokazując, że ze mną jest bezpieczna - dobranoc Różyczko - wyszeptałem czule i czekałem cierpliwie aż jej oddech się unormuje. Aż zaśnie spokojnie i dopiero wtedy sam postanowiłem udać się w końcu na spoczynek.


Smoczy Lotos - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Nie 2 Cze - 22:33
Różyczka była zmęczona czując wtulenie i całus. Naprawdę czuła się przy nim bezpieczna i spokojniejsza jakby wszystkie problemy odeszły od niej. Zamknęła oczy słysząc jego słowa na temat kąpieli co lekko zaśmiała się słysząc mruczenie kochanego Mefisto. Odwzajemniła jego pocałunek. Po kilku minutach oddech się jej unormował.
- Dobranoc Mefisto - rzekła cichutko wtedy zasnęła nie wiadomo kiedy wtulona w niego.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Nie 2 Cze - 22:40
Spałem spokojnie, wtulony w osobę, na której mi tak zależało, która zmieniła moje życie, wiele lat temu. W końcu jednak musiałem się obudzić i zobaczyłem, że Sybille nadal śpi. Uśmiechnąłem się delikatnie i ucałowałem ją w czoło, uważając by jej nie zbudzić.
Ostrożnie wstałem i wziąłem z szafy ubrania. Bieliznę i spodnie, które zabrałem do łazienki by się ogarnąć. Koszulę powiesiłem na ramie łóżka by Syb miała w co się ubrać, przynajmniej na razie. W końcu ile można chodzić w sukience? I to takiej nie po domu. Sam nie zakładałem nic na grzbiet bo i po co? Dodatkowo ugryzienie i zadrapania oraz rozcięcie na ramieniu troszkę szczypało, ale nie będę się do tego przyznawał. Lepiej uznać, ze jestem u siebie, więc nie będę zakrywał swojego boskiego ciała. Ach ta skromność...hihi...
Upewniłem się, że Upiorna nadal śpi po czym zszedłem na dół, do kuchni. Zacząłem parzyć poranną kawę oraz zabrałem się za śniadanie. Zastanawiając się czy będzie mieć kaca czy też nie. Przygotowałem więc jajecznicę, bekon, francuzowskie tosty z serem, czy jak one się tam nazywały. Jakiś Lunatyk "sprzedał" mi kiedyś ten przepis, mówiąc, że jest ze Świata Ludzi. Ja lubię nowości, więc spróbowałem i mi zasmakowały. Może Różyczce też zasmakują? Oby....
Na razie nie myślałem o tym co stało się poprzedniego wieczora. Choć chyba powinienem....To nie do końca było w porządku, ale po prostu nie mogłem się przed tym powstrzymać....To było silniejsze ode mnie...

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Nie 2 Cze - 22:56
Różyczka cały czas spała w najlepsze normalnie jak zabita. Nie wiedziała tak naprawdę co się do u licha działo przez tamtejszą noc ale chyba pamiętała co mówiła Mefisto. Po chwili zaczynała się budzić wtedy jęknęła z bólu czując kaca.
- Auhh moja głowa - rzekła łapiąc się ręką swoją głowę. Zdziwiona zaczynała nerwowo rozglądać się gdzie są jej ubrania ale spokojnie wszystko tu na miejscu. W dodatku koszulę dostała po domu Welesa. Potem powolutku wstała nie śpiesząc się aż poczuła że jest obolała strasznie zastanawiając co jest grane. Po chwili poszła ubrać bieliznę, a potem jego czystą koszulę. Na bosakach poszła obolała czując poranną kawę aż miło się zrobiło Upiornej. Potem zeszła na dół kierując się w stronę jadalnii.
- Waahhh - ziewnęła czując ból głowy ale trochę zmniejszony. Potem zauważyła plecy Mefisto wtedy szybko ukryła się za ścianą. Nie mogła w to uwierzyć, że jednak to się cholera stało i co najlepsze co mówiła po pijaku wyznała mu uczucia, które ukrywała przez jakiś dziwny czas. Mruknęła pod nosem myśląc jak teraz Mefisto powie, że to co mówiła jest prawdą. W danym momencie próbowała ogarnąć się w końcu wmawiając sobie, że będzie dobrze, a wręcz musi!. Wzięła głęboki wdech i wydech wtedy oparła się ręką trzymając framugi drzwi.
- Witaj Mefisto - rzekła lekko zarumieniona na twarzy. Niech to szlag miały nie wychodzić od razu ale nic na to nie poradzi biedna Upiorna.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Nie 2 Cze - 23:13
Spokojnie zajmowałem się śniadaniem. Na kilka tostów nakroiłem pomidora i dałem mu też się trochę rozleźć od ciepełka. Miałem dobry humor choć musiałem przyznać, że trochę zaczynałem się stresować, zastanawiając jak Sybille to wszystko odbierze...ile w ogóle pamięta z tego co się stało?
Słysząc, jak się do mnie odzywa, odwróciłem się i uśmiechnąłem - witaj śpioszku, jak się spało? - zapytałem wesoło i wróciłem do patelni, by nic nie przypalić - siadaj, zaraz będzie śniadanie - rzuciłem jeszcze i zdjąłem ostatnie tosty na talerz oraz do większej miski dałem jajecznicę, którą następnie posoliłem i dodałem posiekanego, świeżego szczypiorku.
- Wolisz kawę czy herbatę? A może sok? - zapytałem trochę niepewnie, nie wiedząc tak naprawdę co mam jej podać do śniadania.
Zacząłem nakładać do stołu Postawiłem przed Upiorną talerz, nakroiłem chleba, postawiłem do wyboru naczynia z jedzeniem i przygotowałem to co chciała do picia. Sam nalałem sobie kawy z odrobiną brązowego cukru. Tak dla lekkiego smaczku, bo czemuż by nie?
Usiadłem na przeciw swojego gościa i uśmiechnąłem się - smacznego - powiedziałem i zabrałem się za jedzenie, zerkając na nią co chwila kontrolnie. Może jak nie będę się odzywał na ten temat to nie będzie na mnie zła, że do tego doszło?


Smoczy Lotos - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Nie 2 Cze - 23:21
Upiorna uśmiechnęła się do Mefisto. Nie była zła tak naprawdę na niego, można rzec że jest szczęśliwa.
- A bardzo dobrze, tylko kaca mam lekkiego. Po proszę kawę - rzekła siedząc już na krześle czekając na niesamowite i pachnące śniadanie. Gdy podał do stołu zauważyła bajeczny wygląd śniadania.
- Pięknie pachnie i fajnie to wygląda - odpowiedziała ciesząc się ze wspólnego śniadania.
- Smacznego również - wypowiedziała zaczynając ostrożnie jeść. Normalnie zaskamowało jej, w końcu coś swojskiego bo ile można tam jeść udziwnionych potraw w Różanym Pałacu.
- Ahh właśnie, do Różanego Pałacu nie wracam już - odpowiedziała prosto z mostu mówiąc swoje przemyślenia. - A na dodatek nie wiem czy Ci mówić czy lepiej może jak zjesz. Na dobrą sprawę pewnie pamiętasz wczorajszego dnia jak powiedziałam Ci o swoich uczucia? Mówiłam prawdę że ja Cię Kocham - wypowiedziała to w końcu na trzezwo podczas jedzenia.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Nie 2 Cze - 23:35
Uśmiechnąłem się - to mamy tutaj lekarstwo - pokazałem na śniadanie. Miałem nadzieję, że jej pomoże.
Zrobiłem kawy i postawiłem przed nią kubek z czarną pobudką. Jeśli chciała podałem jej też mleczko i cukier. Nie do końca wiedziałem jaką pijała dlatego też postanowił udostępnić jej wszystko co tylko potrzebowała.
- Specjalne śniadanie dla specjalnego gościa - puściłem jej oczko. Podziękowałem wyraźnie połechtany i zabrałem się za jedzenie. Nałożyłem sobie wszystkiego po trochu, ale pewnie i tak zjem tego więcej od Upiornej. Byłem większy i potrzebowałem więcej paliwa by funkcjonować.
Zakrztusiłem się słysząc, że nie wraca do Pałacu - czekaj...żartujesz prawda? - zapytałem i zaśmiałem się krótko. Jak nie to wraca? - gdzie się podziejesz? - przekręciłem głowę, ale szybko się dowiedziałem, gdzie planuje się udać.
O mało nie wypuściłem widelca z kawałkiem tosta. A raczej wypuściłem ale udało mi się go złapać - chyba nadal jesteś pijana - powiedziałem i wyciągnąłem dłoń by sprawdzić jej czoło. Nie było ciepłe - na żarciki Cię wzięło o poranku? - zapytałem, ale widać było, że zaczynam się stresować tą sytuacją. Co tu się do kurwy nędzy odjebywało? Co to wszystko ma znaczyć!

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Nie 2 Cze - 23:47
Po wysłuchaniu słów uważnie uśmiechnęła się do niego. Potem zaczynał ksztusić się wtedy zareagowała.
- Jeny chcesz mi się zabić czy co - odparła z troską w głosie.
- Hmm... nie żartuje. Nie mam zamiaru wracać do pustego Pałacu. A w dodatku mam dosyć życia tam - rzekła uparta mówiąc mu to prosto z mostu. - Hmm.. nie wiem, pomyślę nad tym albo na jakiś czas u Ciebie pomieszkam i potem kupię może jakieś mieszkanie lub Villę gdzieś - rzekła bezradna trochę w tym momencie.
- Oby zdala od władzy - powiedziała niezadowolona. W końcu chce normalnie żyć ile można do cholery ciągle coś tam robić. - Czy ja wyglądam na pijaną? Ehh ja wytrzezwiałam Mefisto więc nic tu nie ma mowy o alkoholu - wypowiedziała krótko. - Nie żartuję, mówię poważnie o tym. Z uczuć nigdy się nie żartuje - odparła spoglądając mu prosto w oczy.
- Czy moje oczy kłamią? - spytała.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Nie 2 Cze - 23:56
- Chyba raczej Ty mnie...tymi wyznaniami - przyznałem krztusząc się jeszcze chwilę. No jak tam można z rana komuś przyjebać takimi nowościami? Co ja mam teraz zrobić.
Zmarszczyłem brwi. Naprawdę mnie kocha? Chce opuścić pałac? Co ją do tego pchnęło?
- Skoro mnie kochasz...to dlaczego przez rok nie odzywałaś się? Nawet do sklepu wysyłałaś służącą zamiast się samej stawić i powiedzieć głupie cześć - powiedziałem. Panikowałem, przez co zacząłem być trochę nieprzyjemny. Nie miałem pojęcia co ja mam teraz począć.
- Syb...czy Ty w ogóle przemyślałaś to wszystko? To, że do czegoś doszło...nie znaczy.... ech... - nie wiedziałem co mam zrobić, co powiedzieć. Przeczesałem krwiste włosy, między licznymi rogami.
Spojrzałem jej prosto w oczy - udowodnij, że mówisz prawdę - powiedziałem śmiertelnie poważnym tonem. Patrzyłem jej prosto w oczy, widać było, że nie żartuję oraz że raczej nie chodzi mi o pocałunek.


Smoczy Lotos - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 0:02
Sybilla słysząc słowa Mefisto nie wiedziała co powiedzieć potem usłyszała pytanie.
- Bo wtedy, wtedy... przepraszam - poleciały jej łzy nie może tego powiedzieć, że posiada teraz największe zmartwienie które spadło na Upiorną.
- Tak przemyślałam wszystko, nie chcę żyć w czterech pustych ścianach. Chcę z Tobą być do końca życia - wypowiedziała w łzach spoglądając na niego. Potem je otarła ręką po usłyszeniu słów żeby udowodniła że mówi prawdę. W takim momencie wstała z krzesła spoglądając na niego, wtedy zaczynała rozpinać guziki przy nim. Była już w takim momencie że były widoczne walory Upiornej. Potem uklęknęła na kolanach.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 0:12
Masowałem sobie skronie, było widać, że jestem zdenerwowany. Siedziałem prosto na krześle, lekko się odsunałem by zrobić jej miejsce. Patrzyłem beznamiętnie jak kobieta się przede mną rozbiera i ... klęka.
Tego już nie mogłem znieść. Sam padłem na kolana i przytuliłem ją mocno do siebie. Dawałem jakoś radę znieść jej zły, ale tylko przez chwilę. Było mi naprawdę ciężko.
- Syb...przepraszam..ale...dlaczego...dlaczego ja? - zapytałem drżącym głosem przytulając ją mocno do swojego nagiego torsu - jak...jak chcesz mu to powiedzieć? Co jak się zdenerwuje? - pytałem, przełykając ślinę. Nie chciałem jej puścić. Lekko drżałem - Syb...ja też Cię kocham...odkąd mnie ocaliłaś...ale .... myślałem, że Ty nie... - nie mogłem jej spojrzeć w oczy - jednak...czy to na pewno dobrze? Ta decyzja jest...nagła... - wyszeptałem, wpatrując się w ścianę na rogatą. Przyciskając ją mocno do siebie, nadal znajdując się na kolanach.


Smoczy Lotos - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 0:19
Upiorna była zalana łzami nie mogą wytrzymać tak naprawdę tego napięcia. Po uklęknięciu zauważyła jak Mefisto zerwał się wtulając ją do siebie. Była w ogromnym szoku.
- Bo jedyny Ty mnie potrafiłeś zrozumieć co ja przeszłam przez niego. Nie chciałam nikomu innemu zwierzyć się tylko Tobie. - rzekła wtulając go do siebie. - Napiszę list do Pałacu Różanego, w dodatku wyślę moją służkę, która mieszka niedaleko -wypowiedziała krótko.
- To już nie jego sprawa, powinien pomyśleć przed tym co mi zrobił a ja nie toleruję zdrad - rzekła załamującym się głosem. Po wysłuchaniu słów usłyszała, że ją kocha co było rozczulające bardzo. - Tak to moja decyzja jest ostateczna. Nie wracam do Różanego Pałacu - odpowiedziała krótko wtulając go do siebie.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 0:25
Słuchałem jej uważnie, sam czułem jak w oczach zbierają mi łzy. Ale powstrzymałem je. Nie mogłem teraz okazać słabości.
Przełknąłem ślinę, słysząc jakie ma plany. Nie wyglądało to za dobrze...dla mnie.
Zacząłem głaskać ją po rozpuszczonych, rozczochranych włosach oraz po plecach. Mnie to też uspokajało, a było mi to naprawdę teraz potrzebne - Syb...ale czy sama go teraz nie zdradziłaś i ... wtedy? - zapytałem niepewnie. Nienawidzi zdrad...a sam ją do tego pociągnąłem i to dwa razy.
Odsunąłem ją w końcu od siebie i spojrzałem jej w oczy - Różyczko...ja nie zasługuję na Ciebie...chce cię wspierać, wiesz co do Ciebie czuję i wiesz, że zrobię dla ciebie wszystko - wykrztusiłem w końcu z siebie - ale...co zrobisz z takim kimś jak ja? Ja...nie nadaję się na to by z kimś być...tylko byś jeszcze bardziej się denerwowała....
Miałem nadzieję, że zaprzeczy, że powie, że wszystko da się ogarnąć. Pokaże, że naprawdę ze mną chce być mimo moich licznych wad. Może jakoś uda się to załatwić...może jak pomieszka trochę ze mną to... uzna, że to jednak nie dla niej życie? Że woli wygody Pałacu?


Smoczy Lotos - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 0:45
Upiorna wtulona cały czas do Mefisto. Nie puszczała ze swoich ramion chcąc go uspokoić żeby nie drżał. - To nie twoja wina, po drugie on mnie zdradził trzykrotnie i mu tego nie wybaczyłam. Po drugie zaniedbuje mnie bo jemu w głowie tylko cholerna władza to wszystko dlatego uważam że miłość przy nim nie ma totalnego sensu. A tak naprawdę on moje zaufanie zniszczył bezpowrotnie - rzekła. Po wysłuchaniu dalszych słów westchnęła cięzko.
- Proszę Cię nie mów bzdur, zasługujesz na mnie jak najbardziej. Po drugie gdybyś nie zasługiwał na mnie byłoby pomiędzy nami co innego. W dodatku chcę z Tobą być do końca życia. Wiem nikt nie jest idealny, nawet ja.. ale zawsze można dopracować i niektóre rzeczy zmienić dlatego naprawdę proszę Cię nie przejmuj się tym - odpowiedziała krótko wtedy zbliżyła swoje usta do jego ust łącząc jako namiętny pocałunek. - Chcę udowodnić Ci że ja naprawdę Cię Kocham - odparła wtedy wstała z kolan i jeśli Mefisto też to zaprowadziła go spokojnie do sypialni. Potem zamknęła drzwi za sobą zamykając na klucz w takim momencie, zostając ze sobą sam na sam. Po chwili zbliżyła się obejmując go swoimi ciepłymi ramionami - Chcę być Twoja i tylko Twoja - rzekła do niego.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 6:57
Słuchałem jej uważnie i przycisnąłem ją jeszcze mocniej do siebie. Mięśnie miałem mocno napięte, przez co jeszcze wyraźniej się odznaczały odznaczały się moje mięśnie. Nie mogłem po prostu uwierzyć w to co się dzieje. Byłem szczęśliwy, zszokowany, zły na siebie i męża Syb oraz wystraszony jednocześnie. Działo się to za szybko. Dopiero znów się spotkaliśmy i od razu coś takiego? Ja chyba śniłem...piękny sen i koszmar jednocześnie.
Do końca życia...te słowa brzmiały tak daleko i nierealnie, że po prostu nie mogłem w nie uwierzyć. Ktoś taki jak Renard, chciałaby być ze mną? Z wyrzutkiem, odrzuconym zaraz po urodzeniu przez własną rodzinę przez co? Prze durne oko, którego przecież sobie nie wybierałem!
Spojrzałem smutno w jej rubinowe oczy. To był tylko sen...pewnie niedługo się obudzę i znów będziemy tylko...a może aż przyjaciółmi. Za kilka dni pewnie wróci do Pałacu...na pewno...do tego czasu po prostu będę się cieszył jej obecnością.
Odwzajemniłem jej pocałunek, a w moim własnym było czuć tęsknotę. Wstałem za nią i dałem się poprowadzić do sypialni - Różyczko...nie musisz mi nic udowadniać - uśmiechnąłem się delikatnie.
Uniosłem brew, gdy zamknęła za nami drzwi na klucz. Przecież nikt tutaj nie wejdzie. Byliśmy sami - nie chcesz kogoś wpuścić, czy nie chcesz mnie wypuścić? - zaśmiałem się trochę nerwowo. Nie bałem się co chce mi zrobić. Bałem się do czego może dojść, jak to się potem rozwinie.
Przytuliłem ją do siebie, gładząc o plecach i białych jak śnieg włosach. Była jak moje przeciwieństwo. Piękna, delikatna - nie musisz mi nic udowadniać - westchnąłem. Słysząc jej kolejne słowa, otworzyłem oczy i spojrzałem smutno na drzwi, jednak ona nie mogła tego widzieć - ja też tego pragnę Różyczko....ale wiesz, że nie dam Ci takich luksusów jakie masz w Pałacu, nie będę w stanie dać Ci aż takiej ochrony - powiedziałem cicho - ale na razie...pozwól mi się sobą nacieszyć - uśmiechnąłem się delikatnie, odsuwając ją od siebie. Spojrzałem jej prosto w oczy po czym pocałowałem czule, z miłością. Nie było w tym takiego głodu jak w nocy, nie było takiego wielkiego pożądania, nachalności i agresji. Było tylko czyste uczucie. Uczucie, którego do tej pory nie mogłem jej pokazać w większym stopniu niż tylko wsparcie, zrozumienie oraz rękaw do wypłakania się.


Smoczy Lotos - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 15:01
Wtulona Upiorna czuła jeszcze większy uścisk co jej w ogóle to nie przeszkadzało. Sybilla wiedziała doskonale, że bycie Arystokratką to ciężki obowiązek bo trzeba dbać o swoją reputację i resztę. Nie odrzuciła Mefisto od pierwszego spotkania, który prawie nie zrobił sobie krzywdy. Upiorny nie był niczemu winien, dlatego nigdy nie zrozumie osób którzy zle traktują swych potomków. Po pojawieniu się dwójki w sypialni uznała, że chce z nim spędzić więcej czasu. Wysłuchała jego słów ale nic nie powiedziała.
- Pozwól mi z Tobą zostać na zawsze - łzy zaczynały lecieć z rubinowych oczu. - Hmm nie chcę Ciebie wypuścić - odparła. Gdy została wtulona przez Upiornego czuła kojący dotyk jego ręki.
- Luksusów nie potrzebuję, jedynie uczuć. Luksus nie zastąpi dbałości i pielęgnacji miłości u drugiej osoby. A co do ochrony o to się nie martw - rzekła ze spokojem. Sybilla potrafi sama się obronić, nawet po tym co chcieli jej bratu zrobić. A to był jej najstarszy brat Samael który chciał pozbyć się następcy głowy rodu. Potem poczuła namiętny pocałunek ukochanego Mefisto odwzajemniając go z uczuciem. Po chwili oderwała się od jego ust jedynie wypowiedziała - Pragnę Cię - rzekła. Różyczka kontynuowała pocałunek z Upiornym.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 15:55
Otarlem łzy z jej policzków. Uśmiechalem się delikatnie i przyglądałem się jej - nie płacz. Już dość łez. Cieszmy się sobą - poprosiłem spokojnym głosem, glaszczac ja po bladym licu, patrząc jej w oczy.
Westchnąłem ciężko - a co jak będzie Ci tego brakować? Nie dam rady ci tego zapewnić... - patrzyłem jej prosto w jej smutne oczy - moje życie nie jest takie kolorowe jak się wydaje, nie chce byś potem żałowaław swojej decyzji.
Westchnąłem cicho gdy odwzajemnila pocałunek. Moje dłonie zaczęły odchylac poły koszuli i gładzi jej kobiece walory. Jeszcze nie uspokoiły się emocje po ostatnim razie, a już była chętna i gotowa. Poglebilem pocałunek i przycisnalem ja do siebie, by poczuła że ja też tego pragnę. Ze chce jej tu i teraz.... W tej zamkniętej sypialni. Sami.... I mieliśmy dla siebie cała wieczność....

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 19:10
Poczuła ciepło ręki na swoim policzku.
- Dobrze nie będę - rzekła uśmiechając się do niego. - Nie będzie mi tęskno, ja chcę normalnie żyć z dala od tamtego miejsca. Ja zawszee marzyłam, żeby otworzyć lokal z perfumami i sprzedając je z poradą dla każdego - rzekła wyobrażając sobie cudowne życie Arystokratki. W dodatku zawsze uważała że powinna sama decydować o swoim losie, a nie żeby rodzina mówiła za kogo ma wyjść. Niestety większa część małżeństw nie jest szczęśliwa dlatego zdradzają. - Nie będę żałować swojej decyzji, to moje ostateczne słowa Mefisto - rzekła krótko. - Moje życie nie jest zarówno kolorowe a bardziej dobijające dlatego nie wrócę tam - postanowiła mówiąc to przy nim. Wypowiedziała słowa prosto z mostu spoglądając mu w oczy, żeby udowodnić że nigdzie nie pójdzie. Potem odwzajemniła jego pocałunek. Czuła jego dłonie czując jak dotykał Upiornej walory. Cicho mruknęła przy pocałunku, powoli zaczyna być napalona przy nim. W takim momencie jej dzikość zaczyna się powoli ujawniać przy głębokim pocałunku z nim. Upiorna aż miała ochotę go rzucić na łóżko i tak właśnie zrobiła wtedy schyliła się idąc jak drapieżny kociak do swej ofiary zgarniając swoje włosy na bok. A potem zaczynała jeszcze bardziej drapieżnie pogłębiać pocałunek pokazując, że jest gotowa z nim na wieczność.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 19:37
Uśmiechnąłem się czule, słysząc jakie ma plany na przyszłość - chętnie Ci w tym pomogę. W końcu mam już małą wprawę w prowadzeniu własnego interesu - puściłem jej oczko i zaśmiałem się. Była ode mnie trochę starsza, ale różnica była na tyle minimalna dla Upiornych, że nawet jej nikt nie zauważał. Mimo to czasem czułem się przy niej jak jej starszy brat, na którym może zawsze polegać. Szkoda tylko, ze nie mogłem iść i wstrząsnąć jej durnym mężem. Przemówiłbym mu do rozsądku, ale pewnie by mnie nawet nie przyjął na normalną rozmowę, a jego służba by mnie wywaliła albo wtrąciła do lochów. Cóż...ważniacha się znalazł, który nie potrafi pójść na bicie mordy bez swojego wianuszka adoracji.
Westchnąłem w duchu. Dobra...dam jej to czego chce. Niech ma swoją rację, a czas pokaże czy to co mówi będzie trwałe. Czy nie będzie chciała wrócić - no dobrze...możesz u mnie zostać ile tylko chcesz - powiedziałem z lekką nutą rezygnacji, gładząc dłońmi jej boki - ale co z Twoimi rzeczami? Nie mam nic przeciwko, ale raczej po mieście nie będziesz latać w moich koszulach z gołą dupą na wierzchu - powiedziałem i ścisnąłem jej pośladki, uśmiechając się wrednie.
Zaskoczony sapnąłem, gdy Sybilla mnie popchnęła na łózko. Opadłem na nie ciężko i spoglądałem na Upiorną z dołu, uśmiechając się tajemniczo. Mruczałem czując jej gorące pocałunki, pełne głodu i namiętności. Uwolniłem ją z koszuli tak, że została w samych majteczkach, po czym oderwałem się od niej - skoro chcesz ze mną być, pokaż, że sobie ze mną poradzisz. Nie jestem pokornym króliczkiem, nazwa mojego domu nie jest przypadkowa - wyszczerzyłem białe zęby. Patrzyłem jej prosto w oczy, w oczywisty sposób rzucając jej wyzwanie. Jest Upiorną! Niech to pokaże, niech pokaże, że umie walczyć, a nie tylko się mazgaić tak jak to robiła od poprzedniego dnia. Skoro chce wytrzymać z kimś tak narwanym jak ja, musi mieć pazurki, w przeciwnym razie po prostu zginie, a tego bym nie chciał.


Smoczy Lotos - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 22:28
Po usłyszeniu słów wsparcia na temat jej interesu uśmiechnęła się szczęśliwie.
- Dziękuję kochanie - odparła z radością. W końcu udało się jej wypowiedzieć te słowo, które tak bardzo chciała wymówić mu tu i teraz. Usłyszała słowa, że może zostać z nim co bardzo ją to ucieszyło to oznaczało jedno zerwanie z przeszłością. Wtuliła się jeszcze bardziej do niego z radości. - Haha.. wiesz moja służka przyniesie moje rzeczy dlatego to żaden problem - zaśmiała się przy nim i mruknęła ponętnie. - Z gołą dupą na wierzchu będę latała przy Tobie, jak tak bardzo pragniesz - mruknęła okazując swoją zadziorność, a bo czemu by nie?Nikt jej nie zakaże tego robić no może jedynie jak Mefisto ją o to poprosi pomyślała przed chwilką.
- Aż tak pragniesz żebym uwolniła swoją prawdziwą naturę - mruknęła ponętnym głosem wypowiadając mu do ucha. Doskonale wiedziała że Upiorny uwielbia z nią się droczyć i jeszcze bardziej prowokować Różyczkę. - Niegrzeczny chłopczyk z Ciebie normalnie - rzekła jeszcze ponętnie niż wcześniej. Gdy została pozbawiona koszulki, która poleciała gdzieś na bok została jedynie w koronkowej bieliznie w kolorze czarnym. W takim momencie Upiorna nie będzie siebie oszczędzała okazując jedynie delikatność. Syb doskonale wiedziała czego pragnie i nie powstrzyma. Różyczka zaczynała ocierać się drapieżnie o tors Upiornego, potem zaczynała podgryzać mocno ząbkami jego szyję zaznaczając że jest zajęty i nie pozwoli go ruszyć nikomu. Potem zaczynała powoli na początku ruszać biodrami czułe miejsce Mefisto, a potem masowała tyłkiem coraz drapieżnie.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pon 3 Cze - 23:53
Poczułem się trochę dziwnie, słysząc to słowo. Kochanie....Nikt mnie wcześniej tak nie nazwał i zaniepokoiłem się tym jaką przyjemność mi to sprawiło...To słowo brzmiało cudownie w jej ustach...
Pokręciłem głową, słysząc, że służka przyniesie ubrania. Czyżby to planowała? A jak tak to od jak dawna? Chyba na razie się tego nie dowiem....Przynajmniej nie teraz. Nie chciałem wracać do tego tematu. Niech nacieszy się choć trochę spokojem.
Zaśmiałem się jednak - jak dla mnie możesz ganiać nawet nie tylko z dupą na wierzchu - powiedziałem z wyraźnym zadowoleniem - ale tylko jak jesteśmy sami - dodałem, marszcząc brwi, by pokazać, że to jest naprawdę ważne. Że nie będę przyjmował żadnego sprzeciwu.
Patrzyłem na nią, uśmiechając się - tyle się znamy i jeszcze mi jej nie pokazałaś? I kto tu jest niegrzeczny? - odpyskowałem. Chciałem ją jak najbardziej sprowokować. Może jak się wyżyje na mnie to się lepiej poczuje? I tak było lepiej niż poprzedniego dnia ale to nadal było za mało. To nie była ta wesoła Różyczka, pełna życia i pewna siebie którą poznałem...Nie poznawałem jej. Co się z nią stało? Nawet te sto lat temu nie było aż tak źle...
Uśmiechałem się cały czas. Czułem jak spodnie stają się coraz ciaśniejsze. Oblizałem się wulgarnie, patrząc na to co miała na sobie. Jakoś nie mogłem uwierzyć, ze tego nie planowała wcześniej. Podniosłem dłonie i zacisnąłem je na jej piersiach. Jak jej się to nie spodoba to niech mnie zwiąże. Niech pokaże na co ją stać. Po chwili przejechałem paznokciami po jej bokach, lekko je rysując, pozostawiając czerwone ślady, ale te zejdą bardzo szybko - tak smoka nie okiełznasz...pokaż, że jesteś silną kobietą i potrafisz nad facetem zapanować, bo inaczej ja się tobą zajmę - prowokowałem ją jak tylko mogłem. Niech będzie drapieżna, nawet brutalna. Biłem się wiele razy więc bólu się nie boję. Cały czas patrzałem jej w oczy i widać było, że jestem gotowy w każdej chwili przejąć pałeczkę. Ale niech się dziewczyna trochę pobawi.


Smoczy Lotos - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Wto 4 Cze - 20:34
Upiorna była szczęśliwa po nazwaniu Mefisto swoim kochanie. Spoglądała się czułym, zarazem pożądanym wzrokiem na niego. - Dobrze, w takim razie będę od dzisiaj biegała z gołą dupą - zaśmiała się przy nim pokazując białe ząbki. - Dobrze moje kochanie - rzekła, ponownie spoglądając złotymi oczkami, a pokazała język drocząc się z nim. W takim momencie usiadła na nim. - Wiesz.. zostawiłam to na najlepszą okazję Mefisto - rzekła do niego drażniając się na różne sposoby. Po kilku minutach poczuła zaciśnięcie na jej piersiach. Była bardzo zadowolona z jego prowokacji, ponieważ czuła że pragnął ją coraz bardziej i bardziej. Jednakże miała ochotę go związać, w takim momencie czując jak podrapał ją mocno po ciele co sprawiło ogromną przyjemność. - Wiesz że coraz bardziej mnie prowokujesz - warknęła poruszając się swoim dolna częścią ciala po jego czułym miejscu. Doskonale wiedziała, że będzie chciał przejąć pałeczkę. Nie była osobą delikatną, tymbardziej uwielbiała różne zabawy. - Hmm.... jestem ciekawa jak mną się zajmiesz - zaśmiała perfidnie oblizując językiem swoją dolną wargę na jego oczach. Po chwili przejechała pazurkami po jego bokach, mocno je rysując, pozostawiając czerwone ślady, ale te nie zejdą tak szybko jak u niej.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Wto 4 Cze - 22:00
Zaśmiałem się weselej niż wcześniej. Jak na razie postanowiłem nie przejmować się przyszłością, tylko skupić się na teraźniejszości. Wyszczerzyłem białe zęby i ponownie złapałem Sybille za tyłek i przycisnąłem ją do siebie, ściskając pośladki mocniej, zachłanniej.
Zrobiłem naburmuszoną, udawaną minę - no wiesz Ty co? Takie smaczki przede mną chowasz? No ładnie, ładnie - powiedziałem, kręcąc głową z niedowierzaniem. Zaczynało mnie ciekawić co takiego mi pokaże, gdy już obudzi się jej prawdziwa natura. Mam nadzieję, że to nie będzie coś czym się zawiodę.
Uśmiechnąłem się wredniej i znów przejechałem paznokciami po jej bokach, trochę mocniej - a co przeszkadza Ci to? - zapytałem mruczącym, zalotnym głosem - jak tak to mnie zmuś bym przestał - powiedziałem i lekko wypchnąłem biodra do góry by po chwili zaśmiać się wrednie. Moje dłonie znów skierowały się do jej kobiecych walorów pieszcząc je bez zażenowania.
Zmrużyłem oczy i oblizałem się wulgarnie - aż tak bardzo tego chcesz? Bo wiesz... jak zacznę to mogę jakiś czas nie skończyć, a już Ci nie oddam władzy - powiedziałem, patrząc głęboko w jej złote oczy. Warknąłem cicho, czując jak bardziej na mnie napiera, przez co spodnie stawały się już nie tylko zbędne, ale również bardziej przeszkadzały niż przynosiły jakikolwiek pożytek.


Smoczy Lotos - Page 2 IK7sRNT
Mefisto - #6600FF
Ein Sof - #FFCC33
Fuoco - #EECFFF

Powrót do góry Go down





Francesca
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Sybilla Francesca z Cournard
Wiek :
498 | 28/29
Rasa :
Upiorna Arystokracja
Wzrost / Waga :
172 | 64kg
Znaki szczególne :
Długie, białe włosy. Złote oczy . Niewielkie, dwa białe różki pod czupryną włosów.
Pod ręką :
parasolkę, torebeczkę z drobnymi rzeczami, wachlarz
Broń :
parasolka ze schowanym ostrzem, Kosa, Torebka z drobiazgami
Zawód :
Arystokratka | Bezrobotna
Stan zdrowia :
Obolała w niektórych miejscach, po ostatniej napaści.
https://spectrofobia.forumpolish.com/t375-sybilla
FrancescaNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Pią 7 Cze - 21:33
Uśmiechnęła się na jego komentarz który ją kusi żeby przetestować to jakiegoś dnia. W danym momencie zamruczała przy jego obecności jak ściskając pośladki.
- Ahh Ty niegrzeczny Mefisto jesteś normalnie. Hmm jak ja mam Cię ukarać? - spytała się śmiejąc się w jego kierunku. Na dobrą sprawę miała ochotę podroczyć się z nim tu i teraz. Po chwili poczuła normalnie jak ją podrapał mocniej po jej ciele. Uwielbiała to bardzo, jak przejeżdżał paznokciami co sprawiało ogromną przyjemność Upiornej. - Osz Ty - odparła spoglądając na niego. Na nocnej szafie było można zauważyć linę, która idealnie nadawała się do związania rąk Upiornej. Sybilla nachyliła się chcąc dosiągnąć liny, wtedy ukochany może poczuć walory. Potem wróciła do pierwotnej pozycji siedzącej na nim.
- Hmm.... grozisz czy obiecujesz? - spytała się śmiejąc trzymając linę w dwóch rękach pokazując swoją dominację chcąc go przywiązać jego ręce mocno. W takim momencie pochyliła się spoglądając kusząco wtedy pocałowała, a międzyczasie zaczynała wiązać liną dwie jego ręce do łóżka.
- No i co teraz? - spytała się śmiejąc przy nim.



grande iconepetite icone
I love flowers
LADY SUR EPICODE

Powrót do góry Go down





Mefisto
Gif :
Smoczy Lotos - Page 2 5PUjt0u
Godność :
Mefisto Weles
Wiek :
490
Rasa :
Upiorny Arystokrata
Wzrost / Waga :
196/95
Znaki szczególne :
prawe oko srebrne z czarną twardówką i blizna pod nim, kolczyki w obu uszach, wąskie, smocze źrenice, ostre kły, wypalony znak na prawej piersi oraz ręce, blizny po pazurach na torsie
Pod ręką :
broń, pieniądze
Broń :
włócznia
Zawód :
Jubiler, Barman, Kowal
Stan zdrowia :
Fabuła: Złamana lewa ręka, naderwane ucho, nie do końca wyleczone żebra
https://spectrofobia.forumpolish.com/t421-mefisto-weles https://spectrofobia.forumpolish.com/t1101-mefisto
MefistoNieaktywny
Re: Smoczy Lotos
Sob 8 Cze - 8:41
Uśmiechnąłem się dość niepokojąco - jakbym miał wybierać, to bym wybrał tulasa i pogrożenie paluszkiem - zrobiłem niewinne oczka. Droczyłem się z nią. Chciałem w końcu sprowokować do działania. Musiałem tyle czekać, żeby być blisko niej, nie chciałem już czekać dłużej, a ona przedłużała, przez co miałem ochotę jej pokazać, że jednak nie poradzi sobie ze mną. Nadal nie wierzyłem, czy to co mówiła to prawda. Jednak to nie znaczyło, że jej nie pragnąłem. Chciałem ją mieć dla siebie już odkąd pierwszy raz się spotkaliśmy. Odkąd powstrzymała mnie przed wyłupaniem sobie oka, czego pamiątka nadal znajdowała się pod nim.
Spojrzałem po co tak sięga. Lina? No no, może jednak umie się zabawić trochę ostrzej? Patrzyłem głęboko w jej oczy, gdy zadała pytanie - to zależy, czy potem błagałabyś o więcej czy bym przestał - powiedziałem, nie odrywając wzroku od jej złotych oczu.
Zaśmiałem się nisko i poprawiłem pod kobietą, gdy zaczęła mnie wiązać. A niech wiąże. Niech na razie czuje dominację, jednak potem jej na pewno pokażę, co to znaczy naprawdę dominować. Już nie mogłem się doczekać. Spoglądałem na majteczki swojej partnerki, a następnie na swoje spodnie - teraz będę miał nadzieję, że jednak sobie nie pójdziesz i mnie nie zostawić, bo te spodnie są już trochę niewygodne - wyszczerzyłem zęby w uśmiechu i poruszyłem biodrami, by udowodnić, że mówię prawdę, co Syb mogła spokojnie zauważyć - a poza tym już mnie okłamujesz. Miałaś biegać z gołą dupą, a nadal masz coś na niej - zrobiłem zbolałą minę, spoglądając na jej dość skąpą bieliznę. Od kiedy ona zaczęła nosić coś takiego na codzień? Przecież spotkaliśmy się przypadkiem, więc skąd pomysł by nosić coś takiego? Aż tak chciała swojemu mężulkowi zaimponować? Była, aż tak zdesperowana?
Chyba jednak powinna trochę odpocząć. Nagle złapałem ją w pół, wcześniej ożywiając linę, by ta rozwiązała się sama i wróciła grzecznie na swoje miejsce. Spojrzałem jej prosto w oczy - chyba na razie dość wrażeń skarbie - pocałowałem ją czule w usta - odpocznij sobie, prześpij się bo na pewno jesteś zmęczona, nawet nic nie zjadłaś na śniadanie - zrobiłem smutną minkę, w końcu to ja przygotowywałem cały ranek śniadanie dla swojej damy, a ona je olała... - pójdę na zakupy, może kupię ci coś ładnego, jeśli ładnie pójdziesz spać, co? Nie martw się, nie powiem nikomu, że tutaj jesteś - dodałem puszczając jej oczko i szybko wysunąłem się spod niej. Pocałowałem ją jeszcze raz i okryłem kołdrą - i nie waż się nikomu otwierać w takim stroju, bo będzie pasem po dupie - pogroziłem palcem i pomachałem, zamykając drzwi - śpij dobrze, kocham cię - powiedziałem i poszedłem szybko się ubrać, a następnie wybrałem się na spacer po Mieście Lalek, szukając inspiracji.

ZT

Powrót do góry Go down





Sponsored content

Powrót do góry Go down





Powrót do góry

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach