Bal zimowy - Przygotowania

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił! - zgłaszam Beę do eventu!
4. Źródełko pomysłów:
Muzyka - Welcome to My Party & Yule Ball
Atrakcja - przekształcenie ogrodu lub pustej sali pałacowej w wielkie lodowisko dla gości, może nawet z bufetem u boku, aby podczas tańca czy przejażdżki na lodzie można było podebrać odrobinę wina czy przekąsek dla siebie i towarzystwa

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił! — zgłaszam chęć uczestnictwa w balu!
2. Słyszałeś o tym? — Drossel wspomina o balu:
— tutaj;
— tutaj;
— i tutaj.
4. Źródełko pomysłów
— Muzyka: Once Upon a December, Marsh of the Undead
6. Ależ oni byliby śliczną parą!
Uważam, że najśliczniejszą parą byłyby Beatrice i Drossel. Dlaczego? Pomijając oczywisty fakt ich romansu, to przecież dwie Królowe Zimy! Swoją urodą z pewnością przykują uwagę niejednego gościa, nie mówiąc już o kontrowersyjności ich wspólnego pojawienia się na balu (bo przecież kobieta z kobietą, jak tak można). Rzecz jasna obie damy nie ją w stanie ukryć swoich uczuć względem siebie i nawet jeśli ich zachowanie będzie nienaganne, to nie będzie dało się przeoczyć rzucanych sobie nawzajem spojrzeń błyszczących oczu, czy niby przypadkowych muśnięć dłoni.

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił! — przyjdę, a co!
2. Słyszałeś o tym?
- nawet medyk wie o tym co się święci i nie omieszkał poinformować o balu pacjentów
4. Źródełko pomysłów
- Muzyka: Chopin - Spring Waltz , Schubert - Standhen
- Atrakcja: Krykiet - czymże byłby bal bez gier salonowych? A najpopularniejszą jest właśnie krykiet. Problem w tym, że za kije posłużą... nie, nie flamingi jak u Lewisa Carolla. Węże! A za piłkę cokolwiek, co jest okrągłe. Od rybek-rozdymek po bańki mydlane, im dalej w grę tym trudniej. Zapowiada się świetna zabawa!
- Posiłek: Płonący sorbet z malin - cóż w nim niezwykłego? Jest deserem na zimno, ale płonie żywym ogniem. Oprócz eksplozji smaku świeżo zerwanych malin, zajadający się tym niezwykłym daniem poczuje jednocześnie chłód rześkiego, mroźnego zimowego poranka jak i ogień najostrzejszych papryczek i rozgrzewającą moc kapsaicyny. Czy znajdzie się ktoś, kto odważy się spróbować?

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił - przyjdę! Powitam starych znajomych i chętnie zapoznam się z nowymi!
2. Słyszałeś o tym? klik klik!
3. Na balu należy odpowiednio wyglądać Suknia na bal
4. Źródełko pomysłów
Posiłek: Fontanna smaków – wyglądem przypomina ogromną fontannę z płynąca czekoladą. Słodki aromaty słodyczy unosił się w powietrzu, przyciągając do siebie coraz to nowsze i bardziej złaknione osoby. Od zwykłej fontanny wyróżnia ją jednak jedna rzecz – smak czekolady zmieni się w zależności od preferencji osoby, nabierającej czekoladę! Fontanna w magiczny sposób wyczuje to, na co w danej chwili ma osoba, nabierająca z niej słodyczy. Miłośnicy wszelkich smaków: gorzkich, słodkich, owocowych, alkoholowych, mieszanych, mocnych i łagodnych, czy wszystkich innych, o których można tylko pomyśleć, zdecydowanie znajdą coś dla siebie. Temperatura czekolady również zmieni się w zależności od preferencji konsumenta.
Muzyka: Półtorej godziny muzyki klasycznej!
5. Czarne wizje Niesforne bestie
6. Ależ oni byliby śliczną parą! - Violet i Val’rakh, ponieważ gdyby postanowili kiedyś mieć dzieci, to byłby one wszechpotężnymi lismi koszmarami, które zwiastowały by niemałe kłopoty i psoty! No i dlatego, że ich imiona zaczynają się na literę “V”.
7. Bawmy się! 1 2 3
8. Propozycja wyzwania:
Jeść czy nie jeść? Oto jest pytanie!
Jesteś posiadaczem jakiegoś eliksiru lub nawet kilku? A może jakimś trafem, ktoś wepchnął ci taki nagle w ręce, a potem szybko się zmył? Cudownie! Chcesz też trochę urozmaicić bal zimowy, organizowany przez Arcyksięcia? Świetnie! Doskonale trafiłeś! Dlatego nadstawiaj ucha i słuchaj uważnie! Przynieś swój eliksir, upewnij się, że nikt nie patrzy i nalej go trochę do jedzenia lub picia. A później obserwuj i baw się dobrze! W końcu co może być zabawniejszego niż obserwowanie, jak ktoś nagle staje się niewidzialny lub wyrastają mu dodatkowe kończyny? Nic!

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił! - Ależ oczywiście, że zaprosił! ;o

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił - akurat nie musiał. To bardziej niż oczywiste, ze tam będę.
2. Słyszałeś o tym?  Krótka wzmianka o balu
3. Na balu należy odpowiednio wyglądać  Suknia balowa
4. Źródełko pomysłów
Muzyka: Carol od the Bells , Angles We Have Heard On High
Posiłek: Skrzydłatki – pod tą zabawną nazwą nie kryję się nic innego, jak małe ciasteczka, czekoladki oraz pralinki, które wyposażone są w pyszne skrzydełka, dzięki którym mogą latać. Takie skrzydlate ciasteczko podleci do osoby zainteresowanej zjedzeniem tegoż to ciasteczka, więc konsument nie będzie musiał przejść całej tej drogi do bufetu! Latające łakocie wzbijają się wysoko w powietrze, aby przypadkiem nie wlecieć w kogoś innego i lądują na dłoni (lub też bezpośrednio wlatują do ust, dlatego trzeba się mieć na baczności!) naszego łakomczucha. Jednak, jak one to robią, że wyczuwają zamiary osoby z drugiego końca Sali? Tego nie wie nikt! Ale, kto by się przejmował takimi szczegółami, kiedy to wspaniała słodycz z radością oraz entuzjazmem pozwala się zjeść?
5. Czarne wizje Czyli jak lód może zrujnować bal
6. Ależ oni byliby śliczną parą! - Rosiczka i Yako, ponieważ oboje są wyjątkowo spragnionymi….bliskości drugiej osoby postaciami!
7. Bawmy się! 1 2 3
8. Propozycja wyzwania :
Puchaty ogonku, gdzie jesteś?
Zimowy bal nie ma prawa być nudny i każdy musi znaleźć coś tam dla siebie, prawda? Dlatego, jeżeli dotychczasowe rozrywki nie były w twoim guście, to może powinieneś wziąć udział w poszukiwaniach. Ale o czym dokładnie mowa? Ano o tym, że po Arcyksiążęcych  włościach biegają srebrne figurki lisków! Te małe zabawki zostały zaczarowane, dzięki czemu mogą swobodnie się poruszać. Są też wyjątkowo szybkie, zwinne i sprytne, więc złapanie ich wcale do łatwych nie należy. Jednakże warto próbować swoich sił. Ponieważ każdy, kto taką figurkę złapie, będzie mógł ją zatrzymać!
Wszyscy zainteresowani udziałem w zabawie muszą poświęcić post na szukanie (w końcu to ma być łatwe i przyjemne wyzwanie). W drugim poście lisek może zostać zauważony i mogą zacząć próby złapania figurki. Trzeci post (tutaj należy rzucić kostką - gdy wskaże ona co najmniej 2 oczka, wszystko poszło po waszej myśli) to złapanie liska.  
W przypadku, gdyby figurki nie udało się złapać za pierwszym podejście, to zawsze można próbować po raz kolejny w następnym poście (z uwzględnieniem, że pierwsza próba zakończyła się porażką).

1. Co? Ale przecież o mnie nie zaprosił
Zgłaszam Ivora do uczestnictwa w tym jakę krwawy-, ekhm, wykwintnym balu.
2. Słyszałeś o tym?:
Soon
3. Na balu należy odpowiednio wyglądać
Soon
4. Źródełko pomysłów
Muzyka:
Funeral of provincional Vampire
Vampire Waltz
Atrakcje:
Polowanie na Senne Zjawy
Czymże byłoby spotkanie szlachty bez polowania na zwierzyne łowną? Proponuję urządzenie pewnego rodaju polowania dla Cieni oraz innych chętnych na Senne Zjawy. Uroczystość nie będzie dopełniona, bez chociaż małego rozlewu krwi, prawda?

1. Co? Ale przecież mnie nie zaprosili!
Wpadnę z dwiema bestyjkami... może znajdę sobie temat do rysunku.
2. Słyszałeś o tym?
Coming soon.
3. Na balu należy odpowiednio wyglądać

Spoiler:

4. Źródełko pomysłów

Czekoladowe Drzewo - jedną z największych atrakcji związanych z tym przysmakiem jest fakt, że najbardziej imponująca część jego "przyrządzania" odbywa się na oczach zgromadzonych. W którymś momencie przyjęcia mianowicie na salę wniesione zostają donica oraz czekoladowe nasiono wielkości orzecha. Jednemu z uczestników (niekiedy najpiękniejszej z siedzących w okolicy pań) powierza się zaszczyt zasadzenia go i przysypania ziemią - i voilá, oto nasionko zaczyna w przyspieszonym tempie kiełkować i wypuszczać pędy, by po kilku chwilach rozkwitnąć na oczach biesiadników w zbudowane z czekolady drzewo zwieszające się nad ich głowami. Dodatkowym atutem tegoż smakołyku jest fakt, iż przenikają się w nim przeróżne smaki czekolady - poczynając od gorzkiej przez karmelową, a na takiej z nadzieniem truskawkowym kończąc.

Bardzo dobra ścieżka dźwiękowa, a film znam na pamięć i nadal mi się nie znudził.

Czarne wizje - co może się nie udać na balu?

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił!
Punkty: 1

A kto to wszystko niby wymyślił?

2. Słyszałeś o tym?
Punkty: 10

— https://spectrofobia.forumpolish.com/t585-wszystkie-chwyty-dozwolone#5051

3. Na balu należy odpowiednio wyglądać
Punkty: 25 za oba
będzie czarna jak jej dusza i, dla odmiany, nie jak jej włosy. Rysunek jest jedynie poglądowy, ponieważ w rzeczywistości koafiura składa się z morza szyfonu nałożonego na połacie jedwabiu, zaś stan to stójka i dwa pasy materiału połączone misterną koronką, by widok piersi  nie raził delikatnych, arystokratycznych oczu. Blade plecy Esmé pozostają nagie, zaledwie obsypane srebrnym i granatowym pyłem, bo całość sukni ma sprawiać wrażenie minimalistycznej elegancji, więc przód trzyma się pewnie na słowo i jakieś opatentowane krawieckie zaklęcie. Ma sprawiać wrażeni jakby wcale nie spędziła u Aurelio nieskończonych godzin przymiarek. Dorzućmy do tego welurowe sandały na słupku, krótkie rękawiczki i prostą nausznicę wyglądającą jak pnący się bluszcz i naprawdę wygląda jakby wpadła na bal po drodze, pomiędzy wizytacją Kliniki a proszoną kolacją z jakimiś bufonami.
Jednak najbardziej magiczne w stroju Hrabiny są chwile, gdy młoda kobieta bardziej gwałtownie się poruszy – a to nie zdarza się przecież często. Wtedy gdzieniegdzie pomiędzy falującą czernią materiału pojawiają się fragmenty nocnego nieba, a przypadkowy obserwator może odnieść wrażenie jakby spoglądał w sam kosmos, z jego spadającymi gwiazdami i zorzami polarnymi – jeśli ma szczęście i popatrzy w odpowiednim momencie. Zwykle jednak to po prostu prosta, czarna suknia.


4. Źródełko pomysłów
Punkty: 5 punktów za propozycję muzyki, 5 za atrakcję, 5 za posiłek

— Muzyka: Arrival of the Birds & Ballade pour Adeline & muzyka sprowadzona ze Świata Ludzi
— Atrakcje: 1. Zaproszenia na bal są podwójne — czyli każdy by się pojawić, musi znaleźć sobie parę (postać innego Gracza lub NPC),
                   2. Organizowane jest losowanie par — pary, nie które przybyły na Bal z drugą połówką, a jedynie ze znajomym/przyjacielem/etc. lub te, które pragną nieco rozpalić swój pobyt na przyjęciu losują przypinki-śnieżynki, które o północy skojarzą nowe pary. Dwie sparowane broszki coraz szybciej i mocniej pulsują światłem w miarę zbliżania się do siebie.
— Z menu:

5. Czarne wizje
Punkty: 15  

6. Ależ oni byliby śliczną parą!
Punkty: 7

Ja to bym chciała zobaczyć jak Seamair i Christopher zjawiają się na Balu! No bo co to za impreza bez żadnej kłótni, sprzeczki czy rękoczynu?

7. Bawmy się!
Punkty: 10

— https://spectrofobia.forumpolish.com/t362-zabij-estrisa#4818
— https://spectrofobia.forumpolish.com/t413-generator-ukrytej-prawdy#4819
— https://spectrofobia.forumpolish.com/t304-jedno-slowo#4821

8. A gdyby tak można było... — wyzwania na Bal
Punkty: 15

— Zatańcz z nieznajomą ci brunetką (postacią, nie NPC)
— Wznieś publiczny toast za kogoś
— Weź udział w walce na Arenie
— Weź udział w losowaniu par
— Wkręć się w zasadzenie czekoladowego drzewa, nawet jeśli nie jesteś ani najpiękniejszą, ani kobietą
— Naucz kogoś jeździć na magicznych łyżwach
—

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił! - melduję Saszę na bal

4. Źródełko pomysłów:
Muzyka: https://www.youtube.com/watch?v=I-8px_1fIqg

Potrawa:
Ponczo Sansa i Zgon Chichot - czym byłby bal bez ponczu? Na tegorocznym balu tenże napój wyskokowy wykony został wedle starodawnej receptury, która przez wieki pozostała niezmieniona czego nie można powiedzieć o historii związana z jej powstaniem, jako iż powstało już kilkanaście jeśli nie więcej jej wersji - nie wiadomo więc czy napój ten stworzył Kapelusznik eksperymentujący nad daniami dla swych gości czy Opętaniec który po utknięciu po tej stronie lustra próbował odtworzyć potrawę ze swojego świata. Prawie każda magiczna rasa stworzyła już własną historię w której twórcą jest jej przedstawiciel, by mieć kolejny powód do chełpienia się na balach.
Nazwa poncza powzięła się z efektu ubocznego związanego z jego nadmiernym spożyciem - osobę która zbytnio się opije, dopada nie powstrzymany chichot, który zazwyczaj powoduje niedotlenienie i w efekcie omdlenie oraz hańbę i tytuł pijaczyny której nie należy zapraszać na kolejny bal.
Propozycja wyzwania: Zgon - Niechaj twoją postać dopadnie ponczowy chichot.
Ilość punktów: 5

Atrakcja:
Każda wielka impreza jest szansą dla artystów by zabłysnąć w świecie i pokazać ludziom swój talent. Dotyczy to nie tylko wiodących w tej dziedzinie prym Baśniopisarzy ale także i Cyrkowców, którzy swymi akrobacjami, sztuczkami oraz opisującą ich rasę cudacznością umilają czas gościom balu.
Jednak gdy wskazówki zegara miną już godzinę dwunastą , a wszyscy opiją się wina, poncza i każdej innej procentowej wody, śmiałość i duch artysty zaczyna niespodziewanie rosnąć w gościach, którzy także pragną podzielić się swą twórczością.
Propozycja wyzwania: Przedstawienie - Niech twoja postać wykona pokaz dla innych gości - zaplanowany bądź pod wpływem emocji. Wiersz, taniec, śpiew, pokaz niezwykłej umiejętności wsadzenia palca u stopy do ucha - wszystko mile widziane! No, może prócz tego ostatniego.
Ilośc punktów: 10

6. Ależ oni byliby śliczną parą! - Sasza i Seamair, bo mają podobne oczy i rogi! @.@


7. Bawmy się! - 1 2 3

8. Zaproponuj wyzwanie - patrz pkt. 4

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił! - Faktycznie nie zaprosił... kazał przyjść w celach służbowych >.< ! Zatem Seamair pojawi się na balu....

2. Słyszałeś o tym? - Wspomnij na fabule o organizowanym przez Arcyksięcia balu. Zadanie może być wykonane aż trzykrotnie! Przy zgłaszaniu należy podać linka do posta, w którym zadanie zostało wykonane.
Punky: 10

3. Na balu należy odpowiednio wyglądać -

Rysunek -> https://i.imgur.com/SUgrsyi.jpg

Kreacja Seamair jest dziełem jednego z najbardziej utalentowanych Szklanych Krawców (marionetka Soren ), jaką dziewczyna miała nie/przyjemność poznać. Suknie wykonana z niezwykle delikatnych i drogich tkani, czaruje blaskiem podobnym temu, jaki posiada świeży skrzący się śnieg. Co więcej, tkanina została utkana w ten sposób, aby jej cześć stała się niemal przejrzysta. Ten zabieg wykorzystano, aby odsłonić zgrabne nogi, będące jednym z atutów upiornej. Ważną cześć kreacji, stanowi specjalnie dobrane bolerko, również i w nim zastosowano pół przejrzysty materiał, który w połowie swej długości został staranie obszyty złotymi piórami oraz włosiem, pochodzącym ze skrzydeł oraz grzywy Aureum. Pióra pokryte odpowiednimi specyfikami zyskały pięknego perłowo złotego blasku. Ten rodzaj pierza można również odnaleźć na dole sukni. Gorset sukni w miejscach swego zwieńczenia został przyozdobiony białymi cyrkoniami, o różnej wielkości.
Dodatki podkreślające charakter sukni, to złoty kolia, zdobiona białymi topazami spływająca do samego dekoltu sukni. Kolia jest przyczepiona do sukni tak by pozostała nieruchoma i skutecznie maskowała bliznę ciągnącą się przez klatkę piersiową upiornej. Do biżuterii dochodzi również pasująca bransoletka oraz długie wiszące kolczyki. Dłonie kryją się pod cienkimi i krótkimi rękawiczkami, wpasowującymi się w kolorystykę sukni. Drobne stopy skrywają się w złotych szpilkach, na zaledwie siedmiu centymetrowym obcasie.
Kaskady różowych włosów, upięto w lekką fryzurę będącą czymś pomiędzy luźnym kokiem a końskim ogonem. Diamentowe wsuwki, wpięte we włosy, stanowią ozdobę oraz wzmocnienie dla fryzury.
Aby wpasować się w wybraną przez siebie kolorystykę, niewielkie szkarłatne rogi zostały pomalowane specjalną, zmywalną farbą o metalicznym złotym kolorze. Twarz dawnej arystokratki zdobi delikatny makijaż, podkreślający głównie drapieżność oczu cyrkowej panny.

4. Źródełko pomysłów -

MUZYKA : Crystallize - Lindsey Stirling

DESER — Sorbet lodowy z czerwonych owoców uformowany w kształt kwiatu róży, podany pod kopułą lodowej kuli + polewa z gorącej białej czekolady. Deser poza eleganckim wyglądem i sposobem podania kryje w sobie odrobinę magii. Gdy lodowa kopuła zostanie, przerwana z jej wnętrza uniesie się wówczas delikatna mroźna mgiełka. Kontakt z tą substancją sprawia, iż do osoby spożywającej posiłek, powraca jedno ze szczęśliwych i pozornie utraconych wspomnień. Nic dziwnego, zatem iż wiele osób, spożywając ów znakomity deser, musi walczyć ze łzami wzruszenia cisnącymi się do oczu. Szczególne powody do niepokoju, mogą mieć zatem damy, które nie uzbroiły się w wodoodporny makijaż.

ATRAKCJA :

1) Lisia loteria lub polowanie na lisa- Przed wejściem na teren pałacu każdy z gości otrzymuje dwa magiczne srebrne pierścionki, rozpoczynając tym samym udział w zabawie. Dwa z pierścieni, zostały obłożone zaklęciem, które uaktywnię się o północy. Wówczas szczęśliwym (lub nie) posiadacza magicznej biżuterii zostanie doprawiona iluzoryczna para białych lisich uszu oraz śnieżnobiała kita. Zadaniem gości jest odgadnięcie, na kogo wypadnie lisi fart. W tym wyzwaniu należy zdać się na szczęście oraz podszepty intuicji. Można wytypować tylko jednego spośród gości. Wystarczy skupić na nim myśli i zacisnąć pierścień w dłoni. Przed godziną zero, wszyscy goście wrzucają jeden ze swych pierścieni, do przeznaczonych na nie czar.

"Lisy" oraz osoby, którym dopisało szczęście i trafnie wytypowały lisa, otrzymają nagrodę w postaci dożywotniego złotego biletu AKL, upoważniającego ich do darmowych przejazdów w wagonie z przedziałem dla VIP-ów.

*Wybór lisów odbywa się na zasadzie losowania spośród wszystkich uczestników balu.

5. Czarne wizje

Jedno z dań podanych podczas balu okazuje się zatrute, tym samym cześć gości gnie już w godzinę od spożycia pysznego posiłku. Wśród żyjących rodzi się panika, niepokój oraz fala wzajemnych oskarżeń. Zaczynają się oskarżenia oraz próby wykonywania samosądów. Ten chaos okazuje się jednak niczym w porównaniu do piekła, które nastaje z kolejną godziną. Okazuje się, iż nie tylko pyszna pieczeń z lodowych zająców padła ofiarą intrygi. Tym jednak razem miast trucizny, na gości zaczyna działać złośliwy eliksir, sprawiając, iż wszyscy tracą kontrolę nad swymi magicznymi zdolnościami.... kule ognia, niepohamowane ataki psychiczne, ingerencja we wszelkie znane prawa fizyki oraz wiele innych doprowadzają do coraz liczniejszych nieszczęść.... Chaos jest nie do powstrzymania i jedynie grupka Kapeluszników, zdaje się być uradowana z obrotu sytuacji...

6. Ależ oni byliby śliczną parą!

Ivor i Drossel i tak mają się ku sobie. Mogę nawet zafundować im darmowy transport, jeśli wypełnią odpowiedni wniosek i połączą bal z celami "służbowymi" .

7. Bawmy się!

Tu i tu no i jeszcze tutaj


8. A gdyby tak można było... :

-Pochwalić się przed publiką pięknem i talentem swego pupila (bestia lub zwierze magiczne).

-Zabawić się w magiczna kryształową ruletkę ( specjalnej szkatułce umieszcza się cześć zaklętych górskich kryształów gdy wszystkie zostaną rozdane, każdy musi powiedzieć jakąś informacje o sobie, nie musi być szczera. Pechowiec którego kryształ rozbłyśnie białym światłem, zostanie zmuszony do wyjawienia, jednego z swych drobnych sekretów czy kłamstewek). Gra tylko dla ludzi o mocnych nerwach, kto wie czy nie zostaniesz zmuszony, do wyznania iż kochasz się w jednej z żon Arcyksięcia?

-Odnaleźć zaginioną zgubę, może być to czyjś cenny rodowy klejnot, może ulubiona papierośnica a może nawet czyjeś dziecko, które postanowiło uciec i zrobić opiekunom psikusa?

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił! - A i tak oczekuje obecności!
Gawain pojawi się na balu.

Punkty: 1

5. Czarne wizje
Jeden z gości postanowił zabawić pozostałych pokazem swojego eksperymentalnego zaklęcia. Niestety wysokoprocentowe trunki i magia rzadko idą w parze. Łatwo się przejęzyczyć, wykonać nieprawidłowy gest lub pomyśleć o wizji świata, w którym posiłki pragną stać się bardziej jak ich kucharze i smakosze. Żywe i odczuwające. A może to zwykła tęsknota mięsa za dawnym życiem we własnej skórze? Mąki za byciem łanem szumiącego na wietrze zboża? Któż raczy wiedzieć, skoro nikt nawet się nad tym nie zastanowił. W końcu trzeba uciekać, po tym jak dania przemówiły - Jesteś tym, co jesz - i rzuciły się na gości z czymkolwiek, co mogło im wyrosnąć i pozwolić na konsumpcję żywego ciała.

7. Bawmy się!
Punkty: 10 punktów wyzwań

Energii do zabawy nigdy dość!
Zabiłem Estrisa. Skomplementowałem piękną panią, przez którą gadałem potem głupoty.

1. Jakże by jedna z ostatnich Baśniopisarek na tym świecie miała by nie przybyć na tą uroczystość. Zaproszenie powinna dostać nawet na piśmie! Ot, co.

2. Możliwe, że Paro, coś napomknęła przy okazji spotkania z pewnym ludziem.

3.

Opis wyglądu Paro:

4. Muzyka : Por una Cabeza - Carlos Gardel Tango to Evora - Loreena McKennitt  
Georgy Sviridov - Waltz "Snowstorm"

Zimowy kulig: Czymże nie był bal, gdzie mogło by zabraknąć atrakcji pędzenia na złamanie karku w wielkich saniach, pośród nocy jako wyścig między zainteresowanymi o tytuł i oczywiście interesującą nagrodę. Wyścig wokół pałacu, w ciemności, kiedy goście już spożyli odpowiednie duże ilości alkoholu i mogą do końca nie panować nad lejcami.

5. Czarne wizje : W środku balu przy akompaniamencie muzyki nagle wpada teleportowana 15 leci przez całą szerokość sali, a razem z nią granat, który przy wybuchu bardzo skutecznie poranił by gości, wywołał popłoch, albo nawet zabił kogo. Ups.  Ewentualnie zamach stanu wywołany wpuszczeniem do zamku sfory bestii. Chyba, że mówimy o prywatnej katastrofie, no to brak alkoholu, dla panny Parvatti.

6. Ależ oni byliby śliczną parą! - Wybierz dwie postacie graczy, które idealnie by do siebie pasowały na zimowy balu i uzasadnij swój wybór.
Punkty: 7 punktów wyzwań

7. Bawmy się! – Jeden, dwa i trzy!

Później dodam coś jeszcze!

1. Co? Ale przecież on mnie nie zaprosił! - Choć i tak wiem, że nikt mnie nie zaprosi... Przykry los gospodarza!

2. Słyszałeś o tym? Na razie brak...

3. Na balu należy odpowiednio wyglądać

4. Źródełko pomysłów ...

5. Czarne wizje - Bal mógłby zostać całkowicie zrujnowany przez atak krwiożerczych króliczków zombie, które rozmnożywszy się nieopodal, na Herbacianych Łąkach ze względu na to, że wszystkie lisy przeniosły się do Różanego Pałacu, bo im tam wygodniej, stałyby się prawdziwą hordą, której nic nie byłoby w stanie powstrzymać. W ten sposób zamiast tańca, muzyki i dobrego jedzenia mielibyśmy do czynienia z walką o przetrwanie i kicającą hordą nieumarłych.

6. Ależ oni byliby śliczną parą! Tyk i Lapin. Tego nie trzeba nawet uzasadniać! No ale skoro taki wymóg wprowadziłem... (może powinien brzmieć "uzasadnij chyba, że wybierasz arcyksiążęcą parę"?). To oczywiście, że Arcyksiążęca para wyglądałaby razem naprawdę dobrze, nawet jeżeli jeszcze nie było ślubu i Tyk jeszcze o ślubie nie wie. Kiedyś się na pewno dowie! Biedak żyje jeszcze w niewiedzy zajęty takimi istotnymi problemami, jak przygotowywanie wszystkim pięknego balu. Dlatego należy docenić, że Lapin zajmie się ślubem! Idealna współpraca.

7. Bawmy się! 1., 2., 3.
Dałem literki, żeby sprawdzającym było trudniej. I tak ja to sprawdzam, więc jakie to ma znaczenie?